Audiohobby.pl

Adaptery elektrostatyczne ze wzmacniaczami

ductus

  • 1247 / 4831
  • Ekspert
18-06-2018, 14:59
Nawiązuję tu do niedawnego spotkania w Poznaniu z Gustawem, Lancasterem i Chrisem i będzie tylko o wzmacniaczu Gustawa. Grał w konfiguracji ze źródłami jak gramofon, pliki z McIntosha, pliki z mojego Della (poprzez foobar 2000). Z cyfry na analog pomagał Benchmark DAC. Wzmacniacz Gustawa zwany <nagrobkiem> (z powodu masywnych płyt marmurowych obudowy) to dość stara, polska konstrukcja DIY. Hybryda z tranzystorami w końcówce(?), daje 2 x 12W. Gustaw może mnie uzupełnić, poprawić. Nie wiem dokładnie kto to wykonał, ale właściciel zapewnił, że jego podobny wzmak, ale z lepszymi trafami i teraz po remonciku lepszymi innymi podzespołami potrafił już przed "ulepszeniem" dźwiękowo pokonać ten testowany zastępczy. Na terminalach nagrobka podwiesiliśmy LST i pod niego po kolei trzy staxy: 007/mk 1 (mój brązowy), 007/mk 2 zmodowany czarny Chrisa, i moje dziewiątki. O słuchawkach, jak się mają do siebie, już było w wątku obok. Mogę tylko powiedzieć, że moje dwa egzemplarze mk1 słucham zdecydowanie częściej jak 009. Co nie znaczy, że 9-ką gardzę. Wzmacniacz wg mojego ucha okazał się być highendowy. Całe spektrum/pasmo dźwięku było wyrównane, słabych punktów nie zauważyłem. Przestrzeń bardzo dobra, ciekawe, że nie tylko wszerz ale i była dobra głębia. Bas niezły, chociaż Gustaw twierdzi (słyszeliśmy też na kolumnach), że zdecydowanie lepszy (więcej i precyzyjniej) jest w jego wzmacniaczu oddanym do przeróbki. Pełnej holografii jednak nie było, lub tylko śladowo, co nie zmienia faktu, że całościowo ten wzmacniacz okazał się być (z pamięci)sporo ciekawszy jak staxowski SRM-T8k. Puszczaliśmy różne rodzaje muzyki (nie tylko audiofilskie kawałki) i podobnie jak już zawsze twierdziłem, ocena słuchawek zależy od materiału muzycznego (naturalnie też od źródła) i takie też były odpowiednio wypowiedzi-oceny pozostałych słuchaczy.
Zważywszy, że stosunek jakości do ceny wzmacniacza był wg mnie rewelacyjny, to sprzęt ten jest z pewnością jakąś alternatywą do wielu komercyjnych wzmacniaczy na rynku. Gdybym nie miał żadnego, to kupiłbym sobie natychmiast taki (no, powiedzmy ten Gustawa, już po przeróbce...). Do gospodarza: Z podziękowaniem za udane spotkanie.
   

Gustaw

  • 3852 / 3307
  • Administrator
18-06-2018, 15:50
Konstruktorem wzmacniacza jest mój znajomy mieszkający niedaleko Poznania.
Hybryda na lampach 6n6p. Dual mono, 2x12W w klasie A, Cztery spore trafa i bateria 100 kondensatorów po 10.000 uF każdy (razem 1F) w zasilaczu. Potrafi grać chwilę nawet po odłączeniu prądu :-)

Ductusie. Jeszcze raz dziękuję za spotkanie i mam nadzieję, że do szybkiego zobaczenia :-)
« Ostatnia zmiana: 18-06-2018, 15:52 wysłana przez Gustaw »

ductus

  • 1247 / 4831
  • Ekspert
18-06-2018, 20:47
Dziękuję za te informacje. Gdyby tak jeszcze znalazła się fotka wnętrza tego wzmacniacza...
Naturalnie, jak omówione, zapraszam wkrótce do mnie. Może przygotuję coś ciężkiego niemieckiego do jedzenia? Teraz po przegranej z Meksykiem Niemcy wprowadzają dodatkowy przymusowy ramadan, więc będzie kiepsko z nabyciem produktów... ;)))

-Pawel-

  • 4724 / 5491
  • Ekspert
19-06-2018, 12:06
Domagam się fotek "płyty nagrobkowej" najlepiej z zapalonymi zniczami ;-)

mirhon

  • 438 / 5774
  • Zaawansowany użytkownik
19-06-2018, 12:58
Panowie, taki mały OT, jakie macie wrażenia z porównania źródeł tj. gramofon vs cyfra na tych staxach ? Co Wam się bardziej podobało?

Gustaw

  • 3852 / 3307
  • Administrator
19-06-2018, 13:38
Domagam się fotek "płyty nagrobkowej" najlepiej z zapalonymi zniczami ;-)

To stare zdjęcia ale właśnie tak to wygląda.
« Ostatnia zmiana: 19-06-2018, 13:59 wysłana przez Gustaw »

-Pawel-

  • 4724 / 5491
  • Ekspert
19-06-2018, 15:58
Mmmm...jak to mówili w kabarecie: "Bella fantastico!" :-)

ductus

  • 1247 / 4831
  • Ekspert
19-06-2018, 19:38
Paweł, a może miałeś na myśli "la bella fantastica", co przywołuje skojarzenia z piękną kobietą, ale mniej z nagrobkami... Chociaż, ten może się podobać. Gustawie, dzięki za fotki, te baterie kondensatorów są imponujące. Toż to cała elektrownia "inside". I tylko 2x 12W?? Bo z wyglądu dorzuciłbym po "12" ze dwa zera.

Gustaw

  • 3852 / 3307
  • Administrator
20-06-2018, 12:17
Mmmm...jak to mówili w kabarecie: "Bella fantastico!" :-)

Ty się nie śmiej. Mój wzmacniacz zdobył pierwsze miejsce na Międzynarodowym Festiwalu Wzornictwa Funeralnego, pokonując trumnę z pozytywką z drewna tekkowego oraz urnę do prochów z motywami łowickimi.
Otrzymał prestiżowe nagrody "Best Audio Component in Eternity" oraz "Beauty of the Heaven".

Ductus,

12W zupełnie wystarczy. Swojego czasu, na małych i średnich poziomach głośności, moje Focale wysterował lampowy SunAudio SV-2A3 z 3W mocy.  Waty są trochę przereklamowane ;-)
« Ostatnia zmiana: 20-06-2018, 12:33 wysłana przez Gustaw »

Road To Nowhere

  • 1033 / 5889
  • Ekspert
20-06-2018, 16:40
Nie może być ?
Pokonał nowego topowego Sennka z wyjeżdżającymi lampami ? :-)

ductus

  • 1247 / 4831
  • Ekspert
21-06-2018, 10:38
Gustaw, jasne, słuchaliśmy Focali i nie było niedosytu dynamiki czy poziomu głośności. Potencjometr też nie stał na końcu skali. Poza tym te 12W na kanał to przecież moc oddawana równomiernie przez dłuższy czas, a nie znam warunków pomiaru, ale sądzę że w porywach te lampy mogą dużo więcej.
Road To Nowhere: Spierałbym się co do określenia "topowy" w przypadku nowego Sennheisera. Jego techniczne brzmienie z podejrzeniem o implementację procesora dźwięku w sekcji wzmacniacza rozdmuchującym sztucznie przestrzeń, też w starszych kiepskich nagraniach - powiedziałbym - topowa to jest tylko jego cena.
 

ductus

  • 1247 / 4831
  • Ekspert
21-06-2018, 12:13
Wczoraj zajechał do mnie Cortazar z nowymi zabawkami i parę godzin intensywnych testów wygenerowało nowe konkluzje, nowe refleksje. Walczyły: najnowszy Abyss AB-1266 phi complete czyli te z superdrogim kablem, Orfeusz HE-90, Stax 009 i 007/1 w brązie, oraz niewidoczne na zdjęciu Final D-8000. W różnych konfiguracjach wzmocnień. Bo Cortazar przywiózł oprócz Abyssów japończyka Wavac (EC-838?), którego podłączaliśmy na zmianę pod Abyssy jak i pod LST do jazdy ze wspomnianą resztą.
Porównania były wielorakie: Ayon bezpośrednio z Abyss,  jak i z LST i elektrostatami; Wavac jak wyżej; Accuphase C-290/A-50V z drugim LST, jak też z Finalami poprzez krosownicę, w końcu wzmak Staxa SRM-T8000 z, a jakże, tylko elektrostatami Staxa. Kombinacji co z czym i to na zasadzie szybkiej zmiany, nierzadko poprzez natychmiastową zamianę słuchawek z Cortazarem, było więc dużo. Nie chcę tu się rozpisywać o każdym porównaniu, bo zrobiłby się z tego dla kolegów niestrawny elaborat. Więc tylko wnioski końcowe, najpierw moje, potem, mam nadzieję, że Cortazar napisze też swoje opinie. Używaliśmy głównie źródła mój serwer muzyczny plus PS Audio Perfect DAC i różnego rodzaju muzyki kopiąc się poprzez klasykę, jazz, popp itd.
Jak zawsze kiedy walczą najlepsi, różnice są - ale minimalne. Jednakże, co mnie uderzyło, to była kompletnie inna sygnatura dźwięku między Ab. Phi a elektrostatami. Po prostu inny świat. Abyss to konstrukcja Amerykanina o pochodzeniu polskim, prawdopodobnie z korzeniami w licznej Polonii  chicagowskiej. Joe Skubinski (wcześniej przez "ń"), szef JPS LAbs, zafundował swoim miłośnikom poprawioną wersję AB-1266, tzw. Phi.  d.c.n.

ductus

  • 1247 / 4831
  • Ekspert
21-06-2018, 12:17
Kontruktorzy magnetostatów kombinują od lat właśnie z PHI czyli z przepływami magnetycznymi na mebranie, zmieniając strukturę, ilość i odległość zaimplementowanych "magnesów", a i zmianom podlega grubość membrany. Dość powiedzieć, że w pierwszych Abyssach, które też słuchałem, miałem wrażenie niedosytu i niedostatków (szczegół) średnicy. Obecnie w Phi obraz ten bardzo się poprawił, m.in. chyba dzięki bardziej cieńkiej membranie. Phi gra szczegółowiej, precyzyjniej, daje dobrą przestrzeń. Ale p. Skubiński wg mnie nie osiągnął jeszcze szczytu. Gdyż porównując, ale i bez, powstało u mnie wrażenie braku jakichś składowych harmonicznych u góry i sopran był jakby trochę podcięty, bez otwarcia, powiedziałbym zawężający w całym, przecież pozytywnym obrazie spektrum. Co uwypukliło porównanie do Staxa, nie mówiąc (tak, tak...) o topowym Orfeuszu. Bliżej po drodze do sygnatury Abyssa było Finalom - D8k gra bardziej otwarcie, z bardziej wycofaną, ale bogatą średnicą przy bardzo przyjemnych sopranach bez sybilantów. Z ładną substancją i głębokim precyzyjnym niskim basem, czego naturalnie nie brakowało w Abyss. I tu muszę się znowu przyczepić do Abyssów - górny bas wg mnie jest jakoś minimalnie co prawda, niedostateczny, może wycofany? Może znowu pojawia się ta sprawa z brakiem wyższych pochodnych w stosunku do GRUNDTON. Powiem, że Phi punktuje właśnie niższym dołem i poprawioną średnicą, ale... Final nie zostaje w tyle. Gra u dołu nieco inaczej, nie mając problemu z wyższym basem - mnie przekonując do siebie, czyli raczej sprawa smaku. Był jeszcze krótko też mój LCD-3 w tych zawodach, ale, mimo gdyby nie porównywać, bardzo dobrego wyrównanego grania, schowaliśmy go równie szybko, co wyjęli.
Ze Staxów - wszystkie elektrostaty są nie do pobicia w średnicy - 007mk1 pokazał pazura z zestawem Accuphase. Rzeczywiście lepsza głębia, przestrzeń i bas jak w 009, przy całościowym lepszym wyrównaniu i innych właściwościach na korzyść 9-ki, która jako już jasna, lepiej wypada na Ayonie i Accu, jak na rozjaśniającym Wavacu - mocnej lampie z mocną stroną pięknej przestrzeni.
Wavac z Abyssami był bardzo dobrym synergetycznym połączeniem, a z Ayonem Abyss wypadał nieco gorzej. Natomiast Staxy zagrały z Accu najlepiej, potem wg mnie było ciekawiej na Wavac, jak na Ayonie. Bardzo podobał mi się Orfeusz z Wavac, ale i na Accu jak i na Ayonie pobił bez wątpienia wszystkie testowane słuchawki. O porównaniu SRM-T8000 staxa w tej obsadzie wzmacniaczy nie będę już wspominał... 
Gdybym porównywał wzmacniacze extraklasy, to system Accu miałby 1 miejsce ze swoim znakomitym impulsem i dynamiką; 2 miejsce przypadłoby delikatniejszemu Wavac, a zaraz z tyłu Ayon z urokami SET wzmocnionych lamp 300B własnego projektu (2x 30W).
Zapomniałem dodać: Wavac nie jest wzmacniaczem integrą, a jedynie końcówką, którą połączyliśmy z Accuphase C-290.

Gustaw

  • 3852 / 3307
  • Administrator
21-06-2018, 14:06
Accu, Wavac. Topowe wzmacniacze kolumnowe podłączane do słuchawek. Świat się kończy.
Zazdroszczę Wam takich "piecy".

Ductus. Dzięki za ciekawy opis.

Przy okazji zadam głupie pytanie. Czy są znane rozwiązania podobne do LST ale ukierunkowane na dynamiki (wzmacniacz kolumnowy sterujący dynamikami)?
« Ostatnia zmiana: 21-06-2018, 14:11 wysłana przez Gustaw »

lok

  • 432 / 5889
  • Zaawansowany użytkownik
21-06-2018, 14:21
Gustaw ja mam taką skrzyneczkę przez którą dynamiki podłączasz do wzmacniaczy kolumnowych. Ja tak mogę słuchać na Sun Audio.

Takie coś https://sklep.rms.pl/hifiman-he-adapter-przejsciowka-do-sluchawek-z-serii-he-umozliwia-polaczenie-sluchawek-do-wzmacniacza-stereo

Jak chcesz mogę tobie pożyczyć tą piękną skrzyneczkę do twojego nagrobka...:)