No to mamy 3 posiadaczy Sensora na forum ! Jak na dośc drogie urządzenie sprzedawane od roku to sporo.
Wiktor,
piszesz, że "Sensor gra bardzo detalicznie, bardzo dynamicznie i na pewno zdecydowanie jaśniejszym dźwiękiem niż te powyżej". Z tych pre, do których porównywaleś Sensora miałem okazję słyszeć oba ASRy i Lehmanna. I wg mnie sensor nie gra "zdecydowanie jasniejszym dźwiękiem" ! Odczucie "jasności" dźwięku może brać się z ponadprzeciętnej przejrzystości tego pre, ale wg mnie charakterystyka tonalna nie jest przeniesiona w górę. Fakt, że jeżeli ktoś do tej pory miał pre Projecta, Audio Analoque, NADa, albo ( całkiem niedudanego) lampowego Skorpiona, które przysłowiowo "mulą" to przesiadka na Sensora może być niespodzianką. Ale już najdroższy ASR z akumulatorem ( wg. mnie - podkreślam) wcale nie grał ciemniej, tylko może.. hmm, spokojniej, bez tej werwy i szybkości Sensora.
Inną sprawę jest tzw. brzmienie analogowe. Jest wiele CD, które są zrobione tak, aby brzmiały wg producenta analogowo. Zwykle grają "mulasto" ( inni piszą "aksamitnie", "jedwabiście", "pluszowo" itp) ale dalej z wadami cyfry. Czy takiego dźwięku oczekujemy z LP ? Ja na pewno nie.