Audiohobby.pl

Audio => Słuchawki => Elektrostatyczne => Wątek zaczęty przez: -Pawel- w 09-01-2015, 17:29

Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 09-01-2015, 17:29
Wątek poświęcony całej serii słuchawek oznaczonych jako model SR-007 czyli popularne Omegi 2, potocznie nazywane przez niektórych "Bondami" na cześć brytyjskiego bohatera powieści sensacyjnych - Agenta 007.

Myślę, że z pomocą Was wszystkich uda się stworzyć małe kompendium wiedzy na temat wszelkich odmian tego modelu, jego krótką historię, a także zgromadzić wiele istotnych wskazówek, które być może pomogą obrać kierunek nowym pasjonatom, którzy swój wzrok kierują w stronę okrągłych Staxów. Dla mnie są to słuchawki szczególne, które początkowo odepchnęły mnie od wszelkich elektrostatów na dosyć długi czas, a następnie uzależniły od siebie niczym narkotyk :) Chciałbym, abyśmy wspólnie skupili się nie tylko wskazaniu możliwych różnic w brzmieniu poszczególnych egzemplarzy, ale także przedstawili gotowe rozwiązania, sprawdzone systemy czy różne inne ciekawostki dotyczące tego modelu. Sam często błądziłem pytając w kółko o te same zagadnienia, myślę, że z takim tematem będzie znacznie łatwiej odnaleźć pożądane informacje, gdy wszystko będzie zebrane w jednym miejscu.

Słowem wstępu do świata 007:

Model SR-007 wprowadzony został po pierwszym upadku Staxa, a następnie jego odrodzeniu się, nazwa potoczna Omega 2 nawiązywała do wcześniejszego flagowca SR-Omegi. Pierwsze SR-007 pojawiły się w 1998 roku w wersjach kolorystycznych: brązowo-złotej (częściej spotykana) oraz czarno-złotej (rzadziej). Pełny wykaz wersji zawiera zapożyczona od Wiktora tabelka. Każde SR-007 były sprzedawane w charakterystycznym dla tego modelu kuferku-walizce. Ciekawostką jest, że pierwsze modele (z numerami seryjnymi 70xx) były sprzedawane w kuferku z włókna węglowego o ostrych rogach, późniejsze natomiast (najprawdopodobniej od numerów 71xx) w komplecie posiadały już kuferek identyczny jak egzemplarze sprzedawane obecnie.

O ile mi wiadomo początkowo Omegi były oferowane w zestawach ze wzmacniaczami: tranzystorowym SRM-717 oraz hybrydowym SRM-007t, aktualnie w sprzedaży zastąpione zostały kolejno modelami SRM-727 oraz SRM-007tII. Oczywiście są one kompatybilne również z każdym innym wzmacniaczem wyposażonym w wyjście Pro BIAS o wartości 580V.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: wiktor w 09-01-2015, 19:39
W uzupełnieniu do wprowadzenia, wkleję zdjęcia poszczególnych modeli Omegi II. W kolejności z tabelki:

- Stax SR-007 Omega II - "MK1" - pierwsza seria numeryczna

- Stax SR-007 Omega II - "MK1" - druga seria alfa-numeryczna

- Stax SR-007A Omega II - (też MK2) - trzecia seria tylko na rynek japoński

- Stax SR-007 MK2 Omega II - trzecia seria
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: wiktor w 09-01-2015, 19:55
Pierwszym wzmacniaczem z referencyjnej serii po SRM-T2/ SPS-T2 był lampowy (hybryda) SRM-007t. Poniżej reklama z rynku japońskiego z 1998 roku.

Tranzystor Stax SRM-717 był później.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: wiktor w 09-01-2015, 20:11
Określenie "MK1" nie występuje w nomenklaturze Staxa. To sami użytkownicy nadali temu modelowi ten przydomek. Dopiero wersja czarno-czarna ma oficjalne określenie SR-007 MK2, natomiast model na Japonię dostał ekstra literkę "A" w nazwie - SR-007A.

Na pasku pałąka są wytłoczenia, które podkreślają kolejną generację.



Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: wiktor w 09-01-2015, 20:38
Kuferek, o którym pisał Paweł był dostarczany wraz ze słuchawkami do numerów ~ 71600, trudno to precyzyjnie określić.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 10-01-2015, 21:36
Kontynuując wątek chciałbym obalić kilka mitów.

1. SR-007 podobnie jak inne elektrostaty nie są uniwersalne, nie nadają się do każdego rodzaju muzyki.

Ostrą elektronikę, rocka, a nawet metal grają najlepiej spośród wszystkich słuchawek, z jakimi do tej pory miałem styczność. Równie dobrze sprawdzają się w jazzie i klasyce. Oczywiście nie w każdym systemie potrafią do końca rozwinąć skrzydła, ale przecież nikt nie powiedział, że takie słuchawki nie mają stanowić wyzwania :)

2. Bas jest najsłabszym ogniwem konstrukcji elektrostatycznych, jeśli chodzi o Staxa możemy go doświadczyć dopiero na Omegach.

Nic bardziej mylnego. Bas Omeg nie jest wiodącą częścią pasma, nie jest też ich najmocniejszą stroną. Dla basolubów znacznie lepszym wyborem mogą okazać się SR-404LE. W Omegach bas jest po prostu bardzo dobry i dotrzymuje klasie i jakości reszty przekazu. Jednak dominującą częścią pasma jest tutaj średnica i to ona powoduje stopniowe uzależnienie od tych słuchawek. Drugą charakterystyczną cechą jest wzorcowa wręcz przestrzenność. Sytuacja zmienia się nieco w wersji "MK2", gdzie przekaz zyskuje spore dociążenie na dole tracąc przy tym nieco magii i holografii, jednak nadal nie uważam aby można było mówić o słuchawkach z dominującym czy przewyższającym możliwościami resztę pasma basem.

3. Omegi grają zwiewnie i lekko, ich największą wadą jest słaby zakres dynamiki.

Nie jest to do końca prawdą, oczywiście możemy doświadczyć w tych słuchawkach lekkości i zwiewności elektrostatycznego przekazu, jednak w niektórych konfiguracjach Omega potrafi brzmieć zdecydowanie gęściej od bardzo wielu słuchawek dynamicznych. Przez gęstość rozumiem tutaj skoncentrowanie ilości informacji muzycznej powodującej "namacalność" źródeł dźwięku. Tak więc ponownie najistotniejszą rolę będzie odgrywała konfiguracja systemu.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: zdezintegrowany w 10-01-2015, 22:10
Dodatkowo należy wspomnieć że SR-007 zarówno wersja mk1 jak i mk2 mają nienaturalnie ciemne tło.
Wiem, że są osoby które uwielbiają taki typ prezentacji, dla mnie jednak był to powód by pozbyć się mk1 i nigdy nie nabyć wersji mk2.


Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: wiktor w 10-01-2015, 22:29
Tak, rzeczywiście można mieć takie wrażenia. Natomiast nie do końca się zgadzam z określeniem "nienaturalne ciemne tło", to raczej taka sygnatura dźwięku. Tak czy inaczej, SR-007 mogą zaskoczyć przy pierwszym odsłuchu.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: wiktor w 10-01-2015, 22:31
Poniżej nowsza wersja tabelki z oznaczeniami SR-007.

Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: zdezintegrowany w 11-01-2015, 08:12
Tak, rzeczywiście można mieć takie wrażenia. Natomiast nie do końca się zgadzam z określeniem "nienaturalne ciemne tło", to raczej taka sygnatura dźwięku. Tak czy inaczej, SR-007 mogą zaskoczyć przy pierwszym odsłuchu.

... czy mógłbym zatem prosić o przykład gdzie taką sygnaturę mógłbym usłyszeć?
do tej pory słuchając muzyki na żywo (koncerty jazzowe, filharmonia, koncerty rockowe etc.) nigdzie takiej prezentacji nie udało mi się usłyszeć :(
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: wiktor w 11-01-2015, 09:39
Trudno nie przyznać Ci racji. Siódemki czarują, mniej lub bardziej, ale czarują. Ta ich maniera ma wielu zwolenników i pewnie nie mniej przeciwników. Rozumiem to, sam kilka razy do nich podchodziłem.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 12-01-2015, 08:30
@zdezi - czy mógłbyś rozwinąć co rozumiesz przez pojęcie czarnego tła?
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: zdezintegrowany w 12-01-2015, 10:11
@zdezi - czy mógłbyś rozwinąć co rozumiesz przez pojęcie czarnego tła?

nie bardzo wiem co mam napisać ... zupełnie jakbym miał Ci opisać smak jabłka :)
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 12-01-2015, 10:52
Dla mnie czarne tło to nic innego jak idealna cisza pomiędzy źródłami dźwięku tzn brak wartości dodanej na pozornej scenie muzycznej i albo ono występuje, albo nie. Chciałem się upewnić czy dobrze to rozumiem ;)
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: zdezintegrowany w 12-01-2015, 11:34
Dla mnie czarne tło to nic innego jak idealna cisza pomiędzy źródłami dźwięku tzn brak wartości dodanej na pozornej scenie muzycznej i albo ono występuje, albo nie. Chciałem się upewnić czy dobrze to rozumiem ;)

to nie to!


Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: zdezintegrowany w 12-01-2015, 11:36
Dla mnie czarne tło to nic innego jak idealna cisza pomiędzy źródłami dźwięku tzn brak wartości dodanej na pozornej scenie muzycznej i albo ono występuje, albo nie. Chciałem się upewnić czy dobrze to rozumiem ;)

to nie to!

a poza tym dlaczego czarne tło ma reprezentować idealną ciszę?
czy pod czarnym kolorem nie można ukryć najwięcej?
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Corvus5 w 12-01-2015, 12:47
Zgadzam się z pojęciem czarnego tła, że jest to niczym nie zmącone tło sceniczne beż żadnych dodanych ulepszaczy czy dziwnych ziarnistych pogłosów i dźwięków na scenie. Nieraz czarne tło wynika z oleistego, cięższego grania i mikrodźwięki giną.

Natomiast w staxach SR-007 też bym mógł użyć tego pojęcia, ale w innym znaczeniu. Nie ma oleistego grania, natomiast prezentacja mikrodźwięków jest bardzo spokojna, zero nadmiernej agresywności. W moim odczuciu jest lekkie niedokompensowanie mikrodźwięków. Brzmi to trochę jak wrzucony kompresor dynamiki na wysokie częstotliwości, im głośniej, tym bardziej słychać ograniczenie dźwięku. Ograniczona stromość wychylenia? A może po prostu taka ch-ka częstotliwościowa? Nie sprawdzałem. Jak dla mnie w porządku słuchawki, ale minimum to dedykowany wzmacniacz producenta. Słabsze są wyraźnie za słabe. W ogóle Stax to jeden z niewielu producentów, gdzie wyższy model słuchawek i wzmacniacza jest zawsze lepszy od poprzedniego. Takie mam doświadczenia z kilkoma ich wzmacniaczami i słuchawkami. 009 nie słuchałem.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: .johny w 14-01-2015, 23:18
Siódemki tną pasmo w całej rozciągłości. Możecie to nazywać jak chcecie,  ale z naturalnością to wiele wspólnego nie ma.
pozdr
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Synthax w 14-01-2015, 23:25
A czy są dostępne drivery do 007 jako części zamienne?
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Fatso w 15-01-2015, 08:58
A czy są dostępne drivery do 007 jako części zamienne?
Tylko MK2
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Synthax w 15-01-2015, 13:21
Czy podałbyś jakiś link? Dziękuję
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: wiktor w 15-01-2015, 18:18
Znikome są szanse na zakup z drugiej ręki, na dodatek czynnik ryzyka byłby wysoki. Drivery są opcją serwisową i tylko tak je możesz zdobyć.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Fatso w 15-01-2015, 18:19
Normalnie w serwisie staxa. Ale koszt to 80% ceny nowych słuchawek. O ile pamiętam, jak kiedyś pytałem.
Tytuł: #007
Wiadomość wysłana przez: wiktor w 17-01-2015, 18:40
@Synthax

Pytasz, jak grają? Trudno będzie Ciebie nawrócić, jeśli tak zauroczony jesteś SS-100. Ale to tylko kwestia czasu. Szczerze życzę Ci, abyś dał Staxom kolejną szansę na oczarowanie.
Tytuł: #007
Wiadomość wysłana przez: Synthax w 17-01-2015, 22:18
@Synthax

Pytasz, jak grają? Trudno będzie Ciebie nawrócić, jeśli tak zauroczony jesteś SS-100. Ale to tylko kwestia czasu. Szczerze życzę Ci, abyś dał Staxom kolejną szansę na oczarowanie.

Ja nigdy przenigdy nie miałem Staxów na uszach. Bardzo chętnie ich posłucham, pewnie podjadę do Grobel Audio. Nie jest przesądzone że mi się nie spodobają. Powiem więcej ostatnio doszedłem do wniosku że przy pewnym stopniu gładkości i naturalności przekazu mniejsza ilość basu nie jest problemem. Ja na co dzień słucham odgród i jak gdzieś wpadam do znajomych którzy mają BR to już czuję się nieswojo przez ilość często monotonnego basu...
Tytuł: #007
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 18-01-2015, 12:18
Jeśli Omegi to dla Ciebie polecam tylko mk1 z najmocniejszym napędem Staxa lub czymś grzebanym pod katem tych słuchawek, wtedy nie powinno być rozczarowań ;) Set prezentowany przez Grobel Audio na Audioshow z Omegami mk2 i SRM007tII brzmiał przyjemnie, ale mało zjawiskowo i nie było czuć tej klasy dźwięku. Z obecnie produkowanych firmowych setów posłuchaj koniecznie też tych tańszych zestawów jeśli już będziesz w Grobel żeby wyrobić sobie opinię o elektrostatycznym graniu jako takim, najwyższe sety nie w każdych warunkach pokazują pazur, trzeba niestety poświęcić im nieco więcej uwagi.

Oczywiście zakładając, że taki typ prezentacji to będzie właśnie to czego szukasz ;)
Tytuł: #007
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 18-01-2015, 12:24
Co do mk2 to one mają taki słuchawkowy BR, jakby mk1 odchylić lekko od ucha wówczas pojawia się ten sam efekt. Powoduje podbicie wyższego basu, dodaje mu nieco powietrza, ale spłyca wyraźnie zejście. Właściwie to zejście basu w Omegach jest do samego dna, dalej są już ograniczenia budowy kanału słuchowego, który naturalnie jest umieszczony pod kątem i te najniższe częstotliwości są tłumione. Jeśli wysuniemy szczękę do przodu prostując częściowo kanał słuchowy nagle bas się pogłębi.

PS Może przeniosę posty o 007 do sąsiedniego wątku bo lekki offtop nam się robi?
Tytuł: #007
Wiadomość wysłana przez: Fatso w 18-01-2015, 12:27
Dawaj :)
Tytuł: #007
Wiadomość wysłana przez: Karol w 18-01-2015, 23:59
Jeśli Omegi to dla Ciebie polecam tylko mk1 ...
Oczywiście zakładając, że taki typ prezentacji to będzie właśnie to czego szukasz ;)

@Syntax,
jeżeli dobrze zrozumiałem, to przymierzasz się do zakupu czegoś ze stajni Staksa.
Zdaje się, że dylemat polega tym:
 - czy na początek wziąć coś tańszego, czy od razu kupić SR-007 albo jeszcze lepiej SR-009?

Porównując jak brzmi spokojny jazz z pięknym wokalem na SR-007MK1 i SR-404 Signature powiedziałbym, że SR-007 to dźwięk bardziej wyrafinowany i finezyjny.
To samo na SR-404 brzmi jakby mniej aksamitnie, ale wcale nie gorzej.
Nie ma wrażenia jakiegoś dyskomfortu po przesiadce z 007 na 404.
Podstawowe przewagi SR-007MK1 nad SR-404 to:
  - lepiej zdefiniowana scena,
  - większa, tzn. szersza i głębsza przestrzeń,
  - trochę lepsze wybarwienie dźwięku,
  - no i ta odrobina czarowania i magicznego ciepełka jaką dają siódemki w gratisie.

Scena w SR-404 jest minimalnie bliżej. Soprany są bardziej ostre natomiast szczegółowość jest na podobnym poziomie.
Na SR-007 jest wrażenie dalszego szybowania, dłuższego wybrzmiewania dźwięków i większego pogłosu.
Różnice te naprawdę nie są jakieś specjalnie duże i wychodzą tylko przy porównaniach łeb w łeb.
Powiedzieć, że dźwięk na SE-404 Signature jest "grubiej ciosany", w porównaniu do SR-007MK1, to zdecydowanie za dużo i tak zwana gruba przesada.
Jest jakby trochę bardziej chropawy co akurat w rocku wg. mnie jest zaletą.

@Syntax,
mimo tak niewielkich różnic w brzmieniu i zdecydowanie mniejszych kosztów zakupu SR-004, polecałbym Ci jednak zakup SR-007MK1.
A dlaczego? Powód jest prosty.
Jestem przekonany, że mając SR-404, nie zaznasz spokoju.
I tak cały czas będziesz myślał o SR-007. :)
Zeżre Cię ciekawość i skończy się to tym, że wcześniej czy później je kupisz.
Dlatego moim zdaniem, lepiej od razu wziąć SR-007MK1.
Poza ciekawością i względami "prestiżowymi", SR-007 maja ekskluzywny wygląd, czego o SR-404 raczej powiedzieć nie można.
No i SR-007MK1 mają dużą szansę na to by stać się słuchawkami docelowymi.
Jak nie na zawsze, to przynajmniej na dłuższy czas. :-)
A co z SR-009?
Moim zdaniem SR-009 w tym samym systemie zawsze, (tak jak SR-007,  SR-404 Signature), przynajmniej trochę uciekną SR-007MK1.

Jeżeli masz dobry wzmacniacz do kolumn to koszt przejścia na elektrostaty nie będzie aż taki straszny.
LST Duktusa w wersji minimum to zdaje się ok. 3 000 PLN.
SR-404 można dostać w kwocie 2 500 – 2 700 PLN.
SR-007 MK1 to ok. 5 900 – 6 500 PLN.
Używane SR-009 ostatnio odsprzedawane były za 12 500 PLN, ale zazwyczaj trzeba zapłacić trochę więcej.

Możesz też rozważyć zakup wzmacniacza SRM-T1S.
@Robeeert swojego czasu bardzo go chwalił i zdaje się uważał, że jest nawet lepszy niż wyższe modele.
Jest na Allegro w cenie 2 500 PLN + wysyłka.
http://allegro.pl/stax-srm-t1s-lampowy-wzmacniacz-sluchawkowy-i5003495532.html

Wybór, jak zawsze, należy do Ciebie.
Zakładając (jak to wspomniał @Pawel), że ten typ prezentacji będzie Ci odpowiadał.  :-)
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof_M w 19-01-2015, 09:20
Nie należy zapominać, że SR-007Mk1 są również niesamowicie wygodne.
I tutaj różnica między 007 a 404 jest już ogromna, według mnie oczywiście.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 27-01-2015, 10:09
Stary wykres SR-007 znaleziony w sieci, plus pomiar ze stronki podanej przez Marka w sąsiednim wątku. Generalnie pokrywa się to z moimi obserwacjami. Co dziwne tak nieciekawa z mojego punktu widzenia charakterystyka pasma przenoszenia nie przeszkadza w sprawianiu masy frajdy przy słuchaniu oraz kreowaniu niezwykle zjawiskowej przestrzeni. Faktem jest, że do takiej prezentacji też trzeba się nieco przyzwyczaić, początkowo może wydać się nieciekawa. To prawda - Stax gra bez fajerwerków, lecz w miarę upływu czasu coraz ciężej jest do jakichkolwiek fajerwerków wrócić.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: brodacz w 27-01-2015, 11:22
Ostatnio sluchalem glownie na 009 po przesiadce na MK1
SZ-17xx slychac odrazu,że sa ciemniejsze i mniej uwydatniaja szczegóły.
Nie powiedzialbym jednak tak zdecydowanie jak Janek ,ze MK1 tnie pasmo po całości.Basu o dziwo maja objetosciowo wiecej niz 009 i chyba nawet schodzi troszke nizej.Ten w 009 jest za to bardziej punktowy i zwarty.
U góry ok, można polemizowac ale to może być tez takie odczucie przez to przyciemnienie i mniej detali.Napewno ta góra nie jest taka jak bas w K1000 gdzie najnższego basu po prostu nie ma.
Scena i jej holografia,tu nie ma oczym w ogóle rozmawiac.Wokaliste mam tam gdzie perkusje w 009 a perkusja stoi w odleglosci niedostepnej dla 009.Gitararzysta ktory w 009 stoi mi na godzinie 9 w MK1 przesowa sie na 10 ,10.30 a publiczność juz nie tylko jest obok mnie i przedemną ale i za mną.Rozciagłość sceny w przód i tyl jest zdecydowanie lepsza.Na boki troche tez ale nie jest to az taka roznica jak w przód i tyl.
Nie jest to oczywiscie SR-Omega bo to nastepny lub dwa poziomy dalej ale można sie juz tą holografia i scena pobawic,po podróżowac po niej , w 009 tej zabawy tak nie ma, no moze jak ktos nie miał jeszcze okazji posłuchać lepszych w tym aspekcie.
To tak jak z winem,dopiero jak posmakujesz dobre to słabe przestaje smakować.
009 sama jakoscią brzmienia uważam napewno za lepsze sluchawki lecz scenę i jej holografię oraz przestrzeń maja niewatpliwie gorszą od MK1.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 27-01-2015, 11:32
Dzięki Przemek za porównanie z pierwszej ręki. 009 są bardziej neutralne w charakterystyce pasma, tyle mówią mi oczy, muszą być niemalże płaskie w odbiorze z lekko uwydatnioną górną średnicą i to moim zdaniem pierwsze uderza po przesiadce. Są bardziej przyswajalne "z marszu", do 007 trzeba zaś przywyknąć.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: brodacz w 27-01-2015, 11:41
W swoich MK1 usunąłem druty siedzące w padach które ułatwiały im obracanie się.Obracanie to zawsze mnie bardzo denerwował i irytowało gdyż zawsze musiałem korygować ich polożenie przed założeniem słuchawek.
Pady rozwinąłem i zamiast drutów włożyłem do nich po jeszcze jednej takiej samej gąbce.
Pady naprężyły się i trochę powiekszyły oraz siedzą dużo ciaśniej w słuchawce i nieobracają się już same przy normalnym użytkowaniu.
Bardzo jestem zadowolony z takiej modyfikacji.

Porównań brzmienia  jako takich przed i po nie robiłem.
Z jednego jednak jestem zadowolony,nie wiem czy to kwestia nowego toru z LST i Cary czy modyfikacji padów (a może zawsze tak było) ale pod pewnymi względami,tymi które są dla mnie dość istotne czyli scena,jej holografia i przestrzeń słuchawki te ustąpują z mi znanych tylko Orfeuszowi i SR-Omega.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 31-01-2015, 12:12
Ostatnio po małej przerwie odpaliłem Omegi i mi jakoś tak ciemno i bez polotu grały, zwaliłem na zmęczenie, nie taką fazę Księżyca, wilgotność i złe czary. Następnego dnia to samo, następnego również, zniknęła szybkość i zaangażowanie w przekaz. Wyjąłem wtyk, rozładowałem membranę stykając piny wtyczki i już grały. Teraz przed każdym słuchaniem tak robię i nie marudzą. Też tak macie, czy po prostu mi się tylko wydawało i bzdury tutaj generuję?
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: wiktor w 31-01-2015, 15:28
Takie zwarcie, jak opisałeś, robię po zakończeniu słuchania. W jakimś minimalnym stopniu może to zmniejszyć przyciąganie drobinek kurzu. Nie łączyłbym tego z graniem jako takim.

Jeśli coś się zmienia w takim przypadku, to "naładowanie" membrany. Za to odpowiada wzmacniacz. SR-007 są w dużym stopniu niezawodne.  Kabel może też być podejrzany w okolicach wejścia do muszli.

W praktyce jest tak, że sygnał audio (R+, R- oraz L+, L-) bez BIAS-u napędza słuchawki. Z każdą sekundą będzie ciszej. W zależności od modelu, słuchawki bez DC 580V przestaną grać po 30 - 90 sekundach.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 31-01-2015, 15:40
Do tej pory nie resetowałem ich po zakończeniu słuchania, stąd może nie były do końca rozładowywane i przy kolejnym włączeniu wzmacniacza "gorzej" się ładowały, po czym "twardy reset" załatwiał sprawę? Nadal dopuszczam możliwość, że mi się to tylko wydawało :)
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Fatso w 31-01-2015, 22:14
Nie zdawało Ci się. Na driverach potrafią pozostać prądy pasożytnicze. Zwarcie pinów na dłużej pomaga. Ja zrobiłem sobie takie gniazdo, w które wpinam słuchawki jak ich nie używam.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof_M w 31-01-2015, 22:45
Takie zwarcie, jak opisałeś, robię po zakończeniu słuchania. W jakimś minimalnym stopniu może to zmniejszyć przyciąganie drobinek kurzu. Nie łączyłbym tego z graniem jako takim.

Jeśli coś się zmienia w takim przypadku, to "naładowanie" membrany. Za to odpowiada wzmacniacz. SR-007 są w dużym stopniu niezawodne.  Kabel może też być podejrzany w okolicach wejścia do muszli.

W praktyce jest tak, że sygnał audio (R+, R- oraz L+, L-) bez BIAS-u napędza słuchawki. Z każdą sekundą będzie ciszej. W zależności od modelu, słuchawki bez DC 580V przestaną grać po 30 - 90 sekundach.
Zgadzam się z Wiktorem, prewencja w postaci rozładowania skutkować może co najwyżej mniejszą podatrnością na kurz.
Z drugiej strony Oprócz modeli bardzo starych typu SR-3, albo pierwszych Omeg, to przetworniki są hermetycznie zamknięte i naładowana membrana nie ma zbytnio okazji stykać się z kurzem i go przyciągać.
Nie mniej ja tez rozładowuję, z przyzwyczajenia, nawyku tego nauczył mnie Wiktor :)


Nie zdawało Ci się. Na driverach potrafią pozostać prądy pasożytnicze. Zwarcie pinów na dłużej pomaga. Ja zrobiłem sobie takie gniazdo, w które wpinam słuchawki jak ich nie używam.
Jeśli chodzi o ścisłość to nie prądy lecz ładunki mogą pozostać na membranie.
Membrany Staxowe ładują się bardzo szybko i po wpięciu do wzmacniacza to co na membranie pozostawało nie ma najmniejszych szans się temu przeciwstawić.
Od strony sonicznej to nic nie zmienia, chyba, że przetwornik w jakiś sposób zaczyna się psuć, wtedy różne dziwne rzeczy mogą się dziać na powierzchni membrany.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Fatso w 01-02-2015, 02:05
Takie zwarcie, jak opisałeś, robię po zakończeniu słuchania. W jakimś minimalnym stopniu może to zmniejszyć przyciąganie drobinek kurzu. Nie łączyłbym tego z graniem jako takim.

Jeśli coś się zmienia w takim przypadku, to "naładowanie" membrany. Za to odpowiada wzmacniacz. SR-007 są w dużym stopniu niezawodne.  Kabel może też być podejrzany w okolicach wejścia do muszli.

W praktyce jest tak, że sygnał audio (R+, R- oraz L+, L-) bez BIAS-u napędza słuchawki. Z każdą sekundą będzie ciszej. W zależności od modelu, słuchawki bez DC 580V przestaną grać po 30 - 90 sekundach.
Zgadzam się z Wiktorem, prewencja w postaci rozładowania skutkować może co najwyżej mniejszą podatrnością na kurz.
Z drugiej strony Oprócz modeli bardzo starych typu SR-3, albo pierwszych Omeg, to przetworniki są hermetycznie zamknięte i naładowana membrana nie ma zbytnio okazji stykać się z kurzem i go przyciągać.
Nie mniej ja tez rozładowuję, z przyzwyczajenia, nawyku tego nauczył mnie Wiktor :)


Nie zdawało Ci się. Na driverach potrafią pozostać prądy pasożytnicze. Zwarcie pinów na dłużej pomaga. Ja zrobiłem sobie takie gniazdo, w które wpinam słuchawki jak ich nie używam.
Jeśli chodzi o ścisłość to nie prądy lecz ładunki mogą pozostać na membranie.
Membrany Staxowe ładują się bardzo szybko i po wpięciu do wzmacniacza to co na membranie pozostawało nie ma najmniejszych szans się temu przeciwstawić.
Od strony sonicznej to nic nie zmienia, chyba, że przetwornik w jakiś sposób zaczyna się psuć, wtedy różne dziwne rzeczy mogą się dziać na powierzchni membrany.

Muszę napisać, że miałem sytuację w której balans z powodu ładunków pasożytniczych uciekł mi mocno na jedną stronę. Po nocy na zwartych pinach efekt ustąpił, chociaż wcześniej dość żywo regulowałem balansem.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: wiktor w 14-03-2015, 18:45
Ostatnio widziałem kilka ogłoszeń sprzedaży SR-007 MK1 "niski numer". Ceny były zdecydowanie wyższe od większości MK1. Sprzedawcy podkreślali, że pochodzą one z pierwszej serii. Trudno mi powiedzieć, czy rzeczywiście  pierwsze kilkaset egzemplarzy do ~70400 gra tak wyjątkowo, jak powiadają. Tego nie umiem zweryfikować, natomiast moja wątpliwość jest w zakresie wyposażenia oferowanego wraz z tymi słuchawkami. Z całą pewnością pierwsze egzemplarze miały inny, niż obecny koferek. To tak, aby nie ulec szaleństwu.

Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 15-03-2015, 14:02
Ja nadal jaram się moimi taniuśkimi lampionami General Electric. Teraz już wiem dlaczego Stax wkładał je stockowo do wzmacniaczy za czasów SR-007 mk1 :-) Nie słyszałem nigdy urządzenia tranzystorowego o takiej dynamice, scenie, precyzji i kontroli.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: wiktor w 16-03-2015, 18:36
Spójrzcie na poniższe zdjęcie. Tak wyglądają podstawowe części drivera w SR-007 MK1. To co najważniejsze jest widoczne. Te elementy są ze sobą ułożone w "kanapkę", którą utrzymują dwa pierścienie. Jeden z nich widać pod ręką, po lewej stronie.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: brodacz w 17-03-2015, 09:03
To wszystko jest tak banalnie proste w swojej konstrukcji a jednak tak skomplikowane.Cała magia elektrostatów którą panowie se Staxa zabiorą chyba do grobu.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof_M w 17-03-2015, 12:17
Tam jest tez sporo magii, o której niestety panowie ze Staxa nie mają różowego pojęcia.
Najlepszym dowodem na to są problemy ze starymi  Omegami.
Przetwornik Omegi jest doskonale przystosowany do serwisowania.
A mimo to fachowcy ze Staxa nie wiedzą co się w nich psuje ani jak to naprawić.
To wręcz nieprawdopodobne, że jedynym sposobem jest wyrzucić stary driver i wsadzić zupełnie inny.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Synthax w 17-03-2015, 12:48
Tam jest tez sporo magii, o której niestety panowie ze Staxa nie mają różowego pojęcia.
Najlepszym dowodem na to są problemy ze starymi  Omegami.
Przetwornik Omegi jest doskonale przystosowany do serwisowania.
A mimo to fachowcy ze Staxa nie wiedzą co się w nich psuje ani jak to naprawić.
To wręcz nieprawdopodobne, że jedynym sposobem jest wyrzucić stary driver i wsadzić zupełnie inny.

Zasada jest prosta ale nie jest to mechanizm idealny, pozbawiony wad mechanicznych. Mamy tu do czynienia z membraną a membrany zużywają się. Określenie sztywności/elastyczności to na prawdę nauką na błędach. Rozbierając driver ortho widziałem te elementy z bliska i po ponad 30 latach ciężko ocenić jak powinno to wyglądać i jak bardzo się różni od stanu nowości... Tak czy owak Japończycy robią to pewnie najlepiej na świecie.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: wiktor w 03-04-2015, 17:24
@chrees

To mam dla Ciebie.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: chrees w 03-04-2015, 21:04
Z czystej uprzejmości przygarnę plakietkę ;)
Wszystkim życzę udanych świąt.
Osobiście pomiędzy różnymi innymi czynnościami związanymi z obchodzeniem świąt będę zgłębiał brzmieniowe meandry nowych Omeg (nowych nie tylko u mnie, lecz również nowych fabrycznie). Z pewnością będzie to kolejny ciężki i niewdzięczny obowiązek... :)

Wielkie dzięki Wiktor za dzisiejszą konsultację!
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: brodacz w 03-04-2015, 23:19
Baw sie dobrze Chrees!

Nigdy nie miałem okazji na dłuższe zapoznanie się z 007 MK2. Mam nadzieję ,że przydarzy mi się ta przyjemność.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: chrees w 03-04-2015, 23:29
Siedzę, więc odpisuję.
Z takiego obsesyjno-kompulsywno-hajendowego punktu widzenia na pewno nie są idealne (znane sprawy, byłem uprzedzony), ale przyjemności dają wystarczająco jak za te marne grosze, jakie za nie wołają (oczywiście to mój kiepski wielkopiątkowy żart... z tymi groszami).
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 04-04-2015, 11:17
Chrees - gratulacje!
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Karol w 04-04-2015, 14:04
Przyłączam się do gratulacji! SR-007MK2 to już nie byle co. :-)
Naprawdę nie ma zbyt wielu modeli, które mogą skutecznie rywalizować z tymi słuchawkami.
@chress, jak już się nasłuchasz to napisz, jak Ci się podobają na tle słuchawek, które miałeś i masz.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 04-04-2015, 20:37
To nie jest przypadek, że Chrees jeżeli już wszedł w STAX-y to dalej jest w STAX-ch. Zwyczajnie nie ma wyjścia i nie ma odwrotu. 404, 507 i teraz Omega. Fju!, Fju,
Chrees, zazdroszczę w pozytywnym znaczeniu tego słowa :-)
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: chrees w 04-04-2015, 22:22
Raczej nie przypadek, choć splot paru okoliczności.
Pałąk SR-507 po raz kolejny padł (zdjęcie w wątku o Lambdach), mam już wzmacniacz do Staxów (SRM-717) i nie za bardzo chce mi się wszystko zmieniać, ażeby znów szukać (no właśnie: szukać) dynamików. Nie ukrywam, że to ostatnie szczególnie mnie odstręcza, ponieważ po wizycie w świecie elektrostatów nie za bardzo chce się wracać do świata słuchawek dynamicznych. Rzecz nie najmniej ważna: wygoda. Omegi (miałem parę dni na odsłuchach w 2010 roku) są jak dla mnie najwygodniejszymi słuchawkami, które miałem na uszach, tak je zapamiętałem i tak je percypuję obecnie.
Na razie mają swoją wstępną przebieżkę. Z moich dotychczasowych doświadczeń ze Staxami wynika, że zaczynają grać po dość długim czasie. Tak było w przypadku 404 i 507. Z perspektywy czasu żałuję, że pozbyłem się tych pierwszych, trochę mniej tych drugich (chociaż były doskonalsze "technicznie i z pewnością "wierniejsze" temu, co określamy muzyczną prawdą).
Z perspektywy człowieka, który w tym roku wkracza w 40 rok życia uważam, że można żyć z różnymi słuchafonami o ile "coś" w sobie mają. Tak... uważam, że to "coś" miały w sobie nawet "słynne" Gradosy, z pewnością 404, 507 przy nastawieniu na taką techniczną poprawność również. Krótko posiadane przeze mnie Bayery T1 na pewno byłyby świetnymi słuchawkami, ale niestety posłuchałem wówczas SR-404 z dedykowanym energizerem (mógłbym mieć je do dzisiaj, gdybym nie okazał się niemyślącym raptusem...). A 007 oczywiście łatwo "wchodzą", o ile przymknie się trochę oko na bas, który z pewnością nie zawsze charakteryzuje się stuprocentową dyscypliną i zróżnicowaniem, choć obecność jego niższych składowych jest z pewnością przyjemną zmianą po Lambdach (przy czym 507 były w tym zakresie naprawdę dobre, o ile nie mieliśmy do czynienia z 009...). Na to akurat byłem przygotowany. Wbrew temu, czego się spodziewałem, wysokie tony nie są jakoś niemożebnie zmulone, ponoć taki urok najnowszych odsłon 007 o ile zawierzyć doniesieniom z head-fi. Stereofonia na pewno była precyzyjniejsza w 507 (znów litościwie odpuszczam 009, technicznie poza konkurencją, choć nigdy mi do końca nie podeszły: wymagają wyczynowego sprzętu towarzyszącego i najlepiej odtwarzają audiofilskie sample). Słuchawki nowe, nie wątpię, że mk1 mają brzmieniowe przewagi, ale biorąc pod uwagę, ile lat temu zakończono ich produkcję... zakup nowych lub używanych Omeg nie jest dla mnie wydatkiem na waciki, chcę żeby trochę pożyły :P Z pewnością z 007 można żyć i można sobie posłuchać swojej ulubionej muzyki nawet wówczas, gdy nie została zrealizowana w okablowanych Nordostami studiach nagraniowych :)
To takie wstępne impresje, słuchawki wygrzewają się na moich uszach, co już samo w sobie jest wymowne. Po prostu przyjemnie się ich słucha.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: brodacz w 05-04-2015, 05:44
Chrees
Czy zepsują się ( po gwarancji )  MK2 czy MK1 nie ma najmniejszej różnicy gdyż nowy driver do MK2 kosztuje tyle co upolowane MK1 więc nie czy kupisz nowy driver do MK2 czy następne MK1 jeden czort.
Pozdrawiam.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: brodacz w 05-04-2015, 06:15
Piszesz o przyjemności słuchania więc może i ja coś wtrące :-)

Była wczoraj u mnie koleżanka ze swoim 9-cio letnim synkiem.Chłopak jak zobaczył mój systemi strasznie sie zaciekawil,korciło go jak nigdy więc myśle sobie zaspokoje jego ciekawość i będzie spokój ;-).
Dać mu Staxy się nie odważyłem,usiadziłem go na fotelu i dałem do posłuchania K1000.Byłem zdumiony jego reakcjom,chłopak otworzył buzię i nie mógł usiedzieć, rozglądał sie co chwile szukając skąd dochodzą te głosy ,nawet do szafy która stoi zaraz przy fotelu zajrzał.Aż mu się policzki zaczerwieniły z wrażenia a na koniec podsumował do mamay bo zawołałem ją aby zobaczyła syna w akcji - "mamusia to jak realny świat...".
Mama też spróbowała K1000.Kręciła ze zdumienia głową z szeroko otwartymi oczami.Widziałem ,że Bardzo jej się podoba.Zaproponowałem 009 ( ale ze mnie łotr ;-) ) dziewczyna się rozpłynęła ,zaczęła mruczeć, wzdychać i podśpiewywać.Była bardzo oczarowana a na koniec powiedziała ,że już wie jaki prezent chce na następną gwiazdkę.
Po jakimś czasie jak emocje opadły zapytałem o wrażenia co sądzi o tym co słyszała i czy jest jakaś różnica w obu tych słuchawkach.Powiedziała ,że to był piękne i ,że nigdy by mnie nie podejżewała że słucham takiej pięknej muzyki.
K1000 określiła jako bardziej zaskakujące ,grające dalej od niej i że nie wie jak to możliwe.
009 bardziej dokładne ( z wypiekami na twarzy i z zachwytem opisywała tą dokładność ) i przyjemniejsze.
Dla siebie wybrałaby 009 a słuchawki te nazwała , otwarte- K1000 i pełne 009.

Dla mnie było to co najmniej tak przyjemne doświadczenie jak dla moich przyjaciół.Już nie poerwszy raz zaprosiłem całkowicie niebędacych w naszym świecie aby posłuchali i opowiedzieli co słysza,był u mnie nawet mój dentysta.
Drodzy koledzy Oni wszyscy słysza dokładnie to co my i odnosza takie same wrażenia ,identyczne tylko opisuja to mniej kwieciście przez brak znajomości naszej nomenklatury.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Baele w 05-04-2015, 08:02
Piszesz o przyjemności słuchania więc może i ja coś wtrące :-)

Była wczoraj u mnie koleżanka ze swoim 9-cio letnim synkiem.Chłopak jak zobaczył mój systemi strasznie sie zaciekawil,korciło go jak nigdy więc myśle sobie zaspokoje jego ciekawość i będzie spokój ;-).
Dać mu Staxy się nie odważyłem,usiadziłem go na fotelu i dałem do posłuchania K1000.Byłem zdumiony jego reakcjom,chłopak otworzył buzię i nie mógł usiedzieć, rozglądał sie co chwile szukając skąd dochodzą te głosy ,nawet do szafy która stoi zaraz przy fotelu zajrzał.Aż mu się policzki zaczerwieniły z wrażenia a na koniec podsumował do mamay bo zawołałem ją aby zobaczyła syna w akcji - "mamusia to jak realny świat...".
Mama też spróbowała K1000.Kręciła ze zdumienia głową z szeroko otwartymi oczami.Widziałem ,że Bardzo jej się podoba.Zaproponowałem 009 ( ale ze mnie łotr ;-) ) dziewczyna się rozpłynęła ,zaczęła mruczeć, wzdychać i podśpiewywać.Była bardzo oczarowana a na koniec powiedziała ,że już wie jaki prezent chce na następną gwiazdkę.
Po jakimś czasie jak emocje opadły zapytałem o wrażenia co sądzi o tym co słyszała i czy jest jakaś różnica w obu tych słuchawkach.Powiedziała ,że to był piękne i ,że nigdy by mnie nie podejżewała że słucham takiej pięknej muzyki.
K1000 określiła jako bardziej zaskakujące ,grające dalej od niej i że nie wie jak to możliwe.
009 bardziej dokładne ( z wypiekami na twarzy i z zachwytem opisywała tą dokładność ) i przyjemniejsze.
Dla siebie wybrałaby 009 a słuchawki te nazwała , otwarte- K1000 i pełne 009.

Dla mnie było to co najmniej tak przyjemne doświadczenie jak dla moich przyjaciół.Już nie poerwszy raz zaprosiłem całkowicie niebędacych w naszym świecie aby posłuchali i opowiedzieli co słysza,był u mnie nawet mój dentysta.
Drodzy koledzy Oni wszyscy słysza dokładnie to co my i odnosza takie same wrażenia ,identyczne tylko opisuja to mniej kwieciście przez brak znajomości naszej nomenklatury.

Przemek,
może głupio to brzmi, ale trzy razy czytałem to co napisałeś, i to utwierdza mnie tylko w przekonaniu, że nasze hobby jest bliskie impresjonizmowi w malarstwie :-)
Użyłeś prostych słów, które świetnie obrazują to co można znależć w muzyce...
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 05-04-2015, 09:23
Mi taki "nieobyty" z naszym  światem kolega ostatnio powiedział, że to zupełnie inny dźwięk niż w "normalnych" słuchawkach ("bez porównania" - takich słów użył) i brzmi to bardziej jak żywa muzyka niż jej reprodukcja. Włączyłem mu koncert AC/DC i stwierdził, że poczuł się jakby tam był. Sam nigdy nie używam podobnych porównań z wiadomych względów, ale chyba faktycznie nie biorą się one znikąd, przecież każdy kiedyś zaczynał swoją przygodę i przeżył ten efekt WOW! gdy po raz pierwszy zbliżył się do muzyki w stopniu większym niż za pośrednictwem powszechnie znanych urządzeń.

@Przemek - z tą wymianą driverów nie jest wcale tak różowo. To prawda, że w mk2 nic się nie zmieni, natomiast mk1 z driverem mk2 nie zagrają tak samo jak mk2 niestety, one mają ciut inne środowisko pracy obliczone dla swojego drivera i z tym nowszym powstaje tak jakby trzecia wersja słuchawek, chyba najsłabsza ze wszystkich :(
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: brodacz w 05-04-2015, 10:57
Paweł a kto pisze o wsadzaniu driveru jedneych do drugich ?
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 05-04-2015, 11:03
Miałem na myśli przypadek awarii w mk1. To nie jest tak, że po naprawie będziemy mieli to samo co mk2. Chyba, że uda się zregenerować lub zakupić oryginalny driver z pierwszej serii.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 05-04-2015, 11:08
Trochę za szybko przeczytałem Twoją wcześniejszą wypowiedź, porównałeś koszt zakupu drivera mk2 do całych mk1, chyba dzisiaj nie dospałem :) Zgadzam się z Tobą.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: chrees w 08-04-2015, 10:08
Póki co ostatnich parę dni siedziałem i słuchałem Omeg. Towarzystwo: SRM-717 + Calyx 24/192. Zawsze może być lepiej, ale i tak dałem radę :) Omegi przeszły już swoje pierwsze przepoczwarzenie tracąc, obecny przez pierwsze dwa dni, basowy balon ochronny. Z dotychczasowych doświadczeń z elektrostatami (404 i 507) wiem, że po naprawdę dłuższym czasie zaczynają grać tak, jak będą grały do końca swoich dni, więc jeszcze nie czas na ostateczne rozstrzygnięcia dotyczące sposobu w jaki odtwarzają moją płytotekę. Wstępnie mogę pokusić się o stwierdzenie, że faktycznie są odczuwalnie mniej energetyczne na górze od 507, grają mniej technicznie od wymienionych i... zastanawiam się jak określić bas :)
Zakres ten zawsze w elektrostatach jest mniej lub bardziej problematyczny. Począwszy od 404, gdzie było go troszkę mało, poprzez 507, gdzie wydawał mi się bardziej wysilony, konturowy, ale jednak przycięty z dołu.  Podpinałem różne kable (pomiędzy DACem a 717) i za każdym razem było jakoś inaczej. Od rolandsingerowego "uderzania w karton" do czegoś, co określiłbym jako "bardzo dobrze". Problem w tym, że kabelek, z którym było "bardzo dobrze" przy okazji wygasza mi górę pasma. Pomimo tych dość dramatycznych określeń Omeg słucha mi się całościowo przyjemniej niż 507, staram się zatem nie poddawać audiofilskiej nerwicy, choć samo napisanie tutaj tych paru zdań pozostaje w tej konwencji. Pokusiłbym się o stwierdzenie, że gdy znajdę w wolnym czasie (z tym będzie największy problem...) jakiegoś "idealnego" kandydata na wpięcie między energizera a DACa, to będę mógł zapomnieć o kręceniu nosem. Pamiętam, że onegdaj kolega ductus polecał jakieś budżetowe niemieckie kabelki, Marian miał swojego leciwego Nordosta... to chyba może poczekać.
Dlaczego może poczekać? Ano dlatego, że całościowo słucha się BARDZO DOBRZE* :)

* ...a kompulsuwne doszukiwanie się "wad" tego sprzętu jest objawem czegoś po stronie podmiotu bardziej niż przedmiotu :P
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 08-04-2015, 10:40
Ja, oczywiście powodowany zwykłą zazdrością oraz wrodzoną "wredotą" napiszę:

Chrees !
Uważaj tylko na pałąk !!!!!

;-)
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof_M w 08-04-2015, 10:43
Ja, oczywiście powodowany zwykłą zazdrością oraz wrodzoną "wredotą" napiszę:

Chrees !
Uważaj tylko na pałąk !!!!!

;-)
Ten akurat prawie w całości jest z metalu :) w Omegach 2 bardzo ciężko coś złamać, i całe szczęście.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 08-04-2015, 11:19
Ja, oczywiście powodowany zwykłą zazdrością oraz wrodzoną "wredotą" napiszę:

Chrees !
Uważaj tylko na pałąk !!!!!

;-)
Ten akurat prawie w całości jest z metalu :) w Omegach 2 bardzo ciężko coś złamać, i całe szczęście.

Nie szkodzi, że pałąk jest metalowy. Chrees mały nie jest i kiedy się uprze to da radę :-)
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: chrees w 10-04-2015, 11:29
Odnośnie dalszych odsłuchów Omeg II uprzejmie donoszę, że słuchawki grają :)
Grają wszystko wystarczająco dobrze, żebym nie miał specjalnej nerwówki przy odsłuchiwaniu czegokolwiek. Jeżeli miałbym wskazywać na jakieś słabsze elementy, to najmniej nadają się do takiego NAPRAWDĘ ciężkiego łojenia: tutaj lepsze były 507. Oczywiście nikt (chyba ;>) nie kupuje elektrostatów do słuchania typowej nawalanki, ponieważ do tego i tak najlepiej sprawdzą się "best headphones ever" CALe :P
Fajne te Omegi, koledzy...
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: chrees w 10-04-2015, 11:30
Aha: pałąk faktycznie wygląda solidnie :)
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 10-04-2015, 21:58
Aha: pałąk faktycznie wygląda solidnie :)

Do pierwszego złamania :)
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: wiktor w 10-04-2015, 22:03
To się nawet Krzysztofowi nie uda. Na bank!
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: chrees w 10-04-2015, 22:38
Dziś odwiedził mnie listonosz, a w zasadzie to ja odwiedziłem placówkę Poczty Polskiej.
Dzięki Wiktor! :)
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 10-04-2015, 23:35
To się nawet Krzysztofowi nie uda. Na bank!

Przecież to największy pogromca pałąków w Unii Europejskiej. Ja tam wierzę w doświadczenie Krzysztofa w tym względzie.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: chrees w 13-04-2015, 13:32
Kolejna porcja wrażeń na gorąco. Dwa zdanka.
Zgodnie z krążącymi opiniami Omegi 2 są słuchawkami ciemniej grającymi od 507. Nie są w pełni uniwersalne. Potrafią zaczarować, ale pomimo ciemniejszej sygnatury różnicują nagrania bardziej aniżeli na początku mi się wydawało. Podobnie jak swego czasu sugerował ductus w Poznaniu najlepiej czują się w towarzystwie sprzętu, który charakteryzuje się dużą rozdzielczością. Wówczas z nawiązką odwdzięczają się za postradane na nie pieniądze :) Nie są demonami dynamiki, która jest zaledwie wystarczająca. Względem 507 kosztowny krok do przodu... i w bok :P Jak wszystkie elektrostaty czułe na zmianę okablowania. Wygoda pierwsza klasa.
To tyle na ten moment.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof_M w 13-04-2015, 16:25
Chrees - jeszcze nie połamane? ;)
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: chrees w 13-04-2015, 21:11
Krzysztof. Czytałem na head-fi, że ten metalowy pałąk można s p o k o j n i e  doginać/rozginać wedle upodobań. Czytałem, inspirowałem się... a potem pomyślałem, że może lepiej nie kusić losu :P
W końcu jestem człowiekiem obdarzonym nieprawdopodobnym szczęściem i takąż ręką...
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 13-04-2015, 21:16
Krzysztof. Czytałem na head-fi, że ten metalowy pałąk można s p o k o j n i e  doginać/rozginać wedle upodobań. Czytałem, inspirowałem się... a potem pomyślałem, że może lepiej nie kusić losu :P
W końcu jestem człowiekiem obdarzonym nieprawdopodobnym szczęściem i takąż ręką...

kabelek IC ciągle ten sam czy jeszcze eksperymentowałeś?
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof_M w 13-04-2015, 22:15
Krzysztof. Czytałem na head-fi, że ten metalowy pałąk można s p o k o j n i e  doginać/rozginać wedle upodobań. Czytałem, inspirowałem się... a potem pomyślałem, że może lepiej nie kusić losu :P
W końcu jestem człowiekiem obdarzonym nieprawdopodobnym szczęściem i takąż ręką...
Bardzo przemyślana decyzja :) Gratulacje, również odnośnie samych nauszników - zacny model.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: chrees w 13-04-2015, 22:23
Gustaw --> ostatecznie ten sam. Na pewno koledzy hajendowcy elektrostatyczni polecą jakieś fajne kabelki pomiędzy DACa a SRM-717, prawda koledzy? :) Najtańszy Van der Hul już dawno i niejednokrotnie wykazał swoje wielorakie zalety na Poznańskich Spotkaniach Słuchawkowych, które już od dawna się nie odbywały i których nie należy mylić z Poznańskimi Słowikami.

Krzysztof --> zacne to one są, ale nie idealne. Na szczęście przy czwartym krzyżyku już powoli się przyzwyczajam, że nie ma ideałów. Idzie słuchać muzyki bez specjalnego wykrzywiania się, więc są bardzo ok :)
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Gustaw w 13-04-2015, 22:35
Gustaw --> ostatecznie ten sam. Na pewno koledzy hajendowcy elektrostatyczni polecą jakieś fajne kabelki pomiędzy DACa a SRM-717, prawda koledzy? :) Najtańszy Van der Hul już dawno i niejednokrotnie wykazał swoje wielorakie zalety na Poznańskich Spotkaniach Słuchawkowych, które już od dawna się nie odbywały i których nie należy mylić z Poznańskimi Słowikami.

Krzysztof --> zacne to one są, ale nie idealne. Na szczęście przy czwartym krzyżyku już powoli się przyzwyczajam, że nie ma ideałów. Idzie słuchać muzyki bez specjalnego wykrzywiania się, więc są bardzo ok :)

Spróbuj jeszcze tą zasiłkę. Jak Ci podejdzie to sam sobie zrobisz.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: chrees w 13-04-2015, 23:19
Powoli, powoli... dajmy sobie czas na delektowanie się tym, co dobiega ze słuchafonów :)
P.S. Spróbuję w weekend.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof_M w 14-04-2015, 08:10
Krzysztof --> zacne to one są, ale nie idealne. Na szczęście przy czwartym krzyżyku już powoli się przyzwyczajam, że nie ma ideałów. Idzie słuchać muzyki bez specjalnego wykrzywiania się, więc są bardzo ok :)
Dlatego o wiele lepiej słucha się na SR-007 MK1, przez co jej ceny na rynku wtórnym są tak wysokie :-(
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: chrees w 14-04-2015, 09:09
Tak jak pisałem Krzysztof: nie wątpię i nie wątpiłem, że mk 1 mają przewagi brzmieniowe, ale ich przewidywany czas życia jest prawdopodobnie znacznie krótszy i w zasadzie nie obwarowany żadnymi gwarancjami po stronie sprzedawcy/producenta. Póki co największą zmienność w percepcji brzmienia w trakcie wieczornych nasiadówek obserwuję w zależności od (nie)wyspania i (nie)pozytywnego nastawienia do życia :P
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: MAG w 14-04-2015, 11:34
Tak jak pisałem Krzysztof: nie wątpię i nie wątpiłem, że mk 1 mają przewagi brzmieniowe, ale ich przewidywany czas życia jest prawdopodobnie znacznie krótszy i w zasadzie nie obwarowany żadnymi gwarancjami po stronie sprzedawcy/producenta. Póki co największą zmienność w percepcji brzmienia w trakcie wieczornych nasiadówek obserwuję w zależności od (nie)wyspania i (nie)pozytywnego nastawienia do życia :P

Rano wszystko brzmi czytelniej to naturalne jak ktoś testuje, słucha i pisze nam recenzje wieczorne albo jeszcze gorzej piątkowo/sobotnie to mija się z prawdą sam się na tym złapałem.
Omijać takie opisy szerokim łukiem ;)
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: chrees w 14-04-2015, 12:36
Otóż to :)
Ja poprzestanę na ogólnym (ogólnikowym) stwierdzeniu, że Omegi to naprawdę fajne słuchawki. Niezbyt uczciwie wycenione (po prostu nieprzytomnie drogie), ale mogą się podobać.
P.S. Późno w nocy wszystko mi lepiej gra. Pewnie wpływa na to czystość prądu, wyciszenie otoczenia i światło księżyca :P
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Karol w 20-05-2015, 22:49
Renowacja słuchawek Stax serii Omega.

Niemal codzienne używanie i upływ czasu zrobiły swoje. Jak widać poniżej, moje Omegi SR-007MK1, nie wyglądają najlepiej.
Skóra pałąków poszarzała i uległa degradacji, pasek dociskowy stracił blask, a pady są lekko wymięte.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Karol w 20-05-2015, 22:50
Już wcześniej przymierzałem się do ich odnowienia.
Kupiłem niezbędne części, ale jakoś nie mogłem się do tego zabrać.
Później pożyczyłem koledze nowe pałąki, bo jemu były na gwałt potrzebne a u mnie i tak leżały.
No i miałem świetne wytłumaczenie by dalej nic nie robić. :)
Ale gdy obszywałem pałąki KS-H3, postanowiłem przy okazji obszyć i te zniszczone od SR-007.
Pałąki różnią się od oryginalnych, bo są trochę inaczej uszyte i nie było skóry o identycznej fakturze oraz odcieniu.
Aby zbytnio nie kontrastowały, z tej samej skóry, kazałem uszyć nowy pasek dociskowy.
Stary pasek został popruty a guma, usztywnienia oraz gąbka wypełniająca, zostały wykorzystane do zrobienia nowego.
Guma była trochę wyciągnięta na końcach, dlatego obciąłem ją po obu stornach, aby miała taki sam wymiar, jak ta w nowym.
Mając wszystkie potrzebne części, straciłem ostatnią wymówkę i zabrałem się wreszcie za tę renowację.
Nie jest to jakoś specjalnie skomplikowane. A jak to się robi widać na załączonych zdjęciach.

Na początek odkręcamy pasek dociskowy i pałąki.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Karol w 20-05-2015, 22:51
Następnie ściągamy stare pady.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Karol w 20-05-2015, 22:53
Jak widać, pod kołnierzem pada jest drugi kołnierz, w którym siedzi materiał chroniący przetwornik oraz sprężyna. Sprężyna, to to druciane kółko z ramieniem zamocowanym w środku muszli.
Jeden pad mamy ściągnięty. Możemy przyjrzeć się, co jest pod nim.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Karol w 20-05-2015, 22:54
Ściągamy drugiego pada.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Karol w 20-05-2015, 22:55
Wycieramy z kurzu odsłonięte muszle i przygotowujemy nowe pady do założenia.
Pad ma dwa kołnierze:
 - wewnętrzny, w którym siedzi to czarne kółko ochronne oraz sprężyna oraz
 - zewnętrzny, który przykrywa to wszystko i wchodzi do szczeliny mocującej muszli.

Zakładanie nowego pada, rozpoczynamy od wyciągnięcia na wierzch kołnierza wewnętrznego.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Karol w 20-05-2015, 22:56
Następnie zakładamy ten wewnętrzny kołnierz na sprężynę.
Gdy już jest na sprężynie, naciągamy na to wszystko zewnętrzny kołnierz mocujący.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Karol w 20-05-2015, 22:57
Teraz umieszczamy zewnętrzny kołnierz pada w szczelinie mocującej.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Karol w 20-05-2015, 22:58
W ten sam sposób zakładamy drugi i wymianę padów mamy zrobioną.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Karol w 20-05-2015, 22:59
Pozostaje jeszcze przykręcić pałąki, pasek dociskowy i gotowe.
A tak prezentują się Omegi po renowacji.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: brodacz w 20-05-2015, 23:08
Razem z Fatso to chyba do Cepelii należycie ;-)
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Karol w 20-05-2015, 23:09
Rozumiem, że to komplement. :)
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: brodacz w 21-05-2015, 08:30
Jak byłem dzieckiem to moja mama chałupniczo szyła bardzo dużo dla Cepelii a potem za rękę ze mną i moim młodszym bratem chodziła to oddawać dlatego zawsze jak widzę podobne arcydzieła kojarzy mi się to z Cepelią.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Fatso w 21-05-2015, 10:55
piękna robota.
Wychodzi, że i ja muszę w końcu MK1-nki kupić...
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: brodacz w 21-05-2015, 16:13
piękna robota.
Wychodzi, że i ja muszę w końcu MK1-nki kupić...

Fatso nie że bym namawiał czy nakręcał ale być Staxofanem i nie mieć najbardziej czarująco brzmiących po SR-Omega Staxów to trochę wstyd ;-)
choć z LST i dobrym mocnym ampem przemieniają się w bestie co jest dodatkowym ich atutem , mamy wtedy dwa w jednym.

ps.no dobra trochę namawiałem i nakręcałem :-)
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Fatso w 21-05-2015, 18:20
piękna robota.
Wychodzi, że i ja muszę w końcu MK1-nki kupić...

Fatso nie że bym namawiał czy nakręcał ale być Staxofanem i nie mieć najbardziej czarująco brzmiących po SR-Omega Staxów to trochę wstyd ;-)
choć z LST i dobrym mocnym ampem przemieniają się w bestie co jest dodatkowym ich atutem , mamy wtedy dwa w jednym.

ps.no dobra trochę namawiałem i nakręcałem :-)
Nie wiem jak Ty, ale ja mam żonę i 3kę dzieci do wykarmienia. Nie mogę im od czasu do czasu pokazywać Staxów na obiad :) A póki co w RP v3.0 jeszcze się nie poprawiło...
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: brodacz w 21-05-2015, 18:53
Przecież ja tylko odnoszę się do tego co sam napisałeś
Wychodzi, że i ja muszę w końcu MK1-nki kupić...
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Fatso w 21-05-2015, 19:52
No, tylko nikt mi nie chce sprzedać, żeby mnie było stać :P

Ale niedługo może sprzedam kolejnego DAC'a, to na lewą słuchawkę już będzie :)
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: wiktor w 30-01-2016, 16:23
@chrees


Krzysztof, ciekaw jestem jak grają Twoje MK2 po tych kilku miesiącach. U mnie, po wielomiesięcznej przerwie 007 znowu wróciły do łask.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: chrees w 31-01-2016, 22:14
Cześć Wiktorze.
W swojej skromnej klasie gra dobrze. Osłuchałem się i tylko wtedy gdy mam okazję poobcować z bardziej poślednimi słuchawkami doceniam jego klasę. Każdy kolejny miesiąc mu służy, jak to zwykle ze Staxami bywało. 007 mk II nie jest zapewne mistrzem globu, ale daje się na nim całkiem przyjemnie posłuchać muzyki, co ostatnio czynię raczej rzadziej niż częściej :)
Możliwości ulepszenia mojego zestawu jest zapewne wiele (choćby adapter ductusa, którego miałem "niestety" okazję posłuchać, lepszy DAC, okablowanie), ale... nie mam siły gonić króliczka :P
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Karol w 22-02-2016, 23:41
Jakieś ponad pół roku temu, w moich SR-007MK1 zaczął przerywać dźwięk.
Nie było to zbyt częste i specjalnie uciążliwe.
Wystarczyło lekko poruszyć kablem i wszystko wracało do normy, to i nie bardzo chciało mi się z tym cokolwiek robić.
Zresztą, cały czas mam te rewelacyjne KingSoundy KS H-03 z padami od SR-009, to słucham na nich.
Przerywało przeważnie w prawym, ale od czasu do czasu, zaczęło pojawiać się to i w lewym uchu.
Pamiętam, że częstotliwość występowania tego zjawiska, znacznie wzrosła po wymianie padów.
Przyszło mi do głowy, że może nadwyrężyłem lutowanie kabla w muszli, podczas tej operacji.
Z biegiem czasu, zaczęło mi przerywać coraz częściej.
Chyba raczej nie ma, co liczyć na to, że samo się nie naprawi. :)
Postanowiłem zajrzeć do słuchawek i zobaczyć, co tam się takiego stało.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Karol w 22-02-2016, 23:42
Ściągnąłem pady i odkręciłem dziurkowane osłony z okrągłymi sprężynami do przytrzymywania padów.
Odsłoniłem plastik przykrywający mocowanie kabla i okazało się, że jedna blaszka jest naderwana.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Karol w 22-02-2016, 23:43
No to jest winowajca - pomyślałem. Przylutowałem oderwaną blaszkę, przy okazji "srebrząc" pozostałe luty.
Poskręcałem słuchawki, założyłem pady i czym prędzej zabrałem się do testowania.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Karol w 22-02-2016, 23:44
Jak na razie, w jednym uchu chyba jest wszystko w porządku, ale w drugim dalej przerywa.
Mam wrażenie, że nawet bardziej niż przed naprawą.
Wydaje mi się, że kabel jest wewnętrznie uszkodzony, gdzieś w okolicy tego płaskiego, zakończenia dochodzącego do muszli.
Zatem, czeka mnie wymiana kabla na nowy i niestety bez wydania pieniędzy się nie obędzie.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: brodacz w 22-02-2016, 23:46
Ło Matko Karol Ty żyjesz ?:-)))
Dobrze Cię widzieć!
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Karol w 22-02-2016, 23:48
Jeszcze oddycham. :-)
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: -Pawel- w 23-02-2016, 07:34
Karol - świetnie, że wróciłeś ;-) Wpisuj się czym prędzej na Orfeusza :-)
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: touok w 26-02-2016, 20:45
Mam pytanie - kojarzę, że pady od 007 mk1 i mk2 są inne, czy można dokupić te do mk1?

Widziałem w jakimś zagranicznym sklepie internetowym brązowe pady do 007 i zastanawiam się czy do właśnie te do mk1.

W sumie moje nie mają żadnych mankamentów, ale zastanawiam się, czy nie warto zapobiegawczo kupić zapasowych.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: wiktor w 20-03-2016, 19:35
Pisaliśmy już wcześniej o rosyjskim wzmacniaczy Demograf. Teraz jego konstruktor Dmitry wspierany przez naszego moskiewskim kolegę Alexa finalizują nowy model Demografa. W jednej obudowie będzie wzmacniacz dla elektrostatów Stax i Orpheus oraz  słuchawek dynamicznych zakończonych wtykiem Jacki XLR.

Zasilacz jest w osobnej obudowie, która nie zmieściła się w kadrze.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof_M w 20-03-2016, 20:02
Pisaliśmy już wcześniej o rosyjskim wzmacniaczy Demograf. Teraz jego konstruktor Dmitry wspierany przez naszego moskiewskim kolegę Alexa finalizują nowy model Demografa. W jednej obudowie będzie wzmacniacz dla elektrostatów Stax i Orpheus oraz  słuchawek dynamicznych zakończonych wtykiem Jacki XLR.

Zasilacz jest w osobnej obudowie, która nie zmieściła się w kadrze.
Widzę, że konstrukcja całkiem poważna.
Podoba mi się niepretensjonalna prosta drewniana obudowa bez silenia się na "dizajnerskie" zabiegi.
Obudowa podporządkowana funkcji, nie odwrotnie. Chętnie poznałbym osobiście konstruktora/konstruktorów.

Mamy chociaż szansę poznać zarys topologii Demografa 2?
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: brodacz w 24-03-2016, 23:04
Ale gniazdo do Staxa replika nie oryginał... :-)
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof_M w 26-03-2016, 16:23
Ale gniazdo do Staxa replika nie oryginał... :-)
Ta replika jest o wiele lepszej jakości niż oryginał. I to dotyczy jakości materiału z jakiego wykonano obudowę gniazda jak i konstrukcji styków.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: michauczok w 26-03-2016, 18:20
Ano prawda, to zdaje się teflon i styki CMC :)
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: chrees w 02-06-2017, 14:06
Czołem koledzy słuchawofile :>
Czy macie jakieś doświadczenia z instalowaniem alternatywnych padów na słuchafony z tego tematu? Pytam, ponieważ małym kosztem nabyłem takie "cuda" https://audeos.pl/pl/p/Nausznice-nauszniki-pady-gabki-do-Brainwavz-HM5%2C-Hybrydowe%2C-para/557 (https://audeos.pl/pl/p/Nausznice-nauszniki-pady-gabki-do-Brainwavz-HM5%2C-Hybrydowe%2C-para/557) i po założeniu ich, zgodnie z "zasłyszaną" w czeluściach śmieciowego netu sugestią (http://superbestaudiofriends.org/index.php?threads/stax-sr-007-mk-2-5-sz3-possible-mods.1776/ (http://superbestaudiofriends.org/index.php?threads/stax-sr-007-mk-2-5-sz3-possible-mods.1776/)), przekonałem się, że mają kolosalny wpływ na brzmienie "ciemnych" SR-007 mK.II. Co Wy na to? :)
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: saudio w 04-06-2017, 15:18
Prosba/pytanie do tych którzy mieli możliwosc porównania 007 mkII do L-700,
krótki lub długi opis różnic?
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: misiekkb w 04-06-2017, 16:55
L700 są równiejsza oraz mają szerszą scenę. To tak jak wszędzie jest napisane ze 007 wpadają bardziej w brzmienie planarne, podczas gdy L700 jakby są między planarami a staxami, gdyż w 007 brakuje mi tego błysku na wysokich, bardziej idą w kierunku planarów tutaj, a L700 mają go. Przewaga 007 to wygoda, zwłaszcza na audezowych padach.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: saudio w 04-06-2017, 17:13
Dzięki, czyli 007 mogłyby zastąpić HE1000, L-700 będą pewnie zbyt podobne do 009.
A te pady to welurki, dobrze pasują ?
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: misiekkb w 04-06-2017, 17:36
Czy zastąpić HE1000 tego nie wiem, znasz moją opinię o tych Hifimanach, chociaż 007 też mi się nie podobają, ale przynajmniej nie mają tego napompowanego basu jak He1000 oraz nie mają takiej sceny. L700 podobne do 009 hmm nie bardzo, ale bardziej już są podobne do całokształtu staxa niż 007. Byś musiał tak jak sam chyba ostatnio napisałeś sprawdzić na własnych uszach, które Ci bardziej pasują.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: saudio w 04-06-2017, 19:14
Sprawdzić nie jest łatwo, bo nie za bardzo jest gdzie:(
Zawsze warto posłuchać samemu, z tym basem w HEkach się nie zgodzę,
ale ostatnio jestem zdziwiony sceną, bo 009 mają większą, szerszą i głębsza, przynajmniej
na welurkach Audeze. Dużo też zależy od porównań czyli punktu odniesienia,
bo takie HEki to są bardzo jasne słuchawki przy Crosszone i na odwrót z 009.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: misiekkb w 04-06-2017, 19:49
Mi zawsze ten bas się nie podobał w He1000, ja go właśnie tak odbieram jakby był napompowany jak balon, nie wiem jak to określić inaczej, trzy razy do nich robiłem podejście, za każdym razem inny dac i wzmacniacz i zawsze on był taki.
009 zyskują na welurkowych padach od Audeze na scenie. U mnie punktem odniesienia są Sr-507 i He6, gdyż te i 009 to są dla mnie najlepsze słuchawki.

Sprawdzić rozumiem Cię, ale możliwe że się to zmienia niebawem, więć będziesz miał gdzie sprawdzić, ale nie obiecuję tego.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: saudio w 04-06-2017, 20:10
Na jakich kabelkach słuchałes, fabrycznych?
Tak 009 są super ale trzeba dobrać do nich resztę toru, chyba najlepiej cos lampowego.
No to ciekawie może być, tym bardziej że iFi własnie wypuszcza iESL.


Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: misiekkb w 04-06-2017, 20:58
He1000 na fabrycznym.
009 mi się bardziej podobał z 727 niż na 007, a najmniej mi się podobał na Eurydice. Wiem zaraz mnie zlinczują za te słowa.

A co do iFi to nie jest to sprzęt dla mnie, szczególnie iCan Pro.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: saudio w 04-06-2017, 21:13
Na fabrycznym to ja nie słucham :)

Eurydice bardzo czaruje, jest piękny rozedrgany dźwięk ale mało rzeczywisty;)


A iFi tak pamiętam, ja nie lubię takiego przekazu jak Ty, zobaczymy co ta przystawka
potrafi tym bardziej że można podłączać też inne wzmaki.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: wiktor w 05-06-2017, 15:33
@chrees

Pady, które są zamiennikiem oryginalnych staxowych z dużym prawdopodobieństwem będą miały wpływ na dźwięk Twoich Omeg MK2. Z moich doświadczeń nad DIY dla oryginalnych EP w Orpheus HE90, które wykonane zostały w całości ze skóry (oryginał Sennheisera przypomina zamiennik Staxa) wynika, że:

- bas nieco wyszczuplał
- scena stała się bardziej otwarta.

Czarnym Omegom to akurat może dodać skrzydeł i zbliżyć je do modelu MK1.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: misiekkb w 06-06-2017, 16:57
@saudio

Będziesz miał możliwość przetestowania tych modeli Staxa i porównania ich że sobą.
Gdyż w końcu udało się dopiąć temat i Staxy są w ofercie Audiomagic.


Odezwij się do mnie PM.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: brodacz w 13-06-2017, 12:22
Pożyczyłem i wpiałem do preampa bezpiecznik AMR.
Brzmienie się rozświetlilo oraz otworzylo a dzięki ida dalej w przestrzeń.
Z 009 nie jestem przekonany czy w kazdym repertuarze i z każdym
utworem się to dobrze wpadowałe ale z 007 jest strzał w 10.
Polecam miłośnikom tych słuchawek przetestować ten bezpiecznik.
Trzeba sprawdzić ja wlasne uszy kierunkowość ale nie manstrachu słychać to ładnie.

Pozdrawiam
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: RadekBe w 28-04-2021, 17:40
Z pewną dozą nieśmiałości ale i zaciekawienia :).  Porady, sugestie,  przeciwskazania ?
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: jjurek w 28-04-2021, 20:32

Wzmacniaczyk jakiś taki znajomy...:) Fajnie gra?
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof_M w 28-04-2021, 20:52
Z pewną dozą nieśmiałości ale i zaciekawienia :).  Porady, sugestie,  przeciwskazania ?
Nie widzę, żadnych przeciwwskazań, ten mod to jest rzeczywiście wyprostowanie sporej wpadki Staxa, w mojej opinii.
Niestety nie mam żadnych zdjęć z mojej operacji gdy dla kogoś taki mod robiłem.
Słałobo słyszalne regiony b. niskiego basu są najbardziej narażone na zwarcie akustyczne między tylną a przednią stroną membrany i dokładne uszczelnienie "przecieku" między obiema stronami przetwornika załatwia tylko ten jeden problem i nie wpływa na resztę pasma (bo też dziura nie jest ogromna, dlatego ma wpływ jedynie na subbas).

Chyba największą zmorą będzie ponowne zakładanie padów z tego co pamiętam - ale do zrobienia wedle starej metody:
"wszystko można co nie można byle z wolna i ostrożna" :)
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: RadekBe w 28-04-2021, 21:40

Wzmacniaczyk jakiś taki znajomy...:) Fajnie gra?

Tak, tak. To ten sam. Gra wysmienicie, nie mam odniesienia jednak do innych konstrukcji, czy to Staxowych czy innych. Pozytywne opinie kolegów z tegoż forum wystarczyły bym skusił się na Canad'ę :).

Nie widzę, żadnych przeciwwskazań, ten mod to jest rzeczywiście wyprostowanie sporej wpadki Staxa, w mojej opinii.
Niestety nie mam żadnych zdjęć z mojej operacji gdy dla kogoś taki mod robiłem.
Słałobo słyszalne regiony b. niskiego basu są najbardziej narażone na zwarcie akustyczne między tylną a przednią stroną membrany i dokładne uszczelnienie "przecieku" między obiema stronami przetwornika załatwia tylko ten jeden problem i nie wpływa na resztę pasma (bo też dziura nie jest ogromna, dlatego ma wpływ jedynie na subbas).

Chyba największą zmorą będzie ponowne zakładanie padów z tego co pamiętam - ale do zrobienia wedle starej metody:
"wszystko można co nie można byle z wolna i ostrożna" :)

Świetnie, świetnie. Rozumiem zatem, że celem mod'a jest po prostu 'zapchanie' przecieku bez dodatkowych wymogów? Zrobię to oczywiście zachowując najwyższą estetykę i precyzję.
Na walkę z padami jetem gotów, przy okazji rozważę także usunięcie metalowej obręczy - obracanie się padów jest niemożliwie, przynajmniej dla mnie, irytujące i niepotrzebne. Czytając, bodajże head-fi, trafiłem na info że jej usunięcie niweluje obracanie się padów, które od tego momentu chodzą z dużym oporem (choć wciąż mają pewną mobilność). Prawda to?

Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Gwos w 28-04-2021, 21:44
Z pewną dozą nieśmiałości ale i zaciekawienia :).  Porady, sugestie,  przeciwskazania ?
Nie widzę, żadnych przeciwwskazań, ten mod to jest rzeczywiście wyprostowanie sporej wpadki Staxa, w mojej opinii.
Niestety nie mam żadnych zdjęć z mojej operacji gdy dla kogoś taki mod robiłem.
Słałobo słyszalne regiony b. niskiego basu są najbardziej narażone na zwarcie akustyczne między tylną a przednią stroną membrany i dokładne uszczelnienie "przecieku" między obiema stronami przetwornika załatwia tylko ten jeden problem i nie wpływa na resztę pasma (bo też dziura nie jest ogromna, dlatego ma wpływ jedynie na subbas).

Chyba największą zmorą będzie ponowne zakładanie padów z tego co pamiętam - ale do zrobienia wedle starej metody:
"wszystko można co nie można byle z wolna i ostrożna" :)

Bardzo tajemnicza wypowiedź dla niewtajemniczonych. O jakim zwarciu piszesz? O jakim "przecieku"? O jakim modzie? Nie wiem czy wpisuję się w temat, ale moje 007 mk1 tak trzeszczą przy zakładaniu i ruszaniu głową, że czasem wytrzymać nie można. Przez trzeszczenie rozumiem coś jakby właśnie membrana stykała się z powierzchnią ograniczającą. Czy jest na to rada?
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: whero2 w 28-04-2021, 23:55
Z pewną dozą nieśmiałości ale i zaciekawienia :).  Porady, sugestie,  przeciwskazania ?
Nie widzę, żadnych przeciwwskazań, ten mod to jest rzeczywiście wyprostowanie sporej wpadki Staxa, w mojej opinii.
Niestety nie mam żadnych zdjęć z mojej operacji gdy dla kogoś taki mod robiłem.
Słałobo słyszalne regiony b. niskiego basu są najbardziej narażone na zwarcie akustyczne między tylną a przednią stroną membrany i dokładne uszczelnienie "przecieku" między obiema stronami przetwornika załatwia tylko ten jeden problem i nie wpływa na resztę pasma (bo też dziura nie jest ogromna, dlatego ma wpływ jedynie na subbas).

Chyba największą zmorą będzie ponowne zakładanie padów z tego co pamiętam - ale do zrobienia wedle starej metody:
"wszystko można co nie można byle z wolna i ostrożna" :)

Bardzo tajemnicza wypowiedź dla niewtajemniczonych. O jakim zwarciu piszesz? O jakim "przecieku"? O jakim modzie? Nie wiem czy wpisuję się w temat, ale moje 007 mk1 tak trzeszczą przy zakładaniu i ruszaniu głową, że czasem wytrzymać nie można. Przez trzeszczenie rozumiem coś jakby właśnie membrana stykała się z powierzchnią ograniczającą. Czy jest na to rada?
niestety nie - jest to słyszalna oznaka towarzysząca powstawaniu trwałych uszkodzeń przetworników wskutek niewałaściwego traktowania słuchawek (narażania przetworników na zbyt duże zmiany ciśnień - "przepychające" membrany do statora na odległość wystarczjacą do jonizacji powietrza i przepływu ładunku  - tudzież naładowania się membrany ładunkiem statora który następnie skutkuje nagłym jej przeskokiem do przeciwnie naładowanego statora - stąd ten nagły dźwięk - zaś "szkodliwe" jest występujące wtedy punktowe przegrzanie membrany w punkcie przeskoku ładunku (znaczne uproszczenie - w rzeczywistości dochodzi jeszcze kilka efektów powiązanych ze strukturą dwuwymiarowo orientowanego mylaru oraz napylanych powłok) - co prawda mniej znaczące w 007 w porównaniu do modeli z przetwornikami o lepszych parametrach technicznych -> cieńszych/lżejszych.. jednak wciąż nie jest to zalecane i należałoby tego unikać) - modyfikacja komory akustycznej przedniej przetwornika polegająca na zablokowaniu "portu" jedynie pogarsza sytuacjię ponieważ utrudnia wyrównanie ciśnienia w trakcie zakładania i ściągania słuchawek - fabrycznie stax od roku 2005 (pomijając kilka wyjątków w tym 404LE) zmienił technologię montażu przetworników stawiając na jedynie montaż mechaniczny (wcześniej hermetycznie były one zalewane/klejone) i pogrubienie membran przetworników w celu zwiększenia żywotności przy takim użytkowaniu niezgodnym z instrukcją -> kilka ostatnich serii konsumenckich wraz ze wzrostem popularności i sprzedaży zmagały się ze znacznie zwiększonym odsetkiem par wracających na gwarancję (dlatego sporo przetworników od "404" lądowało w innych obudowach jako zamienniki gwarancyjne / wymiany serwisowe -- coś czego w latach '80 z lambdą professional oraz signature kierowanymi głównie do studiów nagraniowych nie było)

odnośnie samej modyfikacji to bym odradzał (- jak chcesz się bawić w swoje własne własnoręcznie wykonane unikalne elektrostatyki to je zrób od podstaw) - powinno się kupować słuchawki które odpowiadają dźwiękiem a nie bez zastanowienia i szukać domowych sposobów jak je zrobić 10x lepszymi za 10 zł
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Gwos w 29-04-2021, 01:26
Dziękuję za drobiazgową odpowiedź, która jednak brzmi jak wyrok. No cóż, słuchawki trafią z powrotem do pudełka, może przy okazji zapytam dystrybutora czy ma jakiś pomysł, jak nie, pójdą na złom.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: whero2 w 29-04-2021, 09:57
Dziękuję za drobiazgową odpowiedź, która jednak brzmi jak wyrok. No cóż, słuchawki trafią z powrotem do pudełka, może przy okazji zapytam dystrybutora czy ma jakiś pomysł, jak nie, pójdą na złom.
uznawany po części jako "naturalny" proces degradacji wskutek użytkowania - nie ma sensu się przejmować zbytnio tylko dalej używać - przyszły kupiec i tak raczej nigdy nie usłyszy pary  "nowej" (albo zrzuci winę na brak wygrzania i uzna że tak ma być - stopniowo traci się "szczelność" membrany -> przetwornik zaczyna stopniowo tracić wydajność przy produkcji największych różnic ciśnień - dochodzi kolejna zmiana do interpretacji brzemienia - bardziej się całość dźwięku zmienia zależnie od głośności grania z największym naciskiem zmian położonym na dolnych partiach odpowiedzi częstotliwościowej - w skrajnych przypadkach gdy proces ten postępuje znacznie dalej dochodzi do kompromitacji jednorodności strukturalnej membrany (do czego prowadzi spora liczba uszkodzeń (wg wytłumaczenia powyżej) skoncentrowanych na małym obszarze co niszczy wartość wstępnego naprężenia membrany w tym punkcie (decydującego o f0 przetwornika) wobec czego dochodzi do dwóch nakładających się zjawisk (nierównomiernego procesu "ładowania" się przetwornika ładunkiem elektrostatycznym (jeszcze przed pełnym naładowaniem) - bias 580v dla pro oraz dodatkowych nie do końca kontrolowanych rezonacji przetwornika na niższych niż standardowych częstotliwościach) - skutkiem czego jest (rattle) / piszczenie przetwornika (squeeling) które wstępnie ogranicza się do kilku pierwszych minut po wyłączeniu energisera/wzmacniacza (wartość zależna również od modelu przetwornika i konstrukcji układu odpowiedzialnego za bias we 'wzmacniaczu') stosunkowo pierwotnie ograniczonego do kilku pierwszych sekund / następnie minut aż do punktu w którym jest to już właściwie stałe (bardzo podobny mechanizm występuje przy sytuacji w której słuchawki po podłączeniu przez jakiś wstępny czas nie grają równo (często określane również jako nierówne ładowanie się przetworników) - są to wady postępujące które sprzedawca może ukryć poprzez podłączenie słuchawek na kilka minut przed odsłuchami przy zakupie)
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: RadekBe w 29-04-2021, 11:05
niestety nie - jest to słyszalna oznaka towarzysząca powstawaniu trwałych uszkodzeń przetworników wskutek niewałaściwego traktowania słuchawek (narażania przetworników na zbyt duże zmiany ciśnień - "przepychające" membrany do statora na odległość wystarczjacą do jonizacji powietrza i przepływu ładunku ..

Czy dobrze rozumiem, że ten mod, choć ma zbawienny wpływ na subbass, może powodować włąśnie zbyt duże zmiany ciśnień i w efekcie zwiększenie prawdopodobnieństwa w/w uszkodzenia.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Radical w 29-04-2021, 11:25
Ja próbowałem tego moda z uszczelnieniem przetwornika kiedyś w L700mk2 które mają podbity midbas, ale ubytek subbasu. Jak się uszczelni przetworniki masą to subbas rzeczywiście się pojawiał ale ubywało midbasu więc coś za coś. Przy tym brzmienie ogólnie sprawiało wrażenie wolniejszego i spokojniejszego co akurat dla mnie było nie mile widziane bo L700 same z siebie już są dość spokojne. Zmiany były zauważalne ale nie jakieś dramatyczne. Przy okazji pojawiał się intensywny stax fart przy zakładaniu i ruszaniu szczęką jak w starszych modelach czego nie ma w fabrycznym wydaniu.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Gwos w 29-04-2021, 12:25
@Radical "Stax fart" - genialne! dokładnie tak to brzmi, i niestety - tu nawiązuję do kolejnej szczegółowej wypowiedzi @whero2 - nie chodzi mi akurat o degradację dźwięku, której nie słyszę, ale też nie skupiam się na tym aspekcie, drażni mnie po prostu fakt piszczenia przy najdrobniejszym poruszeniu żuchwą, czasem głową, czasem sam nie wiem kiedy. Owszem, można słuchać z przyjemnością, ale nie wolno się ruszać :)

Odsprzedanie towaru, który piszczy okrutnie, wydaje mi się niemożliwością, ale może się mylę.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: whero2 w 29-04-2021, 13:23
niestety nie - jest to słyszalna oznaka towarzysząca powstawaniu trwałych uszkodzeń przetworników wskutek niewałaściwego traktowania słuchawek (narażania przetworników na zbyt duże zmiany ciśnień - "przepychające" membrany do statora na odległość wystarczjacą do jonizacji powietrza i przepływu ładunku ..

Czy dobrze rozumiem, że ten mod, choć ma zbawienny wpływ na subbass, może powodować włąśnie zbyt duże zmiany ciśnień i w efekcie zwiększenie prawdopodobnieństwa w/w uszkodzenia.
prawdopodobieństwa postępowania - to jest jak z samochodem spalinowym i jego silnikiem - silnik się cały czas wraz ze swoją pracą dociera aż się zatrze... jednak można z niego korzystać / go traktować w sposób bardziej i mniej destruktywny ...z pewnością twierdzę iż tutaj działa ona negatywnie na długowieczność pracy - dla prostego porównania Ductus zrobił odwrotny zabieg na swojej parze lambd signature żeby posłużyły mu na dłużej
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof_M w 30-04-2021, 00:10
Rozebrałem niezliczoną rzeszę Staxowych przetworników i starych i nowszych - nigdy nie spotkałem się ze śladami uszkodzenia na membranie innymi niż fizyczne z powodu zalania, uderzenia, wystawienia na długotrwałe nagrzanie itp.
Membrany Staxowe są pokryte w taki sposób, że śladów na membranie z powodu zwarcia membrany ze statorami nie pozostawią negatywnych skutków.
Rozumiem opis teoretyczny powstawania uszkodzeń, o których pisał Kolega whero2, ale nie wiem skąd wziął swoją praktyczną wiedzę w tym temacie?
Ja mogę się podeprzeć praktyką w otwieraniu i naprawie przetworników Staxa. One się od tych okazjonalnych zmian ciśnienia przy zakładaniu nie psują, chociaż z pewnością efekt nie jest przyjemny dla uszu.
W zdecydowanej większości przypadków efekt w ogóle nie pochodzi od membrany, która jest dosyć mocno napięta, a od luźnej, ekstremalnie cienkiej i wiotkiej folii zabezpieczającej, którą przetworniki są osłonięte na ogól z dwóch stron.
To ona ma tendencję do "szeleszczenia" i jest podatna na duże zmiany ciśnienia.
Jeśli ktoś ma takiego pecha, że zawsze mu się to dzieje, to jeśli chce dodatkowo jeszcze dmuchać na zimne i boi się o membranę, to niech zakłada/zdejmuje przy niskim poziomie głośności albo nawet niech sobie ścisza do zera muzykę na ten moment.

A zwarcie, o którym pisałem, jest akustyczne, nie elektryczne.
Co do efektów moda - jeśli się nie spodoba, to jest łatwy do usunięcia, ponieważ nie wprowadza żadnych zmian permanentnych.
Ot taka modyfikacja, która w wersji Mk1 jest fabryczna w Mk2 już tego brakuje. Nie demonizowałbym akurat tej modyfikacji ani też jej nie przeceniał. Uważam, że warto spróbować, jeśli ktoś nie ma dwóch lewych rąk i duszy na karku ani nie musiał sprzedać nerki by zdobyć te słuchawki :)


Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: whero2 w 30-04-2021, 01:05
Rozebrałem niezliczoną rzeszę Staxowych przetworników i starych i nowszych - nigdy nie spotkałem się ze śladami uszkodzenia na membranie innymi niż fizyczne z powodu zalania, uderzenia, wystawienia na długotrwałe nagrzanie itp.
Membrany Staxowe są pokryte w taki sposób, że śladów na membranie z powodu zwarcia membrany ze statorami nie pozostawią negatywnych skutków.
Rozumiem opis teoretyczny powstawania uszkodzeń, o których pisał Kolega whero2, ale nie wiem skąd wziął swoją praktyczną wiedzę w tym temacie?
Ja mogę się podeprzeć praktyką w otwieraniu i naprawie przetworników Staxa. One się od tych okazjonalnych zmian ciśnienia przy zakładaniu nie psują, chociaż z pewnością efekt nie jest przyjemny dla uszu.
W zdecydowanej większości przypadków efekt w ogóle nie pochodzi od membrany, która jest dosyć mocno napięta, a od luźnej, ekstremalnie cienkiej i wiotkiej folii zabezpieczającej, którą przetworniki są osłonięte na ogól z dwóch stron.
To ona ma tendencję do "szeleszczenia" i jest podatna na duże zmiany ciśnienia.
Jeśli ktoś ma takiego pecha, że zawsze mu się to dzieje, to jeśli chce dodatkowo jeszcze dmuchać na zimne i boi się o membranę, to niech zakłada/zdejmuje przy niskim poziomie głośności albo nawet niech sobie ścisza do zera muzykę na ten moment.

A zwarcie, o którym pisałem, jest akustyczne, nie elektryczne.
Co do efektów moda - jeśli się nie spodoba, to jest łatwy do usunięcia, ponieważ nie wprowadza żadnych zmian permanentnych.
Ot taka modyfikacja, która w wersji Mk1 jest fabryczna w Mk2 już tego brakuje. Nie demonizowałbym akurat tej modyfikacji ani też jej nie przeceniał. Uważam, że warto spróbować, jeśli ktoś nie ma dwóch lewych rąk i duszy na karku ani nie musiał sprzedać nerki by zdobyć te słuchawki :)
powołam się na twoje własne stare zdjęcie -> https://content.head-case.org/monthly_2017_03/1_DxO.jpg.210f628175851a3edbb9db49538b209a.jpg z https://www.head-case.org/forums/topic/11648-stax-sr-3-back-to-life/.. jutro poszukam moich własnych i jak będą potrzebne to doślę
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof_M w 30-04-2021, 11:28
@whero2

OK, jest dziura,  a nawet dwie :)
Ale są też okoliczności, które nie pozwalają jednak jednoznacznych wniosków wysuwać.
Po pierwsze to model 1968 roku - to były pierwsze SR-3 jakie otwarłem - i jedyne Staxy jak do tej pory z dziurami.
To jest konstrukcja, która nie posiada wstępnie napiętej membrany i generalnie napięcie membrany po złożeniu przetwornika jest tam wyjątkowo słabe jak na elektrostaty.
Wystarczyło, żeby ktoś te słuchawki podpiął do wzmacniacza z wyjściem PRO - a jest to wykonalne w prosty sposób poprzez starego typu przedłużacz, który nie posiada zabezpieczeń w postaci zbyt małej liczny pinów w gnieździe.
W tak wiekowym egzemplarzu mogło się zdarzyć wszystko, łącznie z awarią całego wzmacniacza.

Generalnie można powiedzieć, że absolutnie wszystkie Staxy pierdzą, wszystkie są tak samo skonstruowane co do koncepcji.
Musielibyśmy widzieć statystycznie takie uszkodzone egzemplarze co jakiś czas, nawet tu na forum, zważywszy na ilość tych słuchawek w obiegu ze względu na czas jaki są już oferowane na rynku.
Ja nie widziałem ani jednego w ten sposób uszkodzonego egzemplarza.
Nawet stare Omegi, z ogromna membraną, i też nie młode przecież, nie posiadały takich śladów, a pierdziały ich folie zabezpieczające straszliwie, tak były wiotkie.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Gwos w 30-04-2021, 13:56
Koledzy, nie umiem poznać po Waszych postach, czy z tym pierdzeniem można coś zrobić, czy da się tego pozbyć? Rozumiem, że jest to cecha Staksowych elektrostatów. Wspomniane przeze mnie 007 mk1 pierdzą od samego początku (kupiłem z 10 lat temu używane), ale teraz mają tego za dużo.

EDIT: Znów je wyjąłem ze skrzyneczki, i są dziś jakby spokojniejsze. A więc kolejny czynnik: raz mają tego pierdzenia więcej, raz mniej. Czyżby do zależało od pogody?
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof_M w 30-04-2021, 15:22
Pierdzenia mógłbyś się pozbyć gdybyś jakimś wentylem wyrównywał ciśnienie w momencie zakładania/zdejmowania słuchawek, ale w trakcie działa utrzymał szczelność - może ktoś pomysłowy wie jak to zrobić.
Ja rozwiązania nie szukałem - nie naciskam aż tak na muszle, u mnie to sporadyczne zjawisko.

Ale jestem w stanie sobie wyobrazić, że bardzo stare pady, które mają już gąbkę bardzo uklepaną, tak bardzo się uginają w trakcie zakładania, że powodują duże zmiany w objętości komory muszla-ucho/głowa.

Mam dla swoich starych Omeg dwa zestawy padów - twardsze pady nie powodują prawie wcale pierdzenia, miększe częściej pierdzą, ale delikatnie ponieważ jestem ostrożny w trakcie używania takich słuchawek.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: RadekBe w 30-04-2021, 15:38
Nie wiem czy to kwestia wieku i stanu padów (jak nowe) czy też modelu (mk2) ale u mnie Stax fart jeszcze nigdy nie wystąpił. Ale po modzie pewnie będzie mógł się pojawić. Ale ja też staram sie z nimi obchodzić bardzo delikatnie, bez naciskania, itp. Zobaczymy.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Gwos w 30-04-2021, 19:30
Krzysztofie, teraz zrozumiałem. Faktycznie, pady są już wysłużone i uginają się, więc może rozejrzę się za nowymi. Dzięki za pomysł!
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: wiktor w 30-04-2021, 20:11
Oryginalne earpady Stax MK1 były bardzo miękkie. Wymiana na nowe "stare" nie zmieni tej przypadłości.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Gwos w 30-04-2021, 20:39
Wiktorze, a co Ty byś zaproponował?
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: whero2 w 30-04-2021, 21:22
ozbyć gdybyś jakimś wentylem wyrównywał ciśnienie w momencie zakładania/zdejmowania słuchawek, ale w trakcie działa utrzymał szczelność - może ktoś pomysłowy wie jak to zrobić.
Ja rozwiązania nie szukałem - nie n
nic trudniejszego - zakładaj z palcem leżącym na nauszniku na głowę - najwygodniej dla mnie po jednej stronie naraz i palcem wskazującym drugiej dłoni.. ściągając odwrotnie- najpierw powoli wsuwamy palec pomiędzy nausznik i głowę
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: RadekBe w 07-05-2021, 18:02
Panowie jeszcze jedna prośba o opinię.
Przymierzam się do zakupu przedłużacza - czy SRE-9xx zgra się z nimi? Oryginalnie 007 mają przewód taki sam jak w SRE-7xx (wg info na stronie producenta). Jakakolwiek słyszalna różnica?
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: whero2 w 07-05-2021, 20:42
Panowie jeszcze jedna prośba o opinię.
Przymierzam się do zakupu przedłużacza - czy SRE-9xx zgra się z nimi? Oryginalnie 007 mają przewód taki sam jak w SRE-7xx (wg info na stronie producenta). Jakakolwiek słyszalna różnica?
zależy od tego czy wierzysz w brzmienie kabli.. jakbyś chciał coś taniej to napisz mi na pm - mam jeden "okrągły" starszego typu który u mnie tylko zbiera kurz.. (nie pamiętam jak długi - jakbyś był zainteresowany to jutro bym sprawdził)
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Gwos w 07-05-2021, 20:56
Mam oba, SRE-725 i SRE-925, nie słyszę żadnej różnicy.
Tytuł: Stax SR-007 Omega 2
Wiadomość wysłana przez: Krzysztof_M w 08-05-2021, 00:12
Mnie również nigdy nie udało się usłyszeć różnicy w przedłużaczach staxowych.