Audiohobby.pl

Dlaczego technika audio-stereo umiera ?

gruesome

  • 778 / 5803
  • Ekspert
23-09-2019, 23:03
Jestem jednak przekonany , że to brak czasu jest głównym powodem zaniku słuchania sobie w spokoju ulubionej muzyki.

Naprawdę w latach 70-80 było tak, że tzw. zwykli, dorośli ludzie słuchali muzyki skupiając się tylko na niej? Powiedzmy, odpalali Bambino albo Kasprzaka, zapalali papierosa i nie robili nic więcej?

gruesome

  • 778 / 5803
  • Ekspert
23-09-2019, 23:27
Wklejam jeszcze wykresy oglądalności telewizji wg wieku. TV to medium starych, naprawdę nie ma co za bardzo wyrabiać sobie opinii o młodych oglądając TV:



Przy spadku 7 minut/rok z aktualnych 2 godzin u młodych 1 godzina zrobi się za 10 lat.

Egon@

  • Gość
23-09-2019, 23:33
Mnie nie zachęcił nikt starszy. Ojciec uciekł za granicę w 1966, a Matka harowała od skowronka do sowy, by nas utrzymać.
Więc wzorców w domu nie miałem, ale miałem wielką ciekawość życia.

Polubiłem muzykę, zacząłem się interesować klasyką, która była najbardziej dostępna, słuchałem dwójki i trójki...
Zacząłem sobie wyrabiać gust i chciałem jej słuchać w możliwie najlepszy sposób, a zacząłem od adaptera no name, z targowiska.
Bambino był kolejny. Mieliśmy hobby - lepszy dźwięk. Oczywiście nie wszyscy, bo kumpel zbierał na znaczek z Konga, a ja na zetkę. Później pracowaliśmy w wakacje na Kępie Zawadowskiej zbierając warzywa i owoce, gdy byłem starszy, rozładowywałem pociągi na bocznicy w Piasecznie i zarabiałem 3 razy tyle, co moja Matka w pracy przez miesiąc.
Kupowałem coraz lepszy sprzęt. Rajcowało mnie to.
Kumple za zarobiony hajs pili w Remoncie, a ja kupowałem Radmory, później Technicsy itp.
Poznawałem coraz więcej muzycznego spectrum.

Później miałem oczywiście odjazdy, kupowałem za ciężką forsę co tylko się pojawiło i co nie spełniało niczego, o czym gromko grzmiały reklamy.
Aż kupiłem odtwarzacz, któremu ugięła się tacka pod płytą CD :) I wtedy się opamiętałem.

Wyrobiłem sobie gust muzyczny jaki mam, w latach 90' odkryłem operę.

Gdybym miał duże pieniądze, to:

Miałbym 2 psy, 3 koty, byłbym akwarystą, czytałbym bez przerwy, słuchał dobrej muzyki, zbierał XIX-wieczne zegary.


Nie mam pretensji do młodych, bo takimi ich czyni współczesny świat.
Zajrzą do Googla i już wszystko wiedzą, lecz za chwilę o tym zapomną - to tylko wiedza przydatna na daną chwilę.
Gdy robiłem dyplom, miesiącami siedziałem w Bibliotece na Koszykowej.

Kiedyś było inaczej - moja Babcia, która skończyła Szkołę dla panien w Hylicach, władała doskonale greką, łaciną, niemieckim, francuskim i rosyjskim, nie mówiąc o umiejętności prowadzenia dużego majątku ziemskiego.

Moja Matka po skończeniu Platerówki zna łacinę, niemiecki i francuski.

Ja po skończeniu Uniwersytetu, nie mówiłem praktycznie w żadnym języku.

Przed wojną od człowieka z maturą, oczekiwano pewnego uniwersum wiedzy - właśnie łaciny, znajomości historii, geografii, literatury itp


Teraz kształci się pulpę idiotów, którzy nie mają żadnych zainteresowań, nic nie potrafią.
Oczywiście są wyjątki, inteligentni młodzi ludzie, ale oni sami nad soba pracują, bo nie chcą byc mierzwą w przyszłości.

Nie wiem jak jest teraz w szkołach, ale kiedyś były tz. kółka zainteresowań, prowadzone najczęściej przez dobrych nauczycieli-pasjonatów. Kółko fotograficzne, biologiczne, sportowe, przyrodnicze, chemiczne (na te uczęszczałem, bo chciałem wysadzić szkołę). No i harcerstwo.

Gdy patrzę na te dzisiejsze obozy, ogarnia mnie śmiech - to wczasy. Mają wszystko - materace, pościel, łóżka polowe... Gdy jako zuch pojechałem na pierwszy obóz, musieliśmy na pustej polanie postawić obóz, zbudować w Kanadyjkach łóżka z sosen, które sami ścieliśmy i obrobili ośnikami, pójść do leśniczego po słomę, którą napchaliśmy sienniki, obrać kartofle na pierwszy posiłek, a później umyć w jeziorze kotły przewyższające nas wzrostem.

Dzisiaj to byłby płatny survival :)

Egon@

  • Gość
23-09-2019, 23:40
Technika audio-stereo nie umiera. Ona jest, tak jak są hodowcy pyszczaków w biotopie Malawi i Tanganika.
Wg mnie, ten rynek już niczego więcej nie wnosi.

A zainteresowani, może jest ich coraz mniej? znajdą dojście do źródła.

Egon@

  • Gość
24-09-2019, 03:48
O technice i audio-stereo (choć to wg, mnie nie trafiona nazwa) pogadam dzisiaj z młodziakami z rodziny, mamy taki zjazd. Powinno się to nazywać "Wyższa kultura słuchania muzyki". No cóż - posłucham, co mówią młodzi ludzie.

Gustaw

  • 3846 / 3286
  • Administrator
24-09-2019, 08:35
...
Obecnie technologia,rzeczywiście bardzo nowoczesna,służy do świadomego produkowania odpadów,bo nie można inaczej nazwać przeważającej ilości produktów na rynku.I podobny jest poziom absolwentów "wyzszych" uczelni.

Niestety - mamy teraz etap "rozwoju pozorowanego". Właściwie w każdej dziedzinie. Mamy coraz więcej kolorowych zabawek, ale technologicznie nie ma jakichś wstrząsów - wszystko po malutku, stopniowo ulepszane. Nie ma takich skoków jak kiedyś - napęd odrzutowy itd. Wszystko co mamy było właściwie już po II WŚ - trochę poulepszane,

Mam wrażenie, że przebywam na jakimś innym świecie niż ten opisywany powyżej. Muszę się chyba uszczypnąć ;-)
Czy na serio nie widać eksplozji popularności pojazdów o napędzie elektrycznym?  Czy na serio nie widać rewolucji w komunikacji pomiędzy ludźmi w wyniku wprowadzenia telefonii komórkowej i internetu? Czy na serio nie widać rewolucji w diagnostyce medycznej (rezonans magnetyczny) itp, itd? Czy to pozory?

Mam wrażenie, że niektóre posty pisane są w puszczy amazońskiej do której części nie dotarł nawet Tony Halik. Nie wiem jedynie jak te posty pojawiają się na naszym forum. Może zbudowano już konwerter umożliwiający zmianę "znaków dymnych" na ciąg bitów a tym samym łączność z internetem ;-)

Co do wspomnianych telewizorów to wystarczy porównać flagowy model sprzed 5 lat bez wbudowanego trybu HDR z dzisiejszym "średniakiem" posiadającym ten tryb.
« Ostatnia zmiana: 24-09-2019, 08:53 wysłana przez Gustaw »

Bacek

  • 2363 / 5861
  • Ekspert
24-09-2019, 09:52
Gdzie są współcześni Oldfieldowie (15 lat wydał pierwsza płytę i niewiele później skomponował wiekopomne dzwony rurowe)?
Gdzieś tam są. Tylko ciężko ich wyłapać w tym szumie informacyjnym.

A nawet jak już ich znajdziesz to nie znaczy że ich estetyka dotrze do Ciebie.
« Ostatnia zmiana: 24-09-2019, 09:59 wysłana przez Bacek »
ali baba and the forty thieves
Ali Baba and the Forty Thieves
Ali Baba and the FORTY THIEVES
ALI BABA AND THE FORTY THIEVES

Bacek

  • 2363 / 5861
  • Ekspert
24-09-2019, 09:58
Czy na serio nie widać rewolucji

Ale w kwestiach dźwiękowych nic nowego raczej nie ma, poza zmianą sposobu dystrybucji i dostępu do muzyki. Nadal mamy te same przetworniki dynamiczne i ich wariacje. Dopiero jakaś nowa koncepcja "głośników" mogła by faktycznie przynieść zmiany w dużej części toru dźwiękowego.

Tyle że zastój w rozwoju to niekoniecznie zaraz znaczy umieranie. Takie stwierdzenia to kalka korporacyjnego myślenia.
ali baba and the forty thieves
Ali Baba and the Forty Thieves
Ali Baba and the FORTY THIEVES
ALI BABA AND THE FORTY THIEVES

Yotomeczek

  • Gość
24-09-2019, 11:06
...
Mam wrażenie, że przebywam na jakimś innym świecie niż ten opisywany powyżej. Muszę się chyba uszczypnąć ;-)
Czy na serio nie widać eksplozji popularności pojazdów o napędzie elektrycznym?  Czy na serio nie widać rewolucji w komunikacji pomiędzy ludźmi w wyniku wprowadzenia telefonii komórkowej i internetu? Czy na serio nie widać rewolucji w diagnostyce medycznej (rezonans magnetyczny) itp, itd? Czy to pozory?

Mam wrażenie, że niektóre posty pisane są w puszczy amazońskiej do której części nie dotarł nawet Tony Halik. Nie wiem jedynie jak te posty pojawiają się na naszym forum. Może zbudowano już konwerter umożliwiający zmianę "znaków dymnych" na ciąg bitów a tym samym łączność z internetem ;-)

Co do wspomnianych telewizorów to wystarczy porównać flagowy model sprzed 5 lat bez wbudowanego trybu HDR z dzisiejszym "średniakiem" posiadającym ten tryb.


No pojazdy elektryczne (pierwszy samochód elektryczny na świecie - 1842 rok) to mają dłuższą historię niż spalinowe (1885) - więc nie bardzo wiem w czym ten szokujący postęp? TV - stare plazmy mają się pod względem jakości obrazu bardzo dobrze do dzisiaj... a to "rewolucyjne 3D"? Umarło i wcale nie było rewolucyjne.
Leczenie raka też rozwinęło się rewolucyjnie od lat 50 ub. wieku?
Kiedyś latał samolot pasażerski z prędkością ponaddźwiękową - w ramach eksplozji technologicznej ... przestał i teraz nie lata.
Owszem zabawki, internet rozwinęły się mocno ale czy jakoś rewolucyjnie?
Medycyna tylko w diagnostyce i chirurgii poczyniła duże postępy. W leczeniu chorób przewlekłych, cywilizacyjnych postępu nie widać...
Prąd ciągle z węgla, bo źródła odnawialne jakoś nie zaskoczyły?
Ktoś sprytnie steruje całym tym "rozwojem cywilizacji" i mami złudnym obrazem mega progresu...

zyzio

  • 960 / 5759
  • Ekspert
24-09-2019, 11:23
...
Mam wrażenie, że przebywam na jakimś innym świecie niż ten opisywany powyżej. Muszę się chyba uszczypnąć ;-)
Czy na serio nie widać eksplozji popularności pojazdów o napędzie elektrycznym?  Czy na serio nie widać rewolucji w komunikacji pomiędzy ludźmi w wyniku wprowadzenia telefonii komórkowej i internetu? Czy na serio nie widać rewolucji w diagnostyce medycznej (rezonans magnetyczny) itp, itd? Czy to pozory?

Mam wrażenie, że niektóre posty pisane są w puszczy amazońskiej do której części nie dotarł nawet Tony Halik. Nie wiem jedynie jak te posty pojawiają się na naszym forum. Może zbudowano już konwerter umożliwiający zmianę "znaków dymnych" na ciąg bitów a tym samym łączność z internetem ;-)

Co do wspomnianych telewizorów to wystarczy porównać flagowy model sprzed 5 lat bez wbudowanego trybu HDR z dzisiejszym "średniakiem" posiadającym ten tryb.


No pojazdy elektryczne (pierwszy samochód elektryczny na świecie - 1842 rok) to mają dłuższą historię niż spalinowe (1885) - więc nie bardzo wiem w czym ten szokujący postęp? TV - stare plazmy mają się pod względem jakości obrazu bardzo dobrze do dzisiaj... a to "rewolucyjne 3D"? Umarło i wcale nie było rewolucyjne.
Leczenie raka też rozwinęło się rewolucyjnie od lat 50 ub. wieku?
Kiedyś latał samolot pasażerski z prędkością ponaddźwiękową - w ramach eksplozji technologicznej ... przestał i teraz nie lata.
Owszem zabawki, internet rozwinęły się mocno ale czy jakoś rewolucyjnie?
Medycyna tylko w diagnostyce i chirurgii poczyniła duże postępy. W leczeniu chorób przewlekłych, cywilizacyjnych postępu nie widać...
Prąd ciągle z węgla, bo źródła odnawialne jakoś nie zaskoczyły?
Ktoś sprytnie steruje całym tym "rozwojem cywilizacji" i mami złudnym obrazem mega progresu...

Stare plazmy ? :D Dobre :))) Samochód elektryczny w XIXw przyspieszał do setki w 2 s ? :))))
Ty chłopie żyjesz w jakimś Matrixie. Postęp jest gigantyczny.....
https://www.x-kom.pl/p/122402-pendrive-pamiec-usb-hyperx-512gb-datatraveler-predator-usb-30.html    - takie pendrive'y może były dekadę temu ? uważano by je wtedy za science-fiction.....przykłady można mnożyć......mnożyć i mnożyć !!!

Gustaw

  • 3846 / 3286
  • Administrator
24-09-2019, 11:36
...
Mam wrażenie, że przebywam na jakimś innym świecie niż ten opisywany powyżej. Muszę się chyba uszczypnąć ;-)
Czy na serio nie widać eksplozji popularności pojazdów o napędzie elektrycznym?  Czy na serio nie widać rewolucji w komunikacji pomiędzy ludźmi w wyniku wprowadzenia telefonii komórkowej i internetu? Czy na serio nie widać rewolucji w diagnostyce medycznej (rezonans magnetyczny) itp, itd? Czy to pozory?

Mam wrażenie, że niektóre posty pisane są w puszczy amazońskiej do której części nie dotarł nawet Tony Halik. Nie wiem jedynie jak te posty pojawiają się na naszym forum. Może zbudowano już konwerter umożliwiający zmianę "znaków dymnych" na ciąg bitów a tym samym łączność z internetem ;-)

Co do wspomnianych telewizorów to wystarczy porównać flagowy model sprzed 5 lat bez wbudowanego trybu HDR z dzisiejszym "średniakiem" posiadającym ten tryb.

internet rozwinęły się mocno ale czy jakoś rewolucyjnie?


Jeżeli internet nie rozwinął się rewolucyjnie to niestety nie mam już odpowiedniej wagi argumentów :-)
Plazmy były może postępem w stosunku do wielkości/jakość ekranów CRT i wczesnych ekranów LCD ale nawet topowe modele z tej technologii Pioneer Kuro w stosunku do dzisiejszych telewizorów są jak Trabant przy Tesli.
« Ostatnia zmiana: 24-09-2019, 11:39 wysłana przez Gustaw »

Egon@

  • Gość
24-09-2019, 12:03
Może zagadnienie trzeba ująć inaczej?

- Nam się chciało, chociaż było trudniej, coś chcieliśmy osiągnąć.
- Teraz wszystko jest na tacy, wystarczy sięgnąć.

A aspiracje to zupełnie inna sprawa.

Egon@

  • Gość
24-09-2019, 12:06
Nie wiem o co chodzi, ale parę lat temu kupiłem plazmę ze względu na głębię czarnego koloru i dzisiaj jak widzę LCD, to cieszę się z zakupu (mimo, że na niej oglądam tylko dzienniki)

Gustaw

  • 3846 / 3286
  • Administrator
24-09-2019, 13:15
Może zagadnienie trzeba ująć inaczej?

- Nam się chciało, chociaż było trudniej, coś chcieliśmy osiągnąć.
- Teraz wszystko jest na tacy, wystarczy sięgnąć.

A aspiracje to zupełnie inna sprawa.

Neandertalczyk do Egona.
"Ty, Egon, motorem sobie po żarcie do sklepu zasuwasz a ja, aby coś przekąsić, musiałem biegać z dzidą za mamutem, i to z gołym tyłkiem, bo wtedy jeszcze gaci nie wynaleziono.
Ty Egon, masz podane wszystko na tacy i wystarczy tylko odpalić maszynę"

;-)

Bacek

  • 2363 / 5861
  • Ekspert
24-09-2019, 13:30
Samochód elektryczny w XIXw przyspieszał do setki w 2 s ? :))))
Ty chłopie żyjesz w jakimś Matrixie. Postęp jest gigantyczny.....

Ale to raczej doskonalenie istniejących rozwiązań a nie nowe technologie. Co najwyżej samochody autonomiczne pod to bym podciągnął.

Ale co to ma wspólnego z tematem wątku. Co nowego w kwestii reprodukcji dźwięku dokonano w ciągu ostatnich powiedzmy 20 lat?
Przez chwilę miałem typ że może głośniki plazmowe ale to jednak rok 1946. Wszelkie membrany jeszcze wcześniej. Gramofon, staroć doskonalona przez stulecie. Taśmy magnetyczne, staroć. Cyfrowy zapis dźwięku? Teoria 1938, praktyka przełom lat 60 i 70.
Są jacyś kandydaci?
ali baba and the forty thieves
Ali Baba and the Forty Thieves
Ali Baba and the FORTY THIEVES
ALI BABA AND THE FORTY THIEVES