Dynamika (coraz mniejsza z powodu loudness war) to nie to samo co S/N.
Nigdzie nie pisałem ze to, to samo, chyba oczywiste. Kolega Bacek tę kwestie wyjaśnił pewnie nie pierwszy raz.
Na CD mamy odstęp od szumów - czyli dynamike nośnika - na poziomie 90db na płycie LP mamy na poziomie 50-60db.
Natomiast dzieki loudness war otrzymujemy na CD dżwięk tak skompresowany dynamicznie, że rozpiętosć między najciszej nagranym a najgłosniej nagranym fragmentem moze wynosic nawet TYLKO 8db ! Oczywiście całość gra GŁOSNO, bo jest nagrana z duzym poziomem w górnym zakresie dynamiki nośnika.
Na LP też stosowano kompresję dynamiczną ale w innym celu i - o ile w ogóle dałoby sie zapisać w technice analogowej tak bardzo "ściśnięty" dynamicznie utwór jak na CD to prawdopodobnie niewiele byłoby już słychać. Bo na CD mozemy podciagnąc go do górnego progu rozpiętości 90db gdy na LP tylko do górego progu 55db ( i nie tylko ten problem, bo przecież w LP dynamika zmienia sie w zalezności od prędkości liniowej igły - zmiennej dla stałej prędkosci kątowej płyty).
Zazwyczaj z porównania wychodziło ze utwory zapisywane na LP były odtwarzane z wiekszą skalą dunamiki niż te same na CD, choć także musiały przeciez mieć inaczej rozwiniete pasmo czestotliwości ze wzgledu na wchodzenie LP w zakres szumów na niższych czestotliwościach niż dla CD.