@ lan
Ale mi chodziło raczej o ukazanie infantylności naszych niektórych zachowań, infantylności wyrażającej się w uleganiu różnym modom, które skłaniają nas do przyłączenia się do owczego pędu za tym czy tamtym. I NIE chodzi to wcale o to, że są na rynku słuchawki za ułamek ceny hi-endu, a grające bardzo przyjemnie, a przede wszystkim relaksująco i wystarczjąco szczegółowo by meloman (nie audiofil) nie interesował się dalszymi roszadami w systemie. Chciałem jedynie uzmysłowić niektórym, że zachowują się często całkiem nieracjonalnie i konformistycznie, miast szukać czegoś pod swój gust, cokolwiek to jest, mogą być to K701, GS1000 czy równie dobrze CAL! i po prostu zacząć słuchać muzyki, ciągle poszukują. Ale taka jest natura hobby, każdego hobby.
Pocieszam się jedynie, że słuchawkowcy są w swoich poczynaniach chyba jednak bliżsi logiki, niż np. magnetofonowcy przegrywający materiał z CD. No cóż, jak bzik, to bzik.
Rollo