Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

Vinyloid

  • 2470 / 5683
  • Ekspert
02-08-2010, 17:28
No właśnie, czy nie wydaje ci się, że te wchodzące gitary (i nne instrumenty zresztą też) pojawiają się przeważnie w prawym kanale ?
Co do efektu wody w jednym uchu, to mam to samo. Dość nieprzyjemne uczucie, i o ile trwa zbyt długo, powoduje u mnie odruch przewijania nagrania do przodu.

asmagus

  • 4439 / 6017
  • Ekspert
02-08-2010, 18:01
Gdzie zależy od artysty - u Lennego Kravitza to na ogół lewy kanał.
Przyjmuje się, że dźwięk z lewej jest wchodzący/zaczynający a dźwięk z prawej wychodzący/kończący.
Analogicznie jak przejechanie palcem po klawiszach ... od lewej do prawej.
To samo w fotografii osoba w lewej części kadru wchodzi na scenę, w prawe schodzi z niej.

Myślę, że te zasady stosuje się w konstrukcji większości nagrań.

Corvus5

  • 2596 / 5935
  • Ekspert
02-08-2010, 18:43
W krajach, gdzie pisze się od prawej strony jest też wszystko od lewej? ;p

Vinyloid

  • 2470 / 5683
  • Ekspert
02-08-2010, 19:59
W niektórych rejonach Azji do dzisiaj piszą z góry na dół. Widać dominuje tam hiphop i techno ;)

asmagus

  • 4439 / 6017
  • Ekspert
02-08-2010, 20:30
>> Corvus5, 2010-08-02 18:43:02
W krajach, gdzie pisze się od prawej strony jest też wszystko od lewej? ;p

Nawet w krajach gdzie pisze się od prawej do lewej większość ludzi jest praworęczna :)

Corvus5

  • 2596 / 5935
  • Ekspert
02-08-2010, 20:33
Lewą nogą też się wstaje z łóżka? ;)

Rolandsinger

  • 2894 / 6469
  • Ekspert
02-08-2010, 21:17
Polecam gorąco do poduchy:



a to sympozjum jest obowiązkowe dla złotouchych:



_____________________________________

Śląski Festiwal Jazzowy przeniesiony na październik - kto będzie? -> Priv
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Vinyloid

  • 2470 / 5683
  • Ekspert
03-08-2010, 03:03
>> asmagus, 2010-08-02 18:01:48

Przyjmuje się, że dźwięk z lewej jest wchodzący/zaczynający a dźwięk z prawej wychodzący/kończący.
Analogicznie jak przejechanie palcem po klawiszach ... od lewej do prawej.

A gdzie jest powiedziane, że glissanda nie można zagrać z prawej do lewej ? Nie ma żadnej reguły muzyce, która by to normowała.  Następna sprawa, że nagrania fortepianowe są raczej miksowane z pozycji audytorium, czyli odwrotnie niż słyszy to pianista. Asmagus, przyjedź ty chłopie w końcu z żoną do Poznania, to ja ci to wszystko dokładnie wytłumaczę :)))


asmagus

  • 4439 / 6017
  • Ekspert
03-08-2010, 11:00
Coś Ci moja żona zbytnio w pamięci utkwiła, twoja o tym wie?
;)

Zasady nie ma, wynika to z norm zwyczajowo przyjętych.

fallow

  • 6463 / 6438
  • Ekspert
03-08-2010, 11:09
Odpowiadasz na wpis
>> Rolandsinger, 2010-08-02 21:17:37
Polecam gorąco do poduchy:



a to sympozjum jest obowiązkowe dla złotouchych:



----

Szczegolnie drugi link rzeczywiscie w 100% wart obejrzenia.

majkel

  • 7477 / 6468
  • Ekspert
03-08-2010, 12:11
Drugi link jest jedyny, ale za to bardzo wart obejrzenia. To pierwsze to retoryczna abnegacja fizyki kabli podparta mocno niekompletną teorią.

Wczoraj dobierałem optymalną wartość dławików do nowego wzmacniacza za pomocą Beyerdynamików T1. Efekt mnie bardzo zaskoczył. Wcześniej właśnie robiłem sobie test szybkiego zwierania i rozwierania dławików w trakcie słuchania, co by się upewnić, czy ich wpływ to nie placebo. Bezwzględnie nie. Wpiąłem więc takie o niższej indukcyjności zobaczyć, czy dają radę, czy już się zrobi bałagan? Nie zrobił się, a słuchawki się otwarły przestrzennie i zaczęły wyczyniać cuda za pomocą dźwięków. Nie zdawałem sobie do tej pory sprawy, że sygnał stereo może być tak przestrzenny w naturze samych dźwięków i ich rozlokowaniu. Nie ma już mowy o jakichkolwiek przewagach lub równowagach między Teslą T1 a HD565 lub HD650. Wrażenie lewitacji pojawiające się w dobrze zgranych z GS1000 systemach pojawiło się i tutaj, ale w nieco innej formie. Nie ma uczucia bezkresnego rozciągnięcia w pionie, ale jest wrażenie jakby swoboda dryfowania ciała występowała także w osiach poziomych. Mamy więc co najmniej nie gorszą holografię dźwięków od PS1000, a do tego wariacje błędnika, które wywołały do tej pory u mnie Grado GS1000 i nieco słabiej AKG K 701, a PS1000 nie.
Metallica i Faith No More zagrały genialnie, nie ma mowy o pluszu, domykaniu przestrzeni czy budowaniu własnej akustyki. Beyerdynamic raczej nie wypuści modelu otwartego. ;)
Czekam z niecierpliwością na powrót PS1000, ale gdybym ich nie miał na stanie, to bym brał Beyery - to chyba trochę więcej za na pewno trochę mniej.

I tak to się sprawdza po raz kolejny zasada, że bez kilkudniowych ćwiczeń ze sprzętem we własnym domu nie ma sensu wydawanie autorytatywnych opinii. Do pojutrza można się ze mną umówić w Krakowie na posłuchanie prototypowego systemu i T1 w niego wpiętych.

Vinyloid

  • 2470 / 5683
  • Ekspert
03-08-2010, 13:33
>> asmagus, 2010-08-03 11:00:41
Coś Ci moja żona zbytnio w pamięci utkwiła, twoja o tym wie?

No coś ty !? Czy ty informujesz swoją o twoich "fantazjach" z innymi ? ;)

asmagus

  • 4439 / 6017
  • Ekspert
03-08-2010, 14:27
>> Vinyloid, 2010-08-03 13:33:41
No coś ty !? Czy ty informujesz swoją o twoich "fantazjach" z innymi ? ;)


Nigdy!! Przyczyna jest prosta ... co by było gdyby je zaprosiła ;)

majkel

  • 7477 / 6468
  • Ekspert
03-08-2010, 15:38
Ultrasone Edition 10 mają być dostępne w Europie po 1999€, w USA rzekomo za 2800$. Ciekawe, czy to rzeczywiście takie cudo?
http://www.designwsound.com/dwsblog/?p=2910

Vinyloid

  • 2470 / 5683
  • Ekspert
03-08-2010, 15:51
>> Piotr Ryka, 2010-08-03 15:43:17
Jako posiadacz Sound Blastera X-Fi ogromnie jestem kontent z podesłanego linku i zaoszczędzonych tysięcy dolarów. Z góry też spozieram na frajerów, którzy wydali ciężkie pieniądze na bezużyteczne profesjonalne karty dźwiękowe. Cóż za sympatyczne popołudnie.

Szybko się uczysz, Piotrze. Gdyby nie twój awatar to pomyślałbym, że to wpis kolegi z Wydziału d/s Zwalczania Audiofilizmu. ;)