.......nie pisz takich rzeczy bo zaraz pseudo sprzedawcy będą robili takie myki w sprzętach i robili klientów w b..a i teksty w stylu ..."wysokie jak żyleta" będą na co drugiej aukcji ....heheheheh , a jak pamiętasz w dawnych czasach jak coś nie syczało to nie grało ..... i korekcja na maxa.
Może to nastąpić ... prawda... tym bardziej że to prosta modyfikacja :(
Cholera. Przepraszam. Nie zastanowiłem się nad efektami ubocznymi....
Usunąć post? :)
Pamiętam te syczące Altusy. Oczywiście, że pamiętam :) Coś mi się zdaję, że najładniej syczały z RADMOREM :)
Ale mnie osobiście bolała głowa od tego :)
A wracając do tematu mojego wcześniejszego postu.
Po szybkim przełączeniu wejścia wzmacniacza na magnetofon i odtwarzacz kompaktowy teraz różnica w wysokich tonach jest dużo mniejsza. I w porównaniu z oryginałem, to nie dodało wysokich, tylko zmniejszyło różnicę. Jest lepiej. Oczywiście jest różnica, ale ona może bardziej wynikać z wyższych zniekształceń. Przecież została przesunięta częstotliwość rezonansowa głowicy. Pozostawiam wybór. Komuś może się to podobać. Komuś nie.
A co do powyższych cytatów... Zarżniętej głowicy i tak nic nie uratuje. Handlowcy niech więc pracują i tak im to nie wiele pomoże.