Audiohobby.pl

Smartfony jako dac/amp

asmagus

  • 4439 / 5435
  • Ekspert
26-07-2016, 12:33
Pon newsem naszego kolegi P.R. o LG G5 http://hifiphilosophy.com/newsy-lg-g5-i-modul-hi-fi-plus/ poczyniłem taki oto komentarz jak poniżej, chciałbym jednak poznać i wasze doświadczenia w temacie.


Trudno o HI-FI pisać w kontekście smartfonów, ale takie czasy. Niedawno słuchałem Sony MDR-Z100 podłączonych do Samsunga S6 Edge i byłem tak bardzo zaskoczony jakością dźwięku, że chyba nic co słyszałem do tej pory tak mnie nie zaskoczyło. Spodziewałem się brzmienia typowo smartfonowego i problemów z wysterowanie słuchawek, basem itd. Nie rozumiałem jak to możliwe, ze TELEFON tak sobie radzi, lepiej niż większość ipodów i innych przenośnych budżetowych grajków. Zbadałem temat i w S6 (w S7 już nie) siedzi Wolfson WM1840 i odrębny tor audio. Okazało się, że część ludzi z s6 robi playery i nie używa ich w ogóle jako telefonów. Dla mnie to szok.

Nie miałem okazji słuchać jeszcze HTC 10 ale ponoć był projektowany pod hi-fi od początku i - SZOK nr 2 - HTC donosi, że "We use a discrete DAC (not one on the SoC) in addition to the amp and have done a ton of PCB engineering to insure the best possible signal-to-noise ratio. Credit to HTC engineering, not off-the-shelf components." - "The HTC 10 features a 1W headphone output along with a 24-bit DSP and DAC that boast a THD+N (Total Harmonic Distortion Plus Noise) of -104dB and noise level of -120 dBV."

Zacytuję mojego kolegę: "Szok i niedowierzanie".

Gustaw

  • 3852 / 3307
  • Administrator
26-07-2016, 17:54
http://audiohobby.pl/index.php?topic=6603.105

Zacytuję nieskromnie samego siebie sprzed..... 5 lat.


Ogólna konkluzja. Po 3 bezpośrednich konfrontacjach sprzętu  audiofilskiego z telekomunikacyjnym

1. Bardzo trudno znaleźć lepsze, cyfrowe, źródło dźwięku od dobrego telefonu. Dodam tylko, że nie chodzi o telefon pełniący rolę tylko  transportu a konwersja D/A odbywa się w zewnętrznym DAC-u. Chodzi mi tylko o telefon z jego wbudowanym przetwornikiem.
2. Sądzę, że 95 % audiofilskich źródeł dźwięku nie dzieli ŻADNA różnica jakościowa od urządzeń kompletnie nieaudiofilskich takich, jak smartfony lub iPody.
Możemy rozmawiać o innym sposobie prezentacji, o niuansach, natomiast absolutnie nie o różnicy klas w kontekście jakości reprodukowanego dźwięku.
3. Większość audiofilskiego cmokania i egzaltacji co do jakości źródła to zwykłe pieprzenie.Trudno przyjąć do wiadomości, że telekomunikacyjne badziewie, w postaci smarttfonu potrafi zawstydzić niejeden, kapiący złotem obudowy, obiekt audiofilskiego kultu. Cała sytuacja przypomina mi trochę  walkę bokserską podstarzałego mistrza świata w wadze super ciężkiej ( 220 cm wzrostu, 130 kg) z małym, szybkim, i świetnym technicznie, mistrzem wagi lekkiej. Zanim gigant się zamachnie aby powalić kurdupla to już leży na deskach bo maluch zdążył zadać w tym samym czasie 10 ciosów o obił gigantowi "maskę". Teoretycznie maluch był bez szans ale to jednak on wygrywa. Nie chce się wierzyć ? A jednak :-)


Tak sobie myślę, że głównym problemem w akceptacji smartfona jako bardzo dobrego źródła dźwięku są zwykłe uprzedzenia, nadęcie i brak pokory. Pamiętam kiedy wiele lat temu robiliśmy testy komputera jako źródła (m.in. porównanie z CD za naście tysięcy). Wyśmiewano nas na różnych portalach, pukano w czoło, sugerowano, że nie stać nas na "high-end" albo, że mamy kiepski słuch. I teraz co? Sami słuchają muzyki z komputerów lub z komputerów upakowanych w obudowę media-serwera. Wiele razy używałem określenia "audiofilski druid". Niestety to właśnie takie nadęte osobniki stanowią prawdziwą barierę w rozwoju audio. Ludzie w oparciu o ich opinie, głoszone w formie dogmatu, niepotrzebnie wydają spore pieniądze na dźwięk, który mogą uzyskać za ułamek tej ceny.

Co do samego smartfona w roli audiofilskiego źródła. Uważam, że nie jest dla mnie dobrym rozwiązaniem. Telefon kojarzy mi się z pracą a nie chcę aby to skojarzenie przeszkadzało mi podczas słuchania muzyki. Dodatkowo, mały ekran u osób starszych, które muszą stosować okulary do czytania, też nie jest specjalnie wygodny. Jako źródło przenośne OK ale jako n.p. główne źródło w systemie stacjonarnym to raczej nie sądzę. Z punktu widzenia jakości dźwięku no-problem (zarówno tylko w roli źródła jak i z wbudowanym przetwornikiem) ale użytkowo to już raczej średnio.

P.S. Tak sobie myślę, że warto zastanowić się na rolą smart-telewizora (z podłączonym bankiem plików muzycznych) w systemie high-end. To, de facto, mediaserwer z dużym ekranem. Pewnym ograniczeniem jest wyjście optyczne. Mamy za to wygodne centrum domowej rozrywki, z możliwością oglądania filmów, słuchania muzyki, internet itd. Podczas słuchania muzyki ekran można zwykle wyłączyć więc problemu z przeszkadzaniem też nie ma.

Nie telewizor? Dlaczego by nie? Jeżeli dobrym źródłem dźwięku może być komputer lub telefon to dlaczego nie może nim być Smart-TV? Oczywiście audiofilscy druidzi zaraz zaczną pieprzyć o jitterach i innych interferencjach ale tylko do czasu jak jakaś audiofilska firma przepakuje zwykły TV Samsunga lub LG do swojej obudowy, doda kilka marketingowych bredni o zoptymalizowanym TV do audio i przywali cenę x 5. Wtedy zacznie się cmokanie druidów nad "zajebistością" dźwięku z audiofilskiego telewizora i stwierdzą po 10 latach brandzlowania się swoim tradycyjnym high-endem, że z TV jednak też można :)

« Ostatnia zmiana: 27-07-2016, 11:31 wysłana przez Gustaw »

asmagus

  • 4439 / 5435
  • Ekspert
27-07-2016, 15:09
W pełni zgadzam się z uwagami odnośnie tv, kiedyś HI-FI trafi w to opakowanie. Myślę, że czeka nas era polaryzacji, z jednej strony streamy i chmury a w opozycji winyl.

Dla mnie smartfon jako źródło i od razu amp przenośny to coś fantastycznego jako idea, ostatnio słucham niemal tylko w ruchu a tu mniej bym się sprzętu nanosił, mogę odpuścić zupełnie ipoda a i dostęp do streamu ze smartphona jest obecnie bezproblemowy. Dla bardziej wymagających można zapakować na karcie 200GB gęstych formatów. Jest to jakaś jeśli nie rewolucja to z pewnością szybka ewolucja.

Żyjemy generalnie w pośpiechu, ja NIESTETY tak rzadko odpalam zestaw stacjonarny, że mi smutno jak na niego patrzę ale zupełnie nie mam czasu i trochę rozumiem dlaczego są ludzie zamieniający stacjonarne High endy na customowe IEM.

PS. Pisząc o w odniesieniu do Samsunga S6 i Sony MDR-Z1000, że "chyba nic co słyszałem do tej pory tak mnie nie zaskoczyło" miałem na myśli dźwięk lepszy niż oczekiwany, a nie że nic nie zagrało dla mnie lepiej. Wiele zestawów stacjonarnych grało lepiej ale trudno byłoby je zabrać na plażę ;)

PPS. Gustaw a co myślisz o aptX ? Przykładowo leżysz sobie na łóżeczku, masz smartfonika w dłoni, w nim dostęp do chmury lub pliki etc i "zmieniasz" muzykę, którą on po Bluetooth w standardzie aptX wysyła do twojego dac, który sobie podłączysz już klasycznie do ampa i głośników/słuchawek.

Gustaw

  • 3852 / 3307
  • Administrator
27-07-2016, 16:22
PPS. Gustaw a co myślisz o aptX ? Przykładowo leżysz sobie na łóżeczku, masz smartfonika w dłoni, w nim dostęp do chmury lub pliki etc i "zmieniasz" muzykę, którą on po Bluetooth w standardzie aptX wysyła do twojego dac, który sobie podłączysz już klasycznie do ampa i głośników/słuchawek.

Bardzo fajna koncepcja. Generalnie jestem za "odkablowaniem" wszędzie gdzie się da. Nie mam jednak doświadczenia z aptX. Zobaczymy jak to zda egzamin w praktyce.

asmagus

  • 4439 / 5435
  • Ekspert
28-07-2016, 13:04
GUstaw jak wyjmowaliście sygnał z samrtfonów do wzmacniacza? Normalnie przez złącze mini jacka czy jakoś inaczej?

Podłączanie smartfona przez mini jacka nie pozwala ominąć wbudowanego w niego wzmacniacza, tak? Czyli ew zewnętrzny wzmak wzmacnia też zniekształcenia?

W ipodzie robię tak, że w złącze 30 pinowe wkładam "line out" i wychodzę jackiem z sygnałem analogowym z pominięciem wzmacniacza ipoda i podłączam się do wzmacniacza słuchawkowego bądź bezpośrednio .... monitorów aktywnych :-) Ewentualnie łąduję ipoda w dok cyforwy i wychodzę z doka toslinkiem do DAC.

Czy ze smartfonami takie kombinacje są możliwe np. by używać go np. jak DAC jedynie? Na tę chwilę dzięki kolegom z tutejszego forum testowałem sobie jedynie smartfona podłączanego przez USB do DAC stacjonarnego ale w praktyce to rozwiązanie u mnie się nie sprawdziło, lepiej jako "dawca" plików sprawdza mi się iPod w doku cyfrowym.
« Ostatnia zmiana: 28-07-2016, 15:26 wysłana przez asmagus »

discomaniac71

  • 275 / 5889
  • Zaawansowany użytkownik
28-07-2016, 15:57
W audio liczy się nie tylko sama kość. To, że w środku siedzi jakiś Wolfson nie ma większego znaczenia. Liczy się to co za nim czyli sekcja analogowa. Jej projekt i jakość wykonania.

Nie demonizowałbym smartfonów. Do dobrego audio im daleko. Nawet bardzo daleko. Choć jako przenośne grajki wyeliminowały wszystkie mp3 playery i inne zabawki. Sam używam LG G-2 ---> JetAudio Plus ---> Koss Porta Pro. Pliki wyłącznie ogg zwykle 256 albo 320kbps.

Gustaw

  • 3852 / 3307
  • Administrator
28-07-2016, 16:59
GUstaw jak wyjmowaliście sygnał z samrtfonów do wzmacniacza? Normalnie przez złącze mini jacka czy jakoś inaczej?

Przez mini jacka.


Discomaniac71,

Rzuć okiem na link, który wkleiłem. Już pięć lat temu smartfon Samsunga wcale nie był gorszy od DAC-a Chorda za 20kzł.

discomaniac71

  • 275 / 5889
  • Zaawansowany użytkownik
28-07-2016, 17:39
Gustawie, napisać można wszystko. Zbyt wiele w życiu słyszałem aby wierzyć w takie brednie. Pozdrawiam.

Gustaw

  • 3852 / 3307
  • Administrator
28-07-2016, 18:19
Gustawie, napisać można wszystko. Zbyt wiele w życiu słyszałem aby wierzyć w takie brednie. Pozdrawiam.

Widocznie zbyt mało słuchałeś, zbyt mało. Podłącz dobry smartfon do "pre z dużym wzmocnieniem". Do tego pliki bez kompresji i posłuchaj. Te "brednie" potwierdziło kilka osób, z niemałym doświadczeniem audiofilskim.

discomaniac71

  • 275 / 5889
  • Zaawansowany użytkownik
28-07-2016, 20:02
Gustawie, napisać można wszystko. Zbyt wiele w życiu słyszałem aby wierzyć w takie brednie. Pozdrawiam.

Widocznie zbyt mało słuchałeś, zbyt mało. Podłącz dobry smartfon do "pre z dużym wzmocnieniem". Do tego pliki bez kompresji i posłuchaj. Te "brednie" potwierdziło kilka osób, z niemałym doświadczeniem audiofilskim.

Gustawie, o testach ABX też pisało sporo ludzi a czy oznacza to, że są obiektywne i prawdziwe? Nie. Mam taką wielką prośbę: zamiast kwestionować czyjeś doświadczenie spróbuj zaakceptować, że ktoś może mieć inne zdanie od Twojego. Może nawet testy które dla Ciebie są wyrocznią uznać za bezsensowne. Tak jak gadanie o Wolfsonie zaaplikowanym w jakimś telefonie. Sama kość to dopiero początek. Do dobrego dźwięku daleka droga. Mam dobrej klasy telefon ale nie zamierzam marnować czasu na podłączanie go do zestawu. Służy mi wyłącznie jako źródło przenośne i w tej roli sprawdza się znakomicie.

aulait

  • 1377 / 5546
  • Ekspert
29-07-2016, 10:54
Już jest, ciekawe czy faktycznie tak gra i jak współpracuje z innymi urządzeniami, typu laptop? Drogie to nie jest.
http://allegro.pl/modul-dzwiekowy-lg-hi-fi-plus-afd-1200-lg-g5-i6336757967.html

Gustaw

  • 3852 / 3307
  • Administrator
29-07-2016, 11:31
Gustawie, napisać można wszystko. Zbyt wiele w życiu słyszałem aby wierzyć w takie brednie. Pozdrawiam.

Widocznie zbyt mało słuchałeś, zbyt mało. Podłącz dobry smartfon do "pre z dużym wzmocnieniem". Do tego pliki bez kompresji i posłuchaj. Te "brednie" potwierdziło kilka osób, z niemałym doświadczeniem audiofilskim.

Gustawie, o testach ABX też pisało sporo ludzi a czy oznacza to, że są obiektywne i prawdziwe? Nie. Mam taką wielką prośbę: zamiast kwestionować czyjeś doświadczenie spróbuj zaakceptować, że ktoś może mieć inne zdanie od Twojego. Może nawet testy które dla Ciebie są wyrocznią uznać za bezsensowne. Tak jak gadanie o Wolfsonie zaaplikowanym w jakimś telefonie. Sama kość to dopiero początek. Do dobrego dźwięku daleka droga. Mam dobrej klasy telefon ale nie zamierzam marnować czasu na podłączanie go do zestawu. Służy mi wyłącznie jako źródło przenośne i w tej roli sprawdza się znakomicie.

Zdanie możesz mieć dowolne, w dowolnej kwestii. Nawet takie, że dzieci są przenoszone przez bociany lub znajdywane są w kapuście. Nic mi do tego nawet jeżeli ktoś pozostaje w totalnej nieświadomości. To nie ja tracę w tej sytuacji.
Kompletnie jednak nie obchodzi mnie cudze doświadczenie bo liczy się wyłącznie moje bo to ja słucham.

Masz dobry telefon ale nie masz zamiaru marnować czasu? Doskonale rozumiem Twoją postawę. Wspominałem o niej w moim pierwszym poście w tym wątku.

P.S. Wskaż proszę gdzie ktoś twierdzi, że sama kość to koniec drogi i nie liczy się aplikacja. Nikt tak nie stwierdził więc będzie trudno.

Gustaw

  • 3852 / 3307
  • Administrator
29-07-2016, 11:35
Już jest, ciekawe czy faktycznie tak gra i jak współpracuje z innymi urządzeniami, typu laptop? Drogie to nie jest.
http://allegro.pl/modul-dzwiekowy-lg-hi-fi-plus-afd-1200-lg-g5-i6336757967.html

Sorry ale dla mnie to trochę zbyt audiofilskie podejście.
Zacząłbym od najbardziej banalnego rozwiązania czyli od podłączenia telefonu "sote", bez niczego.

aulait

  • 1377 / 5546
  • Ekspert
29-07-2016, 11:55
Już jest, ciekawe czy faktycznie tak gra i jak współpracuje z innymi urządzeniami, typu laptop? Drogie to nie jest.
http://allegro.pl/modul-dzwiekowy-lg-hi-fi-plus-afd-1200-lg-g5-i6336757967.html

Sorry ale dla mnie to trochę zbyt audiofilskie podejście.
Zacząłbym od najbardziej banalnego rozwiązania czyli od podłączenia telefonu "sote", bez niczego.
Słuszne podejście. Ja mam Lumie 920 i jakoś nie potrafię na nią wrzucić innych plików innych niż mp3, tak by telefon je odtwarzał. Telefon gra podobnie do moich laptopów, całkiem spoko ale mało dynamicznie, tak misiowato. Laptopy też kupuje od paru lat byle jakie, żeby bez smutku je wyrzucać na śmietnik po dwóch, trzech latach. Ostatnio najtańszego asusa, tylko z dyskiem SSD. Nie posiadam też żadnego przenośnego grajka, może czas by coś kupić np. takiego LG z wyciąganym DACiem?

magus

  • 20990 / 5889
  • Ekspert
29-07-2016, 12:06
Mam taką wielką prośbę: zamiast kwestionować czyjeś doświadczenie spróbuj zaakceptować, że ktoś może mieć inne zdanie od Twojego.


czy ciebie ta zasada też dotyczy?

bo poniższy tekst raczej na to nie wskazuje:


Zbyt wiele w życiu słyszałem aby wierzyć w takie brednie.

Odszedł 13.10.2016r.