powodzenia :-). Ja tam ekspertem nie jestem, ale podwójny izobarik w układzie przeciwsobnym w OZ wydaje mi sie idiotoodporny i wykonalny w domowych warunkach, a aktywacja w ogóle rozwiązuje większość problemów i przy okazji pozwala na aktywną equalizację, czyli filtry wysokiego rzędu i filtry fazowe all-pass. Układ elektryczny jako równoległo-szeregowy pozwala wrócić dla 4 głośników na kanał do nominalnych 8 Ohm jak dla pojedyńćzego głośnika, co każdy cyfrowy wzmak uciągnie.
TL to kupa drewna, cięcia i klejenia, a na końcu się uda albo nie uda. Z głośnikó które mierzyłem DATSem , część była blisko danych katalogowych (np. SB acoustics), a część była odległa od tego co widniało w specyfikacji. Należało by więc długo wygrzewać głośnik, tak z 200 godzin na szumie różowym, później jeszcze ciepły zmierzyć co do faktycznych parametrów T-S i dopiero na tej podstawie symulować i projektować TL.
W OZ to będzie grać od razu, i nie bawisz sie w szkutnictwo. Dużo dużych membran w układzie przeciwsobnym dla dwóch tandemó izobarycznych to minimalne przesunięcia membrany, skasowane harmoniczne, niskie Q, niska podatność obudowy, duża tolerancja dla błędów obliczeń i wykonania ;-)