mirhon ---> Wzmak do Omeg 007tII czyli lampa. Nie za bardzo chce mi się je przełączać po raz kolejny, szczególnie, że zwiększyłem wykwint mojego zestawu testowego zmniejszając równocześnie ilość miejsca na stole... Różnice słyszalne, ale czy warte takiego wzrostu ceny? Powiedziałbym, że tak, gdybym miał tyle kasy i załatwioną sprawę ze źródłem :)
Przyznaję uczciwie, że Omegi grają ładniej, pewnie skalują się ze sprzętem ;)
Tak jednak jak G... PS-1000 (Słyszycie te kroki? Vade retro, Gustavos!) musiały opuścić bezpieczne leża w mojej jaskini z powodu sybilantów (wiem: niektórym i na niektórych sprzętach nie sybilują, ale u mnie sybilowały, może nawet tylko u mnie w głowie, dla mnie to bez różnicy), tak Omegi po prostu wydają mi się niezdolne do prawdziwego metalowego, czy choćby hardrockowego łojenia. I choćby były nie wiem jak miodne i cudne na spokojniejszej muzyce (nie będę się kłócił, jest ok) i choćby nie wiem jak 404 wydawały się przy nich nieokrzesane (względem Omeg są) to jak gościu na nich wrzaśnie to brzmi jak wrzask, a nie jak słodkie wolanie. Żeby nie było, że się czepiam, faktycznie do rozbudowanej wyrafinowanej gry wstępnej to się Omegi znakomicie nadają, ale jeżeli idzie o brutalne dawanie upustu swoim żadzom... no cóż... Przestrzenność, nienachalność, głębokie odcienie barw, szlachetność to nie wszystko.
Nie muszę dodawać, że ze zmianą wykwintu systemu relacje brzmieniowe między 404 i Omegą (dynamika, przejrzystość, ofensywność, bezpośredniość po stronie 404, szeroko rozumiana magia i holografia po stronie Omeg) pozostały niezmienione. Zaznaczam, że nie poczuwam się do roli jakiegoś specjalnego znawcy tematu, ani też nie posiadam nadnaturalnie czułego nietoperzowego słuchu, potraktujmy to jako moje luźne uwagi w temacie bez aspiracji do głębokiego wnikania w temat. Albo muzyka (dla nas) gra, albo nie gra i tyle. Modlił się nad słuchawkami nie będę (ani nad czymkolwiek innym ;>).
Na koniec fragment dla sponsora:
----------------------------------
Serdeczne podziękowania dla nieocenionego kolegi Kamila z Korisa w Poznaniu za wypożyczenie zestawu Omegi, PS Audio Digital Link III i IC Kimbera Timbre (pierwszy pod ręką ;>). Żaden test z tego nie powstanie, ale przynajmniej wyrobię sobie własne zdanie na temat jednej z żywych legend audio, hehe.
---------------------------------
Koniec fragmentu dla sponsora, ale naprawdę się wzruszyłem :)
Dwa zdjęcia; dokumentują rosnący poziom wykwintu. Z łatwością dojrzycie coś czego na codzień nie widzę i coś czego niemal codziennie używam (kurz pod kompem i otwieracz do piwa).
-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.