Melo, spokojnie, nie musisz nic nagrywac, nie slucham tak jak Ty z dokladanymi sygnałami "wysokoobjetosciowymi" tylko normalnej muzyki :-) robie ciszej, glosniej z duzym basem i słysze tylko że fajnie gra :-)
Nie wiem co to jest sygnal wysokoobietosciowy. Wyjasnij moze.
PS. mierzyles dapolito ? Zmierz sobie te idealne ch-ki kierunkowe niby lepsze od coaxa. np. na godzinie 11-ej i 13-ej i to samo symetrycznie w dół, szkoda sie rozpisywac, po prostu zmierz. coax promieniuje jak naturalny instrument, full różnie bywa ale bywa tez ze tak, dapolito nie, tuby prostokatne tez sa robione m.in po to by ograniczyc odbicia od sufitu i podlogi po czym moim zdaniem brzmia słabiej od okrągłych dapolito jest naturalnie lepsze kierunkowo jako calosc od ukladu TM ale full czy coax po prostu pod kazdym katem sa perfekt.
Nie no, przeciez nigdy niczego nie mierzylem, niczego nie zbudowalem :) Musisz czytac bardziej ze zrozumieniem, poniewaz ja nie pisalem nic o idealnym pasmie, tylko o pasmie, ktore dzieki dobrze zaprojektowanemu systemowi MTM, umozliwia skupienie energii w osi pionowej o okreslonej szerokosci dyspersji, podobnie jak to ma miejsce systemach CD. Powtorze wiec, ja nie uwazam, ze w pomieszczeniu glosnik musi rozpraszac dzwiek dokladnie tak samo pod kazdym katem. Ty uwazasz, ze musi, bo tak graja instrumenty, co niestety jest nieprawda, bo kazdy instrument akustyczny, generuje dzwiek w nieco inny sposob. Poza tym dochodzi do tego sposob jego nagrywania, pomieszczenia i tak dalej. Twoja teoria o konieczne korelacji rozchodzenia dzwieku z jakiegos tam instrumentu, w wiekszosci nagran nie ma kompletnie zadnego znaczenia. Prostym przykladem moze byc nagranie symfoniki, ktore jest tak przemielone w studio, ze to jak poszczegolny instrument brzmi w rzeczywistosci, nie ma zadnego odzwierciedlenia w systemie audio. Ty chyba musialbys sobie nagrac trojkat, i to jeden, a nastepnie pusicic go w mono. Wtedy moglbys sie jarac wiernoscia odtwarzania. Szkoda tylko, ze zadna muzyka nie jest tak nagrywana i realizowana, dlatego trzymanie sie kurczowo charakterystyk glosnikow szerokopasmowych i coaxow jest bez sensu. To wlasnie systemy pozwalajace skupic energie w okreslonym kierunku sa wlasciwym kierunku. Tutaj mozna przywolac np Beolab90.
Zdecydowanie wazniejszym parametrem jest przystosowanie akustyczne pokoju odsluchowego, niz skrajne charakterystyki katowe. Jak siedze przed kolumnami, to chce miec dzwiek z kolumn na wprost, a nie odbite fragmenty od scian, podlogi i sufitu z filtrem grzebieniowym. Jak uwazasz, ze odbicia i charki katowe sa takie wazne, to powinienes sluchac muzyki w pokoju z golymi scianami. Wtedy trojkat zabrzmi jak zywy.
3 drogi wlasciwie uwolnione od modulacji ? no chyba jaja sobie robisz. Podziały przykladowe np. 500/3KHz czy naprawde nie slyszysz jak jest modulowane 400Hz 50-ma Hzami ? Albo jak paskudnie zgrzta 2,5KHz na nośnej 700Hz ? No bo chyba slyszysz bez problemu ten koszmar kiedy na sinus 3KHz nakłąda sie 10KHz ??? :-))))
Radzilbym nie pisac takich rzeczy, bo to obnaża Twoja niewiedze w temacie i istote problemu.
no i na koniec pamietaj o błonie bębenkowej która Ci moduluje co byś nie robił. Twoja błona bębenkowa jest o zgrozo szerokopasmowa, ale naturalnie mozna dolozyc tweeter - powinna byc lepsza góra ;-)
Pamietaj, ze piszemy o odtwarzaniu dzwieku, a nie jego "rejestracji". To dwa rozne swiaty.
swoja drogą matka natura wyposazajac narządy sluchu czlowieka i zwierzakow w szerokopasmowe membrany rejestrujące dxwiek wraz z modulacjami miala wiecej czasu na zastanowienie sie jak to zrobić niz cala historia audio.
Kiedy zrozumiesz, ze modulacja w przypadku rejestracji, jest marginalna? Skup sie i nie powielaj glupot.
Co ciekawe jak sugnal modulowany puscic na mikrofon to mikrofon przez swoja budowe dodatkowo go zmoduluje a mimo to dxwiek jest OK, czyli zarejestrowany sygnał bedzie sygnalem modulowany bliskim oryginalnemu.
O czym świadczy chocby propozycje melo.
Mikrofon jest w stanie bez problemu te modulacje wychwycic. Najprostszy test : odtwarzasz sinus 1khz i modulujesz generatorem np 20hz. Zamiast ciaglego sinusa, otrzymasz wibrujacy dzwiek. Podobnym przykladem moze byc dzwiek glosnika Leslie, gdzie dzwiek poddawany jest ekstremalnej modulacji.
Melo jak masz wene na nagrania to nagraj lepiej kilak kawalkow muzycznych i wrzuc do posluchania charakteru grania, jesli mozna miec koncert życzeń :
Chyba zupelnie oszalales. Chcesz oceniac brzmienie zestawu, ktory nagram przez mikrofon? No blagam, nie zachowuj sie jak jakis lamer :)
melo, oczywiscie wiesz jak jest natura dxwieku w naturze ?
masz tu pomiary Dynaudio C2. tam jest dodatkowo drugi tweeter. Zmiennosc charakterystyk pion/poziom widac juz od 200Hz. Przy czym poziom cisnienia podobny wiec odbic od sufitu i podlogi bedzie tyle samo.
Na samej gorze powyzej 8KHz w pionie mamy 4dB mniej niz w poziomie, przy pojedynczym tweeterze roznica bedzie prawdopodobnie żadna (tweeter dla f które promieniuje jest fullrange)
http://audio.com.pl/testy/stereo/zespoly-glosnikowe/77-c2
tutaj masz projekt troelsa, obejrzyj kierunkowe w pionie i poziomie i porownaj
http://www.troelsgravesen.dk/C17mk4.htm
mniejsze odbicia od sufitu i podlogi ? nie fantazjuj. chyba raczej dziury w pasmie w pionie pod wiekszym katem w najwazniejszym pasmie gdzie najwiecej w muzyce sie dzieje czyli na średnicy.
Ani fulle ani coaxy takich "atrakcji" nie serwują. Poprawnie ulozona zwrotnica czy pasmo we fullu daje rownomierna odpowiedx pod kazdym katem, dodam ze mi prywatie udaje sie ulozyc psmo dapolito lepiej niz w c17 ale i tak do coaxa sie nie zbliza nawet.
ty piszesz te swoje historie z taka niezmacona pewnosci jakbys sprawdzal rzeczy o ktorych piszesz a juz z powyzszego wynika ze co prawda sam powinienes miec chec, zeby to sprawdzic, ale moze strach przed nowym doznaniem i nauka niektorych paralizuje :) - ze zacytuje klasyka :-))))
Rozwiazan systemow MTM jest bez liku, roznice moga byc miedzy soba ogromne. Wrzucasz dwa przyklady i czego to ma dowodzic? Powtorze Ci jeszcze raz. Uwazam, ze glosniki domowe, nie musza trzymac doskonalych charakterystyk pod katami wiekszymi niz 30%. Dla mnie wazniejsze jest skupienie energi na osi, niz jej rozpraszanie. Nie jestem zwolennikiem generowania dzwiekow, ktorych w rzeczywistosci nie bylo w procesie nagrania. Dlatego nie uwazam charakterystyk katowych szerokopasmowcow za doskonale. Ba, mozna przytoczyc nie jeden przyklad takich, ktore pod katami zachowuja sie tragicznie, gorzej niz przecietny system dwudrozny.
pisze dokladnie o tym co trzeba melo, filtr subsonic to cos zupelnie innego a jego zalczenie nie sprawia ze wkladka gramofonowa nie czyta sygnalu z plyty wraz z modulacją.
Modulacja bez riaa jest mniejsza nie tylko dlatego ze sygnal na plycie jest zapisany czy odtworzonu jako niemodulowany np. dzialaniem mikrofonu tylko dlatego ze przy zapisie zastosowano krzywa umozliwiajaca spłycenie rowka.skok igly to skok napiecia jesli niskie zakresy beda przeskalowane a w przypadku riaa sa to igla nie musi robic centymetrów ruchu tylko wystarcza to co widzisz w rowku plyty. Poxniej riaa doklada co trzeba a dokladniej odejmuje gore i wzmacnia i poziom modulacji wraca wraz z ta skala do "normy".
Modulacje czasami wystepujace w gramofonach nie pochodza bezpsrednio od nagrania z rowka, tylko moga byc rezonansami np ramienia, wkladki, calego gramofonu. Te drgania sa przenoszone przez wkladke do preampu, a korekcja RIAA jeszcze to wzmocni i jesli nie posiadamy filtra dolnozaporowego. Mozna w ten sposob uszkodzic mechanicznie glosniki, nie mowiac o modulacji jaka moze powstac na okreslonych czestotliwosciach dzwieku.
Mikrofon moduluje, wkladka moduluje, membrany glosnikow moduluja, blona bębenkowa moduluje.
Jesteś osaczony modulacjami, są one naturą dxwieku, zapisu dxwieku, odtwarzania oraz słysznia i probujesz je niwelowac "niemal do zera" jak piszesz ukladem 3 way ? ....ktory oczywiscie rowniez moduluje :-)
Nie jestem osaczony, tylko jestem swiadom, ze taki problem moze wystapic w glosnikach szerokopasmowych. Modulacja jest slyszana najbardziej kiedy czestotliwosci modulacji sa bardzo niskie, dlatego w systemach trojdroznych to zjawisko jest mocno wyeliminowane. Glosnik sredniotonowy, czy midbasowy ( 3 way z niskim podzialem ) nie jest modulowany tymi niskimi czestotliwosciami, bo pracuje za filtrem gornoprzepustowym. Sila modulacji jest bezposrednio zwiazana z wycheleniem membrany i czestotliwosciami jakie sa modulowane. Prosciej piszac, trudno zmodulowac czestotliwosci np 100-200hz, bo fala tej czestotliwosci jest zbyt dluga. Co innego wyzsze czestotliwosci z zakresu wysokiej srednicy i wysokich tonow, ktore znacznym wychyleniem membrany, do ktorej doklejony jest stozek wysokotonowy, moga zostac bez problemu zmodulowane, co objawia sie plywajacym, wibrujacym dzwiekiem. Bardzo dobrze slyszalne przy np jakis chorach, wokalach.
Melo, zlituj sie nad sobą. Glosnik sie wychyla bardziej - idą wieksze thd. Nie ma takiego zawieszenia ani konstrukcji napedu ktre sprawia ze poziom thd nie zmienia sie przy zmianie poziomu glosnosci.
Oczywiscie jesli wexmiemy dopracowany przetwornik i powiedzmy wczesnoprototypowy to roznice są, ale umowmy sie ze pisalem o dopracowanych, faktycznie mogles pomyslec ze mialem na mysli dopasionego fulla i midbas no name z nienamagnesowanym magnesem i uszkodzonymi zawieszeniami albo nawet spalona cewką bo napisalem zbyt ogólnie.
W tym momencie uscislam raz jeszcze dla pewnosci - pisze o dopracowanych i sprawnych glosnikach.
No widzisz, wiec zanim cos napiszesz, to sie zastanow. Mialem na mysli, to ze majac dwa glosniki o takim samym x-max, lecz o zupelnie innej budowie, to jeden z nich moze miec duzo mniejsze znieksztalcenia od tego gorszego konstrukcyjne drivera, mimo uzyskania tego samego wychylenia. Oczywista oczywistosc.
Jesli mamy dwa takie same dopiszczone glosniki, to jasna sprawa jest, ze ten ktory bedzie pracowac mocniej, bedzie generowal wieksze znieksztalcenia.