Audiohobby.pl

Słuchawki wysokiego lotu

majkel

  • 7477 / 6468
  • Ekspert
22-04-2010, 13:05
Ja słucham wszystkiego oprócz country, disco polo i czegokolwiek, co ma związek z polskim folklorem, wiejskim lub miejskim. Do tego używam jednej i tej samej pary słuchawek, jednego przetwornika, jednego napędu i jednego wzmacniacza. HD565 i HD438 mam, ale zasadniczo do zastosowań, gdzie z PS1000 nie bardzo mogę się pokazać.

Co do DP500 - w wątku Wzmacniacze słuchawkowe wysokiej klasy opisałem co usłyszałem z jego wyjść analogowych. Tak drogo i tak kiepsko w życiu nie słuchałem. Czułem się lekko zażenowany sytuacją, że słucham jako gość na zacnym wzmacniaczu i dociera do mnie dźwięk generalnie skaszaniony i niekompletny, a ja chwalić wbrew sumieniu nie bardzo potrafię. Za ułamek jego ceny można mieć sporo lepiej, choćby z AudioNemesisa będzie postęp.

Rolandsinger

  • 2894 / 6469
  • Ekspert
22-04-2010, 13:29
Mnie też dziwi, że ten Accu nie daje rady Nemesisowi, zarówno na słuchawkach, jak i na głośnikach.


_____________________________________

Nowe oferty słuchawkowe: http://forum.mp3store.pl/topic/63214-sluchawki-wysokich-lotow-wyprzedaz/
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

pastwa

  • 3849 / 6468
  • Ekspert
22-04-2010, 13:35
Gutek posiadacz DP-500 oswiadczyl dosc dawno, ze w roli transportu rownie dobrze spisuje sie dosc tani Logitech, co rodzi pytanie czy ten pierwszy taki sobie pod tym wzgldem, czy tez Logitech taki znakomity (biorac pod uwage roznice w cenie).

ogorek

  • 855 / 5808
  • Ekspert
22-04-2010, 13:43
@Rolandsinger

Moze zamiast testowac CD jako transport ... po prostu lepiej wypożyczyć transport:

c.e.c tl51x lub HEED DT

Audionemesis VLE, Audiolab mDAC, BP, AKG701, T90, stacj: HEED Obelisk SI
Każda modyfikacja systemu podnosi jakość brzmienia o 2 klasy wyżej. Po pewnym czasie zauważam, że się pogorszyło w stosunku do poprzedniej wersji …

Gustaw

  • Gość
22-04-2010, 13:46
Małe wtrącenie. Znowu niektórym się narażę ale nie udało mi się usłyszeć kiedykolwiek i gdziekolwiek urządzenia firmy Accu o którym mógłbym powiedzieć, że mi się podobało. Dodam tylko, że były to wzmacniacze (symboli już nie pamiętam), CD nie słuchałem. Tak czy inaczej ....może to była kwestia konfiguracji, może filozofii dźwięku i osobistych preferencji .........ale fakt pozostaje faktem.

ogorek

  • 855 / 5808
  • Ekspert
22-04-2010, 18:45
>>>

Odpowiadasz na wpis
>> Rolandsinger, 2010-04-22 12:43:52
@ Piotr Ryka


Heed jest cienki też tak uważam. Majkelowy wzmacniacz zjada go na śniadanie.
<<<

Może zrzućmy się na firmę produkcyjną produkującą @majkelowe wzmacniacze ...
Zadna złosliwosc. Po prostu sam @majkel nie da rady zaspokoić popytu. Taki fundusz inwestycyjny :)
A i zakupy wybranych komponentow hurtowo, czy płytka powinny poprawić konstrukcję.
Audionemesis VLE, Audiolab mDAC, BP, AKG701, T90, stacj: HEED Obelisk SI
Każda modyfikacja systemu podnosi jakość brzmienia o 2 klasy wyżej. Po pewnym czasie zauważam, że się pogorszyło w stosunku do poprzedniej wersji …

Rafaell

  • 5033 / 6465
  • Ekspert
22-04-2010, 19:29
>> Piotr Ryka, 2010-04-22 13:35:49
>Mnie zewnętrzne DAC trochę śmieszyły, aż usłyszałem co robi DAC za cztery tysiące od PS-Audio z odtwarzaczem MBL za trzydzieści tysięcy. Wtedy przestałem się śmiać, bo mi mowę odjęło.

Z tym MBL-em to też nie jest tak wszystko że wystarczy znaczek i gra.
Przy prawidłowo czytających napędach jednak bardzo dużo zależy od DAC-a i tu nie ma się co czarować faktycznie za super dźwięk należy wydać na DAC-a od 4kzł w zwyż . W używkach na dźwięk jest przełożenie x4 jak nie więcej czyli taki stary rupieć za 4kzł gra jak nowy za 16kzł .

Rafaell

  • 5033 / 6465
  • Ekspert
22-04-2010, 19:51
Luźne Wnioski

Co do audiofilizmu, nie słucham muzyki z kompa bo mam w domu najgorszego, dzieci maja 3 klasy lepszy dźwięk do gierek :)
 
Ponieważ jednak słucham z płyt CD w zamkniętych słuchawkach (niby cicho w nich) siedząc przy jednak cichym komputerze JA zauważam że przechodząc w słuchawkach do cichego pomieszczenia bez komputera dźwięk nabiera wigoru i opada ostatnia zasłona i gra klasę lepiej :) Głupia sprawa bo na "łomocie" także!

Czy to faktycznie choroba audiofilizmu że musi być zupełnie cicho żeby przeżyć muzykę godnie,

żeby było to sacrum-żeby nie było profanum?  




Druga sprawa którą Rolandsinger postrzega jako niemożność głośnego słuchania na słuchawkach X metalu.

Myślę że to jest ból słuchania na dokładnych czyli bardziej analitycznych słuchawkach (specjalnie nie napisałem lepszych). Jak sama nazwa wskazuje one analizują materiał który nam jest dostarczany i do pełnego high endu potrzebna jest jeszcze synteza i fun ale takich genialnych słuchawek nie spotkałem a trochę ich już przesłuchałem :)
Sam zauważam że przy cichym słuchaniu nagranie jest fajne za to przy pogłośnieniu wychodzi cały jazgot i niedoskonałość nagrania, tłoczenia płyty,etc.    Słuchamy wtedy przy większej rozpiętości dynamiki; słuch niby jest mniej wrażliwy (bo się włącza mechanizm obronny zmniejszajacy napięcie mięśni strzemiączka w uchu środkowym i nie przekazywaniu pełnej energii dźwięku do ślimaka) Ale to co do tej pory było ciche w ukryciu maskowane nawet powyżej opisanym hałasem tła; nagle wychodzi na wierzch- wychodzą z ukrycia potwory :).
Za tym jak widać nie trzeba wcale pogłaśniać, wystarczy przejść do cichego pomieszczenia i usłyszymy jeszcze więcej tego źle zrealizowanego dziadostwa (ucho jest wtedy bardziej czułe przy niskich poziomach dźwieku) a zmniejsza się tylko szum tła o te "skromne" 10dB :).
 Rolandsinger moim zdaniem jest skazany albo na używanie "łagodzących" kabelków typu Kimber Orchid D60 lub po prostu słuchawki o silnej syntezie nie rozbijającej muzyki na atomy co tak niestety ;) lubią np. Grado RS1 GS-1000 czy straszny Sennheiser HD800 :)

Po tylu spostrzeżeniach  nasuwa się pytanie czy Roland jest audiofilem diagnozującym innych słuchających poprawnie nagranej muzyki ?;)                        

Rafaell

  • 5033 / 6465
  • Ekspert
22-04-2010, 19:57
>> Gustaw, 2010-04-22 13:46:55
Może jednak przesadzasz?  takiego Accuphase A60 pokazującego ze nie trzeba przy słuchaniu muzyki więcej niż 1,5Wata czystej mocy  pewnie byś przygarnął

Rolandsinger

  • 2894 / 6469
  • Ekspert
22-04-2010, 20:46
>>Po tylu spostrzeżeniach nasuwa się pytanie czy Roland jest audiofilem diagnozującym innych słuchających poprawnie nagranej muzyki ?;)<<

Nie chcę nikogo diagnozować, ale czasem warto niektórym uzmysłowić, że nie ma sensu kupować kredensu.

Po cholerę analityczne słuchawki komuś, kto jak np. nasz Kolega Chrees słucha skandynawskiej sieki, speed, death...etc.

Takie T1 czy tym bardziej GS1000 przy takiej muzyce się kompromitują. To są sprzęty do słuchania pojedynczych plumknięć nagrywanych dla określonego targetu - audiofilów. Bob Minzer na T1 zabrzmi na pewno bardziej efekciarsko niż na profesjonalnych Senkach czy Shure.


_____________________________________

Nowe oferty słuchawkowe: http://forum.mp3store.pl/topic/63214-sluchawki-wysokich-lotow-wyprzedaz/
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

chrees

  • 1662 / 6468
  • Ekspert
22-04-2010, 20:54
Z tym speedem to się nie rozpędzaj ;)
Słucham "takiej" muzy od czasu do czasu, a wiele z życia zajmują mi milionowe odsłuchy starych nagrań ze złotych lat tzw. elektronicznego rocka. A porównywanie T1 do GS1000 to jakieś nieporozumienie. Sądzę, że grupa poznanska stanie za takim twierdzeniem murem, prawda? ;D [niepewnie rozgląda się wokół]




-------------------------------------------------------------------------------
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.
.
Obcych ksiąg nie czytajcie. Czego nie wiecie - Księdza pytajcie.

JeckyllAndHyde

  • 109 / 6072
  • Aktywny użytkownik
22-04-2010, 21:23
>Roland

sporo racji - na moich K701 z rocka to mozna posluchac Led Zeppelin. Zeby posluchac Korna musze odkrecic potka o 1/3 dalej (na godz 12). Jeszcze gorzej jest np na pierwszej plycie SOAD:/ no ale cos a cos - Portishead czy Lamb brzmia swietnie.

asmagus

  • 4439 / 6017
  • Ekspert
22-04-2010, 21:33

Rolandsinger

  • 2894 / 6469
  • Ekspert
22-04-2010, 21:48
Te T1 mogą być niezłe. Obawiam się jednak, że energia basiora się rozprasza w tej otwartej komorze. Podobieństwo do SRH840 bardzo duże, nieco więcej sopranów pow. 10kHz nie powinno być problemem w spokojnym repertuarze, mniejszy bas też wystarczy w takiej muzyce.


_____________________________________

Śląski Festiwal Jazzowy przeniesiony na październik - kto będzie? -> Priv
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

-Pawel-

  • 4847 / 6073
  • Ekspert
22-04-2010, 22:03
Jeśli T1 Ci podejdą to znaczy, że wykresy są jednak do bani ;))