Audiohobby.pl

Stax SR Ω - oddam Omegę w dobre ręce za jeden grosz …

wiktor

  • 2503 / 5894
  • Moderator Działu Słuchawki
26-04-2015, 20:03
Stax SPS-T2 wewnątrz cz.1

wiktor

  • 2503 / 5894
  • Moderator Działu Słuchawki
26-04-2015, 20:04
Stax SPS-T2 wewnątrz cz.2

wiktor

  • 2503 / 5894
  • Moderator Działu Słuchawki
26-04-2015, 20:06
Stax SPS-T2 wewnątrz cz.3

Krzysztof_M

  • 1471 / 5286
  • Ekspert
29-04-2015, 00:17
Z tego co zdażyłem się zorientować przez prawie dwa lata poszukiwań SR-1 jest je dużo trudniej zdobyć niż inne słuchawkowe legendy jak Orfeusz ,Omega czy R10.
Moje SR-1 zostały wyczyszczone ,co nalożało wymienić zostało wymienione ( po to też nabyłem SR-3 ,maja kilka  identycznych części ) i wyladowały w szczelnym pudełku.Pudełko może nie jest zbyt gustowne ale na pewno spełnia swoja funkcję lepiej niż karton.
Jeszcze tylko fotka dokumentujaca okres kiedy je nabyłem i głęboko do szafy na dłuugi czas.
Czy tylko ja nie rozumiem sytuacji? Kupiłeś zabytek i po wyczyszczeniu schowałeś do szafy na dłuugi czas?
Przecież to dziwne. A jeszcze dziwniejsze, że nie napisałeś nic o nich, jak grają, czy są wygodne itd ...
Jak zaśpiewałeś nam A to wypadałoby też B :-)
Nie daj się prosić :-)

P.S. A na końcu nie czaje czemu to wszystko ogłosiłeś w wątku Wiktora o Omedze. Kryje się za tym jakaś tajemnica? Czy SR-1 grają jak Omega?
« Ostatnia zmiana: 29-04-2015, 00:19 wysłana przez Krzysztof_M »
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

brodacz

  • 1780 / 3829
  • Ekspert
29-04-2015, 19:38
Wybacz Krzysztof ale nie za bardzo wiem co Ci odpowiedzieć.
Moim zdaniem postapiłem z SR-1 jak najbardziej słusznie ale każdy podchodzi inaczej i tyle pogladów ilu ludzi.

SR-1 jak i SR-3 posłuchałem sobie z przyjemnościa i wraz z innymi Staxami ale coś nie mam weny teraz na opisy a robić coś na siłę to nie o to chodzi.Sorry niedługo coś napiszę na ten temat.

Sam nie wiem czemu tu umieściłem newsa o SR-1 ,może jakoś podświadomie ale nie przez podobieństwo w brzmieniu. SR-1 jak i SR-3 nie dorównuja poziomem do SR-Omega jak i innym Omega ale i nie oczekiwałem po nich jak najlepszego brzmienia.Miały działać, mieć oryginalne drivery i w miarę możliwości oryginalna resztę.
Hierarchia w Staxie jeśli chodzi o brzmienie  została zachowana.Omegi potem Lambdy a potem reszta.

Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: 29-04-2015, 19:57 wysłana przez brodacz »

wiktor

  • 2503 / 5894
  • Moderator Działu Słuchawki
29-04-2015, 20:01
Moim zdaniem dobrze się stało, że pokazałeś Przemku te słuchawki właśnie w tym temacie. Przeplatają się w nim sprawy bieżące i te z lat minionych. SR-1 to część historii Staxa.

Krzysztof_M

  • 1471 / 5286
  • Ekspert
29-04-2015, 22:33
OK Przemku, dzięki za wyjaśnienia :)
α β Σ Φ Ω ℧ μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ −

wiktor

  • 2503 / 5894
  • Moderator Działu Słuchawki
04-06-2015, 20:45
W jednym ze starych katalogów Stax-a znalazłem zdjęcie prototypu SR-1 z 1959 roku.

brodacz

  • 1780 / 3829
  • Ekspert
07-06-2015, 15:25
Koś odda SR-Omegę ale niestety nie za jeden grosz :
http://www.head-fi.org/t/770725/stax-sr-omega-1993

ductus

  • 1247 / 4839
  • Ekspert
12-06-2015, 13:46
Ta omega została sprzedana w 15 min. po starcie anonsu... :(

EDIT: Przemku, twoje cenne, bo zabytkowe, SR-1 mogą być w niebezpieczeństwie - zależnie od pudełka. Znane są przypadki, gdzie kawałek styroporu, czy inny materiał z ładunkiem elektrostatycznym powodują, po dłuższym leżakowaniu w pobliżu, problem z balansem między kanałami. Membrana może naładować się i kiedy po dłuższym czasie chcemy posłuchać, nagle nie ma jednego kanału (albo jest, ale cicho). To się da przeważnie odkręcić, ale po co kusić złe... Może jednak z Twoim pudełkiem wszystko w porządku, więc nie ma sprawy.
« Ostatnia zmiana: 12-06-2015, 13:58 wysłana przez ductus »

-Pawel-

  • 4724 / 5499
  • Ekspert
12-06-2015, 17:05
Wczoraj uciekło mi jakieś 20% lewego kanału w 007 po kilku dniach przerwy. Słuchawki były wypięte i wisiały na stojaczku pod foliowym "domkiem". Owinąłem wszystkie piny na wtyku cyną i czekam na efekty, powinno wrócić do normy. Niestety wilgotność powietrza czy upały nie są zbyt zdrowe nawet dla bardzo zadbanych i zabezpieczonych egzemplarzy, teraz dla bezpieczeństwa będę zwierał piny przed każdą dłuższą przerwą w słuchaniu. Krótkie rozładowanie słuchawek dłonią po wypięciu ze wzmacniacza może czasami nie wystarczyć.

brodacz

  • 1780 / 3829
  • Ekspert
12-06-2015, 20:54
Ta omega została sprzedana w 15 min. po starcie anonsu... :(

EDIT: Przemku, twoje cenne, bo zabytkowe, SR-1 mogą być w niebezpieczeństwie - zależnie od pudełka. Znane są przypadki, gdzie kawałek styroporu, czy inny materiał z ładunkiem elektrostatycznym powodują, po dłuższym leżakowaniu w pobliżu, problem z balansem między kanałami. Membrana może naładować się i kiedy po dłuższym czasie chcemy posłuchać, nagle nie ma jednego kanału (albo jest, ale cicho). To się da przeważnie odkręcić, ale po co kusić złe... Może jednak z Twoim pudełkiem wszystko w porządku, więc nie ma sprawy.

Moje SR-1 i SR-3 leża na gabce.Jak więc je przechowywać lub co robić przed podłaczeniem po dłuższej przerwie lub przed taka przerwa ?
SR-1 to jedna z najcenniejszych jak nie najcenniejsze moje słuchawki.Zdobycie Orfeusza w porównaniu do nich to pikuś,nie może im się nic stać!
« Ostatnia zmiana: 12-06-2015, 21:00 wysłana przez brodacz »

brodacz

  • 1780 / 3829
  • Ekspert
12-06-2015, 20:58
Wczoraj uciekło mi jakieś 20% lewego kanału w 007 po kilku dniach przerwy. Słuchawki były wypięte i wisiały na stojaczku pod foliowym "domkiem". Owinąłem wszystkie piny na wtyku cyną i czekam na efekty, powinno wrócić do normy. Niestety wilgotność powietrza czy upały nie są zbyt zdrowe nawet dla bardzo zadbanych i zabezpieczonych egzemplarzy, teraz dla bezpieczeństwa będę zwierał piny przed każdą dłuższą przerwą w słuchaniu. Krótkie rozładowanie słuchawek dłonią po wypięciu ze wzmacniacza może czasami nie wystarczyć.

Proszę innych elektrostostatycznych o ustosunkowanie się do wypowiedzi Pawła lub podpowiedź jak przygotować słuchawki do dłuższego odpoczynku.
Czy lepiej regularnie wlaczać elektrostaty których przechowujemy np. raz w miesiacu czy raczej długa bezczynność im nie grozi ?

ductus

  • 1247 / 4839
  • Ekspert
12-06-2015, 21:22
Owinięcie pinów metalizowaną folią jest chyba niezłym rozwiązaniem. Leżakowanie długie na gąbce (nawet tej od słuchawek) może nie być dobre. Wszelkie folie, gąbki, materiały plastikowe - tego elektrostaty raczej nie lubią. Sam kiedyś miałem taką sytuację po owinięciu staxów folią na 2 dwa miesiące.
Pawle, poinformuj nas o zmianach w 007 - to będzie ciekawe.

brodacz

  • 1780 / 3829
  • Ekspert
12-06-2015, 21:34
Ta omega została sprzedana w 15 min. po starcie anonsu... :(

Stafanie nie dziwi mnie to w ogóle.Te słuchawki były zrobione z pasja ,z misja i poświęceniem.Konstruktorom przyświecał jakiś cel i robili wszystko aby go osiagnać i osiagneli.
Dziś to wszystko co wymieniłem występuje także w zamyśle producentów lecz tylko na kolorowych broszurkach i filmikach reklamowych.

Jeśli usłyszę kiedyś słuchawki tak jak SR-Omega kreujace obraz nie tylko dzwięk  i tak poza głowa grajace.Bardzo szczegółowe jednocześnie ciepłe , kojace i relaksujace.Tak rozdzielajace poszczególne platy to zaraz o tym zamelduje.
Sa jedne które moim zdaniem robia to jeszcze lepiej ale maja do tego prawo gdyż to one postawiły jako pierwsze poprzeczkę i poniekat dzięki nim mamy dziś nasza bohaterkę Staruszkę SR-Omegę.
« Ostatnia zmiana: 12-06-2015, 22:09 wysłana przez brodacz »