Audiohobby.pl

Stax SR Ω - oddam Omegę w dobre ręce za jeden grosz …

-Pawel-

  • 4739 / 5710
  • Ekspert
12-06-2015, 21:35
Zostawię je tak do jutra i zobaczę czy balans wróci. Słyszałem już o podobnych przypadkach powodowanych przez znikome resztki prądu pozostające na membranie. Noc na zwartych pinach załatwiała sprawę o ile nie było to zapowiedzią poważniejszej awarii.

brodacz

  • 1780 / 4040
  • Ekspert
12-06-2015, 21:36
Owinięcie pinów metalizowaną folią jest chyba niezłym rozwiązaniem. Leżakowanie długie na gąbce (nawet tej od słuchawek) może nie być dobre. Wszelkie folie, gąbki, materiały plastikowe - tego elektrostaty raczej nie lubią. Sam kiedyś miałem taką sytuację po owinięciu staxów folią na 2 dwa miesiące.
Pawle, poinformuj nas o zmianach w 007 - to będzie ciekawe.

Ok,więc jak je przechowywać ?
Więc czy plastikowe pokrowce Staxa źle wplywaja?

« Ostatnia zmiana: 12-06-2015, 21:40 wysłana przez brodacz »

brodacz

  • 1780 / 4040
  • Ekspert
12-06-2015, 21:44
Zostawię je tak do jutra i zobaczę czy balans wróci. Słyszałem już o podobnych przypadkach powodowanych przez znikome resztki prądu pozostające na membranie. Noc na zwartych pinach załatwiała sprawę o ile nie było to zapowiedzią poważniejszej awarii.

Paweł znam ból problemu z balansem, oby Twój nie był tak dotkliwy jak mój.
Trzymam kciuki!!!

-Pawel-

  • 4739 / 5710
  • Ekspert
12-06-2015, 22:06
Dzięki!

wiktor

  • 2503 / 6105
  • Moderator Działu Słuchawki
12-06-2015, 23:32
Nie jestem pewien czy te gąbki, plastikowe pudełka, etc., mogą uszkodzić słuchawki. Budowa drivera elektrostatów musi zapewniać fizyczną izolację pomiędzy sobą tych trzech elementów: stator-diafragma-stator, a ponadto driver też jest odseparowany od obudowy.

Na pewno oryginalny pokrowiec Staxa CPC-1 nie uszkodzi słuchawek.

-Pawel-

  • 4739 / 5710
  • Ekspert
13-06-2015, 11:26
Opatrunek zdjęty, pacjent czuje się lepiej, mam nadzieję, że mi się nie wydaje i dolegliwość ustąpi całkowicie. Póki co do słuchania balansuję je wzmacniaczem.

brodacz

  • 1780 / 4040
  • Ekspert
14-06-2015, 02:10
Ductus
Ponowię pytanie.Jeśli styropiany ,gabki,plastiki to zły sposób przechowywania elektrostatów to jak je przechowywać ?
Jak Ty je przechowujesz ,jaki materiał wybrałeś.Szkło ? Tkanina ? Włókno szklane a może drewno ?
« Ostatnia zmiana: 14-06-2015, 02:12 wysłana przez brodacz »

ductus

  • 1247 / 5050
  • Ekspert
14-06-2015, 12:34
Brodacz: Podobnie jak u Wiktora wiszą lub leżą u mnie w szafce. Oprócz tych na wieszakach na ścianie, do bieżącego użytku. Można trzymać je w szufladzie i wszędzie, gdzie nie ma wyjątkowych warunków wilgotności czy bezpośredniego napromieniowania słonecznego.
Wiktorze, słusznie, same te materiały z tworzyw sztucznych nie powodują niebezpieczeństwa, dopóki nie naładowane elektronami. Też poprzez styk wilgotnej "naładowanej" ręki z tworzywem sztucznym. Znamy przecież efekt iskrzenia, kiedy podajemy komuś (o innym potencjale) rękę i "łapie nas prąd". Nie możemy też, przy parazytarnym naładowaniu jednej z membran, mówić o uszkodzeniu słuchawek, a jedynie o przejściowym "stanie wyjątkowym". Wydaje mi się, że na powłoce przeważnie starszych membran tworzą się obszary zamknięte - "wyspy", z których trudno zejść elektronom i stąd ten efekt inbalance. Są też inne przyczyny (jak początkowo w 507-kach), ale to już był defekt techniczny.
Nie wydaje mi się, żeby Stax wypuszczając swoje "osłonki" nie pomyślał o tym problemie. Dopóki nie używamy pokrowca w pomieszczeniu wilgotnym, nie musimy się tym przejmować.
Paweł: Dobre rezultaty daje też wielokrotne wetknięcie wtyczki staxa do włączonego wzmacniacza bez sygnału - chodzi jedynie o dostarczenie napięcia BIAS a potem jego usunięcie przez styk z potencjałem zero (też poprzez zwarcie pinów). Ze 30-40 razy dziennie, może być więcej. Przez dobrych parę dni. Powinno pomóc.

wiktor

  • 2503 / 6105
  • Moderator Działu Słuchawki
14-06-2015, 20:12
Akcja regeneracja...

Nareszcie dotarły drivery SR-009, które zamierzam zainstalować do obudowy SR-Omegi. Oj, strasznie opierali się panowie w japońskim Staxie aby wysłać komplet elementów do naprawy staruszki. Będę meldował co dalej.

MAG

  • 2398 / 6092
  • Ekspert
14-06-2015, 20:28
Wiktorze ciekawe rzeczy się dzieją obserwuje i kibicuje Ci jak zwykle.
Swoją drogą napisz ile kosztują same drivery do SR-009 myślę że ta informacja będzie dla nas bardzo przydatna w ewentualnej przyszłej naprawie.
Ps. Czy dochodzą do Ciebie @?

wiktor

  • 2503 / 6105
  • Moderator Działu Słuchawki
14-06-2015, 20:41
Marku

.... same gumki, śrubki, siateczki to 1.000 zł. No ale są to oryginalne części. Cenę driverów przemilczę.

;)

Robeeert1

  • 722 / 5740
  • Ekspert
14-06-2015, 20:52
Marku

.... same gumki, śrubki, siateczki to 1.000 zł. No ale są to oryginalne części. Cenę driverów przemilczę.

;)

Cena driverów na pewno zbliżona do samych słuchawek. :) , lepiej kupić zapasowy egzemplarz 009 póki są dostępne nowe.

brodacz

  • 1780 / 4040
  • Ekspert
14-06-2015, 22:03
Marku

.... same gumki, śrubki, siateczki to 1.000 zł. No ale są to oryginalne części. Cenę driverów przemilczę.

;)

Cena driverów na pewno zbliżona do samych słuchawek. :)

Robert pewnie ma sporo racji.Dla porównania drivery Orfeusza z linku który wkleił kiedyś MAG
https://www.custom-cable.co.uk/sennheiser-orpheus-he90-replacement-capsules-transducers-pair.html

-Pawel-

  • 4739 / 5710
  • Ekspert
15-06-2015, 08:12
Paweł: Dobre rezultaty daje też wielokrotne wetknięcie wtyczki staxa do włączonego wzmacniacza bez sygnału - chodzi jedynie o dostarczenie napięcia BIAS a potem jego usunięcie przez styk z potencjałem zero (też poprzez zwarcie pinów). Ze 30-40 razy dziennie, może być więcej. Przez dobrych parę dni. Powinno pomóc.

Dzięki za poradę. Wczoraj byłem przez większość dnia w trasie, słuchawki miały przez ten cały czas zwarte piny. Dzisiaj sprawdzę rezultaty. Jeżeli nadal nie odzyskają balansu to skorzystam jeszcze z Twojego sposobu.

Fatso

  • 290 / 4226
  • Zaawansowany użytkownik
16-06-2015, 07:36
Wracając do pakowania na dłuższy czas:
- warto zewrzeć piny wtyku
- koniecznie tabletka lub woreczek osuszający w opakowaniu (ja używam więcej niz 1)
- jeśli słuchawki lezą a nie stoją to kładę je na macie korkowej (w pudełku, jeśli są składowane horyzontalnie)
- jeśli przechowuję je pionowo, zapewniam im więcej niż 1 punkt podparcia)
- nic nie powinno naciskać na pady.
- taśma zwinięta w rulon to dobry pomysł, ale rulon musi mieć sporą średnicę przy wtyku (żeby nie wyłamać przewodów), najlepiej zwijać od splittera, ja owijam na dłużyszm boku pudełka od zapałek.
- pady przed przechowywaniem oczyszczam(spirytus na waciku) z siebie, a następnie używam specjalnego preparatu konserwującego do skóry b. delikatnej (ja to dostałem do Audeze), na bazie wosku. W ten sposób jedne z moich słuchawek co mają juz kilkanaście lat i skórzane pady, nadal mają je oryginalne :)
To co powyżej napisałem to moje zdanie na dzień w którym je wygłosiłem. Dzisiaj mogę mieć już inne przekonania, zgodnie z zasadą, że tylko krowa się nie myli. I nie możesz mieć o to do mnie, drogi użytkowniku, pretensji. Jeśli zaś zawiodłeś się na moim braku stałości w przekonaniach, to trudno.