Audiohobby.pl

Magnetofon

rafaell.s.cable

  • 1166 / 5562
  • Ekspert
24-05-2011, 20:03
>> seniortelefono, 2011-05-24 18:20:13
MaciejLK

>No tak, tylko że przy poziomie +2dB magnetofon nagrywa tylko do ok. 10 kHz. Tak więc nie nagrywa wszystkiego :-)

I tak i nie; trochę pomaga większa prędkość przesuwu taśmy i na tzw. małej studyjnej jest już trochę lepiej niż na kasetach :) Poza tym jak koledzy zauważyli wysokie tony nie mają w nagraniu takiej dynamiki jak pozostała część pasma i dla tego jeśli ich sygnał jest poniżej -20dB to jest wszystko ok przynajmniej do 15kHz.I tutaj fajnie mieć dodatkowo display spektralny wysterowania. W equalizerach coś takiego dla magnetofonów jest ale np. mimo bardzo dobrego EQ zauważam jednak pewną degradację w dźwięku.

W sumie tak bym się tym nie martwił człowiek w domowych pieleszach nie lubi muzyki o większej rozpiętości dynamiki niż te 59-60dB właściwej dla taśmy i tak się nagrywa dla ludzi (dynamika 40-60dB mniej nawet ludzie wolą). Nawet na CD się nagrania kompresuje, bo po prostu w domu następuje niewyróbka gdy z ledwo słyszalnego pianisimo robi się nagle forte orkiestry. Mam tak nagranego Rosiniego i ciągle o tym zapominam zaczyna się cicho i sobie podkręcam do tego poziomu żeby było to normalne "domowe"piano no a później jak nie ryknie (CD karmi buhajka 2x250W) rzut na gałkę za każdym razem murowany :)
Ogólnie można by przyjąć że np. ciągły "łomot" należy nagrywać trochę ciszej a muzykę spokojną zróżnicowaną dynamicznie głośniej (ale bez przesady-czyli max 0 VU ) Przy bardzo dużej rozpiętości dynamiki muzyki skłonny byłbym na kompromis spowodowany szumami taśmy ,czyli więcej MOL  i przesterowanie +3dB, dla bardzo dobrych kaset +5dB max ) taką ilość harmonicznych ucho przy dużych poziomach głośności łagodniej znosi gdyż samo je ma :) Ale głośne zniekształcone nagranie słuchane cicho brzmi z racji fizjologii słyszenia gorzej (te harmoniczne nie są maskowane przez ucho)

Savage

  • 889 / 6105
  • Ekspert
24-05-2011, 20:36
Ale jak można napisać, że +3dB przester czy ileś tam dB to max?
Taśm na rynku było mega dużo type IV to bez zniekształceń do +8dB pociągnie nawet w standardzie IEC.
I tak jak już było napisane wysokie zapisują się znacznie ciszej, a taśma typu IV dobrze sobie radzi z wysokim wysterowaniem.
Ktoś chce niech nagrywa cicho albo głośno.
Na pewno nie da się zgeneralizować ile dB można.
Z resztą temat w tym wątku wiele razy poruszany, cles swego czasu to opisywał między innymi.

A MaciejLk skoro pisał, że elektronika decka czasami nie daje rady to ma rację. Trzeba mieć tych decków naście żeby móc
porównać i wyciągnąć wnioski a jeszcze lepiej znać jakieś miarodajne testy z lat minionych.

MAG

  • 2398 / 6090
  • Ekspert
24-05-2011, 20:46


Trzeba wiedziec jedno mianowicie wskażnik wskażnikiem a odsluch takiego nagrania jasno nam mówi czy jest dobrze czy żle......

To że idzie nagrac na taśmie do +8 to ie znaczy że trzeba taką taśme tak nagrywać , nie znam nikogo z branży studyjnej kto celowo by tak robił .
Taśma to nośnik raczej specyficzny jak zapewne wielu kolegów wie że pewne instrumenty nagrywane na taśmę nie brzmią naturalnie , choćby gitara tak zwane przestery , ale i klasycznej sie obywa nie mówiąc o fortepianie
Zróbcie doświadczenie z fortepianem powiedzmy Chopinem , nagrajcie dowolny utwór i posłuchajcie a potem tego samego słuchajcie z CD lub LP i napiszcie jakie zaobserwowaliście różnice






Nie ma złej pogody jest tylko złe ubranie;)

Savage

  • 889 / 6105
  • Ekspert
24-05-2011, 21:17
Wskaźniki poziomu wysterowania obejmowały cały sygnał i wyświetlały sumaryczny poziom nagrania tak w ogóle.
Po to są decki 3 głowicowe żeby móc posłuchać sobie jak się dany sygnał nagrywa.
W zależności od muzyki też można do danych +8dB dociągnąć jak się uda bądź nie wlaśnie ze względu na zniekształcenia.
A jak ktoś chce mieć duży zapas to można nagrywać na -8dB.

Żeby zaraz nie było, że nagrywam na +8dB czy coś z tych rzeczy z reguły w szczytach osobiście nagrywam do +2dB.
Ale nie można generalizować do ilu da się nagrać bądź nie, bo na to się składa masa czynników takich jak :
możliwości danego decka, prąd podkładu, rodzaj taśmy, rodzaj danej muzyki etc.
Jakiś zapas powinien zawsze być.

Swoją drogą kaseta to nie jest HiEnd

  • Gość
24-05-2011, 21:47
>Mag

Zupełnie inaczej brzmi fortepian na żywo w studio a zupełnie inaczej z taśmy... cd czy Lp.
Po pierwsze chodzi tu o dynamike , atak-wybrzmienie.
No i barwa....

MAG

  • 2398 / 6090
  • Ekspert
24-05-2011, 22:20

ZAGRA

Zgadzam się z powyższym nie pisałem celowo o koncercie bo nikt na zdrowy rozum nie zrobi takiego doświadczenia .

Ale kwestia dynamiki na koncercie a poziom nagranej płyty to zupełnie inna kwestia , jak już bodaj wspomniał rafael gdyby wszystkie realizacje były tylko kopiowane na CD ,LP i nie były wstępnie opracowywane inaczej mówiąc wygładzone , to takich nagrań bardziej zróżnicowanych dynamicznie nie moglibyśmy słuchać , ale z drugiej strony nagrania live są mają inne pozytywne cechy .

Kiedyś znajomego zapytałem dlaczego zmiksował tak płytę że że w zasadzie żaden normalny sprzęt tego nie odtworzy ??? otrzymałem jasną odpowiedż-

Bo takie miałem zamówienie ma być energiczna ,dobrze podana muzyka, z dobrym fundamentem , pod określonego odbiorcę .

Kiedyś pracowałem i miałem bezpośredni kontakt z muzykami miałem okazje słuchać  na żywo  nie przerwanie przez okres kilku lat wniosek i nauka z tego nasuwa się jeden że żaden system nie jest w stanie odwzorować tego co dokładnie dzieje się w sal koncertowej.

To tak jak ktoś pisze że dżungla jest piękna (wilgotność,owady,deszcze,itd) raczej na zdjęciach jest bardziej przystępna i ie da się tego opowiedzieć .







Nie ma złej pogody jest tylko złe ubranie;)

  • Gość
24-05-2011, 23:04
Znamy,znamy...

Chłopaky robiom muze, wieeeesz, chodzi o efekt.

Dowcip polega na tym że nawet zwykły parapet Casio podłączony w sklepie do hajendu zaora dynamiką kolumny, po prostu wyplują membrany.

Tu szansę na przeżycie maja w zasadzie solidne monitory studyjne ATC, PMC itp o dużych gabarytach jak i stare dobre Tannoye,Goodmansy Altec.

  • Gość
24-05-2011, 23:07
Mam jeszcze kilka szpul ze speedem 38cm/s zrobionych na Nagrze stereo w plenerze, na koncertach.
Nawet jakiś zespół Kokuschin czy cós takego... nawet nie wiem czy to jeszcze istnieje.
Nawet mam kilka kawałków z prób chyba Perfectu w P.R. z lat 90\'tych.
Pobierane z Master Out.
Super to brzmi w porównaniu do sieczki z płyt.

seniortelefono

  • 284 / 6106
  • Zaawansowany użytkownik
25-05-2011, 00:05
Jeśli komuś się chce można zrobić prosty eksperyment. Wziąć kilka sygnałów testowych od np. 5 do 15 kHz i nagrać z poziomem +2 dB.
Można się zdziwić wynikami :-)

cles

  • 1604 / 6105
  • Ekspert
25-05-2011, 09:42
Lepiej pokaż mi nagranie gdzie będziesz miał 15kHz z poziomem +2db. Zapewne można coś takiego znaleźć ale większość czego słuchamy ma takie sygnały na niskim poziomie często dającym zapisać się nawet na taśmie żelazowej.

Pamiętaj, że są kasety metalowe, gdzie nagranie 16kHz poziomem 0dB na przyzwoitym decku nie stanowi problemu.

Sytuację poprawia stosowanie układów redukcji szumów, mających zaimplementowane obwody zapobiegające nasyceniu. Nakamichi dla Dragona np. załącza wykresy 20-20Khz z poziomem 0dB z Dolby C.

Oczywiście dolby omijamy szerokim łukiem ;-)
Przepis dla mnie sprawdzający się od lat - taśma metalowa, mocno wysterowana. That\'s Suono czy JP Metal przyjmują +10dB w szczycie bez jakiejkolwiek oznaki przesterowania. Szum nie istnieje. Góra krystalicznie czysta.

cles

  • 1604 / 6105
  • Ekspert
25-05-2011, 09:48
MAG
Doczytałem się, że podziękowali Ci na AS. Czym podpadłeś?

Najlepsze jest to, że tylko dwie osoby zapytały o Ciebie. Cała reszta dalej sobie hasa, doborowe towarzystwo. Folwark zwierzęcy.

MAG

  • 2398 / 6090
  • Ekspert
25-05-2011, 10:00




cles dziękuję
Widocznie nie wnosiłem zbyt wiele co tam od czasu do czasu cos napisałem , potłumaczyłem jakies teksty z norweskiego , doradziłem raz dobrze a raz żle więc co tam MAG bez niego tez można , bardzo nie jestem zmartwiony bo ja nie straciłem zbyt wiele .
Forum to ludzie piszący ,ale i kłucący się itd .

Czy poszło o coś wielkiego nie ja tylko raz powiedziałem tzn napisałem że nie czytam regulaminu bo mnie to nie interesuje.
I klik od zarządzającego jak bym był przestępcą , myślę że z czasem odbije im się to ale z czasem.

Ale miło cles że zapytałeś ;) dzięki jak tam Twoje Naki??? pozdrawiam

Ps : Po za tym czy ktoś o mnie pytał tak po privie to Marek41,Kasjel no i Ty .





Nie ma złej pogody jest tylko złe ubranie;)

cles

  • 1604 / 6105
  • Ekspert
25-05-2011, 10:34
Hej

Forum AS to komuna w pigułce, co tu dużo mówić.

Naki chodzą bezproblemowo, sporo zainwestowałem ale nie żałuję. Inne decki niestety stoją nieużywane. Muszę zaplanować regularne ich używanie bo się zastoją.

seniortelefono

  • 284 / 6106
  • Zaawansowany użytkownik
25-05-2011, 13:23
>> cles, 2011-05-25 09:42:20
>Pamiętaj, że są kasety metalowe, gdzie nagranie 16kHz poziomem 0dB na przyzwoitym decku nie stanowi problemu.

Miałem gdzieś dane  dwóch decków z górnej półki gdzie było podane pasmo dla metalu przy 0dB 12,5 kHz. Niestety nie mogę tego znaleźć. Tak że z tymi 16kHz chyba trochę przesadziłeś :-) Zresztą spróbuj nagrać taki sygnał testowy - nic nie usłyszysz :-)
Ja nagrywam z Dolby nie przekraczając ok. -4dB w peaku. I tak MOIM SUBIEKTYWNYM zdaniem jest lepiej. Ale "de gustibus .... itd :-)

Chaos

  • 858 / 5195
  • Ekspert
25-05-2011, 20:04
> MaciejLK, 2011-05-24 17:49:40
> Teoretycznie - podkreślam, teoretycznie! - ATC powinno dawać lepsze rezultaty niż sama ręczna regulacja prądu podkładu, bo regulowana jest też czułość taśmy, a w dużej liczbie układów także korekcja częstotliwości (EQ), a w niektórych nawet EQ dla dwóch pasm częstotliwości. A ręczny regulator Bias pozostawiono raczej nie po to, by dostosować magnetofon do taśmy, tylko po to, by użytkownik mógł dopasować prąd podkładu do swoich upodobać i charakteru nagrywanej muzyki (np. zwiększenie prądu podkładu obniża poziom wysokich tonów i zmniejsza SOL@10k, ale jednocześnie zwiększa MOL@315, więc nadaje się do nagrywania muzyki z mocnym dołem natomiast niezbyt dużą zawartością bardzo wysokich tonów).

no wlasnie: "teoretycznie". autokalibracja w Yamasze KX-580 ewidentnie psuje brzmienie i z tego co wiem nie jest to tylko moje zdanie. bez niej srednica i gora nabiera wiecej zycia. biasem sie w tym decku nie bawie bo odpowiada mi jego ustawienie fabryczne. fajnie jest jednak (tak jak napisales) miec komfort psychiczny i w razie czego ustawic sobie prad podkladu pod swoje gusta.