Idąc wczoraj za ciosem zrobiłem przeglądzik 480Z, ale tutaj musiałem trochę poświęcić czasu idlerowi, bo po przewinięciu taśmy do końca w lewo lub prawo rolka z idlerem wpadała w dziwną wibrację. Winna była oponka, którą potraktowałem delikatnie papierem 240, potem przeczysciłem wszystko ipą i sprężonym powietrzem, poprawiłem lekko obroty silnika i jak na razie Naczek hula dalej, a swój wiek już niestety ma.