>>>>>>>>>>>
Odpowiadasz na wpis
>> asmagus, 2010-06-02 11:24:17
Tak na marginesie nic nie śmieszy mnie tak jak superdrogie sieciówki do jakiegokolwiek sprzętu wpinane do nrmalnej instalacji ;)
Jaki to ma sens??
>>>>>>>>>>>
Mialem i mam takie samo podejscie ale fakt, ze roznica jest :O
Dlatego ja wolę podejscie: listwa filtrująca audio na warystorach (np. wspomniany GIGWATT PF2) lub kondycjonetr (ale to tylko jak ktos ma słyszalne zakłócenia i brumienie z sieci, sąsiada co ma urządzenia generujące zakłócenie) i potem jakis kabel zasilający.
Generalnie warto wymienic kable standardowe na jakies 3x2.5mm2 (czy w ekranie to juz kwestia gustu i przekonań) i jakies solidne wtyczki (takie Balsy to kilkanascie PLN). Czesto standardowe kable nie stykaja jak nalezy, mają male przekroje, czesto kruszące się przy wtyczce. Dla chetnych moge zaprezentowac brzmienie na kablu dobrze skręconym i takim, gdzie np. przewod neutranly nie bedzie dokrecony. Styk bedzie ale kabel bedzie przesuwal sie pod srubą. I wcale nie bedzie to zmiana gra/nie gra a wrecz w drugim przypadku ktos jeszcze powie, ze fajniej (bo cieplej i z rozlazlym basem).
Zgadza sie, masz kilometry kabla, wszedzie łaczonego śrubami. W skrzynce w domu to samo. Gniazdko to pierwszy element do którego doprawadzasz przewód i gdzie się urywa ... Teraz styk następuje poprzez blaszki w gniazdku i wtyczkę w kablu.
Ja ostatnio poprawilem brzmienie mojegokabla który wedrował po wielu znajomych i wrócił do mła.
Mam taki sam w domu a ten wspomniany wprowadzał "gorsze brzmienie". W to już nie uwierzylem (wygrzewanie :D) i zbadalem sprawę. Okazuje sie, ze stosowanie wtyczek miedzianych ma zalety (lepsza przewodnosc) i wady (miekkość materiału). Przeszedł przez kilka domów i systemów i blaszki we wtyczce IEC baardzo słabo stykały. Rozkręciłem, oczyscilem, podoginałem i róznicy juz nie ma.
Ale tę wadę wtyczek IEC z miedzi zapamiętam ...