>> aasat, 2010-06-08 15:03:27
>> majkel, 2010-06-08 14:58:42
przy czym w kierunku do YH1000 chyba nie dotrwałem do końca
>To samo miałem z PS1000, nie dało się ich zbyt długo słuchać.
W moim przypadku to nie była sytuacja, że nie mogłem wytrzymać i musiałem przestać, ale że po prostu w poświęconym im czasie nie nastąpiło pełne oswojenie się ze sposobem grania. Cały czas coś nie pasowało. Do takich K701 czy DT880 przyzwyczajam się dość szybko, oczywiście we w miarę dobranym torze.
@asmagus, jest jeszcze jeden aspekt z aparaturą analogową. Ona musi być rozruszana bezpośrednio przed właściwym użyciem. W laboratorium, w którym na co dzień przebywam, stoi przyrząd o wysokiej precyzji, który może służyć do kalibrowania innych przyrządów o standardowej dokładności, tyle że producent zaleca, aby przed użyciem go jako kalibratora stał włączony co najmniej cztery godziny, bo dopiero po takim czasie stabilizuje się on termicznie, tzn. poszczególne jego podzespoły osiągają równowagę termiczną. Wiadomo, że część z nich generuje ciepło, część nie, a wszystko po włączeniu płynie aż się ustali przy jakiejś tam temperaturze - układy pomiarowe, źródła referencyjne, wbudowane elementy wzorcowe.