No właśnie P W Klipsch zaprojektował Herezje jako środkowy(dialogowy)kanał do kina i tam jego nikczemna postura :) pasuje.W stereo to zupełnie inna bajka,ten głośnik na podłodze traci mnóstwo informacji,jego dźwięk jest matowy i wolny,oczywiście jak na warunki Klipscha.Po podniesieniu go na wysokość 40cm,Herezje zachowują się o dwie klasy lepiej,tak jak pisałem zyskuje prezentacja,złudzenie tu i teraz jest nieporównywalne.To są oczywiście moje doświadczenia i łączenie tych głośników z lampą SET.Co do podstawek,to myślę,że Klipsch tak jak setki wytwórców głośników podstawkowych,nie zawaraca sobie tym głowy,cokoliki można odkręcić i albo schować do szafy,albo wrzucić do kominka :) a co tam sobie audiofil wybierze,to jego sprawa.Podobnie postępuje Harbeth,nie ingeruje w jakość podstawek a właściciele Harbethów,często stawiają je na półkach :) Temat rzeka.