Dojrzewaliście rok do wszczęcia tej dyskusji od mojego wpisu ? :-) Czy dopiero Gustaw to sprawił wycięciem wszystkich dyskusji forumowych politykierów???
Colcolcol - na początku napisałeś, że nie mam racji - bo subkontr jest dużo w muzyce. Ale po 10 stronach dyskusji w watku napisałeś, że jednak kontrabas ma za mało niskiego basu na żywo i lepiej brzmi z cedeka :-D
Tak zapewne dlatego masz takie wrażenie, ponieważ z cedeka w domu tej subkontry w zasadzie już nie ma wcale w zapisie - za to jest mastering i strojenie głosników podciagające tony średnie niskie. A na żywo gdzie subkontra jest - to głównie w niskich harmonicznych, ma słabe natężenie i jest znacznie słabiej słyszalna z powodu właściwości słuchu ;-)
Wrzucę kolejny kamień do ogródka. Załóżmy nawet, że mamy głosnik przenoszący liniowo od tych 16 Hz. Załóżmy, że mamy nagranie (na Blue Ray???), które ma taki dźwiek (raczej niemożliwe). Chcemy sobie tego posłuchac. Właśnie wtedy napotykamy na kolejną przeszkodę. Rozmiary pomieszczenia.
Zostawny te rozważania o subkontrze, bo nie mają za bardzo sensu w słuchaniu muzyki przez normalnych ludzi (znaczy takich normalnych na umyśle, w przeciwieństwie do audiofilów).
Dźwięk 30 Hz to ćwiartka fali długosci 10 m ( chyba, piszę z pamięci nie licze tego ) Więc nie mniejsze powinniśmy mieć wymiary między płaszczyznami ścian w pomieszczeniu by wytworzyła się strzałka i węzeł takiej fali. Ten wymiar jest znacznie większy niż wiekszość pomieszczeń mieszkalnych, w których ludzie słuchają muzyki). Częstotliwość poniżej, której nie tworzy się fala dźwiekowa w pomieszczeniu, a dzwięk odbieramy przez zmiane ciśnienia, jakbysmy włożyli głowę do gigantycznego nausznika słuchawki.
Dźwięki o częstotliwości niższej od największej długości fali w pomieszczeniu usłyszymy inaczej niż w wolnej przestrzeni.
Jak więc sobie z tym faktem poradzić kiedy nie mamy salonów do zabudowy ustrojami akustycznymi, nie mamy na to fortuny albo jesteśmy zbyt normalni na umyśle, żeby takie inwestycje prowadzić?
Pozostają nam chyba tylko słuchawki nagłowne, które - przynajmniej wg danych - potrafią przenosić dżwięki od kilkunastu Hz i czynią to kompresyjnie, a nie akustycznie jak głośnik w pomieszczeniu.
W tym momencie jednak wracamy do mojego pierwotnego stwierdzenia, że niewiele jest nosników i nagrań na tych nośnikach z zarejestrowanymi dżwiekami subkontry.
Ale jeżeli są takie nagrania, to do ich słuchania musimy mieć wysokiej jakości żródło, dane zapisu (nośnik), a dalej w torze wysokiej klasy wzmacniacz ze słuchawkami nagłownymi. Taki tor akustyczny wysokiej klasy będzie znacznie tańszy niż tor do wytworzenia fali dżwiekowej o tej częstotliwości. Czyli jest dość dostępny ekonomicznie dla sporej ilości konsumentów. Tylko ni ebardzo maja sie oni czym chwalić - ani to wielkie, ani wizualnie zachwycające, ani nie musi kosztować pierdylionów monet by spełniało swoje zadanie przenoszenia dzwięków subkontry.