Audiohobby.pl

Tandberg Cross Field 3500 X

pień

  • 2471 / 1242
  • Ekspert
15-05-2022, 22:10
Niee nooo-  ja dzisiaj wysiadam na najbliższym przystanku- robię drina i mam to gdzieś.
   Jeden szpulak co miał grać w kulki sobie ze mną leci-  ja mu styki i takie tam pucuję-druty lutuję- sprawdzam 50 razy czy gdzieś się nie pomyliłem a on ma mnie w d......... i radośnie świeci lamką.
    Drugi co czeka na kondensatory- któremu wyprułem nerkę i zgniotłem w imadle w celach badawczych.  Zdechły kondensator 1000 mikro wymieniłem na taki co to ma z 500 mikro chociaż na obudowie pisze że 1500  i napięcie trzyma może z 30 sekund zanim zdechnie na zero.
 Wlutowuję 1,5 kilo zamiast kilo opornik- bo innego nie mam.   Zakładam taśmę - wtykam słuchawki i co?
     Gra !!
I to jak zajebiście- myślałem że słuchawki się popsuły czy coś bo jeszcze nigdy takiego dźwięka nie słyszałem z ich użyciem.
   A wskaźniki wysterowania to reagują co najwyżej na namagnesowany wkrętak a lampki też mają mnie gdzieś.
Kurna- zajebista taśma. 
Odlotowo nagrana na 7,5 ips  z sali gdzie daje koncert Mahavishnu Orchestra.

ed:  jeszcze raz odwinąłem taśmę na początek bo tam jakiś speaker gada.
       Mahavishnu trafiłem :)    Koncert live w Monachium w 1972 roku to jest- ta taśma.
   Kurna- oni stroją na wlocie gitary.  Ktoś pierdyknął siedziskiem krzesła to podskoczyłem.  Ktoś inny kręci się dupą i mnie wk...... że prawie mam ochotę wstać i mu nakopać.
  Maskara- jestem w amfiteatrze :)
« Ostatnia zmiana: 15-05-2022, 22:27 wysłana przez pień »

ArturP

  • 1382 / 3002
  • Ekspert
16-05-2022, 06:39
Rozumiem, że sprawdziłeś napięcia w zasilaczu i te wychodzące z niego. Na C301, względem masy ma być ok. 49V, na C300 ma być 28V. Sprawdzenie D300 polega na pomiarze napięcia między punktem wspólnym R300 i R301, a kolektorem Q302, ma być 27V.
Co do wskaźników, jeśli na kolektorze Q106 (Q206) jest +28V, to sprawdź czy zmienia się sygnał na jego emiterze. Mi ten wskaźnik wygląda na pracujący tylko podczas nagrywania, mogę się mylić.
 Byłoby świetnie gdybyś wziął pod uwagę wymianę wszystkich tranzystorów w drodze audio, te które masz mocno szumią. Seria BC5xx-x jest nisko-szumnym odpowiednikiem serii BC1xx-x. W rozważaniach pomiń generator, ciężko to zestroić poprawnie po wymianie elementów.
 "Motor switch" jest na płytce "generator PP, foto-auto-stop" i tylko jest tam zamocowany, nie ma nic wspólnego z owymi układami, ma zadanie włączać silnik capstan. Jeśli wszystko się włącza to nie ma co szukać dziury.
Można go włączyć na kilka godzin, z daleka od wszelkich palnych przedmiotów i poczekać aż coś się spali. Jeśli nie, to masz całkiem fajny magnetofon.
« Ostatnia zmiana: 16-05-2022, 06:55 wysłana przez ArturP »

pień

  • 2471 / 1242
  • Ekspert
16-05-2022, 07:45
Bardzo dziękuję za podpowiedzi :)
   Bo ja to taki elektronik, wiesz - ja z koziej ........   itd
Co do napięcia - chyba właśnie na C301 to jest tam zdaje się 50-51V  czyli chyba ujdzie- co do reszty nie miałem pomysłu ale teraz wiem :)
   Motor switch jest faktycznie na tej oddzielnej płytce i jak widać utrata :)  jednego z elementów nie wpłynęła na jego działanie-hahahah.
Wszystko działa chyba jak trzeba-  taśma jest- napęd odblokowany- koniec taśmy>  napęd zatrzymany.

 Ja tak swoją drogą to w szoku.  O wskaźnikach wysterowania to nie pomyślałem że one tylko podczas nagrywania działają i chyba za chwilę pójdę sprawdzić czy tak jest.  W necie chyba widziałem że one działają też przy odczycie- ale mogę się mylić.
   A ja co robiłem?    Zakładam taśmę- odpalam i nic, ani drgną.  Nawet nie pomyślałem żeby słuchawki podłączyć bo widziałem że płyta główna w stanie >>>   zdechła ..
   Wczoraj mnie tknęło gdy znalazłem jeszcze odpalony opornik.  Wlutowałem tak jak napisałem to co popadnie i dalej pojawiły się jakieś napięcia.  Bo pierwsze podejście to kondensator na zwarciu zamieniłem na taki co to prawie zdechły na śmierć  już jest- wydłubany z zasilacza Marantza hahahaha  i walał się jeszcze bo go nie wyrzuciłem.  Potem zaczął się jarać ten RC  od styków.   Po wywaleniu go włączyłem i czekałem aż coś nowego wybuchnie a tu nic.  I wtedy dopiero podłączyłem słuchawki i szok :)
  Ten magnetofon gra :)
Nawet głośność słuchawek regulowana potencjometrami wyjścia.  Niestety trzeszczą okrutnie- ale na chwilę obecną wcale mnie to nie rusza.
  Tranzystory to ciekawe-  parę sztuk nie majątek :)

ed:   z ciekawostek.  Taśma Shamrock która strasznie piszczała w Akai  w  Tandbergu  idzie -hmmm   z normalnym szumem przewijanej taśmy.  Pewnie dlatego że tutaj leci praktycznie po linii prostej i głowice to ją tam ciut ciut dotykają
« Ostatnia zmiana: 16-05-2022, 07:50 wysłana przez pień »

ArturP

  • 1382 / 3002
  • Ekspert
16-05-2022, 08:02
Tak teraz mi przyszło do głowy, że ten kondensatoro-opornik to wygaszacz łuku elektrycznego, a nie wygaszacz drgań przełącznika. Musi być w tym miejscu, inaczej włącznik ulegnie szybkiemu uszkodzeniu.

pień

  • 2471 / 1242
  • Ekspert
16-05-2022, 08:42
Masz rację :)   Ja też go o taką rolę podejrzewam bo w końcu silnik na 240 idzie :)
   Co do pracy wskaźników to jest tak :



Działa- nagrywa  ale głowica kasująca (któraś)  słabo trafia w ślad i trochę jakby zostawia starego nagrania.
    Trzeba będzie wcelować dokładnie.  Podejrzewam że chodzi o tą dolną bo tam grzebałem i mogłem przestawić

Teraz przerwa- trzeba do pracy :(
« Ostatnia zmiana: 16-05-2022, 08:44 wysłana przez pień »

AUDIOTONE

  • 9890 / 6044
  • Moderator Globalny
16-05-2022, 16:00
Robercie tylko z zaciekawieniem czytam i czytam :-)
Postępy są znaczące i najważniejsze że cieszą właściciela.
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

ArturP

  • 1382 / 3002
  • Ekspert
16-05-2022, 17:28
głowica kasująca (któraś)
Nie ma "któraś", bo jest jedna, tu nie ma auto-rewersu, to nie Akai ;).
Głowicę kasującą masz po lewej stronie i tylko jedną, ta w środku jest tylko nagrywającą i nie ma nic wspólnego z kasowaniem. Tej od biasu nie widzę, chyba że jest w dźwigni rolki docisku. Ale ona też nie ma nic wspólnego z kasowaniem tylko z jakością nagrania.
Po dokładnym oglądzie, jest dokładnie naprzeciw zapisującej i tak ma być.
« Ostatnia zmiana: 16-05-2022, 17:48 wysłana przez ArturP »

pień

  • 2471 / 1242
  • Ekspert
16-05-2022, 20:27
głowica kasująca (któraś)
Nie ma "któraś", bo jest jedna, tu nie ma auto-rewersu, to nie Akai ;).

Bardzo słuszna uwaga :)
 Chociaż pomimo braku reversu to ma więcej głowic niż Akai -hahahaha

  Dzisiaj w pracy jeździłem z Zagryzaczem :)    Nieźle sobie radzi w sumie.
  Kolejność opisu do zdjęć Zagryzacza:
Coooo?   Ktoś podchodzi do mojego koła które olewam?
Wrrrrrrrr
No co? Pogoniłem go tylko :)



Wracając do Tandberga-  zgodnie z sugestią pracuje żeby to co miało wybuchnąć- wybuchło.  Ale on chyba w Mahometa nie wierzy bo póki co nic się nie dzieje.
 Zrobiłem kilka obrazków żeby lepiej było widać głowice.   Oczywiście tak jest że naprzeciw zapisującej jest ta od biasu-  ona jest dostawiana na dźwigni i właśnie tam grzebałem-  mogłem ją niechcący przestawić.  W sensie nie że śrubą kręciłem tylko musiałem poluzować całą dźwignię.   Niby do oporu na zderzaku znajdującym się na osi obrotu dokręcona na amen była - co i ja zrobiłem ale pomimo tego nie wykluczam że coś nie tak może być.
   Z drugiej strony chyba bardziej prawdopodobne jest to że próbę nagrywania robiłem na mocno >obczochranej<  i pofalowanej taśmie :)
Powtórzę na jakiejś ładnej i się wszystko wyda.

Robercie tylko z zaciekawieniem czytam i czytam :-)
Postępy są znaczące i najważniejsze że cieszą właściciela.

Czy ja wiem?  Idzie mi to jak ruskim z Ukrainą -  hahahahahahah
   Ale taka wojna to nawet przyjemna jest.   W każdym razie, Tandberg chyba zobaczył jak się cackam z Akai-em   i mu na ambicję  pojechało.   Musze przyznać że zaskakująco dla mnie broni honoru europy   :)
« Ostatnia zmiana: 16-05-2022, 20:45 wysłana przez pień »

AUDIOTONE

  • 9890 / 6044
  • Moderator Globalny
16-05-2022, 20:51
Dzisiaj w pracy jeździłem z Zagryzaczem :)
To ten biały za kierą ? ;-)
To Ci się w robocie nie nudziło.
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

pień

  • 2471 / 1242
  • Ekspert
16-05-2022, 21:06
Nikt nie podskoczy nawet :)
   W sumie dobry do podrywu jest bo wszystkie laski z biur same wychodzą żeby papiery podpisać :)

 Taaa- idę popatrzeć czy na dole nie ma pożaru :)
    No i trzeba będzie jakoś Artura napuścić na Akaia  :)   Bo ja wymiękam i dalej nie przychodzi mi do głowy co go boli.    Chyba że moja pierwsza myśl jest prawdziwa >   Głowica zdechła

ed:
Mam północ :)   Pięć godzin pracy pożaru nie wywołało ani też nic nie wybuchło.
  Znalazłem w końcu zastosowanie dla komputerowych głośniczków :)   I trochę mierzyłem temperaturę-   bez ekscesów.  Wszystko w temperaturze pokojowej ew.   to tu to tam  o 2-3  więcej.  Parę elementów w zasilaczu po 30 parę stopni.
    Najgorętsza część magnetofonu to rdzeń silnika-  ponad 120 stopni
  Farenheita   :)

« Ostatnia zmiana: 17-05-2022, 00:07 wysłana przez pień »

pień

  • 2471 / 1242
  • Ekspert
17-05-2022, 20:53
Dzisiaj dalszy ciąg testu pożarowego :)   Jakoś nic mi się nie chce robić konkretnego-  ale chociaż taśmy przejrzę częściowo i segregację zrobię.   Już są przynajmniej trzy które Zagryzacz dostanie do dalszego użytkowania.   Jedną zdjąłem zaraz po założeniu bo okazało się że łaciata się robi.  Tzn.  warstwa magnetyczna odlatuje płatkami-  taśma Shamrock.
   Poza tym niektóre są pofalowane dosyć mocno.

No i przy okazji pytanie.  Kilka z taśm jest mono-  w sensie że nie są cztery ślady nagrane  każdy z czym innym  tylko są na nich dwa ślady
  >  w ta i nazat <  :)    i słychać na nich dźwięk tylko w prawym kanale zdaje się.
    Czy tak powinno być ? 
Poza tym ludzie kiedyś również oszczędzali  bo kilka taśm jest nagrana w 4-ślady   a nie w stereo.  (spora część raczej)
Noo- kilka ładnie nagranych w stereo też mi się trafiło :)
  Aaa i jedna która gra do tyłu-  jakby miała kierunek zapisu odwrotny.   Czy były magnety które chodziły w >lewo ?
Może to się da odsłuchać na Akai- hmmm
« Ostatnia zmiana: 17-05-2022, 20:57 wysłana przez pień »

pień

  • 2471 / 1242
  • Ekspert
18-05-2022, 09:19
  Chyba trzeba będzie go dzisiaj złożyć :)  Wprawdzie kondensatory i takie tam  ale on jest bardzo łatwy do demontażu i nie ma co czekać a zwolni się miejsce na stole dla kolegi po fachu.
  Dzisiaj z rana opanowałem trzeszczenie potencjometrów i w zasadzie koniec.   Trzeba będzie jeszcze podregulować hamowanie i dowijanie.   Zauważyłem dużą wrażliwość tego magnetofonu w tej kwestii.   Gdy się tak jeszcze bawiłem samym mechanizmem to ustawiłem to na minimum socjalne przewidziane w serwisówce  ale trzeba będzie podciągnąć siły trochę do góry.
Tam w nim prawie nie ma jakiegoś kąta opasania głowic i taśma idzie > na dotyk<  że się tak wyrażę i praktycznie w linii prostej.
Małe naciągi =   zbyt słaby docisk do głowic i daje się wysłyszeć  >utratę soku<  w dźwięku :)
   Pytanko do oblatanych w elektronice:
Da się w nim zrobić moda polegającego na tym żeby wycieraczki działały też podczas odczytu?
Jakoś tak słabo wygląda z nieaktywnymi wskaźnikami
  A no i zamówiłem RC
bo faktycznie w przekaźniku to potrafi walnąć łukiem przy stopowaniu silnika :)

https://www.voelkner.de/products/383251/Kemet-PMR209MC6100M100R30-Entstoer-Kondensator-PMR-radial-bedrahtet-0.1-F-250-V-AC-630-V-DC-20-1St..html?offer=fb135e81b9d6e41b8e5199fbaf010be5
« Ostatnia zmiana: 18-05-2022, 09:24 wysłana przez pień »

AUDIOTONE

  • 9890 / 6044
  • Moderator Globalny
18-05-2022, 11:10
A podczas odczytu wskaźniki nie działają?
Wiem, że kiedyś to było często praktykowane w kaseciakach ale w takim sporym szpulaku...
Analogowa Grupa Wywrotowa.
Wojtek.

ArturP

  • 1382 / 3002
  • Ekspert
18-05-2022, 15:13
Pytanko do oblatanych w elektronice:
Da się w nim zrobić moda polegającego na tym żeby wycieraczki działały też podczas odczytu?
Jakoś tak słabo wygląda z nieaktywnymi wskaźnikami
Jak sie da to sie da ;););)

pień

  • 2471 / 1242
  • Ekspert
18-05-2022, 18:42
A podczas odczytu wskaźniki nie działają?
Wiem, że kiedyś to było często praktykowane w kaseciakach ale w takim sporym szpulaku...

 Nie działają i nawet podświetlania nie ma- przez co magnetofon sprawia wrażenie zepsutego.
    A to takie fajne duże wskaźniki.
  Na początku sugerowałem się że coś zepsute na amen- potem tknęło mnie żeby podłączyć słuchawki.
Artur zasugerował że one mogą działać tylko podczas zapisu  i wtedy sprawdziłem :)    No i tak jest.
   W manualu też jest o tym wzmianka.