Tego wiekszego monacora tez rozważałem ale jest za bardzo estradowy. Wielka obudowa wyjdzie przy znacznie niższym strojeniu od Fs. W tym projekcie musiałby sie melo uruchomić bo moze jakas linia transmisyjna albo tuba byłaby tutaj pomocna.
PS. GDN 30/60/3 ko to normalny głośnik, wrecz przeciętny w produktach Tonsil tyle, że z mocniejszym magnesem który nie daje aż takiego wzrostu jakości do ceny. Wznowili "produkcję" bo odstatnio stało sie modne restaurowanie Altusów 120 i jego poprzednika ZG60C który miał takie głosniki.
GDN 30/60/1 to cos zupełnie innego. - wyjątkowego albo dziwacznego na tle dawnej oferty głosników tonsila. To był głosnik zrobiony na czesciach i z pomysłem takim jak głosnik gitarowy stosowany w combo - "piecyku" gitarowym - GDS lub GD 30/30. Sporo rzecfzy w nim pozmieniali oczywiście ale nadal w porównaniu z ówczesnymi głosnikami GDN 30 wypadał bardzo ekstrawagancko.
PS.2 Co do kwestii GDN 30/60/3 kobalt na filmiku jest ciekawe porównanie - zakładam ze oba tj. ZG60c i Altus 120 maja ten sam basowiec. Filmik kaszaniasty, jakies dziwne ujęcie, nie wiadomo jak ustawiony mikrofon, autor jest fanem disco bo średnie i wysokie ustawione na plus a nie wiedomo jak we wzmacniaczu dał. Basu praktycznie nie słychać w tym brzeczacym nagraniu. Ale jest istota - tak brzmia róznice w strojeniu obudów. Gdzi eobudowa zamknięta która powinna miec szybsze opadanie spl na basie jest wyraznie zestrojona głosniej do pasma średni-wysokiego. Wskutek czego ma odczuwalnie niższy bas niz obudowa BR z Altusa.
Podsumowując: mając te głosniki mozna było w owych czasach zrobić produkt brzmiący znacznie lepiej, z dobrym i nizszym basem i lepiej zrównowazonym pasmem. Zakładam więc ze ówczesna moda i ograniczenia sprzętowe - ograniczenia pasma z gramofonów i ograniczenia pasma wysokiego z ówczesnych głosników kopułkowych i tubowych prowadziły do przyjmowania tak niekorzystnego strojenia obudów. Tonsil powielał ciagle ten sam błąd tłukąc przez lata kolejne modele Altus ciagle w tym samym stylu akustycznym.