Audiohobby.pl

Odtwarzacz sieciowy i jego system operacyjny

pień

  • 2955 / 1526
  • Ekspert
03-09-2025, 14:20
 Ja tego fenomenu nie analizuję :)   Dotyczy mnie jeszcze jeden związany z paczkami bo albo połowa nie dochodzi, dochodzi z bólami i poszukiwaniami po wyjechaniu z ryjem i to samo dotyczy wysyłanych.   Podpadłem widać czymś wszechświatowi, może tylko lokalnie?
   Mówisz że jak satelita na marsa :)  Nie dałby rady tam, kijowe izolacje i pokruszyłyby się pewno jeszcze w locie.  Wyżyłby pewno XLR bo są silikonowe.   Niemniej , chociaż to wyrób do użytku ziemskiego to podobieństwo jest hehehehe.   DIY robota, jak każda sonda w zasadzie.
  Jednostkowe, powstające w bólach, z mnóstwem nieprzewidzianych po drodze problemów.  A czy pociągnie tak długo jak Voyager to się zobaczy.   Ja standardowo dla siebie daję 5 lat bez limitu motogodzin.     Oczywiście działania rodzinnych wrzaskunów, które prawdę mówiąc szczególnie od swoich rówieśników nie odróżniają się zachowaniem od przeciętnie przygłupich pokemonów nie uwzględniam.   Potrafią roz......   dowolne urządzenie w czasie >chwilowego spuszczenia z oka<
   Poza Elis, siostrzenicą.   Ona doskonale wie co do czego i nawet magnetofonu jeszcze nie zepsuła, przez dwa lata w sumie :)  I trzyma go w stanie takim że 30 lat temu mógłby stać na półce w sklepie.   No ale czarne owce są wszędzie.  I ma istną korbę na to, skąd to ma to ja nie wiem.  Jeszcze ze dwa -trzy lata i pewno będzie jako nowa na forum zamęczać Wojciecha który drut do dolby a który do silnika od przewijania hahahaha

No a szklany dekiel, rozważam.   Ma zaletę że na nocnej lampce by zaoszczędził heheheh
 Dla mnie jednak to priorytetem nie jest bo to jak na odpuście trochę w.g mnie.   Taki tani chłyt audiofylski żeby zwrócić uwagę.
   Chociaż w dzielni audiofilskiej stoi chyba wyżej niż czerwone kondensatory i konektory gabarytu czegoś wydłubanego z ciężkiego sprzętu wojennego.

pień

  • 2955 / 1526
  • Ekspert
Dzisiaj o 00:18
  Houston, we've had a problem



Normalnie na wylocie ze stołu praktycznie.   Tak dopasowywałem nową starą gałkę że rozwalił się selektor :)
  Kulka ze sprężynką wystrzeliły, reszta to pryszcz w sumie.   Pomimo że mam jakby zastępczy ale to nie dokładnie taki sam i trzeba by z drutami kombinować.  Ponadto brakuje mu przynajmniej jednej pozycji więcej :(
  Może jutro znajdę to co odleciało i go naprawię.
   To problem z typu już przy odliczaniu ----  Houston, we've had a problem !
A co się stało? 
  Kosmonauta musi iść do kibla, natychmiast !
WTF- nie mógł wcześniej?
  Był, ale sprzątaczka go nie wpuściła.  Potem zamieszanie, trochę się rozeszło ale teraz już musi :)

Wojciech7

  • 2149 / 1590
  • Ekspert
Dzisiaj o 02:05
We've received your message. How quickly can we help? I'm switching to receiving...

Krzysztof_M

  • 1843 / 5781
  • Ekspert
Dzisiaj o 07:05
Współczuję, złośliwość rzeczy martwych Cię dopadła.
Ja bym zamienił na nowy taki sam, po naprawie może paść drugi raz po miesiącu a wtedy otwieranie i grzebanie będzie trudniejsze mentalnie.
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

pień

  • 2955 / 1526
  • Ekspert
Dzisiaj o 09:40
  W sumie to nie uważałem.  Gałka dorabiana jak by nie patrzył i ciasne gniazdo żeby to to nie latało na boki.  Zdejmowałem dopasować wysokość i zwyczajnie wyrwałem ośkę.   Czyli to to on tak sam to nie bardzo się rozleciał heheheh
   Fakt że teraz lepiej już zrobić na wyjściowo choćby z zastępczym bo potem to już ciężko poprawiać.   Wiem jak jest hehehe

Przy okazji, takie coś na ali mnie się na oczy zapodało.  Uważam że to może być ciekawe ustrojstwo :)
Czy to zadziała zgodnie z opisanym planem?
   Podoba mnie się ono :)