Audiohobby.pl

Dekalog początkującego audiofila

Gustaw

  • 3920 / 3525
  • Administrator
15-02-2017, 21:19
Podłączył audiofilskie bezpieczniki do podstawek pod kable i "zagrała taka muzyka, że ciary przeszły po plerach i żona w kuchni nawet to słyszała" ?

Oczywiście to wszystko bez wzmacniacza i kolumn.

lancaster

  • Gość
16-02-2017, 08:42
po przespaniu sie  ztematem nie bede go kontynuowal.

Niech zostanie tak ze myslalem ze ludzie fantazjuja. A w sumie kazdy ma swoje dziwactwa. Skoro temat jets o poczatkujacym audiofilixmie i moze choc 1 osoba skorzysta to zdecydowanie : NIE DAWAJCIE SIE WKRECAC
Nie ma wazniejszej opinii jak Twoja wlasna.
Tylko bez maniany w druga strone chyba ze ktos chce jakims guru zostac :-)))

kazdy slucha tak jak lubi jesli wie jak faktycznie lubi

Haka

  • 2996 / 5392
  • Ekspert
16-02-2017, 15:31
Cytuj
kazdy slucha tak jak lubi jesli wie jak faktycznie lubi

1. Bez basu, nie ma "hałasu"
2. Ładna średnica - jak piękna dziewica
3. Kolumny nie "idą" wysoko - jesteś ślepy na jedno oko


;)

Synthax

  • 2323 / 4323
  • Ekspert
19-03-2017, 10:44
Są też tacy co słyszą dźwięk swojego zestawu jeszcze nim stali się jego posiadaczami.

Haka

  • 2996 / 5392
  • Ekspert
19-03-2017, 10:47
Są też tacy i tych lubię najbardziej, którzy twierdzą, że ich sprzęt gra lepiej, od muzyki na żywo ;)

aulait

  • 1420 / 5764
  • Ekspert
19-03-2017, 12:19
W kategorii odczuwania przyjemności, czemu nie? Często prawda jest ciężka, bolesna i męcząca a jej interpretacja o wiele bardziej strawna.

Haka

  • 2996 / 5392
  • Ekspert
19-03-2017, 12:33
W kategorii odczuwania przyjemności, czemu nie?

Nie można twierdzić, że coś jest lepsze od wzorca i to jedynego.
Można najwyżej powiedzieć, że podoba się bardziej, taka zafałszowana wersja.

To tak, jakby powiedzieć, że cezowy zegar atomowy chodzi gorzej niż g-shock Casio.
Można woleć Casio, ale nie chodzi lepiej.

Haka

  • 2996 / 5392
  • Ekspert
19-03-2017, 12:46
Kiedyś pewien user radził się, jakie kolumny ma wybrać. Podał rodzaj muzyki i że bardzo lubi bas.

Ktoś zadał pytanie, nie pamiętam, czy żartem, czy serio : "a chcesz, żeby ten bas był wtedy, gdy ma być, czy cały czas?"

"Cały czas" - padła odpowiedź :D

aulait

  • 1420 / 5764
  • Ekspert
19-03-2017, 12:57
W kategorii odczuwania przyjemności, czemu nie?

Nie można twierdzić, że coś jest lepsze od wzorca i to jedynego.
Można najwyżej powiedzieć, że podoba się bardziej, taka zafałszowana wersja.

To tak, jakby powiedzieć, że cezowy zegar atomowy chodzi gorzej niż g-shock Casio.
Można woleć Casio, ale nie chodzi lepiej.

Odczuwanie przyjemności jest subiektywne, więc można jak najbardziej.

aulait

  • 1420 / 5764
  • Ekspert
19-03-2017, 13:00
Kiedyś pewien user radził się, jakie kolumny ma wybrać. Podał rodzaj muzyki i że bardzo lubi bas.

Ktoś zadał pytanie, nie pamiętam, czy żartem, czy serio : "a chcesz, żeby ten bas był wtedy, gdy ma być, czy cały czas?"

"Cały czas" - padła odpowiedź :D

No właśnie, dla niego lepsze Altusy z korektorem i "konturem" od zegara atomowego ;)

Haka

  • 2996 / 5392
  • Ekspert
19-03-2017, 13:24
Wiem, że to lekkie filozofowanie, ale jednak będę się upierał, że lepsze, to nie to samo co przyjemniejsze, zwłaszcza, że to drugie, każdy odczuwa inaczej.

Jeden na śniadanie zje 3 jajka, a drugi 3 ciastka z kremem.
Czy ten od ciastek zjadł lepsze śniadanie, nawet przy założeniu, że sprawiło mu to większą przyjemność?


OK.
Chciałem, tylko uzmysłowić początkującym, że czytanie w necie opinii, co jest lepsze, może być mylące, bo czasem jest tylko przyjemniejsze i to wyłącznie dla tego, który opiniuje.

aulait

  • 1420 / 5764
  • Ekspert
19-03-2017, 15:16
W kategorii odczuwania przyjemności, czemu nie?

Nie można twierdzić, że coś jest lepsze od wzorca i to jedynego.
Można najwyżej powiedzieć, że podoba się bardziej, taka zafałszowana wersja.

To tak, jakby powiedzieć, że cezowy zegar atomowy chodzi gorzej niż g-shock Casio.
Można woleć Casio, ale nie chodzi lepiej.

Odczuwanie przyjemności jest subiektywne, więc można jak najbardziej.
Wiem, że to lekkie filozofowanie, ale jednak będę się upierał, że lepsze, to nie to samo co przyjemniejsze, zwłaszcza, że to drugie, każdy odczuwa inaczej.

Jeden na śniadanie zje 3 jajka, a drugi 3 ciastka z kremem.
Czy ten od ciastek zjadł lepsze śniadanie, nawet przy założeniu, że sprawiło mu to większą przyjemność?

Słownik PWN "lepszy st. wyższy od dobry", "dobry: odpowiedni z punktu widzenia czyichś potrzeb lub oczekiwań"


Jak widzisz, mogę powiedzieć, "że moje Altusy 110+korektor+Subwoofer+wieża Technics "ze wskazówkami" jest lepsza niż muzyka na żywo"
"mój chiński zegar z kukułką jest lepszy, niż zegar atomowy... dla mnie lepszy... a dlaczego?... bo tak mi się widzi :))) "
« Ostatnia zmiana: 19-03-2017, 15:32 wysłana przez aulait »

Haka

  • 2996 / 5392
  • Ekspert
19-03-2017, 15:43
Cytuj
dla mnie lepszy... a dlaczego?... bo tak mi się widzi :))) "


Staram się zrozumieć, jak u Ciebie z definicją dobrego dźwięku i chyba już mam.
Twoim zdaniem fortepian z radiobudzika jest lepszy niż z takich np.: Klipsch HERESY, bo wolisz radiobudzik.

Niech będzie, każdemu wolno kochać ;)

Ale nawet, jeśli ktoś tak napisze, bo mu wolno, powinien ostrzec, że dla niego odniesieniem nie jest, dźwięk na żywo.


 

aulait

  • 1420 / 5764
  • Ekspert
19-03-2017, 15:59
Cytuj
dla mnie lepszy... a dlaczego?... bo tak mi się widzi :))) "


Staram się zrozumieć, jak u Ciebie z definicją dobrego dźwięku i chyba już mam.
Twoim zdaniem fortepian z radiobudzika jest lepszy niż z takich np.: Klipsch HERESY, bo wolisz radiobudzik.

Niech będzie, każdemu wolno kochać ;)

Ale nawet, jeśli ktoś tak napisze, bo mu wolno, powinien ostrzec, że dla niego odniesieniem nie jest, dźwięk na żywo.
Staram się zrozumieć, jak u Ciebie z definicją dobrego dźwięku i chyba już mam.
Twoim zdaniem fortepian  jest lepszy z  Klipsch HERESY, a ja wolę na żywo. :)))

Niech będzie, każdemu wolno kochać ;)

W moim odczuciu każda opinia jest subiektywna, obojętnie czy ktoś piszę "lepszy, wyższej klasy, przyjemny, absolutnie Hi Edowy, szczytowy, niepokonany, referencyjny" i powinniśmy do niej podchodzić z dużą ostrożnością. W dodatku nasze odczucia też są subiektywne i nawet jeśli w kategoriach absolutnych, kosmicznych i jedynie słusznych coś jest najlepsze na świecie, nam nie musi się podobać.

Reasumując jeśli jesteśmy zadowoleni ze swojego zegara atomowego z kukułką i Altusami, nie zamieniajmy go na Klipsch HERESY, tylko dlatego, że ktoś nam je rekomenduje jako lepsze. Ponieważ  "lepsze wrogiem dobrego"
« Ostatnia zmiana: 19-03-2017, 16:07 wysłana przez aulait »

Haka

  • 2996 / 5392
  • Ekspert
19-03-2017, 16:13
a ja wolę na żywo. :)))

Na żywo wszystkie przyjemności są lepsze, a przynajmniej większość tych, które znam ;)

I może na tym, poprzestańmy.
« Ostatnia zmiana: 19-03-2017, 16:17 wysłana przez Haka »