I o tym wlasnie pisze. Te obudowy graja tubowo, ale w wyzszym pasmie.
co to znaczy, że grają "tubowo"?
bo jeśli chodzi ci o to, że grają naturalnym, żywym dźwiękiem, pełnym energii i ekspresji, to w pełni się zgadzam
To znaczy, ze w okreslonym pasmie ( zaleznym od dlugosci, ksztaltu i wielkosci wylotu tuby ) dzwiek jest generowany na zasadzie transformatora akustycznego, tak jak to ma miejsce w prawdziwym hornie. Chodzi to, ze wiele konstrukcji nazywa sie tubami, z pasmem do np 40hz, ale aby horn mogl dzialac jak horn, przy takiej czestotliwosci, musi on by ogromnych rozmiarow. Dlatego 99% tego co widac na zdjeciach w sieci, to hybrydy tuby i falowodu.
Polecam lekturke:
http://www.quarter-wave.com/Horns/Horn_Theory.html
szczegolnie to:
http://www.quarter-wave.com/Horns/BLH_Design_Article.pdf
Strasznie namieszałeś meloV8.
Piszesz:
"aby horn działał jak horn"
No i weź to zrozum.
Masło maślane.
Khorn, laScala i Belle to typowe (po twojemu "prawdziwe") horny (czyli front loaded).
Nieważne w jakich zakresach częstotliwości grają.
Khorn nie ma "pleców", w przeciwieństwie do np. LaScali ponieważ wykorzystuje rogi pomieszczenia oraz ściany jak tył obudowy.
Jubilee już ma takowe "plecy" i nie musi stać w rogu.
Tuba w środku Khorna jest "zwinięta" w celu ograniczenia wielkości kolumny.
Z tego co pamiętam schodzi do 36-38hz i
nie jest ogromnych rozmiarów.
To co nazywasz-niprawdziwe horny i hybrydy to beck loaded horns oraz tuby na bas refleksach lub tuby na basach w obudowach zamkniętych i z tym się po części zgadzam.