Audiohobby.pl

Magnetofon

yolaos

  • 605 / 6104
  • Ekspert
29-10-2008, 15:34
Nurtuje mnie jedno pytanie do czego słuz pokretło LEVELkontrol +3  -3 skoro czym to sie rózni od głownego pokretła LEVEL REC?

gotyk1

  • 1310 / 6091
  • Ekspert
29-10-2008, 15:40
To dosyć ważne pokrętło :) Taśmy mają różną czułość i często jest tak, że źródło gra minimalnie głośniej (lub ciszej) od taśmy kiedy przełączamy guzik MONITOR, tym małym rec levelem dociągasz poziom głośności tego co na taśmie do źródła -prościej: dużym Rec LEvelem zgłaśniasz lub sciszasz sygnał ze żródła, małym wyrównujesz niuanse w głośności między taśmą i źródłem. To małe pokrętło jest równie ważne jak BIAS bo bez niego nie ustawisz właściwego Biasu

yolaos

  • 605 / 6104
  • Ekspert
29-10-2008, 15:56
wobec tego w jaki sposób to działa porównując do REC Level przecież magnetofon nie moze mieć dynamiki równej CD?

Dudeck

  • 5101 / 6072
  • Ekspert
29-10-2008, 16:06
Generalnie chodzi o to , że pokrętło zasadnicze jest strojone ( uwaga - teoria żeby lepiej zobrazować ) w taki sposób , że lekkie jego użycie daje skok o 5 .
Musielibyśmy kręcić nim co mikron żeby precyzyjnie dostroić poziom nagrywania - ten "mankament" załatwia nam to drugie pokrętło - w mniejszej skali ale z długim "skokiem" .
Robimy pół obrotu a wartoś zmienia sie ledwie 1,5 .
Dzięki temu łatwiej dostroić nam co do 0,0000000   :)
To mniej więcej o to chodzi - jeszcze precyzyjniejsze dostrojenie poziomu zapisu .
Pozdrawiam .

yolaos

  • 605 / 6104
  • Ekspert
29-10-2008, 16:32
Oj Dudek chyba sie mocno mylisz, po rozkręceniu Teaca znalazłem pokretła level kontrol i było jak mowi gotyk czyli im mocniej tym zapis głosniejszy bez przesteru nawet głosniej od żródla, natomiast samym LEVEL REC im mocniej tym przechodzimy do zniekształceń a zródło i tak bedzie głosniej grało , wnioskuje ze te dwa pokretła steruja RÓZNYMI parametrami, ale ja jeszcze sie nie znam ))
pozdrawiam

Dudeck

  • 5101 / 6072
  • Ekspert
29-10-2008, 16:47
Ups , nie chcę mieszać w takim razie .

Ps - ten "mój "przypadek" polegał na dwóch pokrętłach rec level na frontpanelu ( główny i "dokładniejszy" ) - nie regulacji na płytce w środku .

Pozdro .

Gardenus

  • 1605 / 6091
  • Ekspert
29-10-2008, 17:36
>> cles, 2008-10-29 08:07:09

Tak jak napisałem metal type IV TDK MA 90.
W GRUNDIG CF 5500 jest zespolona głowica jest F&F  ( ferrytowa ) i też taka w SONY TC-K75.


Gardenus

  • 1605 / 6091
  • Ekspert
29-10-2008, 17:56

>> MaciejLK, 2008-10-29 08:25:14

To muzyka z list RMF/FM .
Mój CCCP MP 7301( ma Fe i CrO2) też idealnie i czyściutko nagrywa na tej taśmie lecz jest on przez mnie tuningowany i tu może być wyższy prąd podkładu z tym ,że odtwarzany dźwięk jest -1 dB w stosunku do poziomu zapisu i też kasuje na czysto.
 W SONY TC-K75 zapisywałem ma metalu przełączałem stopniowo z IV na III, II , I to przy zapisie szczególnie na I  i na II nie było całkowitego kasowania a dźwięk był tak jak wspomnieliście zniekształcony, piaskowy z małą zawartością niskich tonów.
Widocznie parametry te taśmy są podobne do wspomnianej SONY SR/XR ?

Savage

  • 889 / 6106
  • Ekspert
29-10-2008, 21:55
>> cles, 2008-10-28 15:34:41
Jakie w kńcu były te głowice w tych technicsach az6 az7? Ja coś słyszałem, że siedzą tam magnetorezystywne. Wtedy to jasne jest czemu się nie demagnetyzuje, bo działa zupelnie inaczej niz indukcyjna.

MaciejLK

  • 508 / 6044
  • Ekspert
29-10-2008, 22:01
>> yolaos, 2008-10-29 15:34:02
> Nurtuje mnie jedno pytanie do czego słuz pokretło LEVELkontrol +3 -3

To pokrętło służy do regulacji poziomu zapisu odpowiednio do czułości taśmy. Niektóre taśmy mają czułość niższą od nominalnej - w takim przypadku po regulacji poziomu zapisu przy nagrywaniu, faktyczne nagranie jest cichsze niż ustawiałeś - np. regulowałeś do 0 dB, a przy odtwarzaniu jest -2 dB.
Inne taśmy z kolei mogą mieć czułość wyższą od nominalnej - wtedy np. ustawiasz do 0 dB, a zapis wychodzi +2dB.
Te różnice poziomów sygnału odczytywanego w stosunku do zapisywanego zakłócają pracę układu Dolby, bo jego poprawne działanie oparte jest na założeniu, że poziom sygnału odczytywanego jest dokładnie równy poziomowi sygnału zapisywanemu.

To małe pokrętło Level Control służy właśnie do dokładnego wyregulowania układów magnetofonu tak, aby poziomy zgadzały się nawet gdy czułość taśmy odbiega od normy. Nie ma to nic wspólnego z ustawianiem poziomu zapisu dużym pokrętłem Rec Level.
Niestety, producenci magnetofonów stosowali różne, często mylące nazwy dla tego pokrętła, np. nazywając je Level Control, Rec Level Control, itp.
W niektórych magnetofonach nazwane jest to Rec Calibration albo Level Calibration, co już lepiej oddaje istotę sprawy, natomiast chyba tylko Aiwa nazywała rzecz po imieniu, nie pozostawiając żadnych wątpliwości: Rec Sensitivity, czyli "czułość".

MaciejLK

  • 508 / 6044
  • Ekspert
29-10-2008, 22:03
>> Savage, 2008-10-29 21:55:25
>> cles, 2008-10-28 15:34:41
Jakie w kńcu były te głowice w tych technicsach az6 az7?

Głowica zapisująca jest klasyczna, indukcyjna, natomiast głowice odczytujące są magnetorezystywne. Na krawędzi kieszeni, po jej otwarciu, widoczny jest wyraźny napis po angielsku i japońsku, zabraniający demagnetyzacji. Fajnie, ale przecież głowica zapisująca chyba się magnetyzuje i co jakiś czas wypadałoby ją rozmagnesować - tylko jak?

gotyk1

  • 1310 / 6091
  • Ekspert
29-10-2008, 22:06
Po co się nad tym zastanawiać wystarczy nie kupować tego badziewia, a ci którzy je mają powinni się go czym prędzej pozbyć i kupić jakiegoś DOBREGO decka :)

Savage

  • 889 / 6106
  • Ekspert
29-10-2008, 22:12
>> MaciejLK, 2008-10-29 22:03:47
Czyli jest tak jak myślałem. Głowice magnetorezystywne to nie jest chyba najgorszy pomysł, ale technologia mało rozwinieta i dopracowana po prostu coś takiego powstalo a technics sobie coś ubzdurał z wsadzeniem tego do decka. Jak wiadomo istota działania tej głowicy to materiał magnetorezystywny który zmienia swą rezystancję wraz ze zmianą strumienia magnetycznego. Ale do zapisu się te glowice nie nadawały! I dlatego stosowano klasyczne. Jak dla mnie dziwna technologia, bo jest tak jak piszesz głowica zapisująca ma prawo się namagnesować i co dalej?. Ja nie zamierzam nabywać tego decka, wiec problem mnie nie dotyczy.

MaciejLK

  • 508 / 6044
  • Ekspert
29-10-2008, 22:58
>> gotyk1, 2008-10-29 22:06:53
>Po co się nad tym zastanawiać wystarczy nie kupować tego badziewia, a ci którzy je mają powinni się go czym prędzej pozbyć i kupić jakiegoś DOBREGO decka :)

Po pierwsze, one wcale nie są takie złe - widziałem gorsze! - a po drugie, czy nie można się czymś interesować po prostu dlatego że jest ciekawe? Głowice AZ Technicsa są unikalne - nikt inny chyba takiego rozwiązania nie stosował. Mają swoje zalety - bardzo szerokie pasmo przenoszenia i bardzo dobry odstęp od szumów, i jako rozwiązanie nowatorskie i zapewne nie do końca sprawdzone, mają też wady, np. właśnie niemożność demagnetyzacji pod groźbą uszkodzenia głowic odczytujących. Ale same w sobie są ciekawym rozwiązaniem i warto o nich wiedzieć, zwłaszcza w kontekście demagnetyzacji, i powtarzanego w kółko mitu o tym, że nie można demagnetyzować głowic amorficznych.

cles

  • 1604 / 6106
  • Ekspert
29-10-2008, 23:09
Savage
Maciek pięknie wszystko wytłumaczył o głowicach Technicsa AZ. Nic więcej nie mogę dodać.