Te od Moona to sa na 99% te same kable co z APureSound (i chyba faktycznie jest to Furutech), czyli te co ma tez Piter, i ja sie zgadzam z Wami, ze tak wlasnie graly wowczas GS 1000 kiedy je sluchaliscie, tyle, ze ja nie przypisywalbym tego do konca kablom (nie w takich proporcjach jak sie wowczas moglo wydawac), jako ze przez te ostatnie dni przez padnieciem prawego nausznika, ich gory (w tym i szczegoly, precyzja) na tyle przybylo (sam dzwiek tez zjasnial), ze ponownie zaczalem rozwazac powrot do Mullardow, ktore wylecialy ze zrodla wlasnie z tych powodow o ktorych wspomnieliscie. Mowiac krotko, BD zapewne muzycznie przyciemnia i zaokragla kontury instrumentow,ale nie az tyle, wowczas (kiedy Was wizytowalem) najwiekszym czynnikiem tego \'mulenia\' i braku gory bylo same zle (nie mam na mysli tu godzin, tych bylo az nadto, tylko zbyt ciche, wiem wiem, troche mi odbilo w tym temacie,ale co zrobic skoro to takie namacalne w moim systemie sie okazalo)wygrzanie, o czym sie nastepnie przekonalem z dt 880 i czego teraz doswiadczam.
ps.temat jeszcze przemysle, zobacze tez pierwsze wrazenia, szkoda tylko, ze nie bede mogl sobie bezposrednio porownac obu, z samej tylko pamieci to niestety ale lekka ulomnosc ewentualnego wyboru...