Dobra już sobie sam odpowiedziałem, te one bezpieczniki muszę powciskać wszędzie gdzie się da. Odpowiedział mi ulubieniec Gustawa 747:
Napisano 14.05.2014 - 22:45
W hi end, w sygnale, następują ciągłe zmiany, one wymuszają potrzebę posługiwania się elementami o największych jak tylko się da możliwościach ich dokonywania.
Muzyka jest ciągiem impulsów, aparatura mająca służyć do jej reprodukcji, powinna z zapasem tego rodzaju impulsy potrafić przetwarzać i wzmacniać, co się niestety nie dzieje z powodu barier i ograniczeń każdego typu.
Te możliwości najlepszej możliwej pracy w impulsach, potrzebne są w każdym miejscu toru, gdyż mamy do czynienia z obiegiem energii zmian, istnienie wąskich gardeł zablokuje całościowy przepływ, zniekształcając go, objawi się to zmianą treści sygnału na wyjściu toru.
Elementarz
Oooooo a to mnie utwierdziło w słuszności nowej prawdy kosmicznej:
Nie sprzedaję ani bezpieczników, ani kitu, proszę dać spokój z komentarzami jak wyżej, to zakładka hi end, ludzie pragną słuchać muzyki na możliwie najwyższym poziomie jakości i wierności, na przestrzeni wielu lat doświadczeń i badań odkryte zostały sekrety osiągania takiego przekazu, kto chce może z tej wiedzy skorzystać, tylko tyle.
P.S.
Nie interesuje mnie teoria, żadna, teoria nadaje się dla studentów kierunków, żeby się nią zajmowali, mnie interesuje wiedza, tą posiadam, jest nie do podważenia, ponieważ zawsze się sprawdza.