Stax SR-007 Omega 2

[Karol]

Teraz umieszczamy zewnętrzny kołnierz pada w szczelinie mocującej.

[Karol]

W ten sam sposób zakładamy drugi i wymianę padów mamy zrobioną.

[Karol]

Pozostaje jeszcze przykręcić pałąki, pasek dociskowy i gotowe.
A tak prezentują się Omegi po renowacji.

[brodacz]

Razem z Fatso to chyba do Cepelii należycie ;-)

[Karol]

Rozumiem, że to komplement. :)

[brodacz]

Jak byłem dzieckiem to moja mama chałupniczo szyła bardzo dużo dla Cepelii a potem za rękę ze mną i moim młodszym bratem chodziła to oddawać dlatego zawsze jak widzę podobne arcydzieła kojarzy mi się to z Cepelią.

[Fatso]

piękna robota.
Wychodzi, że i ja muszę w końcu MK1-nki kupić...

[brodacz]

piękna robota.
Wychodzi, że i ja muszę w końcu MK1-nki kupić...

Fatso nie że bym namawiał czy nakręcał ale być Staxofanem i nie mieć najbardziej czarująco brzmiących po SR-Omega Staxów to trochę wstyd ;-)
choć z LST i dobrym mocnym ampem przemieniają się w bestie co jest dodatkowym ich atutem , mamy wtedy dwa w jednym.

ps.no dobra trochę namawiałem i nakręcałem :-)

[Fatso]

piękna robota.
Wychodzi, że i ja muszę w końcu MK1-nki kupić...

Fatso nie że bym namawiał czy nakręcał ale być Staxofanem i nie mieć najbardziej czarująco brzmiących po SR-Omega Staxów to trochę wstyd ;-)
choć z LST i dobrym mocnym ampem przemieniają się w bestie co jest dodatkowym ich atutem , mamy wtedy dwa w jednym.

ps.no dobra trochę namawiałem i nakręcałem :-)

Nie wiem jak Ty, ale ja mam żonę i 3kę dzieci do wykarmienia. Nie mogę im od czasu do czasu pokazywać Staxów na obiad :) A póki co w RP v3.0 jeszcze się nie poprawiło...

[brodacz]

Przecież ja tylko odnoszę się do tego co sam napisałeś

Wychodzi, że i ja muszę w końcu MK1-nki kupić...

[Fatso]

No, tylko nikt mi nie chce sprzedać, żeby mnie było stać :P

Ale niedługo może sprzedam kolejnego DAC'a, to na lewą słuchawkę już będzie :)

[wiktor]

@chrees


Krzysztof, ciekaw jestem jak grają Twoje MK2 po tych kilku miesiącach. U mnie, po wielomiesięcznej przerwie 007 znowu wróciły do łask.

[chrees]

Cześć Wiktorze.
W swojej skromnej klasie gra dobrze. Osłuchałem się i tylko wtedy gdy mam okazję poobcować z bardziej poślednimi słuchawkami doceniam jego klasę. Każdy kolejny miesiąc mu służy, jak to zwykle ze Staxami bywało. 007 mk II nie jest zapewne mistrzem globu, ale daje się na nim całkiem przyjemnie posłuchać muzyki, co ostatnio czynię raczej rzadziej niż częściej :)
Możliwości ulepszenia mojego zestawu jest zapewne wiele (choćby adapter ductusa, którego miałem "niestety" okazję posłuchać, lepszy DAC, okablowanie), ale... nie mam siły gonić króliczka :P

[Karol]

Jakieś ponad pół roku temu, w moich SR-007MK1 zaczął przerywać dźwięk.
Nie było to zbyt częste i specjalnie uciążliwe.
Wystarczyło lekko poruszyć kablem i wszystko wracało do normy, to i nie bardzo chciało mi się z tym cokolwiek robić.
Zresztą, cały czas mam te rewelacyjne KingSoundy KS H-03 z padami od SR-009, to słucham na nich.
Przerywało przeważnie w prawym, ale od czasu do czasu, zaczęło pojawiać się to i w lewym uchu.
Pamiętam, że częstotliwość występowania tego zjawiska, znacznie wzrosła po wymianie padów.
Przyszło mi do głowy, że może nadwyrężyłem lutowanie kabla w muszli, podczas tej operacji.
Z biegiem czasu, zaczęło mi przerywać coraz częściej.
Chyba raczej nie ma, co liczyć na to, że samo się nie naprawi. :)
Postanowiłem zajrzeć do słuchawek i zobaczyć, co tam się takiego stało.

[Karol]

Ściągnąłem pady i odkręciłem dziurkowane osłony z okrągłymi sprężynami do przytrzymywania padów.
Odsłoniłem plastik przykrywający mocowanie kabla i okazało się, że jedna blaszka jest naderwana.