Audiohobby.pl

V Symfonia Beethovena

gutten

  • 48 / 5812
  • Użytkownik
04-07-2008, 23:35
A kogóż to Ci redaktorzy HFiM zabili za odmienne zdanie?

gutten

  • 48 / 5812
  • Użytkownik
04-07-2008, 23:57
>> Piotr Ryka, 2008-07-04 23:41:19
Toć przecie napisałem, że mi zniszczyli konto. W sensie forumowego życia wychodzi na jedno, czyż nie?

To w końcu na HFiM zniszczyli ci konto, czy na AS? Bo już się pogubiłem w tych prześladowaniach.  

"Gdyby tak Lancaster za Twoje wpisy w tym wątku znisczył konto Tobie, chyba by Ci miło nie było?"

Zapewne byłoby mi nie miło, a wręcz szalenie przykro. Ale wątpię, czy dorabiałbym do tego martyrologię godną weterana spod Verdun.

Rafaell

  • 5033 / 5891
  • Ekspert
05-07-2008, 00:21
Wrzuciłem teraz tego Kleibera 5 &7 na słuchawki i wiem dla czego tą płyta rzucałem z kąta w kąt; po prostu trza głośno słuchać (a nie tak sobie na kolumnach) ale jak to sie realizacyjnie ma do grania w filharmonii-po prostu inny świat ! Dyrygent i orkiestra ok ,tylko z kąt ten gościu od suwaków się tam przypałętał

Rafaell

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

gutten

  • 48 / 5812
  • Użytkownik
05-07-2008, 00:41
>> Piotr Ryka, 2008-07-05 00:09:34
> na rękę by wam było, żeby poszła w zapomnienie ta sprawa, ale tak dobrze nie ma. Za świństwa przychodzi płacić. Przynajmniej czasami."

Rozumiem. Teczki zostaną odkurzone, a łotry powywieszane - najlepiej w takt V-tej Beethovena.
Ufny w sprawiedliwość  dziejową kładę się zatem na spoczynek i obiecuję, że przynajmniej jutro bezeceństw nowych popełniać nie będę. Mógłbyś się zrewanżować tym samym i obiecać, że pisząc o muzyce będziesz pisał o muzyce, bez ulegania epicko-moralizatorskim ciągotom. Ale pewnie ofiary straszliwej się domagam, więc nie śmiem nawet prosić.  

lancaster

  • Gość
05-07-2008, 07:26
gutten, kazdy jakies tam ciągaoty ma. W naszym wypadku sa to jak widac moralizatorskie pure, bo że z muzyką w tym wątku nic wspólnego nie mające to chyba obaj sie zgadzamy ?
A Piotr pozwolił sobie....no własnie co tez takiego Cię zaniepokoiło i o grafomanię autora wątku podejrzewac kazało ???
Przecież wpis jak nabardziej na temat, dla mnie prywatnie jak zwykle w wydaniu Piotra interesujący....przeciętna prasówka jest sporo dłuższa i bez kawy by nie usnąć przebic sie przez nią nie podobna) a że Piotr ma dodatkowe skojarzenia ? hmmmmm....powinieneś być bardziej wyrozumiały, bo sam takimi błysnąłeś....serio, bardzo żałuję ze bez jakiegokolwiek podzielenia sie swoimi przemyśleniami na temat tematu wątku.

Pozdrawiam



\'Wiadomo, ze taki a taki pomysl jest nie
    do zrealizowania. Ale zyje sobie jakis
    nieuk, ktory o tym nie wie. I on wlasnie
    dokonuje tego wynalazku.\'

broy

  • 179 / 5849
  • Aktywny użytkownik
05-07-2008, 12:06
No i jeszcze oprócz grafomaństwa te rasowe wycieczki...

ale i tak czyta się świetnie! szkoda, że nie miałem kompa na plaży! idealna lektura na sezon ogórkowy zamiast darmowej \'mierzei wiślanej\'!

piotrze, a może tak wszystkie symfonie machniesz, co?

daGambus

  • 84 / 5807
  • Użytkownik
05-07-2008, 12:32
^broy
brak Ci kompa na plaży? wstydź się! :-)
czyżbyś się byczył na urlopie? Szczerze zazdroszczę... oj!

Piotr póki co, jak sądzę, udał się do sklepu, gdzie stoi w długiej kolejce po nagranie 5-ej i 7-ej Kleibera z Wiedeńczykami, szczęście że rzucili na rynek dużo i tanio więc pewnie dostanie...

A jak się rozpędzi to hurtem zakupi wszystkie nagrania do zdobycia na rynku i po amoku spowodowanym zmasowanym odsłuchem na swych super-hiper hajendowych słuchawkach, wzmocniony jakims dobrym trunkiem zrodzi w mękach tworzenia arcydzieło forumowej grafomanii - ku naszej, a zwłaszcza Kolegi guttena, uciesze...
;-)
 

lancaster

  • Gość
05-07-2008, 12:38
daGambus, całe szczeście że Piotr nie rodzi grafomanii w stylu guttena czy broya  :)))))
....ale w sumie fanie sie chłopaki dopieprzają - mysle ze i Piotrowi nie przeszkadzają....taki folk ;)


\'Wiadomo, ze taki a taki pomysl jest nie
    do zrealizowania. Ale zyje sobie jakis
    nieuk, ktory o tym nie wie. I on wlasnie
    dokonuje tego wynalazku.\'

lancaster

  • Gość
05-07-2008, 12:46
broy, pisząc o rasowej wycieczce masz na myśli swój wypad na mierzeje wiślaną ?


\'Wiadomo, ze taki a taki pomysl jest nie
    do zrealizowania. Ale zyje sobie jakis
    nieuk, ktory o tym nie wie. I on wlasnie
    dokonuje tego wynalazku.\'

broy

  • 179 / 5849
  • Aktywny użytkownik
05-07-2008, 12:51
Panowie, ale czapki z głów przed Piotrem - to się super czyta!

Piotrze, prosimy o jeszcze i nie jest to żart!

pzdr

broy

  • 179 / 5849
  • Aktywny użytkownik
05-07-2008, 12:53
>> daGambus, 2008-07-05 12:32:59
^broy

Piotr póki co, jak sądzę, udał się do sklepu, gdzie stoi w długiej kolejce po nagranie 5-ej i 7-ej Kleibera z Wiedeńczykami, szczęście że rzucili na rynek dużo i tanio więc pewnie dostanie...

A jak się rozpędzi to hurtem zakupi wszystkie nagrania do zdobycia na rynku i po amoku spowodowanym zmasowanym odsłuchem na swych super-hiper hajendowych słuchawkach, wzmocniony jakims dobrym trunkiem zrodzi w mękach tworzenia arcydzieło forumowej grafomanii - ku naszej, a zwłaszcza Kolegi guttena, uciesze...
;-)



:-)))))))))))))))))))))

broy

  • 179 / 5849
  • Aktywny użytkownik
05-07-2008, 12:54
Panowie, pytanie do Piotra i do wszystkich: co pije Piotr podczas pisania?

konto_usuniete

  • 56 / 5420
  • Użytkownik
05-07-2008, 12:59
Ja się na muzyce poważnej nie znam ale niewybredne dopieprzanie się do kogoś rozpoznaję, niezależnie od formy.
Nie ma chyba obowiązku czytania wpisów na audiohobby ?
Proponuję więc aby od długości postów się normalnie w świecie "odstosunkować".

P.S. Słowo (neologizm ?) "odstosunkować" użyłem celowo dla zachowania tutejszej formy ale może być ono zinterpretowane dowolnie, jako całkiem inne, popularne w pewnych kręgach, słowo.

gutten

  • 48 / 5812
  • Użytkownik
05-07-2008, 13:05
> DaGambus

Kolega gutten się najbardziej ucieszy, jak ktoś go w jego niezdrowych fascynacjach cyklem Hogwooda wesprze. Jeśli ktoś twierdzi, że w kwestii symfonii Beethovena najważniejsze zostało już powiedziane,  to ja mu zawsze fragment Hogwooda puszczam. Fakt, zwykle obelgi same słyszę, albo histeryczny śmiech - tym niemniej efekt jest piorunujący. Obsada jest tu jak u Haydna, podobnie instrumentarium: dęte jeszcze bez wentyli, jelitowe struny, kotły obciągnięte skórą itd. Niby wszystko to już znamy z "historycznie poinformowanych" wykonań, ale co innego Bach w  mikrej obsadzie, a co innego Beethoven.  Faktura baardzo cieniutka się zrobiła, dzięki czemu słychać nagle współbrzmienia, które zupełnie giną w innych, monumentalnych wykonaniach. No i ta barwa... :-))  

Próbowałem przekonać kilku znajomych do Hogwooda, na razie bezskutecznie. "Grają jak banda pijanych, dworskich kuchcików - żaden nie potrafi nawet  instrumentu porządnie utrzymać." To najlepszy komentarz, jaki do tej pory usłyszałem. W dodatku historycznie poinformowany ;-)  

Obrazek na zachętę.

daGambus

  • 84 / 5807
  • Użytkownik
05-07-2008, 13:08
^lancaster
> daGambus, całe szczeście że Piotr nie rodzi grafomanii w stylu guttena czy broya :)))))

ja tam lubię naszą forumową grafomanię, i to zarówno tą Piotrową, jak i guttenową, i broy-ową  :-)
Najgorsza na forum jest cisza... i bezruch... no chyba że jest to (podobnie jak w tym przypadku) przysłowiowa cisza przed burzą :-))

Oby tylko nasze grafomańskie dzieła i zajadłe spory dotyczyły samej muzyki, nagrań, wykonawców, interpretacji, a nie, wzorem z TV, naśladowały pyskówki naszych politycznych, pożal się Panie Boże, "elit".
:-))