tez mialem okazje wczoraj posluchac 007 i 009 Ductusa i 007 Chreesa, w roli xrodla Benchmark i gramofon Thorens, za wzmacniacz posluzyl gustawowy "piecyk" koiumnowy, no i oczywiscie "magicbox" Ductusa miedzy nim a Staxami.
Znam troche tor Gustawa, źrodlo cyfrowe neutralne z ladna przestrznia jedyna w zasadzie uwaga ze mogloby byc bardziej "romantyczne" na srodku, wzmacniacz ktory gral wczoraj to piec "zastepczy", w stosunku do codziennego (w serwisie) z nieco przykrojonym detalem a nieco bardziej niz nieco przykrojonym basem ;-) Przykrojonym ale chyba troche szybszym w wyzszych rejestrach,
Z recenzji Ductusa jego LST jest urzadzeniem neutralnym i z duzym prawdopodobienstwem pokrywa sie to z rzeczywistoscia, gdyz ładnie pokazalo roznice miedzy sluchawkami wczoraj sluchanymi. A byly one w moich uchmantach takie :
Na pierwszy ogien poszly 007 i 009 Ductusa, roznica najbardziej spektakularna, 007 czilowe, gładkie, barwne, lekko slodkie, klimatowe, byc moze niektorym mogloby brakowac w zaznaczam wczorajszej konfiguracji odrobiny "spawu" zwanego tez dynamika, bardzo przyjazne granie.
Podpiete po nich 009 zagraly dzwiekiem jasniejszym, dobitniejszym z mniejsza iloscia mięsa za to witalniej na srodku.
Pierwszy plan rysowany blizej ale nie odczulem braku scenyw tyl, po prostu inna perspektywa, bardziej wyczynowa i juz by mozn abylo pomyslec ze bede preferowal taki stul grania ale niekoniecznie, majac do wyboru te dwie pary sluchawek nie wiem czy nie sklanialbym sie do 007 a nawet zaryzykuje ze wiem i raczej tak, choc sa aspekty ktore w 009 podobaly mi sie bardziej.
Po przespaniu sie ztematem to troche tak jakby 009 byly diamentem wiekszym ale nie do kona obrobionym przynajmniej wczoraj za to 007 siedzacym juz w pierscionku zareczynowym i to raczej nie budzetowym ;-)
Polecialme poezja :-)))
No i przylazł Chrees, zjadł sałatke i ciastka o sluchawkach prawie zapomnial ze je mial jak mu cukier skoczyl :-D
dobra, bez niemadrych żartow, 007 Chreesa z nowej produkcji czarne bylyby wczoraj uwazam bardzo bezpiecznym wyborem w zadanym setupie. Graly niemal po środku Ductusowych 007 i 009 tzn dynamiczniej od brazowych 007 choc chyba nie tak jak 009 za to mialy od 009 nieco wiecej klimatu choc nie tyle co brazowe 007 :-)
Spotkanie w pół drogi, uwazam w bardzo zdrowym miejscu.
Z wczorajszych odsluchow chyba z nimi wlasnie bym wyszedl, gdybym mial ten wlasnie tor.
Chrees wspominal ze z jego firmowym wzmakiem Staxa calosc prezentacji nei jest tak dynamiczna jak wczoraj z LST & Gustaw system. Ze staxowym ampem ponoc idzie tow kierunku brazowej 007-ki co przeciez umowmy sie jest po,yslem niezlym zdwlaszcza dla osob szukajacych takich klimatowych brzmien.
I tu i sie nasuneła konkluzja bow zasadzie wszyscy oprocz Ductusa ktory mial okazje posluchac 009 na roznych systemach wskazali na 007 brazowe jako calosciowo ciekawsze.
Otoz, jesli ampy Staxa graja nieco bardziej powiedzmy "klimatowo" to w takiej konfiguracji 007 moze sie okazac miec szczescia za duzo na co prosta rada jest dynamiczny LST + wzmacniacz "kolumnowy" a za to w firmowej staxowej konfiguracji 009-ki nabiora wiecej klimatu bo otwartosci bezposredniosci i detalu im na pewno nie trzeba dopieszczac.
Byc moze bedzie okazja posluchac 007 vs 009 w takich wlasnie warunkach
to be continued ...