Uważam że SDMusA była skazana na niepowodzenie od samego początku.
Najpoważniejszy powód to gremialne odejście od nośników fizycznych. I dotyczy to nie tylko muzyki ale również filmów, książek czy gazet...
A czy nie kupujemy płyt- CD czy co to kto tam lubi? Po odsłuchaniu czegoś spiraconego.
Ja kupuję nawet za dużo powiedziałbym.
Porządek w regale z CD i zrobienie wykazu to już ze dwa lata planuję.
Kupujemy płyty jeszcze z przyzwyczajenia. Ale komu się później chce bawić w szukanie płyty, wkładanie jej do odtwarzacza. W ogóle wstać z kanapy się nie chce po pilota a co dopiero jakieś czary mary z płytą robić (w szczególności z winylem ;-) ). Wygoda plików czy streamów jest bezdyskusyjna...
BTW:
Mój syn się nawet zrobił melomenem - płyty CD kupuje!
Ale odtwarzacza żadnego nie ma i nie planuje mieć.
Słucha ze spotifaja a płytka dla niego to taki fajny artefakt jedynie...