Audiohobby.pl

Odtwarzacz sieciowy i jego system operacyjny

pień

  • 3060 / 1574
  • Ekspert
03-09-2025, 14:20
 Ja tego fenomenu nie analizuję :)   Dotyczy mnie jeszcze jeden związany z paczkami bo albo połowa nie dochodzi, dochodzi z bólami i poszukiwaniami po wyjechaniu z ryjem i to samo dotyczy wysyłanych.   Podpadłem widać czymś wszechświatowi, może tylko lokalnie?
   Mówisz że jak satelita na marsa :)  Nie dałby rady tam, kijowe izolacje i pokruszyłyby się pewno jeszcze w locie.  Wyżyłby pewno XLR bo są silikonowe.   Niemniej , chociaż to wyrób do użytku ziemskiego to podobieństwo jest hehehehe.   DIY robota, jak każda sonda w zasadzie.
  Jednostkowe, powstające w bólach, z mnóstwem nieprzewidzianych po drodze problemów.  A czy pociągnie tak długo jak Voyager to się zobaczy.   Ja standardowo dla siebie daję 5 lat bez limitu motogodzin.     Oczywiście działania rodzinnych wrzaskunów, które prawdę mówiąc szczególnie od swoich rówieśników nie odróżniają się zachowaniem od przeciętnie przygłupich pokemonów nie uwzględniam.   Potrafią roz......   dowolne urządzenie w czasie >chwilowego spuszczenia z oka<
   Poza Elis, siostrzenicą.   Ona doskonale wie co do czego i nawet magnetofonu jeszcze nie zepsuła, przez dwa lata w sumie :)  I trzyma go w stanie takim że 30 lat temu mógłby stać na półce w sklepie.   No ale czarne owce są wszędzie.  I ma istną korbę na to, skąd to ma to ja nie wiem.  Jeszcze ze dwa -trzy lata i pewno będzie jako nowa na forum zamęczać Wojciecha który drut do dolby a który do silnika od przewijania hahahaha

No a szklany dekiel, rozważam.   Ma zaletę że na nocnej lampce by zaoszczędził heheheh
 Dla mnie jednak to priorytetem nie jest bo to jak na odpuście trochę w.g mnie.   Taki tani chłyt audiofylski żeby zwrócić uwagę.
   Chociaż w dzielni audiofilskiej stoi chyba wyżej niż czerwone kondensatory i konektory gabarytu czegoś wydłubanego z ciężkiego sprzętu wojennego.

pień

  • 3060 / 1574
  • Ekspert
04-09-2025, 00:18
  Houston, we've had a problem



Normalnie na wylocie ze stołu praktycznie.   Tak dopasowywałem nową starą gałkę że rozwalił się selektor :)
  Kulka ze sprężynką wystrzeliły, reszta to pryszcz w sumie.   Pomimo że mam jakby zastępczy ale to nie dokładnie taki sam i trzeba by z drutami kombinować.  Ponadto brakuje mu przynajmniej jednej pozycji więcej :(
  Może jutro znajdę to co odleciało i go naprawię.
   To problem z typu już przy odliczaniu ----  Houston, we've had a problem !
A co się stało? 
  Kosmonauta musi iść do kibla, natychmiast !
WTF- nie mógł wcześniej?
  Był, ale sprzątaczka go nie wpuściła.  Potem zamieszanie, trochę się rozeszło ale teraz już musi :)

Wojciech7

  • 2222 / 1638
  • Ekspert
04-09-2025, 02:05
We've received your message. How quickly can we help? I'm switching to receiving...

Krzysztof_M

  • 1877 / 5829
  • Ekspert
04-09-2025, 07:05
Współczuję, złośliwość rzeczy martwych Cię dopadła.
Ja bym zamienił na nowy taki sam, po naprawie może paść drugi raz po miesiącu a wtedy otwieranie i grzebanie będzie trudniejsze mentalnie.
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

pień

  • 3060 / 1574
  • Ekspert
04-09-2025, 09:40
  W sumie to nie uważałem.  Gałka dorabiana jak by nie patrzył i ciasne gniazdo żeby to to nie latało na boki.  Zdejmowałem dopasować wysokość i zwyczajnie wyrwałem ośkę.   Czyli to to on tak sam to nie bardzo się rozleciał heheheh
   Fakt że teraz lepiej już zrobić na wyjściowo choćby z zastępczym bo potem to już ciężko poprawiać.   Wiem jak jest hehehe

Przy okazji, takie coś na ali mnie się na oczy zapodało.  Uważam że to może być ciekawe ustrojstwo :)
Czy to zadziała zgodnie z opisanym planem?
   Podoba mnie się ono :)

pień

  • 3060 / 1574
  • Ekspert
04-09-2025, 13:09
 Można powiedzieć że orbita z bólami została osiągnięta.   Oczywiście jeszcze kontrola lotu będzie nanosiła poprawki ale to już kosmetyka.
   Jeżeli nic nie wybuchnie podczas testów to zostanie skierowany w >daleką przestrzeń <  heheheheh
     No bo to jeszcze choćby DSP do obskoczenia :)   No ale to już programowa robota i nie wiadomo czy malinka 3B da rade to pociągnąć.
  To jednak plan na kiedyś tam, gdy pojawi się niepokój >  co by tam zrobić ?  Bo nuda jakaś taka <
Tymczasem jednak zrobię szelkę i chyba małe okienko w deklu żeby widzieć co tam interface kombinuje.



« Ostatnia zmiana: 04-09-2025, 14:39 wysłana przez pień »

pień

  • 3060 / 1574
  • Ekspert
04-09-2025, 23:54
 Tak po nocy sobie a muzom.
    Pierwszy raz na spokojnie sobie posłuchałem i klapę zdjąłem ---  tak sobie to po nocy świeci jak na obrazku poniżej hehehe.   Szczególnie to zielona lampeczka z czapeczki malinki ton nadaje.  Teraz już pod ekranem i fajny wzorek wyszedł.   W rzeczywistości nie jest aż tak jasno, tyle udało się na szybko z komórki wycisnąć.



  Dekiel zdjąłem z innego powodu, którym było ciche modulowane ćwiergotanie słyszalne w słuchawkach.   Ten niby lampowy przedwzmacniaczyk słuchawkowy zadziałał jako detektor.   Widać jego lampy odbierają to czym sieje procek główny regulatora głośności.
   Oczywiście najpierw padło sakramentalne słowo używane gdy coś poszło nie tak, takie na literkę k  i jeszcze jakieś inne akcenty.
Bo pierwsze co pomyślałem to że któryś zasilacz, potem że malinka jednak się przebiła przez klatkę , że gdzieś masa nie trybi .
  Potem zauważyłem że modulacja zmienia się wraz ze zmianą głośności no i bingo.
Na szczęście ten bonusowy ptasi świergot nie wzmacnia się wraz z poziomem głośności.  Już przy bardzo cichym słuchaniu ginie w tle.
Trzeba zatem albo dodatkowo zaekranować wyświetlacz głośności bo tam jest ten drań co sieje - ustaliłem za pomocą kawałka blachy i drutu hehehehe
  Albo zaekranować lampy wzmacniacza
    Albo wstawić normalny wzmacniacz bez jakichś lamp i innych dziwadeł.

bsw

  • 627 / 5475
  • Ekspert
05-09-2025, 07:19
Lampy tak mają. W jeden dzień jest super a na drugi coś pierdzi w jednym kanale. Ale najgorsze jest mikrofonowanie. Trąci się lekko obudowę a tu sprężynkę słychać...
« Ostatnia zmiana: 05-09-2025, 07:24 wysłana przez bsw »

Krzysztof_M

  • 1877 / 5829
  • Ekspert
05-09-2025, 08:47
No to ciesz się, że ekranowanie daje skutek i zakłócenia nie idą po kablach, masach itd ... Wtedy trudniejsza byłaby walka z tym.
Światełka z góry pierwsza klasa :)
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

pień

  • 3060 / 1574
  • Ekspert
05-09-2025, 10:14
 No na szczęście to po kablach nie idzie bo wzmacniacz główny też by en ptasi świergot słyszał.
  Naprawdę to podobny do skowronka gdy ciągle zmieniać głośność.    Malinki szumią jak pasieka, dwójki to tak spokojnie i bardzo cicho i zasadniczo to można olać ale trójki to pszczoły wkurzone, może pszczelarz miód wybiera?  Bez ekranów da się w ciszy pomiędzy utworami usłyszeć.
  No a z tymi lampami tak jest jak bsw pisze.  Dzisiaj odpalam testowo i nie żeby całkiem nic ale mógłbym nie zauważyć, usłyszeć tego skowronka.   Ten scalak z regulatora przecie nie sieje mniej jak wczoraj wieczorem późnym.
 Czyli blaszki i sprężynki w lampach inaczej się ułożyły, może jeszcze nie rozgrzały mocno i słabiej to wszystko odbierają.
   Z mikrofonowaniem nie ma źle :)  Wzmacniaczykowi dorobiłem gumowe poduchy na których siedzi zamontowany, nie ma twardego-mechanicznego połączenia z resztą i trzeba lampie dać w łeb żeby raczyła zamikrofonować.
  To takie rozwiązanie jak z motoryzacji-  gumy od zawiechy.   Oglądałem parę jakichś projektów lampiarzy po necie i nigdzie tego nie widziałem i dziwiłem się że koledzy tego nie robili.   Owszem, całe konstrukcje na resorach to już tak.

=== co do światełek to bodaj rozwinę temat.   W deklu jest trochę otworów wentylacyjnych z taką samą siatką.   Przestawię kilka diód pod te dziury jakby i będę miał światło do odsłuchów po nocach gratis hehehe
« Ostatnia zmiana: 05-09-2025, 10:22 wysłana przez pień »

pień

  • 3060 / 1574
  • Ekspert
05-09-2025, 21:47
  Noo i kurka wodna, prace jednak wloką się dalej.   Takie tam drobiazgi żeby na niedziele było już cymes i koszernie.
Zamiennik zakichanej szeleczki dla ekranu postanowiłem wyprodukować.  Nic fajnego w necie nie znalazłem, dlatego :)
  Jadę po pełnym programie, tak żeby faktycznie do sondy kosmicznej nadawała się.



 I dzisiaj już chyba dalej nie będzie bo to męcząca dla oczu robota, szczególnie ułożenie dokładne w grid-zie 1mm.   Wprawdzie robiłem już kiedyś 0,5 mm i chyba 32 linie były.  To do zadań specjalnych jednak i w domowych warunkach 1 mm to już niezbyt łatwy zawodnik. 
Teraz przyszłe pola kontaktu siedzą i utrwalają położenie w szybkiej żywicy.   Ale ta jej szybkość 5 min to chwyt marketingowy.   Po 5 min jest jeszcze plastyczna, a mnie potrzebna twardość bo będzie piłowanie na grubość i ew. drobinki miedzi nie mogą utknąć w masie.
  Byłyby zwarcia oczywiście.   Jedyne co może na wieczór jeszcze zrobię to drugi raz maznę po uprzednim usunięciu zwarć w części gdzie przewody lutowane do pinów bo pewno jakieś będą.   No ale gdy żywica już mało wiele chwyci to można będzie siłowo potraktować :)

Krzysztof_M

  • 1877 / 5829
  • Ekspert
06-09-2025, 11:09
A co dolegało fabrycznej taśmie? Za krótka była?
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

pień

  • 3060 / 1574
  • Ekspert
06-09-2025, 20:00
Za krótka to jeden z powodów.  Ale nawet gdyby była odpowiednio długa to i tak by mnie wpieniała.   Sterczy pod kijowym kątem, czepia się i haczy o wszystko a poza tym to patrzeć na nią nie mogę.   Jakoś tak nie w moim typie i tyle.
    Zaraz spiję piwko i winstaluję tą made in me.



Będzie jedna przelotka i pewno wystarczy.  Ma wspomaganie w postaci stalowej struny która znacząco klasę wyginania się powinna poprawić.

Krzysztof_M

  • 1877 / 5829
  • Ekspert
06-09-2025, 23:58
I jak tam Twój wynalazek skrętkowy? Działa?
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

pień

  • 3060 / 1574
  • Ekspert
07-09-2025, 00:25
 Działa :)
  Żeby jednak plusy nie zasłoniły minusów to trzeba wspomnieć że chwilę grozy miałem.
Podłączam, dzwonię miernikiem najpierw i WTF?  :(   Zwarcie pomiędzy 15tym i 14tym pinem.   Sprawdzam wąża domowego jeszcze raz i nie ma zwarcia.  Podłączam i zwarcie jest, mierzę dalej i typu coś miedzy 4-5 też zwarcie.   Masakra :(
  Aż w końcu zaskoczyłem żeby malinke przedzwonić .   No i te zwarcia to tak mają być bo to linie zasilające monitorek a do niego podłącza się jeszcze wiatraczki np.
  Uffff
No ale nie ma róży bez ognia bo wtyczka za duża.   W sensie w malince jak należy ale po stronie monitora wyprowadzenie jest na >zewnątrz <   jakby a monitor teraz w puzderku klapowanym.  I o ile szelkę zwyczajnie wygiąłem to z moją własną wtczką k..... na  to nie przejdzie.  I monitorka nie da wsadzić się w puzderko.
   Może jutro zakombinuję i wygnę w C żeby zawinęło się zaraz na łączu.
Albo w L przynajmniej i na resztę wtyczki dziurę w puzderku nową zrobię-  w sumie sterczeć do środka może  hehehe
      Taka wtopa- wiedziałem że tak tam jest ale pewien byłem że wtyczka wlezie.   O no kurna nie wlezie-  jakie 3mm za duża :(

aaaa, no i wtyczki na kable głośnikowe założę bo jeszcze raz mnie nastaraszyło że wogóle dźwięk po rozruchu przepadł.  Kurna-  co jest ?
  Interface świeci że sygnał widzi, malinka pokazuje że odtwarza a dźwięku zero.   Przełączam, pstrykam i kaplica.
    DAC zdech !!!!!!

Nie kurna, pacztrze się na wzmak a on czerwoną lampką świeci.   Ma kilka a ja nie widze tego maciupkiego napisu przy diodzie.
    Zwarcie na wyjściu.    Skubany jeden cienki drucik z kabla bokiem poszedł i dotykał obudowy ........
« Ostatnia zmiana: 07-09-2025, 00:38 wysłana przez pień »