>> Vinyloid, 2010-08-03 18:00:51
Ludzie, co wy znowu z tym snobizmem ? Przecież tzw. Kowalski nazwał by każdego z was, kto posiada słuchawki za więcej niż 200zł snobem jakich mało ! A jakbyście nie wiedzieli to Kowalskich u nas zdecydowana większość, pewnie z 90% jest. Naprawdę, nie frustrujcie się tak tymi cenami - nie warto skoro i tak nie macie zamiaru kupić tych słuchawek."
Jesli cos gra bajecznie, robi sonicznie druzgocace wrazenie i wiem, ze realnie wplynie na odbior mej uwielbianej muzyki - ok, moge wysuplac duze pieniadze i nie bede sie zastanawial ile to kosztuje.
Ale poznalem juz kilka produktow Ultrasone, i w ogole sporo juz przesluchalem i moje zdanie w temacie "hi-end, wysokie loty i... bardzo wysokie ceny" juz sie more or less wykrystalizowalo.
Sluchawki za 8 kz ? Nie ma zadnego problemu. W kazdej chwili - ale tylko pod warunkiem ze NAPRAWDE sa warte tych pieniedzy, tzn. robia roznice, zapieraja dech w piersiach, sa wyraznie i bezspornie lepsze od tych za 0,6kzl 1,2kzl czy 3 kzl. Moje doswiadczenie z hi-endami pokazuje, ze o ta prawdziwa jakosc i realna roznice za te hi-endowe pieniadze, naprawde bardzo trudno...
I tyle.
I nie strzepilbym sobie jezyka, gdyby nie ta zapowiedz nowego sluchawkowego krola za 8kzl. Ja juz po prostu wymiekam i mowie basta. Wystarczy tego nakrecania. Te sluchawki nie zagraja lepiej niz te, ktorych juz posluchalem... Choc jesli tak by sie zdazylo, jestem gotow odszczekac com napisal i jesli poslucham a bedzie to produkt kosmiczny, na miare pieniedzy, ktore trza zan wylozyc - zrobie to na pewno ! :))
Goscilem u siebie Edition 8 za 4,9kzl... i wiem o czym mowie.