Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

ogorek

  • 855 / 5808
  • Ekspert
22-04-2010, 08:35
>>>>
>> Rolandsinger, 2010-04-22 00:28:55
@ Piotr Ryka

Accu DP500, Audionemesis Upgrade dłubany, tak analogowy, że monitory Bowersa grają niemal pluszowo,....to

jakiś syf, masz rację.
<<<<

Przeciez DAC Audionemesis DC-1 kosztował swego czasu 2 600. Za mało, żebe dobrze grał ...
Audionemesis VLE, Audiolab mDAC, BP, AKG701, T90, stacj: HEED Obelisk SI
Każda modyfikacja systemu podnosi jakość brzmienia o 2 klasy wyżej. Po pewnym czasie zauważam, że się pogorszyło w stosunku do poprzedniej wersji …

Mogos

  • 382 / 6366
  • Zaawansowany użytkownik
22-04-2010, 09:51
>> Rolandsinger

Twoje odczucia odnośnie HD800 są bardzo dziwne. To słuchawki wybitne. Miałem HD600, Sony SA 5000 i mam Denony MD5000 i HD800 jest lepsze od wymienionych pod każdym względem. Trochę dziwne to co piszesz. Może to rzeczywiście wina toru albo realizacji muzyki, której słuchasz. Sybliacja? Hmmm. Ja przez 6 miesięcy słuchania muzyki  nie usłyszałem nawet odrobiny. A niektórzy nawet piszą, że HD800 maja wycofana górę chociażby w stosunku do T1 Beyera. No cóż jest to kolejny dowód na to że każdy z nas słyszy inaczej i tor może czasami "zepsuć" słuchawki.
niech gra muzyka, a z całą resztą jakoś będzie

majkel

  • 7477 / 6468
  • Ekspert
22-04-2010, 09:57
Hd650 to słuchawki karykaturalne, po wymianie kabla wciągające i intrygujące. HD800 to słuchawki bardzo dobre z marszu, nieco tylko martwe w prezentacji, więc po wymianie kabla mogłyby się okazać genialne.

Co do sybilacji - ja słyszałem sybilanty z rolandowego Audionemesisa nawet na Creative Aurvana Live nie mówiąc o GS1000, ale to ostatnie zasybilować potrafią niemal ze wszystkim, jeśli tylko odpowiednie nagranie wziąć. Moja teoria jest taka, że Fabio za dużo ferrytu napakował do Audionemesisa, stąd te skalpelowe dźwięki. Ponaklejany jest nawet na układy scalone. Poza tym lepszy transport cyfrowy od gorszego na pierwszy rzut ucha różni się tym, że góra jest lepiej zróżnicowana i bardziej rozbudowana, ilościowo wydaje się jej więcej. Porównywałem swój transport przed przeróbkami do Accuphase DP800 na tym samym DACu i tak to wypadło.

Bednaar

  • 556 / 6427
  • Ekspert
22-04-2010, 10:18
>> Mogos, 2010-04-22 09:51:27


>> Twoje odczucia odnośnie HD800 są bardzo dziwne. To słuchawki wybitne. Miałem HD600, Sony SA 5000 i mam Denony MD5000 i HD800 jest lepsze od wymienionych pod każdym względem. Trochę dziwne to co piszesz. Może to rzeczywiście wina toru albo realizacji muzyki, której słuchasz. <<

Sorry, ale rozwalają mnie takie stwierdzenia - dotyczące "winy realizacji muzyki". Sugerujesz, że posiadając takie HD800 trzeba kupować tylko płyty o realizacji "pod" te słuchawki??? To chyba źle świadczy o ich "wybitności".

kopaczmopa

  • 786 / 6408
  • Ekspert
22-04-2010, 11:27
dla jednego lepsze dla drugiego nie Mogos. Roland szuka widac czego innego w brzmieniu sluchawek.


Majkel - chcialbym tylko zastrzec ze Piotr oprocz recenzji odnosnie recablowanych HD650 nigdzie dalej nie pisze ze to sluchawki wybitne czy ze lepsze od HD600...swiadczy ze jednak zmiana kabla owszem cos daje ale nie az do tego stopnia o jakim piszesz, a przynajmniej tak wnioskuje.
ciekawosc brzmienia

majkel

  • 7477 / 6468
  • Ekspert
22-04-2010, 11:45
@kopaczmopa, ja reprezentuję mój własny punkt widzenia, a nie Piotra. HD600 z Lebenem CS300X (XS?) nie słyszałem, a HD650 rekablowane + mój własny sprzęt wolę od HD600 gdziekolwiek do tej pory wpinanych. Mnie drażni i gryzie w uszy podbicie 3kHz w HD600, które widocznie daje się stłumić w zestawieniu z Lebenem.

Mogos

  • 382 / 6366
  • Zaawansowany użytkownik
22-04-2010, 11:50
>> Bednaar

Nigdy nie miałeś do czynienia ze źle zrealizowaną płytą? Ja tak. Wokal świszczał aż miło i nie była to wina sprzętu.
Pisałem o wyjątkowo źle zrealizowanym materiale. Te pozostałe 98% HD800 grają wybornie. Mam nadzieję,że po moich wyjaśnieniach jesteś mniej rozwalony i samopoczucie wróciło do normy :)
niech gra muzyka, a z całą resztą jakoś będzie

Mogos

  • 382 / 6366
  • Zaawansowany użytkownik
22-04-2010, 11:53
>> kopaczmopa

Zgadzam się z Tobą. Dlatego w domysłach nad przyczyną co może mieć wpływ na taki a nie inny odbiór HD800 napisałem, że każdy z nas słyszy inaczej :)
niech gra muzyka, a z całą resztą jakoś będzie

Rolandsinger

  • 2894 / 6469
  • Ekspert
22-04-2010, 12:03
@ Mogos

Słuchasz innym płyt. Masz jakąś komercyjną, nie wiem, np. R. Wiliamsa czy tzw. Pink. Wrzuć a usłyszysz.

@ Bednaar

>>Sugerujesz, że posiadając takie HD800 trzeba kupować tylko płyty o realizacji "pod" te słuchawki??? To chyba źle świadczy o ich "wybitności".<<

A jakże, przecież większość audiofilów kupuje płyty wg klucza: "czy jest dobrze nagrana".

@ Majkel

Co do tych syków i Nemesisa, to trochę dziwne, że HD800 na analogowym WBA i kablu stressfree Acrolink 6N A2400 II na niektórych płytach posykują, np. na Barberowej, która sama w sobie ma taką manierę śpiewania przez zęby, a na Shure, które do przypalonych czy nawet przyciemnionych jak HD650 na pewno nie należą, nie ma śladu sybilacji na żadnej płycie. Powiem więcej, te Shure mają więcej najwyższej góry niż HD800, przynajmniej na moim sprzęcie.

Syki w słuchawkach biorą się z pików w ch-ce w obrębie 6-7,5 kHz. Większość słuchawek tzw. audiofilskich ma takie piki, z wyj. większości Senków (pomijam HD800), wszystkich Shure, znacznej części Beyerów (z tego co czytam T1 niestety nie zaliczają się do tej kategorii) i niektórych AKG. Po co producenci robią ten zabieg? Bo takie XRCD i czy inne audiofilskie wydania brzmią wtedy dosadniej, wyraziściej, "realniej", a to że 90% nagrań wówczas syczy - audiofilów to nie obchodzi, oni nie słuchają zwykłych płyt.


_____________________________________

Nowe oferty słuchawkowe: http://forum.mp3store.pl/topic/63214-sluchawki-wysokich-lotow-wyprzedaz/
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

stogdan

  • 305 / 6443
  • Zaawansowany użytkownik
22-04-2010, 12:13
>>Sugerujesz, że posiadając takie HD800 trzeba kupować tylko płyty o realizacji "pod" te słuchawki??? To chyba źle świadczy o ich "wybitności".<<

A jakże, przecież większość audiofilów kupuje płyty wg klucza: "czy jest dobrze nagrana".

Przypominam sobie dawne czasy analogu i słuchania Black Sabbath z czarnych płyt. Była taka wytwórnia Nems która potrafiła spieprzyć każdą płytę BS w porównaniu z tłoczeniami Vertigo czy WB. Wtedy też szukałem płyt "dobrze wydanych" .Co do nagrania płyta "Never Say die" to  była tragedia ( tu już bez różnicy jaka wytwórnia) . Audiofilem to ja wtedy na pewno nie byłem ale szukałem jednak płyt "dobrze nagranych" cokolwiek to dla mnie wtedy znaczyło.


-----------------------------------------------------------
"A może-co było najbardziej prawdopodobne -podpadł po prostu dlatego ,że czystki i ewaporacje okazały się niezbędnym składnikiem mechanizmu sprawowania władzy"
G Orwell "Rok 1984"
"A może-co było najbardziej prawdopodobn

markooo35

  • 149 / 6416
  • Aktywny użytkownik
22-04-2010, 12:24
Rolandsinger

Czy porównywałeś to samo nagranie xrcd-zwykle cd ?
Mam kilkadziesiąt takich nagrań,ale glównie nie ze względu na jakąś wielką różnice w jakości (bo moim skromnym zdaniem nie jest ona jakaś gigantyczna,a wręcz calkiem niewielka),ale ze względu na artystów - Arturo Toscanini (mono xrcd uff), Fritz Reiner,Jascha Haifetz,Wladimir Horovitz,etc.
Dlatego proszę daj juz spokój tym xrcd bo powoli zaczyna  to draznić.
Pzdr.

Rolandsinger

  • 2894 / 6469
  • Ekspert
22-04-2010, 12:42
Panowie, nie zrozumieliśmy się. Więc uściślam:

gdy szukam płyty np. AC/DC "Back In Black" i mam w sklepie do wyboru wydanie XRCD albo zwykłe, to jasne jest, że kupuję to pierwsze.

Cieszę się, że mój ulubiony wykonawca tak szanuje słuchaczy, że wydaje swoje nagrania w b. dobrej jakości. I to jest normalna postawa melomana, a nie audiofila.

Natomiast audiofil to osoba, która wpada do sklepu płytowego i szuka nagrań, które dobrze brzmią, nie ważne jaki gatunek, jaki wykonawca, istotne, że brzmienie połechce ich uszy i system stereo. Oczywiście to nie jest tak, że audiofil w ogóle nie zwraca uwagi na muzykę, zwraca, ale jest ona na drugim planie. Ale chyba płyty kupuje się ze względu na muzykę, a nie brzmienie?

Dla znacznej części ludków odwiedzających Audio Show to nie jest takie oczywiste. Ich preferencje muzyczne determinuje jakość wydania danego nagrania. I nie krochmalcie mi tu, że tak nie jest, bo Wy "tak nie macie". Oczywiście, że są wyjątki i na wystawę przychodzi wielu melomanów, ale to jest margines, a nie reguła.

Znam np. osoby, które przestały słuchać metalu, bo źle on brzmi na analitycznym zestawie. Znam też takie, które zaczęły słuchać wyłącznie jazzu, choć nie są fanami tej muzyki, ale za to bardzo podoba im się forma, w jakiej zrealizowana jest ta muzyka.

I Panowie, nie opowiadajcie bajek, że nigdy w życiu nie słyszeliście o takich osobach.

Taka jest prawda o audiofilach, gdyby była inna, nie byłoby semantycznej i praktycznej różnicy między audiofilem a melomanem.



_____________________________________

Nowe oferty słuchawkowe: http://forum.mp3store.pl/topic/63214-sluchawki-wysokich-lotow-wyprzedaz/
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Rolandsinger

  • 2894 / 6469
  • Ekspert
22-04-2010, 12:43
@ Piotr Ryka


Heed jest cienki też tak uważam. Majkelowy wzmacniacz zjada go na śniadanie.

_____________________________________

Nowe oferty słuchawkowe: http://forum.mp3store.pl/topic/63214-sluchawki-wysokich-lotow-wyprzedaz/
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

kopaczmopa

  • 786 / 6408
  • Ekspert
22-04-2010, 12:47
Oj Piotrze wydawalo mi sie ze swego czasu nawet pisales ze Heed jest niezly tylko efekciarski. Poza tym co znaczy recenzja by nie robic wstydu - recenzja to recenzja, nie recenzujemy tylko dobrego sprzetu.

Ja sie zgodze z Rolandem ze niestety jest duzo osob ktore majac analityczny zestaw kupuja pluyty jazzowe mimo ze sluchaja mocnego rocka, bo ten rock tam im nie brzmi i sie zniechecaja a nie chce im sie wymieniac klockow tym bardziej ze przeciez maja drogie opisywane w gazetach i wychwalane pod niebiosa...

Czy na zywo na koncercie rockowym czy jazzowym , muzyka brzmi az tak pieknie jak na AudioShow? Odpowiem od razu , nie :)
ciekawosc brzmienia

-Pawel-

  • 4847 / 6073
  • Ekspert
22-04-2010, 12:49
>> Rolandsinger, 2010-04-22 12:42:13

"Natomiast audiofil to osoba, która wpada do sklepu płytowego i szuka nagrań, które dobrze brzmią, nie ważne jaki gatunek, jaki wykonawca, istotne, że brzmienie połechce ich uszy i system stereo. Oczywiście to nie jest tak, że audiofil w ogóle nie zwraca uwagi na muzykę, zwraca, ale jest ona na drugim planie. Ale chyba płyty kupuje się ze względu na muzykę, a nie brzmienie?"

Tutaj takich nie ma ;P Jeśli jednak są to zapraszam do tablicy! ;)))