Audiohobby.pl

Audio => Magnetofony kasetowe => Magnetofony => SONY => Wątek zaczęty przez: chorazy3 w 06-02-2024, 19:42

Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 06-02-2024, 19:42
Ten magnetofon był dostępny tylko na rynku japońskim. Drugi w kolejności po topowym TC-KA7ES i oczko wyżej niż TC-KA3ES.
Głowica LA, czyli laser amorphous, taka jak w 3ES ale zupełnie inna elektronika w środku i podzielona na trzy bloki jak w 7ES.
W 7ES dali dodatkowo wyselekcjonowane "pozłacane" głowice a wnętrze magnetofonu jest miedziowane. Są też różnice w zastosowanych komponenach (kondensatory, opampy).

Magnetofon przyszedł sprawny, ładnie odtwarza i nagrywa. Tor prowadzenia taśmy był zabrudzony, zdjęcie jest już po czyszczeniu. Lewa rolka wymaga wymiany, jest stwardniała i są na niej jakieś dziwne plamy, których nie da się doczyścić a plastikowy rdzeń już się zaczyna rozsypywać.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 06-02-2024, 19:43
cd
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 06-02-2024, 19:44
cd.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 06-02-2024, 19:44
cd..
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 06-02-2024, 20:19
Dasz se rady, to tylko Sony....
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 07-02-2024, 18:56
Też myślę, że sobie poradzę. Ten mechanizm jest dość przyjemny w serwisie.
Mam jeszcze pilota i instrukcję obsługi:)
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 07-02-2024, 19:48
Te Soniacze są pięknie wykonane, podobnie jak Pionki.
Jest czym oko nacieszyć. Super maszynka Pawle, "piątce" bliżej wyglądowo już do 7ES ;-)
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 08-02-2024, 17:40
Przyszły rolki ze Słowacji. Mają lekko beczułkowaty kształt gumy.
Lewa ma średnicę 10.6 mm, szerokość gumy 6.8 mm (całej rolki z plastikową ośką to 8 mm)
Prawa ma średnicę 13.1 mm, szerokość gumy 6.5 mm (całej rolki z plastikową ośką to 8 mm)
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 08-02-2024, 17:42
I paski też.
Kwadratowy ma średnicę 24 mm i grubość 1.4 mm.
Plaski ma szerokość 4 mm, grubość 0.5 mm oraz długość ok. 230 mm.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Destroyer w 08-02-2024, 21:12
Miałem 555 ESL, ale długo u mnie nie zagościł.
Szwab ściągał takie i podobne z Japonii i odsprzedawał dalej wychwalając na aukcji jakie to on perełki wypuszcza. Polakowi sprzedał brudny,zakurzony, niechlujnie spakowany.Założył tylko jeden bylejaki pasek żeby tylko kapstany się kręciły."Miłe wspomnienia"....))
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 07-03-2025, 12:28
No i się wkręciłem w te magnetofony...

Jako, że z każdym jest historia to i będzie z tym. Mam wieżę Sony ES i chciałem mieć kiedyś TC-KA6ES ale jakoś nie kupiłem, a potem ceny poszły w górę. Potem stwierdziłem, że kupię 3ES ale tez jakoś nie poszło, bo uznałem że 5ES/7ES byłby fajniejszy. Ceny z kosmosu, a jeszcze chciałem czarną wersję i nie kupiłem.

A teraz trafiłem zapuszczonego padalca TC-KA5ES w cenie Technicsa RS-B705 :), niestety srebrny ale cóż.
Takie wyzwanie sobie wymyśliłem - uruchomię, odnowię posłucham (oby) i zobaczę co dalej.

Magnet z zewnątrz wygląda jak z wystawki, brak pilota i nóżek (może ktoś ma?). Na zdjęciach świecił wskaźnikami (działają), kaseta zablokowana w mechanizmie. Kręci kapstanami ale wydaje z siebie szorująco jęczący dźwięk i nie reaguje na klawisze. Mam nadzieję, że to padnięty pasek pomocniczy/czujnik, a nie logika bo będę miał złoma...

Brak śladów zalań i uszkodzeń wewnątrz. Brudny, śmierdzi wystawką :) Zobaczymy co będzie...


Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: SAnd w 07-03-2025, 14:08
Tutaj na forum znajdziesz bardzo dużo informacji odnośnie serwisu tego mechanizmu, one wszystkie są niemal identyczne, różnica to DD lub jego brak, single lub dual capstan.
Jeśli mógłbym coś doradzić to zanim zdejmiesz lewą rolkę zmierz suwmiarką jej położenie, pomiar przyda się później przy montażu.
To powinna być prosta naprawa, tylko pasek funkcyjny do wymiany z opisanych objawów
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 07-03-2025, 14:17
Tutaj na forum znajdziesz bardzo dużo informacji odnośnie serwisu tego mechanizmu, one wszystkie są niemal identyczne, różnica to DD lub jego brak, single lub dual capstan.
Jeśli mógłbym coś doradzić to zanim zdejmiesz lewą rolkę zmierz suwmiarką jej położenie, pomiar przyda się później przy montażu.
To powinna być prosta naprawa, tylko pasek funkcyjny do wymiany z opisanych objawów

Tak, czytałem wątki dotyczące TCM-200 i pamiętam o rolce. Jestem strasznie ciekawy czy to tylko ta jedna rzecz. Z zewnątrz może d...y nie urywa ale wewnątrz jest tylko zakurzony. Będzie przygoda.

Edit: Popatrzyłem z latarką i pasek pomocniczy jest zerwany. Może to tylko to ;)
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 07-03-2025, 17:25
No i się wkręciłem w te magnetofony...
Wpadłeś jak śliwka kompot :-)
Tylko trochę za późno, ponieważ to hobby zaczyna się robić dość drogie... paręnaście lat temu można było kupić takie zlomnki z Japonii po 200-300 pandów (GBP). Teraz to Japońce już tanio skóry nie sprzedają.
Ale jak to mówią.... szajba nie wybiera... hahaha ;-)
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 07-03-2025, 19:12
Mój wciąż czeka na swoją kolej. W sumie to może wezmę go najpierw. Będzie nam raźniej:)
Ten mechanizm dużo problemów nie sprawia. Zwykle wystarczy wymiana lewej rolki i pasków.
U Ciebie będzie pewnie więcej czyszczenia niż serwisu.

Jako były posiadacz KA3ES jestem ciekawy o ile "piątka" będzie lepsza.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 07-03-2025, 19:45
No i się wkręciłem w te magnetofony...
Wpadłeś jak śliwka kompot :-)
Tylko trochę za późno, ponieważ to hobby zaczyna się robić dość drogie... paręnaście lat temu można było kupić takie zlomnki z Japonii po 200-300 pandów (GBP). Teraz to Japońce już tanio skóry nie sprzedają.
Ale jak to mówią.... szajba nie wybiera... hahaha ;-)

Masz oczywiście rację ale ja tego złomka kupiłem za 170 USD + wysyłka więc jeśli będzie banglał, to wciąż atrakcyjnie nawet wliczając nowe paski, stopki i materiały.


Mój wciąż czeka na swoją kolej. W sumie to może wezmę go najpierw. Będzie nam raźniej:)
Ten mechanizm dużo problemów nie sprawia. Zwykle wystarczy wymiana lewej rolki i pasków.
U Ciebie będzie pewnie więcej czyszczenia niż serwisu.

Jako były posiadacz KA3ES jestem ciekawy o ile "piątka" będzie lepsza.

W grupie raźniej, wyciągaj z szafy swojego. Ja się nagrzałem :)  i już go w połowie rozebrałem (do serwisu znacznie lepszy dostęp niż w Technicsach). Pasek pomocniczy zerwany, jeden kondensator smd wylany, spory luz osiowy na lewym kapstanie (to się reguluje o ile pamiętam). Wygląda, że jestem pierwszy, który odkręcał śruby i zaglądał do środka, lakier na śrubach głowicy, nic nie rzeźbione nic nie urwane.
Trochę lipa z serwisówką, która jest w języku samurajów.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 07-03-2025, 20:28
Właśnie! Zapomniałem wspomnieć o obowiązkowej wymianie dwóch kondensatorów SMD na płytce DD.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 07-03-2025, 21:30
Trochę lipa z serwisówką, która jest w języku samurajów
Trochę mixu "krzaków" kanji i kana ;-)

Masz oczywiście rację ale ja tego złomka kupiłem za 170 USD + wysyłka więc jeśli będzie banglał, to wciąż atrakcyjnie nawet wliczając nowe paski, stopki i materiały.
O, to bardzo dobra cena ;-) I on jest złoty, nie srebrny. Musi być w takim razie nieźle zapuszczony złomek.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 07-03-2025, 21:40
No tak, szampański kolor. Jakoś tak mi się napisało. Jest zapuszczony ale za taką kasę :)

Mechanizm brudny i ma jakiś zapach coś pomiędzy kadzidełkiem, a zapachem starego mokasyna samuraja :) Głowica nie jest zjechana, wymyję i pokręcimy jeszcze szpulki.

Mam kasetę "Hrabia TAO"  - tak przynajmniej rzecze Google. Nawet równo nagrana, posłuchałem sobie na Technicsie
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 07-03-2025, 21:59
Ciekawy bonus ta kaseta.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 08-03-2025, 11:57
Ciekawy bonus ta kaseta.

Bonus z przypadku, bo nie można było otworzyć kieszeni.

Rozebrałem prawie cały mechanizm i taka to wygląda:

1. Lewa rolka - popękana, kamień, wykruszony plastikowy środek (ze starości) - do wymiany
2. Prawa rolka - udało się doczyścić, wygląda całkiem OK ale chyba też wymienię
3. Lewy kapstan - luz osiowy pewnie z 1-1,5mm. Czytałem na TH, że w transporcie może stuknąć w ten plastik z tyłu, który się wciska i robi się luz. Plastikowa nakładka z tyłu koła jest na wcisk, trzeba ustawić aby było ok 0,2-0,3mm luzu (wg Alexa ANT)
4. Kondy smd jednak nie są wylane ale wymienię
5. Bipolar na płytce z kwarcem jest omszały od spodu - do wymiany, pewnie pozostałe dwa kondy też wymienię
6. Koła zamachowe bez pęknięć natomiast resztki paska tak się wgryzły, że na razie nie udało mi się usunąć wszystkiego. Nie chcę skrobać, spróbuję naftą.
7. Pasek główny twardy i dość luźny - do wymiany
8. Pasek pomocniczy - pęknięty - do wymiany

Mam już umytą kieszeń, stabilizator kasety, mocowanie rolek  większość mechanizmu. Czekam na paski i rolki i wtedy rozbiorę do reszty i ogarnę, a dziś może zwalczę te kondy SMD.

Nie ruszam reszty, jak zrobię mechanizm, to zobaczę czy całość działa. Jeśli tak, to biorę się za resztę. Jest sporo upierdliwego mycia - musiał stać w jakimś zakurzonym i lekko wilgotnym miejscu.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 08-03-2025, 13:50
Bonus z przypadku, bo nie można było otworzyć kieszeni
Otworzyć się nie da się można wysunąć samą nakładkę kieszeni do góry nawet przy zamkniętej kieszeni.

6. Koła zamachowe bez pęknięć natomiast resztki paska tak się wgryzły, że na razie nie udało mi się usunąć wszystkiego. Nie chcę skrobać, spróbuję naftą.

Aceton lepiej działa, tylko nie dawaj na plastiki!
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 08-03-2025, 14:45
Bonus z przypadku, bo nie można było otworzyć kieszeni
Otworzyć się nie da się można wysunąć samą nakładkę kieszeni do góry nawet przy zamkniętej kieszeni.

6. Koła zamachowe bez pęknięć natomiast resztki paska tak się wgryzły, że na razie nie udało mi się usunąć wszystkiego. Nie chcę skrobać, spróbuję naftą.

Aceton lepiej działa, tylko nie dawaj na plastiki!

Wiem o nakładce, sam ja tak wyjąłem :)
Próbowałem z acetonem, też słabo. Dziękuję za ostrzeżenie, jestem świadomy. Plastiki myję mydłem lub płynem do mycia naczyń (te ozdobne).

Może to jakoś zamoczę na dłużej w acetonie. Normalnie pancerny brud.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 09-03-2025, 18:00
A miało być tak pięknie, ES, samuraj płakał jak sprzedawał itd. :)
Koła pasowe są wykonane z jakiego gównolitu niestety. Może nie mam farta, w każdym razie jest na jednym z nich (to płaskie) jest dużo maleńkich wyprysków - coś jak korozja lub utlenienie. Zapewne to też było powodem, że nie mogłem tego domyć. Drugie koło OK.

Mieliście takie kwiatki w tych mechanizmach?

W każdym razie uznałem, że najpierw sprawdzę czy Soniacz działa, dwa czy ta lipna powierzchnia ma wpływ na W&F. Jeśli będzie marnie to pozostanie mi zabielenie o 2-3 setki na tokarce.

Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 09-03-2025, 18:09
To jeszcze nie wygląda źle, zdarza się że koła zamachowe w TCM-200 series ulegają rozwarstwieniu wtedy jest problem.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 09-03-2025, 21:07
Nic wielkiego. Spolerować można.
Stopione paski wchodzą w reakcję z metalem i powodują korozję.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 10-03-2025, 22:17
Na razie koła odstawiłem, czekam na paski. Wziąłem się za resztę mechanizmu. Wrażenia bardzo pozytywne, od strony serwisowania ten mechanizm jest bardzo przyjazny do rozbierania/serwisowania. RS-B100 mnie onieśmielał plus ta taśma, którą łatwo uszkodzić przy rozbieraniu no i konieczność rozlutowania przewodów do zmiany paska.

Wracając do Soniacza - ten konkretny (TCM200D16) nie nosi znamion zajechania, wszystkie koła zębate są całe, zęby bez oznak zużycia. Pasek funkcyjny zamienił się w gluta ale koła pasowe dało się łatwo domyć. Styki rodzaju taśmy bez nalotów. To co mi się średnio podoba to plastikowe ośki do niektórych kół zębatych. Gdyby nie lipny materiał kół zamachowych, to byłaby nota celująca :) - w ocenie totalnego laika.

Na zdjęciach umyta część z silnikami pomocniczymi, wymieniłem też 2 kondensatory na Panasonic FR. Nie były wylane ale parametry pogorszone. Ośki silników nasmarowane. Zęby dopiero będą. Nie rozbierałem tego dużego Alpsa - chyba, że z doświadczenia wiecie, że koniecznie trzeba. Jak widzę raczej trzeba go wylutować aby nie ryzykować połamania.
Używam smaru Molykote X5-6020


Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 10-03-2025, 22:41
Używam smaru Molykote X5-6020

Zamiast drogiego bardzo dobrego smaru "namolnego kota" X5-6020 można z powodzeniem używać też bardzo dobrego ale nie drogiego "namolnego kota" PG-641 ;-)
99% serwisów (w Europie zachodniej) w latach 80-90 używało go do serwisowania mechaniki precyzyjnej CD i potem DVD. Ja używam 641 już od dawna i także mam X5-6020. Ale 641 mam sporo więcej więc daje spokojnie radę jako bardzo dobrej klasy zamiennik dla X5-6020.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 10-03-2025, 23:07
Kłopot z kupnem w małych ilościach PG641...
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 11-03-2025, 08:18
Powinno się jeszcze rozebrać i wyczyścić enkoder obrotowy - to szare coś na 1 zdjęciu.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 11-03-2025, 22:30
Powinno się jeszcze rozebrać i wyczyścić enkoder obrotowy - to szare coś na 1 zdjęciu.

Widziałem chyba w Twoich wątkach rozbieranie. Ponieważ lekko chodzi, a dodatkowo nie mam małych śrubek do skręcenia to chyba odpuszczę.

Dalej walczę z mechaniką - mostek był zastany/zapieczony na starym smarze plus jedna kulka chyba złapała wilgoć. Rozebrałem, umyłem, nasmarowałem - chodzi lekko i płynnie. Zębatki umyte i nasmarowane - czekam na paski aby to poskładać.

Plastikowe wytłoczki, na których są ośki/trzpienie - łączenia są popękane  - tak jak widziałem na zdjęciach innych mechanizmów. Mam jeden punkt, gdzie będę kleił, bo jest delikatne pęknięcie na trzpieniu z gwintem. Trochę lipne jest to tworzywo.

Poprawiłem też filc hamulca lewej rolki, bo był przesunięty.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 12-03-2025, 13:47
Korektę (liźniecie) koła zamachowego zrobiłem na tokarce. Powierzchnia podobna do oryginału tylko bez warstwy utlenionej. W sumie zmniejszyłem jajowatość i usunąłem wypryski - może 2-3 setki maks.

Bicie na kole zamocowanym w tokarce w miejscu, w którym jest pasek - 0,02mm

Bicie na kole po włożeniu w tuleję ślizgową - 0,015mm (mniej iż 2 setki, tak dokładnie mi nie pokazuje czujnik), na wałku w miejscu prowadzenia taśmy praktycznie 0 - na tyle na ile dokładnie pokazuje czujnik i biorąc pod uwagę jednak luz w panewce. Uznaję, że jest lepiej niż dobrze.

Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 12-03-2025, 14:03
Może się okazać że będzie lepiej niż było ;-)
Trzymam kciuki za ciekawy wynik W/F.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: pień w 12-03-2025, 17:47
Kurcze, to ratowanie magnetofonów rozkręca się na całego.   Macio4ever  sięgnął już po ciężki sprzęt na nie tylko pilniczki i szmatki  :)   Trzymam kciuki ,  musi być dobrze.
    .. W sumie to niezła tokarka :)
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 12-03-2025, 21:46
Oj tam, oj tam ;)
Tokarka to Proxxon PD230, czasami dłubię różne precyzyjne rzeczy, to się sprzęt przydaje.

Silnik zakończony, kondy wymienione - Panasonic FR/FM, Nichicon Muse (bi-polar). Jeden z SMD nie było widać ale pod spodem miał już wyciek na nóżce (esr 7 ohm), bipolar był omszały od spodu. SMD odlutowałem normalną lutownicą - najpierw plecionka, potem dużo fluxa i poszło bez szarpania się i rwania ścieżek.

Przyszły paski i rolki - kupiłem dwa komplety, bo coś czuję, że to może nie być ostatni Soniacz :). Na zdjęciu wrzuciłem wymiary.

Komentarz - pasek od p. Andrzej (deklaratywnie z Japonii) jest mniej gumowaty niż od Fixaudio, bardziej zbliżony do oryginału. Organoleptycznie sprawia bardzo dobre wrażenie. Pasek od Fixaudio bardziej gumowaty, podobny do tych z Allegro od Elektronik DK

Długość na oko - Fixaudio mniej więcej jak oryginał rozciągnięty, Pan Andrzej - ciut krótszy. Pomocnicze podobne średnice.

Rolki z mosiężnymi środkami - prawa OK ale lewa ma jedną rzecz do bani - ma dużą średnicę środka, przez co stawia większy opór w mocowaniu (oryginał jest węższy, tylko wokół otworu szerszy, o średnicy ok 3 mm) ponieważ trze całym obwodem. Przy prawej jest mosiądz-tworzywo i nie ma dużych oporów. 

Mosiężna da się zmodyfikować - trzeba ją delikatnie stoczyć, jak zrobię to pokażę. Wg mnie to Chińczyk, oszczędnie zrobił, bo by była jeszcze jedna operacja CNC :)

Założyłem lewą od Fixaudio - plastikowy środek, prawa p.Nadrzej, pasek główny i pomocniczy p.Andrzej.

Smarowidła przy montażu: plastiki - Molykote biały X5-6020, mostek smar molibdenowy, kulki i fasolki dla kulek - AntiWear Grease (taki gęsty i lepki z dodatkami, stosowany w RC do metalowych przekładni), tylne łożysko kół zamachowych Molykote 30ML, kapstany - olej Mobil1 5W40, osie uchwytów rolek Molykote EM30L

Edit: Wieści z ostatnie chwili - DZIAŁA! :)

Wszystkie funkcje banglają, odtwarza, pilot od wzmaka działa. Uff....

Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 12-03-2025, 23:43
Edit: Wieści z ostatnie chwili - DZIAŁA! :)

Wszystkie funkcje banglają, odtwarza, pilot od wzmaka działa. Uff....

O i to cieszy najbardziej.  ;-)
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: pień w 13-03-2025, 10:59
No i moja niewyjściowa paszcza sie cieszy :)   
   Gratulacje !!
Teraz co, błysk na budzie, wosk i polerka, końcówka rury.   Aaaa, to nie ten sprzęt ale wiadomo o co chodzi hehehe
   Kurna/   Nakomichichkillera  naszych zrobi jeszcze :)
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 13-03-2025, 12:04


O i to cieszy najbardziej.  ;-)


No i moja niewyjściowa paszcza sie cieszy :)   
   Gratulacje !!
Teraz co, błysk na budzie, wosk i polerka, końcówka rury.   Aaaa, to nie ten sprzęt ale wiadomo o co chodzi hehehe
   Kurna/   Nakomichichkillera  naszych zrobi jeszcze :)

Dzięki, dzięki.
Teraz, to muszę go doprowadzić do ładu. Potencjometry trzeszczą, kurz, brud itp. Rozbieram go całego, wymieniam co wylane/uszkodzone. Pełne SPA, składam, reguluję i szpanuję na forum :)

Mam takiego banana na twarzy od wczoraj, że hej. Jakbym dostał coś od Mikołaja :)

Sprawdzę jeszcze WF przed rozbiórką, bo mnie ciekawi czy jest fajnie czy ponuro.



Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 14-03-2025, 10:14
Obiecane zdjęcia modyfikacji lewej rolki z mosiężnym trzpieniem.

Zdjęcie nr 1 - środek rolki - płaska powierzchnia, o dużej średnicy, którą trze rolka o boki mocowania. Oryginalnie rolka ma środek z tworzywa o mniejszej średnicy, co nie powoduje oporów.

Zdjęcia nr 2 - rolka przetoczona, tak aby część stykająca się z obudową miała mniejszą średnicę, zbliżoną od oryginału.

Mam ją w zapasie, zobaczymy jak poradzi sobie ta od Fixyouraudio.

Na razie jeszcze nie dłubię dalej, analizuję schematy KA5ES i KA7ES ;) - podzielę się podsumowaniem, bo ciekawie to wygląda.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 14-03-2025, 11:46
Z tego co kojarzę jak kiedyś to analizowałem to 7 ma lepszą pozłacaną głowicę, lepsze niektóre kondensatory i inny IC na wzmacniacz odczytu. No i ma miedziowane wnętrze.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 14-03-2025, 13:51
Z tego co kojarzę jak kiedyś to analizowałem to 7 ma lepszą pozłacaną głowicę, lepsze niektóre kondensatory i inny IC na wzmacniacz odczytu. No i ma miedziowane wnętrze.

Eee, z głowicą to lipka -  pozłacana od zewnątrz :) Miedziowanie też mnie nie rusza, może i poprawia ekranowanie np od Wi-Fi ale czy to mogę usłyszeć? Wątpię.

Zmian liczebnie jest sporo ale jakościowo, to sami oceńcie


1) Mechanika
Główna zmiana, to podparcie lewego idlera od tyłu. w 5ES jest plastikowa nakładka, o która opiera się koło zamachowe, w 7ES jest mosiężny trzpień ze szkłem szafirowym, taki sam jak za prawym idlerem. Wg mnie to kosmetyka, ma wpływ na luz osiowy, który można skasować w 5ES tą nakładką plastikową. W/F taki sam w obydwu.

Topologia elektroniki jest identyczna.

2) Elektronika - zasilanie

Główna płytka zasilacza
Główne kondensatory są zmienione z 5600uf/35V na 4700uf/63V + jeden rezystor. Nie wiem o co kaman, może niższy ESR?

Rec board - 2 pary, w jednej inne napięcie, w drugiej zmiana z 1000uf na 470uf

3) Elektronika wzmacniacze operacyjne

Zmienione są w dwóch miejscach (2 x po 2) z TI na Analog Devices. Różnica w datasheet, to mniejsze THD. Pierwszy raz wyłapałem taką podmiankę w TC-K555ESG. To są dużo droższe wzmacniacze (28 zł sztuka vs 5zł sztuka). W 5ES i 7ES zastosowano ich więcej w przeciwieństwie do np 950/970/990ES, gdzie szły tańsze - możliwe, że wtedy nie było lepszych.

4) Elektronika kondensatory - zmiany są w napięciu kondów, bez zmian w pojemności. Sprawdzę u siebie, bo nie grają wartości ze sobą w dwóch miejscach serwisówki tzn napięcia na schemacie są zmieniane z 50V za 100V, a później w tabelce podsumowującej, kondy z 5ES mają inne napięcia.

5) Elektronika rezystory
Tu jest ciekawe bo zmiana z perspektywy laika jest dziwna. Tzn w 7ES są 1/8W zamiast 1/10W ale mają tolerancję 2%, zamiast 0,5% w 5ES

Wszystko z wyjątkiem mechaniki jest do ogarnięcia, jeśli ma się tylko ochotę. Ja zaczynam mieć :)

Takich podmianek wzmacniaczy można byłoby zrobić więcej, bo te tańsze używane są też przy zapisie (przy odtwarzaniu są droższe)

Na koniec ciekawostka NE5532 [950ES/970ES/990ES] chwalone za dobry dźwięk mają szybkość narastania 9V/us, natomiast M5238FP i AD712JRZ mają po 20V/us. Te chwalone wyglądają na przymulacze :)

A i jeszcze przy okazji mojego złomka. Nagrałem sobie kawałek muzy na RS-B100 (bez dolby) i odtworzyłem na 5ES - mega kompatybilność, gra świetnie. Dolby - kiszka, pompuje na Soniaczu. No ale B100 nie jest wyregulowany, a złomek to ledwo wstał z grobu :)

Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 16-03-2025, 21:49
Zrobiłem testy mechanizmu z kasetą testową:

1. Lewa rolka Fix, prawa mosiężna

Wynik WoW dramat (0,15-0,2%), prędkość dramat 20-40Hz za mało. Mechanika wyraźnie miała za duże opory.
Rolka od Fix jest za szeroka, ma dokładnie 8mm, oryginały są robione w minusie. To samo jest z mosiężnymi, są za szerokie i kręcą się z oporem.

2. Test nr 2

Stoczyłem obydwie mosiężne rolki, zmniejszając szerokość do 7,92mm oraz zmniejszyłem średnicę styku rolka-uchwyt. Dodatkowo powiększyłem luz osiowy lewego kapstana  - jest porównywalny, może ciut mniejszy niż prawego. Pasek ten sam (p.Andrzej)

Wynik WoW jest OK natomiast nie jestem w 100% zadowolony. Pierwsza sprawa, to teraz kręci się za szybko (poza górną granicę)  Wow też mógłby być mniejszy i zmniejszą zmiennością (sprawdzę jeszcze na innym pasku). No i nie widzę nigdzie w serwisówce czegokolwiek, co pozwalałoby na regulację prędkości silnika (jest tylko regulacja momentu obrotowego). Jedynie mógłbym go spowolnić kasując luz na lewym kapstanie (to jest moja aktualna teoria odnośnie zawyżonej prędkości czyli za luźny lewy kapstan).

Plan mam taki, że na razie nie ruszam dalej mechaniki, a wezmę się za płytkę zasilania - sprawdzę czy wszystko gra.
Kondensatory wymienione na płytkach silnika mają te same pojemności, natomiast mają wyższe dopuszczalne napięcie.

Czy ktoś z Was miał tak, że w Sony TCM-200 silnik szybciej się kręcił?
Pytanie nr 2 - czy ktoś może testował większą prawą rolkę? tzn 13,4 mm zamiast 13,2. Pytam bo Panasonic RPXN0001 ma ten jeden wymiar inny i myślałem o ewentualnym wykorzystaniu takiej rolki.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 16-03-2025, 22:06
Ja w 3ES prawą rolkę zostawiłem oryginalną po dokładnym wyczyszczeniu a lewa użyłem od Mariana (FixYourAudio).
Zostawiłem też oryginalny pasek bo był ok i dawał lepsze wyniki. W&F wyszedł mi jeden z najniższych jaki w życiu widziałem.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 16-03-2025, 22:21
0.025% to dobry wynik, prawie fabryka dla TCM-200D16 . Ale 12.8Hz więcej to trochę za dużo...serwisówka na stronie 19 podaje max do 3010Hz. Tutaj mamy ten zakres lekko przekroczony. Sprawdź czy kwarc X951 daje 4.934MHz. Jest on na płytce komparatora obok układu IC952.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 16-03-2025, 22:46
Dzięki za info.
Zrobię test na ori rolce i na ori pasku, zobaczymy.
Odnośnie prędkości, choć pewnie to przypadek, zawyżona wyszła mi też na RS-B100 i mniej więcej właśnie na 11-12Hz
Sprawdzę zarówno kwarc, jak i sam system pomiarowy.

Edit: No mam zagwozdkę mega. Tknęło mnie i zamiast kasety Panasonica wrzuciłem niesławnego Gennlaba i pokazuje mi jak drut 2999,5Hz...

Edit 2: Niezłe czary. Wygląda na to, że coś się stało z kasetą Panasonica...

Kaseta Gennlab pokazuje 2999,5Hz na RS-B100, 2999,6Hz na 5ES i 2889Hz na B905
Kaseta Panasonica pokazuje 3011/12 na B100 i 5ES na 905 (który regulowałem) 2998/9

Kaseta nagrana na RS-B100 pokazuje 3kHz na 5ES, natomiast 11Hz mniej na B905.

Wydaje się mało prawdopodobne, że dwa decki DD mają dokładnie taki sam błąd na kwarcu, bardziej wygląda to na zonk z kasetą Panasonica
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 16-03-2025, 22:50
A może to kwestia zasilania....sieciowego lekko zawyżonego.
Bardziej bym ufał kasecie Panasa. ;-)
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 17-03-2025, 00:07
A może to kwestia zasilania....sieciowego lekko zawyżonego.
Bardziej bym ufał kasecie Panasa. ;-)

Wszystkie stoją w jednym pokoju. B100 ma swój zasilacz na 120V, 5ES ma swój na 100V, a B905 leci z gniazdka i jest ustawiony na 240V.
Dwa zasilacze, na różne napięcia, na dwóch różnych kwarcach dawałyby to samo odchylenie w prędkości obrotowej... no nie wiem :) :)

Jutro pokombinuję ze świeżą głową.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 17-03-2025, 09:25
Wyjście z zasilacza sieciowego do podłączenia 5ES - 105V AC

Wejście na silnik kapstana 4,59V, na schemacie jest 4,5V (różnica 2%) więc nie bardzo widzę aby stąd wyszła różnica 4% na obrotach plus jak rozumiem, takie układy robi się aby miały jakąś tolerancję, bo napięcie w sieci też nie jest cały czas idealne.

Sprawdziłem też RS-B100 aby już na 100% wykluczyć zasilanie - tam z kolei z zasilacza wychodzi 119,5 (moja wersja jest na 120V) więc 100-ka dostaje mniej niż znamionowe.

Reasumując na chwilę obecną wygląda na to, że kaseta Panasonica ma ok 3011-3012Hz zamiast dokładnie 3000Hz. Nie zmienia to faktu, że jest nagrana bardzo równo i mam minimalny W/F

No chyba, że coś oczywistego mi umyka...
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 17-03-2025, 09:40
Może po tylu latach elektronika nie trzyma już parametrów w 100%.
Do tego dojdzie taśma testowa nagrana z niewielkim błędem i masz te 10Hz.
Zostawiłbym to i cieszył się magnetofonem. 10Hz różnicy i tak nie usłyszysz.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 17-03-2025, 09:51
Może po tylu latach elektronika nie trzyma już parametrów w 100%.
Do tego dojdzie taśma testowa nagrana z niewielkim błędem i masz te 10Hz.
Zostawiłbym to i cieszył się magnetofonem. 10Hz różnicy i tak nie usłyszysz.

No kaman :)
Wiem, że ciężko uwierzyć, że kaseta firmowa może być lipnie nagrana :)
Gdyby to był 1 magnetofon, to OK ale dwa różnych firm, z różnymi kwarcami, różnymi mechanizmami i z dokładnie taką samą różnicą?
Z resztą gdyby była lipa z elektroniką to raczej pojawiłyby się wahania ale obydwa trzymają sztywno prędkości i mają małe W/F

Jeszcze podrążę temat.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: RetroTape w 17-03-2025, 11:02
Potwierdź jeszcze tą częstotliwość w innym programie, choćby tym: http://www.ant-audio.co.uk/Tape_Recording/Service/wfgui_8.zip. Zauważyłem, że są niewielkie różnice, choćby Adobe Audition pokazuje nieco mniej niż w programie od Alexa. Zależy to pewnie od użytych algorytmów detekcji częstotliwości. Tak dobra kaseta testowa jak Panasonic nie powinna mieć odchyłki 10Hz. Chyba, że to jakaś podróba z dalekiego wschodu, ale nie wygląda ;)
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 17-03-2025, 11:39
Potwierdź jeszcze tą częstotliwość w innym programie, choćby tym: http://www.ant-audio.co.uk/Tape_Recording/Service/wfgui_8.zip. Zauważyłem, że są niewielkie różnice, choćby Adobe Audition pokazuje nieco mniej niż w programie od Alexa. Zależy to pewnie od użytych algorytmów detekcji częstotliwości. Tak dobra kaseta testowa jak Panasonic nie powinna mieć odchyłki 10Hz. Chyba, że to jakaś podróba z dalekiego wschodu, ale nie wygląda ;)

Wfgui pokazuje to samo, sprawdzałem. Sprawdzałem też na stronie B kasety (tej, której ma się nie używać) oraz w różnych miejscach od początku, 1/3, środek, koniec. To samo...
Wieczorem jeszcze sprawdzę oscyloskopem. Kaseta nie wygląda na podróbkę, wręcz przeciwnie.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 21-03-2025, 10:18
Ja w 3ES prawą rolkę zostawiłem oryginalną po dokładnym wyczyszczeniu a lewa użyłem od Mariana (FixYourAudio).
Zostawiłem też oryginalny pasek bo był ok i dawał lepsze wyniki. W&F wyszedł mi jeden z najniższych jaki w życiu widziałem.

Zrobiłem podobnie u siebie (lewa z Fix, prawa oryginał) i mam podobne wyniki/obserwacje, jak na zdjęciu W/F w Twoim wątku.
Lewa rolka (Fixaudio) zwalnia magnet o około 6Hz, W/F 0,025-27, Peak ~0,05 i wynika to z tego, że jest ciut za szeroka (8mm w plusie) oraz podejrzewam, że materiał panewki może nie być wystarczająco śliski. Podmieniłem u siebie też ośkę rolki na nową.

Oglądałem na Youtube ze 2-3 naprawy, gdzie w 5ES/7ES/3ES były zakładane rolki zamienniki i efekty/wyniki są podobne lub gorsze.

Męczy mnie to :) akademicko, jeszcze powalczę o zejście niżej i wyrównanie osiągów z RS-B100. Zmodyfikuję rolkę lub wrócę do tej z mosiężnym środkiem, które nie spowalniała obrotów.

Przy okazji odczyt na oscyloskopie z kasety Panasa 3012Hz [przed zmianą rolki Fixaudio] :)
 
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 21-03-2025, 10:42
Te nowe rolki z FixYourAudio są też bardziej wypukłe, beczułkowate, natomiast oryginały bardziej płaskie, to pewnie też ma znaczenie.
Co do lewej wyboru nie ma trzeba wymienić, prawa jak nie jest stwardniała po wyczyszczeniu ja zostawiam. Tyle lat wytrzymała to pewnie jeszcze kilka da radę. Bo z nowymi to nic nie wiadomo.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: RetroTape w 21-03-2025, 22:19
Cytat: Macio4ever
Przy okazji odczyt na oscyloskopie z kasety Panasa 3012Hz [przed zmianą rolki Fixaudio] :)
Zgłębiłem nieco temat i kasety testowe do prędkości i W&F mają dopuszczalną odchyłkę na poziomie od 0,1% (Nakamichi) do 0,2% (BASF). Nie wiem ile mają Panasonic, ale odchyłka 12Hz nie mieści się w tym zakresie, byłoby to +/- 6Hz. Czyli coś jest nie tak z kasetą testową jak dla mnie.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 22-03-2025, 10:23
Zgadzam się, że coś jest do bani. Wygląda jakby się skuliła :) :)
Patrzyłem w serwisówki Technicsa i w RS-B100 odchyłka dopuszczalna to +/- 9Hz, w 905 już jest -10/+15Hz czyli bardzo liberalnie.
Możliwe, że ta kaseta jest późniejszych lat produkcji i się nie przykładali? Kaseta Audiotone też zawyża odczyt.
Z drugiej strony W/F jest bardzo, bardzo niski dla tej taśmy więc jest nadal przydatna.


W sumie, to trochę jestem rozczarowany - pies drapał pieniądze ale nie mam idealnego wzorca. Będę teraz sprawdzał prędkość odejmując 12Hz :) albo zrobię sobie kasetę na B100

Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 22-03-2025, 14:34
Jest jeszcze inna opcja....program T-100. Wczoraj zakupiłem go, więc będę mógł sprawdzić jakie wyniki daje względem sprzętowego pomiaru.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: RetroTape w 22-03-2025, 14:44
Kolega już sprawdzał różne programy, a także na fizycznym oscyloskopie więc to nie program. Jakby nie patrzeć te kasety są już bardzo stare i nie są znane warunki w jakich były przechowywane. Jeśli W&F wychodzi dobrze, to z taśmą raczej nic się nie stało. Trudno powiedzieć o co chodzi z tą prędkością. Zauważyłem że Panasonic podaje prędkość przesuwu taśmy na kasecie testowej 4,75 cm/s, a Basf 4,76 cm/s. Magnetofony jak RS-B100 w instrukcji serwisowej mają 4,8 cm/s. Może to być zaokrąglenie, ale te jak się wydaje małe różnice mogą wpływać na efekt końcowy w postaci pojedynczych Hz.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 22-03-2025, 19:23
Kolega już sprawdzał różne programy, a także na fizycznym oscyloskopie więc to nie program. Jakby nie patrzeć te kasety są już bardzo stare i nie są znane warunki w jakich były przechowywane. Jeśli W&F wychodzi dobrze, to z taśmą raczej nic się nie stało. Trudno powiedzieć o co chodzi z tą prędkością. Zauważyłem że Panasonic podaje prędkość przesuwu taśmy na kasecie testowej 4,75 cm/s, a Basf 4,76 cm/s. Magnetofony jak RS-B100 w instrukcji serwisowej mają 4,8 cm/s. Może to być zaokrąglenie, ale te jak się wydaje małe różnice mogą wpływać na efekt końcowy w postaci pojedynczych Hz.

Dokładnie ta, sprawdziłem.
Moja kaseta ma info 4,75. Tylko przy 4,75 vs 4,8 to byłoby 31Hz różnicy.
Natomiast 4,76 vs 4,75 daje 6hz, a 4,77 vs 4,75 daje 12Hz :)

W moim przypadku mogłoby to oznaczać, że 5ES i B100 mają identyczne obroty i prędkość 4,77

Pytanie ile mają Wasze kasety Panasa wydrukowane na wkładce.

Z innej beczki ruszyłem płytkę logiki i zasilania mechanizmu.
Umyłem płytkę, bo wyglądała jakby na kurz coś pociekło. Wymieniony został kondensator przy układzie scalonym od spodu płytki.

Nie robię pełnego recapu, wygląda wszystko nieźle. Wymieniłem natomiast granatowe Panasonic i Elny /Panas FM, FR i FC/ - zapobiegawczo. Czekam jeszcze na przesyłkę, bo brakuje mi dwóch 470uf.

Kondy to głównie Jamicony i Chemicony.

Dumam teraz czy wymienić te dwa grubasy na głównej płytce zasilacza czy odpuścić. Tak na szybki rzut oka nie zdradzają oznak padania.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 23-03-2025, 13:04
Tak w pierwszej chwili bezwiednie wymieniłem ten kondensator przy IC801, który jest od spodu płytki. Teraz zastanawiam się skąd i dlaczego w takim miejscu? I nie widać go w serwisówce.

Może ktoś ma pomysł? Nie jestem elektronikiem więc... :( :(
Kond jest zapięty na nóżce Reset od licznika. Zaznaczyłem na schemacie.
Resetowanie licznika działa :)
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 23-03-2025, 13:13
Pytanie ile mają Wasze kasety Panasa wydrukowane na wkładce.
Moja ma tak samo jak inne z tej serii, czyli 4.75cm/s. Z kolei kaseta testowa Basf 3150Hz którą posiadam ma napisane 4.76cm/s. Ale już jest to uwzględnieniem normy IEC Praga 1981.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 24-03-2025, 16:16
Czyli chcąc mieć zgodność z normą z Pragi, na kasecie Panasa powinno dawać odczyt 3006Hz. Ok można z tym żyć :)

Rozkminiłem ten tajemniczy kondensator od spodu płyty Syscon. To jest kond C769, który na schemacie jest oznaczony w innym miejscu. Co więcej na płytce Syscon jest pod niego miejsce, są otwory w płytce, zalutowane od spodu. Luty wyglądają jak wszystkie inne więc nie wiem czy ktoś to modyfikował dawno temu czy wyszło tak z fabryki. Nie widziałem na zdjęciach innych magnetofonów aby tak miały to zrobione.

Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 24-03-2025, 16:56
Czyli chcąc mieć zgodność z normą z Pragi, na kasecie Panasa powinno dawać odczyt 3006Hz. Ok można z tym żyć :)
Już prostuje Twoje uradowanie ;-)
Praga 81 to norma DIN czyli częstotliwość 3150Hz. Warto sprawdzić jak się to ma w rzeczywistości... u Ciebie. Ale 5ES to Japoniec z krwi i kości więc jak byk JIS 3000Hz.
Nic nie poradzę.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 24-03-2025, 21:18
Czyli chcąc mieć zgodność z normą z Pragi, na kasecie Panasa powinno dawać odczyt 3006Hz. Ok można z tym żyć :)
Już prostuje Twoje uradowanie ;-)
Praga 81 to norma DIN czyli częstotliwość 3150Hz. Warto sprawdzić jak się to ma w rzeczywistości... u Ciebie. Ale 5ES to Japoniec z krwi i kości więc jak byk JIS 3000Hz.
Nic nie poradzę.

Miałem na myśli normę szybkości przesuwu taśmy czyli 4,76cm/s jako standard JIS, a nie 4,75cm/s IEC (pomyliłem z Pragą, mea culpa). Reasumując Panas może być/jest Ok w IEC. Soniacz wygląda mi na JIS, a B100 w teorii powinien być IEC, skoro w serwisówce jest wskazane użycie QZZCWAT

Jak rozumiem - jeżeli prędkość przesuwu w magnecie jest równa prędkości z jaką nagrano kasetę to częstotliwości powinny się zgrywać bez różnicy czy było 3kHz czy 3,15Khz.

Norma dla 5ES/7ES z serwisówki na załączonym zdjęciu. A myślałem, że Technics ma liberalną. :)

My tu się modlimy nad pojedynczymi Hz, a wygląda na to, że serwisówka + taśma serwisowa weryfikuje czy w trybie Play nie ma czasem zapiętego przewijania. :)
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 24-03-2025, 22:13
My tu się modlimy nad pojedynczymi Hz, a wygląda na to, że serwisówka + taśma serwisowa weryfikuje czy w trybie Play nie ma czasem zapiętego przewijania. :)
Dokładnie ;-)
Ale cieszy nas bardzo jak nasze maszynki mają jak najlepsze wyniki. To zboczenie. Ale ciekawe zboczenie ;-)
Tylko jak tu wymagać od blisko 40 letnich niektórych sprzętów fabrycznych parametrów. Ale cóż, dalej gonimy króliczka.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 25-03-2025, 19:22
No to lecę dalej z pracami, choć do mechanizmu jeszcze wrócę. Skończyłem i zamontowałem płytkę Syscon.
Wszystko działa jak należy, licznik ciut jaśniej świeci, szpulki się kręcą.

Przemyślałem i plan na dalsze prace i jest taki:

1. Wymienię kondy w zasilaniu (rect board) - przeczytałem ileś datasheet, pokombinowałem i doszedłem do wniosków - po 30 latach od wyprodukowania nowe kondy w zasilaniu nie zaszkodzą. Po drugie wygląda na to, że 7ES miał włożoną mniejszą pojemność tych 2 dużych kondów ale większe napięcie -> te mniejsze, a grubsze miały mniejszy tangens i większy ripple current. Uznałem, że zrobię wariant autorski - kupiłem Nichicony KG, które mają lepsze parametry niż te zastosowane w 7ES (tangens, ripple), natomiast mają te same wymiary, pojemność i napięcie co obecnie siedzące w 5ES. Po trzecie mam ochotę się pobawić :)

2. Wymienię na świeże kondy zasilania na płytce PB. 100uf zrobię na wyższe napięcie jak w 7ES, nie wiem jeszcze co z większymi (na zdjęciu wartości). Poczytam, co taka zmiana miałaby dać - tylko zmniejszenie pojemności...

3. Wymienię 4 wzmacniacze operacyjne na takie, jakie są w 7ES zgodnie z tym, co jest w serwisówce czyli z M5238FP na AD712JR

4. Nie ruszam raczej rezystorów (zmiana 1/10W na 1/8W) i chyba nie ruszę małych pojemności 0,015uf gdzie w 7ES są na wyższe napięcie. Tu jeszcze dumam

Nie ruszam tych w ścieżce sygnału (chyba, że będą padnięte), posłucham i może wtedy wymienię. W torze sygnałowym PB/REC i w zasilaniu na PB są użyte Chemi-con AVR.

W zasilaniu logiki, transportu, wyświetlaczy siedziały normalne kondy Chemicona, Elny i Panasonica. Zmieniłem Panasy, Elnę (nie była wylana ale nie trzymała pojemności) na nowe Panasy FM i FR. Pewnie wymienię jeszcze tego dużego ale czekam wciąż na dostawę.

Czyli podsumowując będzie podrasowany 5ES :)
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: pień w 25-03-2025, 20:29
Widzę że z uporem maniaka magnetofonowego :)  idziesz, powoli ale ciągle do przodu.
  Będzie najlepszy sony ever :)
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 25-03-2025, 21:15
Widzę że z uporem maniaka magnetofonowego :)  idziesz, powoli ale ciągle do przodu.
  Będzie najlepszy sony ever :)

Tak jest! :)
A potem zrobię bitwę na dźwięki szpulkowych gigantów B100 vs 5ES i wrzucę Wam do posłuchania i oceny.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 25-03-2025, 22:02
Widzę że z uporem maniaka magnetofonowego :)  idziesz, powoli ale ciągle do przodu.
  Będzie najlepszy sony ever :)

Tak jest! :)
A potem zrobię bitwę na dźwięki szpulkowych gigantów B100 vs 5ES i wrzucę Wam do posłuchania i oceny.
Jestem za ;-)

Tylko był bym ostrożny z tak daleko idącymi zmianami... ponieważ nigdy nie dowiemy się jak brzmi oryginalny 5ES.

A nie zaraz, może Paweł nie będzie modyfikował to będzie porównanie.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 25-03-2025, 22:18
Zastanawiałem się nad oryginalnością brzmienia - tyle tylko, że jest to nieosiągalne, ze względu na niedostępność części, które były użyte w oryginale. A te, które są - nie trzymają już parametrów.

W kondy mało wierzę, tzn w sygnaturę dźwięku, bardziej w to, że nowe będą trzymały parametry elektryczne. Intrygują mnie natomiast zmiany wspomnianych wzmacniaczy operacyjnych. Sony używało je zamiast tańszych w swoich modelach referencyjnych na swój rynek czyli m.in. 555ESG, 555ESj, 7ES

Z przeczytanych przeze mnie porównań wynika, że 7-ka jest jeszcze bardziej zwarta i kontrolowana i ma dokładniejszą górę pasma w porównaniu do 5ES. Co akurat jest akurat zgodne z moimi preferencjami odnośnie sprzętu.

Poczytałem sobie jeszcze o kondach i może te zmiany miały na celu lepsze filtrowanie zakłóceń w wyższych częstotliwościach. Nie mam tak dużej wiedzy, natomiast mam poczucie, że to są ultra niuanse.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 26-03-2025, 08:46
Faktycznie nie planuję nic zmieniać. Chętka na mody raczej mi już przeszła. Wolę zostawić w oryginalnym stanie, takie modzone trudno później odsprzedać.
Poza tym ta seria ES jest relatywnie młoda i podzespoły raczej będą sprawne i zmiany niewiele na moje ucho dają.
Co innego zrecapować jakiegoś starego Naka...
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 26-03-2025, 09:26
Faktycznie nie planuję nic zmieniać. Chętka na mody raczej mi już przeszła. Wolę zostawić w oryginalnym stanie, takie modzone trudno później odsprzedać.
Poza tym ta seria ES jest relatywnie młoda i podzespoły raczej będą sprawne i zmiany niewiele na moje ucho dają.
Co innego zrecapować jakiegoś starego Naka...

To jest jak najbardziej zrozumiałe. Mój złomek pewnie nie trafi na rynek bo jakoś go polubiłem :) Dwa, po doświadczeniach z RS-B100 gdzie było bardzo dużo padniętych elektrolitów, to sprawdzam i tutaj i w sekcji zasilania na Syscon były omszałe Elny więc i tak nie miałem wyjścia.

Odnośnie ewentualnego moda ze wzmacniaczami. Ciekawość jak brzmi najwyższy model u mnie zawsze była, tyle tylko, że mając obecną wiedzę o różnicach 5ES vs 7ES nie pokusiłbym się o kupienie 7-ki, bo jest kolosalna różnica w cenach. Na 100% zanim podmienię wzmaki to posłucham i podzielę się z Wami.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 26-03-2025, 16:53
Tak w pierwszej chwili bezwiednie wymieniłem ten kondensator przy IC801, który jest od spodu płytki. Teraz zastanawiam się skąd i dlaczego w takim miejscu? I nie widać go w serwisówce.

Może ktoś ma pomysł? Nie jestem elektronikiem więc... :( :(
Kond jest zapięty na nóżce Reset od licznika. Zaznaczyłem na schemacie.
Resetowanie licznika działa :)

Znalezione na szybko zdjęcia w sieci pokazują ten kondensator zamontowany normalnie. Pewnie była jakaś zmiana produkcyjna lub akcja serwisowa.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 26-03-2025, 21:40


Znalezione na szybko zdjęcia w sieci pokazują ten kondensator zamontowany normalnie. Pewnie była jakaś zmiana produkcyjna lub akcja serwisowa.
Dokładnie.

Myślę teraz, że płytka zeszła z linii z brakującym elementem i tak dolutowali, bo było łatwiej. Znalazłem kolejne takie kwiatki na płytce PB - zdjęcie, zaznaczone na czerwono, dwa tranzystory i chyba dioda.

Na żółto zaznaczone wzmacniacze - ten po lewej w 7ES jest taki sam, jak po prawej. Myślicie, że lutownicą bez gorącego powietrza dam radę czy jest ryzyko porażki z wylutowaniem?

Znalazłem też omszałe od spodu kondensatory Elny C232 i C537, reszta na razie wygląda OK

Rozebrałem też cały front, to oprócz robienia SPA mam do ogarnięcia trzeszczący potek wyjścia słuchawkowego plus sprawdzam i smaruję pozostałe. W dwóch z nich smar tak zgęstniał, że ciężko się obracały.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 26-03-2025, 22:29
Na żółto zaznaczone wzmacniacze - ten po lewej w 7ES jest taki sam, jak po prawej. Myślicie, że lutownicą bez gorącego powietrza dam radę czy jest ryzyko porażki z wylutowaniem?
Nie powinno być problemu, obklej wszystko w okół taśmą kaptonową i dasz radę ;-)

A te dolutowane od spodu na "szczudłach" to chyba dwa trany w jednej obudowie. Ale tylko się domyślam bo nie widać nazwy elementu lub oznaczeń na laminacie...
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 26-03-2025, 23:17
Na żółto zaznaczone wzmacniacze - ten po lewej w 7ES jest taki sam, jak po prawej. Myślicie, że lutownicą bez gorącego powietrza dam radę czy jest ryzyko porażki z wylutowaniem?
Nie powinno być problemu, obklej wszystko w okół taśmą kaptonową i dasz radę ;-)

A te dolutowane od spodu na "szczudłach" to chyba dwa trany w jednej obudowie. Ale tylko się domyślam bo nie widać nazwy elementu lub oznaczeń na laminacie...
Dzięki ;) Będę walczył.

Te elementy "na szczudłach" to mosfety K389-BL

Mały update - sprawdziłem potencjometry miernikiem i dają odczyty bez żadnych skoków, więc nie będę ich rozbierał.
Wymontowałem też gniazdo słuchawek z potencjometrem. Tam są dwie pary elektrolitów, bipolary są omszałe... i akurat nie mam 2.2uf, ech...
W słuchawkach strasznie trzeszczało ale potencjometr daje równy i płynny odczyt na mierniku. Nie wiem o co kaman...
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 27-03-2025, 08:33
A te elektrolity które określasz jako omszałe to sprawdziłeś miernikiem czy trzymają parametry?
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 27-03-2025, 09:33
A te elektrolity które określasz jako omszałe to sprawdziłeś miernikiem czy trzymają parametry?

Sprawdzam, miałem na granicy tolerancji i trochę podwyższony ESR. Natomiast takie jak np w gnieździe słuchawek to wymieniłem od ręki, bo aby się tam dostać trzeb rozbebeszyć pół magnetofonu :) więc nie chciałbym tego robić za pół roku. Nie robię pełnego recapu, wymieniam tylko podejrzane (nalot od spodu szaro zielony) i te przy zasilaniu.

Nie znalazłem jeszcze żadnego Chemicona, który z zewnątrz wyglądałby na padniętego, generalnie jest nieźle. Nalot znajdywałem na małych Elnach plus Panas wylutowany miał kijowe parametry ma mierniku.

Edit - przyszły szpeje :)
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 27-03-2025, 13:58
Martwi mnie ten nalot na sporej ilości kondów co piszesz. Miałem trochę sprzętu z Japonii i nawet w najstarszych modelach nie było takiej zgnilizny co opisujesz u siebie w 5ES.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 27-03-2025, 14:47
Martwi mnie ten nalot na sporej ilości kondów co piszesz. Miałem trochę sprzętu z Japonii i nawet w najstarszych modelach nie było takiej zgnilizny co opisujesz u siebie w 5ES.

Kurcze, to nie jest pogrom tylko kilka kondów :) Zwykłe niebieskie Elny miały nalot, w sumie na razie 5 sztuk (2xPB, 1xSyscon, 2x słuchawkowe).
Te duże to upgrade.
Mój wyraźnie długo stał w raczej wilgotnym miejscu - może stąd taka sytuacja. Chemicony i Jamicony - nie znalazłem na razie padniętego.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 27-03-2025, 17:53
Czyli Elna, tylko małe wartości? Czy różnie? A tzw. "psie kondy - jamnikony" żyją hm. ;-) musiał gdzieś być w niezbyt przyjaznym środowisku jak piszesz. Zresztą w Japonii problem wilgotności jest spory. Widać to po sprzętach.
Wracając do 5ES, ciekaw jestem brzmienia po tych kilku modyfikacjach. Niema tego dużo, ale efekt może być pozytywny.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 27-03-2025, 18:29
Elna 47uF, 2,2uF na Syscon oraz 2,2uF bipolary w gnieździe słuchawkowym. Do tego 2xPanas na płytce silnika (SMD). Na płytce PB na razie znalazłem 47uF i 2,2uF Elny mające nalot.
Odnośnie dużych, to dam znać jak wylutuję, bo tak to nie widać nic złego.

Odnośnie nalotu - wolę nie ryzykować rozbierania ponownie jeśli coś kleknie. Dostępy są niezłe i np Syscon można obrobić bez wyjmowania od spodu, jeśli odkręci się płytę ochronną, tak samo od biedy jak Rec Board i Rect. No ale PB już trzeba wypinać.

Odnośnie modyfikacji - nie spodziewam się kosmosu. Jak poczytałem, to te zmiany w brzmieniu w 7ES vs 5ES nie są jakieś bardzo duże. Oprócz samych wartości elementów, to w 7ES są Elny Silmic zamiast Chemi AVR - czy to coś zmienia? Nie wiem :) Chyba najbardziej liczę na te wzmaki, złote Nichicony to blink-blink ;)

Czytałem gdzieś teorię spiskową, że Soniacze tak 2-3 od góry oferty w danym roku, to byłyby trudne do rozróżnienia, więc Sony trochę przycinała te niższe modele aby była różnica i klient czuł za co płaci.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 27-03-2025, 21:00
Wrażenia odsłuchowe po całym remoncie i kalibracji mile widziane ;-)
Mi osobiście tylko jeden Soniak "podpasował" brzmieniem, był to starszy TC-K555ESR. Słuchałem różnych, zawsze mi coś w nich brakowało. Nie są to uniwersalne magnetofony, to nie moja bajka ;-) Mam jeszcze gdzieś pod łóżkiem TC-K444ESII do zrobienia, kiedyś się nim zajmę.
Ale tu nie o tym.

Poczekamy jak Ty odpalisz 5ES ;-)
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 29-03-2025, 21:23
Wrażenia odsłuchowe po całym remoncie i kalibracji mile widziane ;-)
Mi osobiście tylko jeden Soniak "podpasował" brzmieniem, był to starszy TC-K555ESR. Słuchałem różnych, zawsze mi coś w nich brakowało. Nie są to uniwersalne magnetofony, to nie moja bajka ;-) Mam jeszcze gdzieś pod łóżkiem TC-K444ESII do zrobienia, kiedyś się nim zajmę.
Ale tu nie o tym.

Poczekamy jak Ty odpalisz 5ES ;-)

Podzielę się :)
Nie miałem nigdy Sony, zobaczymy.

Podziałałem, natomiast ostudziłem trochę głowę :)

Duże kondy na płytce RECT są OK, wylutowałem jednego trzyma parametry. Odpuściłem wymianę.
Jeden był wyraźnie padnięty (zdjęcie), 4700uF - miał 3800 plus nalot od spodu. 1000uF - na granicy. Wymieniłem te dwa plus zapobiegawczo bipolara.

Płytka PB - na żółto zaznaczone kondy, które były omszałe. Na zielono zmienione - ta sama pojemność, większy V, jak w 7ES

Płytka REC - nie znalazłem na razie żadnego padniętego kondensatora

Podsumowując elementy, które kwalifikowały się do wymiany:

2x Panas SMD płytka silnika
1 x bipolar silnik

2 x kond bipolar wyjście słuchawkowe Elna
3 x elektrolit płytka PB 2xElna 1 x Jamicon
2 x elektrolit płytka RECT 1 x Elna 1 x Chemicon (uszedłby w tłoku)
3 x elektrolit płytka Syscon 2 x Elna 1xPanas

Reszta to wymiany zapobiegawcze lub upgrade.

Na koniec - dałem ciała przy wylutowywaniu układu scalonego, uszkodziłem 2 ścieżki. Muszę chyba wziąć głęboki oddech i trochę odpocząć, a potem naprawić.



Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 30-03-2025, 13:29
Na koniec - dałem ciała przy wylutowywaniu układu scalonego, uszkodziłem 2 ścieżki. Muszę chyba wziąć głęboki oddech i trochę odpocząć, a potem naprawić.

Który układ wlutowywałeś? Tego SMD opampa od spodu?
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 30-03-2025, 14:12
Na koniec - dałem ciała przy wylutowywaniu układu scalonego, uszkodziłem 2 ścieżki. Muszę chyba wziąć głęboki oddech i trochę odpocząć, a potem naprawić.

Który układ wlutowywałeś? Tego SMD opampa od spodu?

Tak, tego od spodu. Jednak bez gorącego powietrza,a  przede wszystkim doświadczenia to lipa. Naprawię, na szczęście tylko 2 ścieżki.

Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 30-03-2025, 22:17
Jak coś nie idzie po Twojej myśli to odpuść na jakiś czas. Przemyśleć jak do tego podejść i zacznij ponownie następnego dnia. Nic nie rób w pośpiechu. Takie naprawy nie lubią pośpiechu.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 05-04-2025, 17:50
Odpuściłem na chwilę i wróciłem :)
Dwa pady do ścieżek naprawione, nowy wzmacniacz wlutowany. Sprawdziłem przed i po wlutowaniu czy są wszystkie przejścia i czy nie ma zwarć - jest cacy.

W celu uniknięcia kumulacji potencjalnych błędów dziś prowizorycznie zmontowałem sprzęt aby sprawdzić co się udało, a co nie.

Działa mechanika, liczniki, przyciski, wyświetlacze
Udało się idealnie naprawić wyjście słuchawkowe (chyba winne były kondy) nie ma trzasków, działa idealnie w całym zakresie

Potencjometr level (ten duży) niestety trochę trzeszczy - poruszam nim, może dojdzie do siebie. To jest niebieski Alps i jego rozmontowanie trochę mi się nie uśmiecha.
Odtwarzanie działa jak złoto, już sięgałem po szampana :)

A tu zonk. Po pierwsze po włączeniu kalibracji nie pojawia się sygnał do kalibrowania.
Po drugie nie nagrywa się prawy kanał, sygnał na wyświetlaczu jest (source), przy odtwarzaniu brak. Nie ma nagranego na kasecie, sprawdziłem na drugim magnetofonie. Nie ma też znaczenia czy włączam Dolby/HX PRO/MPX - nie ma nic na prawym kanale.

A miało być tak pięknie... :)

Pierwsza myśl, to uwalona głowica ale chyba jednak nie tym razem. Sprawdziłem napięcia na płycie REC na gnieździe gdzie się wpina przewody do głowicy - na jednym kanale jest jakieś naście miliwoltów, na drugim jakieś 1-2 mV więc praktycznie nic. Coś jest uwalone na płytce REC najwyraźniej (nic na niej nie grzebałem) i muszę to jakoś namierzyć.

Edit
Wstępna diagnoza z woltomierzem wskazuje, że uwalony jest układ IC609 (NJM4580E, wzmacniacz operacyjny). Sygnał z Rec Vol wchodzi do układu na obydwa kanały, wychodzi na L, na prawym (nóżka nr 7) jest OL, ani grama elektronów. Zasilanie układu ma prawidłową wartość.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 06-04-2025, 11:51
Ponieważ nie mam lepszego pomysłu na prawy kanał (IC609 kaput), to wziąłem się za brak sygnału do kalibracji.
Po sprawdzeniu:
Częstotliwości są generowane 400Hz, 3kHz i 14kHz

Napięcie wychodzi z sekcji tworzenia sygnału, dociera do układu IC602, za którym są jeszcze 2 wzmacniacze oznaczone jako Buffer i potem jest wyświetlacz. Sygnał na IC602 ma ok 24mV więc jakieś -50dB więc nie ma szans aby coś tam pojawiło się na wyświetlaczu -> zdjęcie nr 1.

Wróciłem do sekcji, gdzie jest tworzona linia CAL-SG czyli sygnał kalibracji. Sprawdziłem ponownie tam napięcia i na IC615 oznaczonym jako CAL SIG AMP mam 3,5mV na wyjściu -> zdjęcie nr 2 co budzi moje wątpliwości, co do poprawnego wzmocnienia sygnału. Przynajmniej tak interpretuję schemat.

Chyba zrobię odpoczynek i raz jeszcze siądę, bo na tym etapie skończyły mi się pomysły poza uwalonym IC614 lub IC615

Na koniec ciekawostka :) Na schemacie układy IC614/615 są oznaczone jako NJM4558 (JRC), na spisie części są jako uPC4558, fizycznie są na płytce 4558 JRC
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 06-04-2025, 18:34
Wstępna diagnoza z woltomierzem wskazuje, że uwalony jest układ IC609
Wychodzi na to że uwalony... można wlutować podstawkę precyzyjną by w razie potrzeby zmienić opampa.

Co do kolejnej żeczy czyli problemów z sygnałem kalibracji to napięcia za niskie jak dla mnie. Ponieważ sądzę że interesuje nas poziom w okolicach -20dB.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 06-04-2025, 22:26
Wstępna diagnoza z woltomierzem wskazuje, że uwalony jest układ IC609
Wychodzi na to że uwalony... można wlutować podstawkę precyzyjną by w razie potrzeby zmienić opampa.

Co do kolejnej żeczy czyli problemów z sygnałem kalibracji to napięcia za niskie jak dla mnie. Ponieważ sądzę że interesuje nas poziom w okolicach -20dB.

Może wlutuję podstawkę, w sumie nawet ewentualny serwis jest łatwiejszy.
Męczyła mnie ta kalibracja i raz jeszcze posprawdzałem miernikiem. No zasilanie jest ideolo na obydwu układach (Zarówno +10,1 jak i -10,1), natomiast z IC614 nic nie wychodzi. Null, zero, kiszka, tylko IC615 coś tam nadaje.

Zastanawiam się, co mogło ubić te układy? ESD? Wilgoć, może był włączony po długim staniu i poszło jakieś zwarcie? Nie ma żadnych śladów wypalenia. Chyba więcej nie wymyślę, wymienię układy i zobaczymy.

Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 11-04-2025, 12:06
Mam pytanie i zarazem prośbę do osób, które mają decka z mechanizmem 200D i oryginalną (środek z brązu) prawą rolkę.
Pytanie - czy w Waszym przypadku rolka obraca się na ośce czy wraz z ośką?

Pytam, bo u mnie kręci się z ośką, a chyba tak nie powinno być. Ośka i otwór w rolce wymyty i delikatnie posmarowany olejem. Obraca się leciutko.
W przypadku rolki z plastikowym wnętrzem obraca się na ośce.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 11-04-2025, 21:17
Zastanawiam się, co mogło ubić te układy? ESD? Wilgoć, może był włączony po długim staniu i poszło jakieś zwarcie? Nie ma żadnych śladów wypalenia. Chyba więcej nie wymyślę, wymienię układy i zobaczymy.
Najszybciej wilgoć. Elektrostatyka przy takich układach raczej odpada, są odporne. Tzn. ja się nie spotkałem z takimi przypadkami uszkodzeń.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 11-04-2025, 23:05

Najszybciej wilgoć. Elektrostatyka przy takich układach raczej odpada, są odporne. Tzn. ja się nie spotkałem z takimi przypadkami uszkodzeń.

Też tak obstawiam.

Pierwszy scalak ogarnięty. Kupiłem hot-air - to zupełnie inna jakość pracy :)

Dla potomnych - układ IC609 oryginalnie ma oznaczenie NJM4580E-D (SOP8), natomiast zamontowałem NJM4580M-D (DMP8) bo innych nie było. Różnica w kształcie obudowy, pola lutownicze pasują.
Należy zwrócić uwagę na drugą literę w oznaczeniu - D, oznacza wersję selekcjonowaną układu (droższe, niższe szumy).

Układy są klejone do druku i to jest największe wyzwanie przy demontażu, natomiast hot air kilka sekund i klej kruszeje.

Na zdjęciach układ oryginalny, po wylutowaniu oraz nowy układ.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 11-04-2025, 23:27
Poszło super. Jak po wymianie?
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 11-04-2025, 23:29
Poszło super. Jak po wymianie?

Nie dałem rady już dzisiaj sprawdzić, mam to wszystko rozbebeszone. Jutro wymienię resztę układów i podzielę się efektami.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: RetroTape w 12-04-2025, 13:33
Cytat: Macio4ever
Pierwszy scalak ogarnięty. Kupiłem hot-air - to zupełnie inna jakość pracy :)
Ooo, też ostatnio się zastanawiam nad kupieniem hota. Niestety nawet zwykłe układy zamocowane w pcb z polami lutowniczymi na wylot czasem nie wychodzą zwykłą wylutownicą. Po usunięciu cyny z pól lutowniczych układ trzyma się jakby od góry. Ja czasem jak nie miałem wyjścia (a wiedziałem, że układ idzie na straty) to obcinałem nóżki nożykiem do tapet i potem każdą nóżkę wyciągałem, wiem że to słaby sposób, ale jak nie było wyjścia to cóż ;)

Jakiego hota kupiłeś ?
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 12-04-2025, 14:12
Cytat: Macio4ever
Pierwszy scalak ogarnięty. Kupiłem hot-air - to zupełnie inna jakość pracy :)
Ooo, też ostatnio się zastanawiam nad kupieniem hota. Niestety nawet zwykłe układy zamocowane w pcb z polami lutowniczymi na wylot czasem nie wychodzą zwykłą wylutownicą. Po usunięciu cyny z pól lutowniczych układ trzyma się jakby od góry. Ja czasem jak nie miałem wyjścia (a wiedziałem, że układ idzie na straty) to obcinałem nóżki nożykiem do tapet i potem każdą nóżkę wyciągałem, wiem że to słaby sposób, ale jak nie było wyjścia to cóż ;)

Jakiego hota kupiłeś ?

Układy czasami trzymają się, bo cyna wchodzi w otwór + flux. Ja używam plecionki i wyciągam na gorąco, nóżka po nóżce.
Hota kupiłem Techreball 858D Pro czyli tani i popularny. Warto wydać 150zł :)

Odnośnie Soniacza - wymieniłem IC614 i IC615 (wzmacniacze w sekcji kalibracji) na dokładnie takie same układy, jak były oryginalnie plus wymieniłem IC606 na AD712 - taki jaki jest w 7ES

Wszystko podłączyłem, sprawdziłem - git malina. Efekt:  dupa mokra... Jest jak było, diagnoza błędna/niepełna. :(
Napięcie zasilania jest we właściwych miejscach i ma właściwe wartości na każdym układzie.

Jedyne co się zmieniło, to teraz z IC609 wychodzi sygnał na obydwa kanały (140mV), przed wymianą tylko na lewy.

Sprawdziłem jeszcze czy nie ma zwarcia na głowicy - nie ma, jest OK takie same rezystancje w każdym kanale.


Na razie plus z akcji jest taki, że mam Hot-a  i śliczne, nowe op-ampy :)
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 12-04-2025, 19:17
Ponieważ układy scalone są nowe, mają dobre napięcia zasilania, a objawy są takie same, więc posprawdzałem wszystko wokół układów.

Wszystko wskazuje na to, że uwalona jest cewka :( L404 na prawym kanale.
Lewa - 50 Ohm
Prawa - 9M Ohm

Lipa :(
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 12-04-2025, 21:36
możliwość przewinięcia ?
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 12-04-2025, 21:54
możliwość przewinięcia ?

Chyba jedyne, co mi zostaje.
Część Sony niedostępna, wydaje mi się że pasowałby Bourns FSR1013-123K (12mH, 50Ohm, 210kHz) ale jest EOL i nigdzie nie ma na stanie.
Inne Soniacze, które to mają to wysokie ES-y  m.in. 950, 970, 990, 7ES, WR95

Edit
Ekranowany, klejony. Raczej nie naprawię...
Jeśli ktoś z Was miałby na sprzedaż - chętnie kupię.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 13-04-2025, 13:19
Możesz dać zapytanie w Mouserze, bo chyba mieli...
https://www.mouser.co.uk/ProductDetail/Bourns/FSR1013-123K?qs=jraqILX6wiR4mwJMn5vNjw%3D%3D

Warto zapytać.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 13-04-2025, 19:54
Możesz dać zapytanie w Mouserze, bo chyba mieli...
https://www.mouser.co.uk/ProductDetail/Bourns/FSR1013-123K?qs=jraqILX6wiR4mwJMn5vNjw%3D%3D

Warto zapytać.

To już zrobiłem i czekam.
W North.pl znalazłem tą część po numerze Sony ale opis jakiś był niepasujący, choć wskazana była kompatybilność z 970ES. North przyjął zamówienie, ciekawe czy i co przyjdzie :)
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 13-04-2025, 21:03
Możesz dać zapytanie w Mouserze, bo chyba mieli...
https://www.mouser.co.uk/ProductDetail/Bourns/FSR1013-123K?qs=jraqILX6wiR4mwJMn5vNjw%3D%3D

Warto zapytać.

To już zrobiłem i czekam.
W North.pl znalazłem tą część po numerze Sony ale opis jakiś był niepasujący, choć wskazana była kompatybilność z 970ES. North przyjął zamówienie, ciekawe czy i co przyjdzie :)

O , to trzymam kciuki za powodzenie operacji ;-)
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 15-04-2025, 21:26
Czekając na cewkę...
Szoruję od dłuższego czasu elementy obudowy. Szampański pięknie wygląda ale to jest anodowane zarówno na gładko, jak i w półmacie aluminium więc domycie jest bardzo trudne. Moczyłem kilka razy, wiele godzin plus delikatne szorowanie.

W sumie - boczki po domyciu (wziął brud Loctite i płyn Maglio) wyglądały ok ale aluminium utleniło się mniej pod brudem... Pociągnąłem bardzo drobną pastą polerską - kilka ruchów i jest OK.

Front uważam na 95% skończony, napisy ocalały (te naruszone już były przy zakupie). Musiałem moczyć kilkukrotnie, patyczkiem higienicznym z pastą zmywać brud wokół napisów - nic tego nie chciało ruszyć, a bałem się użyć mocniejszej chemii bo napisy są delikatne.

W sumie teraz wygląda całkiem spoko. Może nie gabinetowy, natomiast jestem bardzo zadowolony, nie miałem nadziei na taki efekt.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 16-04-2025, 09:17
Wygląda to bardzo dobrze.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 16-04-2025, 09:18
Po odszczurzeniu wygląda super :-)
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 19-04-2025, 16:35
Wygląda to bardzo dobrze.

Po odszczurzeniu wygląda super :-)

Dzięki :)

Jest nadzieja na naprawę nagrywania. Dzięki uprzejmości użytkownika Sivuse z  Elektrody (dzięki!) - odsprzedał mi 2 sztuki cewek z Technicsa RS-AZ7. Mają tę samą indukcyjność, Technics też ma bias 210kHz oraz HXPRO oparte o ten sam układ scalony.

W zasadzie już miałem chwytać za lutownicę ale jednak raz jeszcze sprawdzę wszystkie elementy po drodze aby nie okazało się, że włożę, a cewka wyzionie ducha.

Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 19-04-2025, 17:06
t nadzieja na naprawę nagrywania. Dzięki uprzejmości użytkownika Sivuse z  Elektrody (dzięki!) - odsprzedał mi 2 sztuki cewek z Technicsa RS-AZ7. Mają tę samą indukcyjność, Technics też ma bias 210kHz oraz HXPRO oparte o ten sam układ scalony.

W zasadzie już miałem chwytać za lutownicę ale jednak raz jeszcze sprawdzę wszystkie elementy po drodze aby nie okazało się, że włożę, a cewka wyzionie ducha.

To super nowina tak przed świętami ;-)
Trzymam kciuki za powodzenie operacji.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 21-04-2025, 17:55
Posprawdzałem wszystko, wlutowałem cewkę, sprawdziłem rezystancję - pasuje jak ulał.

Nagrywanie działa w obydwu kanałach :) Nagrywa z jakością bez zastrzeżeń, nagranie nawet na zwykłej kasecie D jest bardzo, bardzo dobre (szybki test na TDK D).

Co więcej - działa też kalibracja. Nie byłem w stanie ze schematu tego rozkminić ale okazało się, że ta walnięta cewka w jednym kanale ubijała kalibrowanie, w zasadzie wysyłanie sygnału do głowicy.

Plus jest taki, że sprawdziłem wszystkie elementy, a wzmacniacze operacyjne są nowe ;)

No sukces świąteczny na 100%

Teraz zostało poukładanie przewodów, jeszcze trochę pieszczenia mechanizmu i będę mógł wziąć się za kalibracje i finalne składanie.

Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 22-04-2025, 09:21
O widzisz ;-)
Super, cieszę się że udało się uporać z tym problemem w miarę szybko. I kalibracja wróciła do normy.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 22-04-2025, 12:08
Dobra robota w namierzeniu padniętych elementów i naprawie.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 22-04-2025, 23:34
Dobra robota w namierzeniu padniętych elementów i naprawie.
Trochę po omacku ale udało się. :)
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: pień w 23-04-2025, 00:01
Nieźle macasz :)
 Znakomita robota.
  Czekam aż wszystkie dekle założysz i zademonstrujesz błyszczącą machinę
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: RetroTape w 23-04-2025, 20:44
Cytat: Macio4ever
Trochę po omacku ale udało się. :)
Przyznam, że na początku jak kolega zaczął pisać w temacie o RS-B905 to miałem obawy czy te remonty na tip top się powiodą, ale im dalej, później w RS-B100 i teraz przy Sony widać porządną robotę, super :)
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 23-04-2025, 21:48
Cytat: Macio4ever
Trochę po omacku ale udało się. :)
Przyznam, że na początku jak kolega zaczął pisać w temacie o RS-B905 to miałem obawy czy te remonty na tip top się powiodą, ale im dalej, później w RS-B100 i teraz przy Sony widać porządną robotę, super :)

Dziękuję za dobre słowo. Lubię wyzwania :)
Dziękuję też za podpowiedzi techniczne i ogrom wiedzy zgromadzonej w wątkach o deckach.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 25-04-2025, 19:34
Ogarnąłem panel dolny i górny oraz nowe nóżki.
Musiałem śmignąć farbą ponieważ w obydwu była korozja. Kolor jest równy, zdjęcia z ręki na szybko i trochę kładą się cienie.
Nóżki nie są oryginalne, natomiast wyglądają jak oryginalne, wysokość i średnica jest OK. Są z tworzywa ale z zewnątrz mają anodowane na antracyt aluminium. Całe 32 zł za 4 sztuki :)

Na zdjęciach przed i po zabiegu, gotowe do zamontowania.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 25-04-2025, 21:40
Bardzo ładnie wyszło. Dół widzę na srebrno a górę na złoto/szampańsko - jak dobrałeś ten kolor?
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 25-04-2025, 22:08
Dół to szaro-srebrny, dobrałem na oko w budowlanym :) aby jak najmniej odbiegał od oryginału. Tego nie będzie widać, chciałem przede wszystkim zabezpieczyć blachę po usunięciu korozji.

Szampański - dobierałem ze zdjęcia, farba to: Edding 5200 Permanent Spray - szampański złoty matowy. Soniaczowy kolor nie jest mocno złoty więc szukałem czegoś delikatnego aby wpasować się w odcień. Ponieważ moje inne hobby wiąże się z malowaniem i mam sporo farb, to mniej więcej wiedziałem czego szukać plus miałem farta, bo trafiłem za pierwszym razem.

Gdyby nie rdza w dwóch miejscach i rysy, to bym zostawił jak było.

Normalnie będzie funkiel nówka, gabinet i Pewex :) :)



Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 26-04-2025, 09:31
Też kiedyś musiałem kilka zlomków z Japonii malować. I wyszło to całkiem przyzwoicie. Twoja "piątka" będzie wyglądać bardzo dobrze. ;-)
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 02-05-2025, 11:38
Poskładałem wszystko, kolejny krok to kalibracja.
Domycie, usunięcie wad, które były możliwe w domowym zakresie - wg mnie wyszło bardzo dobrze. Dla porównania załączam zdjęcie, na podstawie którego kupowałem :)

Kilka przemyśleń i spostrzeżeń po walce z mechanizmem, która nie zakończyła się zgodnie z moimi oczekiwaniami.
Pierwsza sprawa - pomiar, w którym wyszło mi 0,025% był błędny. Zawiesiła się lewa rolka, stąd podbite obroty i względnie dobry wynik. Po kolei, co sprawdziłem:

1. Zmiana paska z Rabki na DeckTech - praktycznie bez różnicy
2. Prawa rolka oryginalna - niestety mimo nasączenia olejem, po kilkunastu minutach grania zaczyna obracać się razem z ośką, co powoduje skok W&F
3. Rolki mosiężne (po przerobieniu przeze mnie) - jest OK W&F dopóki jest smarowanie, które zanika po czasie (olej czy smar wyciskają się z ośki rolki), słychać ocieranie, skacze W&F
4. Kombinacja prawa mosiężna, lewa plastik - j.w. prawa zaczyna podnosić W&F
5. Prawa RPXN001 (Panas) z north.pl - jak się okazało miała jajo, lipa
6. Lewa oryginalna - mimo wytoczenia nowej piasty z teflonu, reanimacji płynami itp nie odzyskała świetności i nie nadaje się do użytku (najgorszy wynik ze wszystkich sprawdzanych)

Najlepszy wynik miała prawa oryginalna (dopóki kręci się na ośce), jeśli opuściłem lewą :)
Generalnie mechanizm ma sporą/dużą wrażliwość na rolki lub też w moim przypadku są trochę podcięte łożyska kapstanów i to pogarsza wyniki. Możliwe, że to też kwestia paska ale nie mam jak sprawdzić, nie mam oryginalnego.

Zostałem przy kombinacji - pasek Rabka, rolki Fixyouraudio (wybrałem najlepsze z tych co miałem)  - 0,028-0,031%, prędkość OK.

Luz wzdłużny na lewym kapstanie ustawiłem na czujnik zegarowy na 0,3mm. Bicie na złożonym mechanizmie (nieobciążonym rolką) ok 0,01mm

Myślę, że muszę dać mu popracować kilka-kilkanaście godzin aby się na nowo ułożył, po ostatnim rozebraniu i zrobić ponowne pomiary.

Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: pień w 02-05-2025, 12:06
Nooooo i sie pacze i widze że mnie się podoba Sony,   coś takiego.
   Ależ fajny skubany.   Znakomita robota !!

Po prostu niebo a ziemia w porównaniu z tym co miałeś do roboty na początku
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 02-05-2025, 12:29
Nooooo i sie pacze i widze że mnie się podoba Sony,   coś takiego.
   Ależ fajny skubany.   Znakomita robota !!

Po prostu niebo a ziemia w porównaniu z tym co miałeś do roboty na początku

Dzięki :)
Właśnie to odratowanie do takiego stanu chyba mi dało najwięcej satysfakcji.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: AUDIOTONE w 02-05-2025, 21:19
Maćku, wygląda bez porównania lepiej ;-)
Nawet z takich padalców można zrobić piękna do oka maszynkę.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 04-05-2025, 15:18
Dziękuję, wygląda spoko.
Jednak męczyła mnie sprawa mechanizmu, chyba to nerwica natręctw :) :)

Zmieniłem pasek na Fixaudio (znalazłem stary oryginał ale był jednak kaput), ponieważ ten z Rabki jednak za mocno prężył.
Założyłem prawą rolkę oryginalną. Mam dwa zestawy rolka/mocowanie więc po prostu ośkę na końcach przykleiłem. Oryginalna może ma ciut większy opór niż plastik ale równo chodzi.

Na zdjęciu najlepszy wynik jaki mi się udało osiągnąć, zlikwidowana zostało też to wahnięcie prędkości co 0,13Hz.
Jak pochodzi, to ma 0,025-0,027

Zostało mi sprawdzenie/regulacja elektroniki chociaż nie spodziewam się jakiś wielkich zmian, bo nagrywa i odtwarza MEGA :)
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: RetroTape w 04-05-2025, 20:42
Wygląda świetnie, oby to tylko trochę podziałało, bo z zamiennikami wszelkiego typu to nigdy nie wiadomo. North już wyłączył z oferty rolki RXPN0001. Początkowo były bez zarzutu, potem większość jajowatych.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 06-05-2025, 21:24
Wygląda świetnie, oby to tylko trochę podziałało, bo z zamiennikami wszelkiego typu to nigdy nie wiadomo. North już wyłączył z oferty rolki RXPN0001. Początkowo były bez zarzutu, potem większość jajowatych.

No właśnie RXPN kupiłem w North i ma jajo :(

Mam nadzieję, że z obecnymi częściami podziała. W najgorszym przypadku wymienię kolejny raz, na szczęście zamienniki są w miarę tanie.
Moje nadzieje na zdobycie oryginalnej cewki zostały pogrzebane - North wycofał się z zamówienia, Mouser też nie zrealizował zamówienia na cewki Bourns. Zostanie z cewkami od Technicsa.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 18-05-2025, 20:41
Świetna robota z Twoim 5ES. Dużo pracy, cierpliwości i dociekliwości. Z tak niskim W&F zbliżyłeś się do doskonałości.

Ja w ten weekend skończyłem swoją piątkę. U mnie kombinacja wygląda tak: lewa rolka od FixYourAudio, prawa rolka i pasek oryginalne. Próbowałem z paskiem od Mariana ale mimo, że dobrej jakości z wyglądu, latał lekko na boki na lewym kole zamachowymi i dawał gorsze wyniki. Ostatecznie W&F wyszedł 0.04%.
U mnie prawa rolka kręci się bez ośki.
Jeżeli chodzi o prędkość u mnie była na dolnej granicy normy a po wymianie wszystkich kondensatorów na płytkach przy mechaniźmie wzrosła o jakieś 4Hz. Próbowałem też podmiany opampa 4558 (na płytce z kwarcem) na inny ale nic to nie zmieniło.
Z tego co znalazłem w internecie problem z prędkością w Sony TC-KA ES zdarza się nie tak rzadko.

Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 18-05-2025, 20:50
Świetna robota z Twoim 5ES. Dużo pracy, cierpliwości i dociekliwości. Z tak niskim W&F zbliżyłeś się do doskonałości.

Ja w ten weekend skończyłem swoją piątkę. U mnie kombinacja wygląda tak: lewa rolka od FixYourAudio, prawa rolka i pasek oryginalne. Próbowałem z paskiem od Mariana ale mimo, że dobrej jakości z wyglądu, latał lekko na boki na lewym kole zamachowymi i dawał gorsze wyniki. Ostatecznie W&F wyszedł 0.04%.
Jeżeli chodzi o prędkość u mnie była na dolnej granicy normy a po wymianie wszystkich kondensatorów na płytkach przy mechaniźmie wzrosła o jakieś 4Hz. Próbowałem też podmiany opampa 4558 (na płytce z kwarcem) na inny ale nic to nie zmieniło.

Dziękuję, starałem się jak mogłem. WF przy pierwszych pomiarach zawsze jest ciut lepszy, potem zawsze jakaś zmiana jest - zwykle ciut w górę. Co do prędkości, to przestałem się napinać - abstrahując od norm, to temperatura, czas pracy, sama kaseta i miejsce w którym akurat się odtwarza - wszystko ma wpływ na prędkość w jakiś drobnych Hz.

Jeśli masz dół normy, to bym jeszcze raz zerknął na rolki (chociaż pewnie to wiesz lepiej ode mnie), bo przycierająca się potrafi zdjąć nawet ponad 10Hz. Te oryginalne z brązowym środkiem równo chodzą ale chyba olej już tam odparował :), a plastikowe - to różnie, mam dwie od Fix i jedna lewa chodzi ładnie, a druga tak sobie.

Ja z paskiem trafiłem na dobry egzemplarz od Fix, tak samo lewa rolka, mamy zbliżony setup.

Gratulacje skończenia Twojego ES-a, dopieszczony sprzęt cieszy.


Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 19-05-2025, 09:05
Dziękuję, że zwróciłeś moją uwagę na rolki.

Sprawdziłem wczoraj na szybko i faktycznie: lewa rolka ma wpływ na prędkość. Nawet delikatne muśnięcie ramienia lewej rolki w dół powoduje wzrost prędkości. Czyli rolka i wywierany przez nią nacisk jest decydujący. Zostaje mi spróbować innej rolki lub zmniejszyć nieco siłę jej docisku.

Prawa rolka nie wpływa w ogóle na prędkość, nawet całkowite opuszczenie nic nie zmienia.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Macio4ever w 19-05-2025, 18:13
Nie ma sprawy :)

Ja z lewą rolką robiłem tak - najpierw sprawdzałem bez ośki, czy luźno/swobodni wchodzi w miejsce, w którym się obraca. Jeśli nawet z delikatnym oporem, to brałem inną lub delikatnie z obu stron przeszlifowałem powierzchnię plastikowego środka rolki. Moim zdaniem lepiej korygować rolkę niż ewentualnie rozginać, bo można zwichrzyć mocowanie i dupa ze skosem.

Potem ośka - zauważyłem, że po założeniu czasami trzeba skorygować pozycję ośki o dziesiąte części mm bo potrafi rolka kręcić się z oporem. Zwykle delikatne puknięcie w jedną czy drugą stronę powodowało, że rolka kręciła się bez praktycznie żadnych oporów.

Z siłą nacisku nic nie kombinowałem, nie ma regulacji jako takiej, pozostaje rozginanie sprężyny, od czego nie ma już powrotu.

Odnośnie prawej rolki, to założenie plastikowej podbija prędkość w stosunku do oryginału. Przynajmniej tak miałem w swoim przypadku.

Takie mam skromne doświadczenia.  Mechanizm fajny ale niestety bardzo wrażliwy na jakość rolek.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: Hammer w 19-05-2025, 21:14
Dziękuję, że zwróciłeś moją uwagę na rolki.

Sprawdziłem wczoraj na szybko i faktycznie: lewa rolka ma wpływ na prędkość. Nawet delikatne muśnięcie ramienia lewej rolki w dół powoduje wzrost prędkości. Czyli rolka i wywierany przez nią nacisk jest decydujący. Zostaje mi spróbować innej rolki lub zmniejszyć nieco siłę jej docisku.

Prawa rolka nie wpływa w ogóle na prędkość, nawet całkowite opuszczenie nic nie zmienia.

Tak jest w każdym 2 rolkowcu, bo przecież lewa rolka służy wraz z prawą jako naciąg taśmy na głowicy, co daje większą stabilność.
Tytuł: Sony TC-KA5ES
Wiadomość wysłana przez: chorazy3 w 19-05-2025, 22:18
Spróbowałem innej lewej rolki, dedykowanej do Sankyo, kupionej od Mariana, bo też pasuje ale bez żadnego efektu.  Spróbowałem też innej prawej rolki, dedykowanej do ES, też od Mariana, z plastikowym rdzeniem, bez efektu (poza niewielkim wzrostem W&F).
Kwarc trzyma stałą prędkość.
Sprężyny od lewej rolki nie ruszam, jak będzie za mała siła docisku to może giąć taśmę.
Zostaje więc tak jak jest.