Audiohobby.pl

ZASILANIE - SPRAWDZONE ROZWIĄZANIA I URZĄDZENIA.

Karol

  • 2004 / 4295
  • Ekspert
19-10-2014, 00:35
Ech, poczucie humoru u Ciebie widocznie szwankuje :)

Jak wspomniałeś o tym poczuciu humoru, to mnie ośmieliłeś i postanowiłem dopytać Cię o jedną sprawę.
Trochę obawiałem się żebyś nie odebrał tego jako czepianie się.
A mnie to po prostu zaciekawiło.
Wspomniałeś o tym, że:
  "nie ma faktów, które potwierdzałyby pozytywny wpływ użycia kabla droższego niż 30 zł na pracę urządzeń elektornicznych."
Skąd to 30 zł, a nie np. 10 czy 50? :-)

Cypis

  • 2479 / 5004
  • Ekspert
19-10-2014, 11:32
Skąd to 30 zł, a nie np. 10 czy 50? :-)

Zapewne zapomniał cudzysłowu.

BTW. Następny temat będzie o bezpiecznikach czy o tym który prąd z elektrowni atomowej, węglowej czy ekologicznej wiatrowej jest bardziej audiofilski? Pytam poważnie bo mam w domu mało chipsów i piwa i nie wiem ile dokupić.
« Ostatnia zmiana: 19-10-2014, 11:34 wysłana przez Cypis »
Pzdr, Tomek
d(-_-)b

Synthax

  • 2323 / 4084
  • Ekspert
19-10-2014, 13:27
Karol,
Ja w dobrych sieciówkach lubię to że są ekranowane, mam mało miejsca i często kable się 'spotykają'. I np przy takim nieekranowanym interkonekcie lub przewodach gramofonowych dobrze mieć mniejsze zakłócenia.


Karol

  • 2004 / 4295
  • Ekspert
19-10-2014, 14:19
A może posiadacze takich rządzeń, napisali by ze dwa zdania i ewentualnie dorzucili jakąś fotkę.
Np. co mają i dlaczego jeszcze się tego nie pozbyli? :-)
Dla mnie ważna też byłaby informacja, co Was pchnęło do tego "desperackiego" kroku? :-)
Co było powodem zainteresowania się tego typu rozwiązaniami w Waszym przypadku?
Czy wystarczy listwa od "Tomanka", czy musi to być minimum coś typu Hydra V-Ray?
A może stary dobry stabilizator napięcia?

-Pawel-

  • 4720 / 5470
  • Ekspert
19-10-2014, 17:01
Pytam poważnie bo mam w domu mało chipsów i piwa i nie wiem ile dokupić.

Ja poszedłem w orzeszki, są rewelacyjne z czeskim sikiem z Lidla :)

Karol

  • 2004 / 4295
  • Ekspert
19-10-2014, 23:02
Skąd to 30 zł, a nie np. 10 czy 50? :-)

Zapewne zapomniał cudzysłowu.

BTW. Następny temat będzie o bezpiecznikach czy o tym który prąd z elektrowni atomowej, węglowej czy ekologicznej wiatrowej jest bardziej audiofilski? Pytam poważnie bo mam w domu mało chipsów i piwa i nie wiem ile dokupić.

Mnie pytasz o te następne tematy, kolego moderatorze Cypisie?
Bo jeżeli tak, to nie chciałbym Cię zostawić w tak wielkiej rozterce i niepewności. :-)
Jak poprzednio postaram się  Ci jakoś pomóc i odpowiedzieć najlepiej jak potrafię.
Pytam jak najbardziej poważnie, choć w domu niczego mi nie brakuje.
« Ostatnia zmiana: 20-10-2014, 00:00 wysłana przez Karol »

Synthax

  • 2323 / 4084
  • Ekspert
20-10-2014, 00:27
Ja to ogólnie o prądzie to dowiedziałem się w pewnym sklepie. Pożyczyłem kabel Enerr przy okazji pożyczania któregoś klocka. Potem pożyczyłem kilka kabli w innym sklepie, potem jeszcze listwę Enerr. I w sumie zrobiłem kilka absolutnie ślepych testów i wyszło na to że CD reagowało na sieciówki ( z Isotekiem jaśniej grało z WireWorld Stratus ciemniej) i końcówka mocy która dużo przyjemniej gra z Furutechem 314Ag, a inne komponenty nie bardzo... Wpływu listwy Enerr nie poczułem. Więc kupiłem listwę Tomanka bo dobrze ekranuje to co tak się w środku niej dzieje i jest zwyczajnie solidna i nie psuje brzmienia. Kable Lappa za to według mnie nic nie wniosły poza ekranem. Aktualnie mam 3 x Furutecha, 1 x Wireworld i 2 x Lapp do PS3 i gramofonu.
W całej tej zabawie warto robić testy usuebie bo recept uniwerslanych brak i zachować dystans. Nie rozumiem jak można mieć kable, których się nie da zgiąć, albo które luźno siedzą w gniazdach ale mają za to kosmiczne ceny...
Jak się poużywa lepsiejszych trochę kabli w sprzęcie który reaguje na nie i po 3msc zmieni na komputerowe to czuć różnicę in minus.

brodacz

  • 1780 / 3800
  • Ekspert
20-10-2014, 02:59
Jak miałem w domu dwa Bazodrut MK1 to były tak sztywne i tak ciężkie ,że jak je oba wpiąłem bepośrednio do gniadka w ścianie to po kilku próbach mi je z tynku wyrwały a przy klockach musiałem z drucianych wieszaków na ubrania zrobić haczyki i je podwiesić bo mi aż gniazda w obudowach wyginało.
Shunyaty mają tak badziewne wtyki które idą do wzmacniacza ,że nie da się ich włożyć do końca.Siedzą tylko tak aby trochę i przy poruszeniu kabla powodują rozłączenie sprzętu.Dubiele zaś jak do mnie przyszły to myślałem ,że to psikus lub pryma aprylis tak były starannie wykonane.Odesłałem producentowi na drugi dzień.

Grube Shunyaty są natomiast zaskakująco miekkie i elastyczne prawie jak zwykły cienki kabel,są też perfekcyjnie wykonane i widać włożoną w nie jakąś prace.
Model Hydra HC jest sztywny jak miecz i nijak nie idzie go ułożyć.

Furutech,Acrolink czy Oyaide idą po najmniejszej linii oporu ich produkcja to odcięcie z bębna i zamontowanie wtyku.


Ogólnie jak napisałem wcześniej żadnych "markowych" sieciówek  nie polecam.
Są zdecydowanie za drogie.Z jakiej racji mam płacić 2,  5 czy 8 czy więcej tysięcy za kabeł który źle siedzi we wzmacniaczu co nie powinno być dopuszczone do sprzedaży w UE,lub wyrywa mi gniazdka lub wymiotować się chce na jego widok lub też jego wykonanie zajmuje 15 minut?

Najlepsze wtyki do samoróbek to chińskie podróbki Oyaide.Swienie siedza w gniazdach ,wyglądają bardzo ładnie,są w różnych kolorach ,mają całkiem solidne mocowanie przewodów oraz przyjmują duże średnice przewodów jeśli ktoś potrzebuje no i są bardzo tanie.
Wpływu na brzmienie nie znam bo jak na razie jeszcze mnie nie aż tak nie jebło w mózgownice abym słuchał wtyczek.

(Na zdjeciu Shunyata i Bazodrut)
« Ostatnia zmiana: 20-10-2014, 04:30 wysłana przez brodacz »

brodacz

  • 1780 / 3800
  • Ekspert
20-10-2014, 03:22
Karol jak chcesz usłyszeć drugą stronę barykady musisz popytać na Audiostereo.Tam jest dużo ludzi mających kable sieciowe po 15tys. i mogą opisać Ci jaki wpływ na brzmienie ma najmniejsza blaszeczka użyta w gnieździe ściennym.

brodacz

  • 1780 / 3800
  • Ekspert
20-10-2014, 03:29
Skąd to 30 zł, a nie np. 10 czy 50? :-)

Zapewne zapomniał cudzysłowu.

BTW. Następny temat będzie o bezpiecznikach czy o tym który prąd z elektrowni atomowej, węglowej czy ekologicznej wiatrowej jest bardziej audiofilski? Pytam poważnie bo mam w domu mało chipsów i piwa i nie wiem ile dokupić.

Może o kablach słuchawkowych robionych na zamówienie w cenach zliżonych do samych słuchawek?

-Pawel-

  • 4720 / 5470
  • Ekspert
20-10-2014, 07:55
Może o kablach słuchawkowych robionych na zamówienie w cenach zliżonych do samych słuchawek?

Czyli gdy słuchawki kosztują 3 tys, a kabel jedyne 3,5 ;)

Swoją drogą to cieszę się, że temat zasilania zaistniał. Od 2 lat myślę co by tu zrobić ze swoim konwerterem napięcia, który buczy i słyszę przydźwięk przez to ustrojstwo bo nie ma nawet uziemienia. Chyba ostatnio stałem się audio-leniem, tyle do roboty, a ja tylko słucham i czasami coś poczytam, muszę się w końcu zmotywować :]

MAG

  • 2393 / 5852
  • Ekspert
20-10-2014, 08:41
Karol,
Ja w dobrych sieciówkach lubię to że są ekranowane, mam mało miejsca i często kable się 'spotykają'. I np przy takim nieekranowanym interkonekcie lub przewodach gramofonowych dobrze mieć mniejsze zakłócenia.

Prawda potwierdzam ekranowanie kabla jest najważniejsze reszta to bajki.

Podpisuję się też pod tym co napisał Przemek .

Kable nie grają!

Odtwarzacz odtwarza wzmacniacz ma to wzmocnić odbiornik przekazać (słuchawki,głośniki).

Nie dajmy się zwariować .

MAG

  • 2393 / 5852
  • Ekspert
20-10-2014, 08:57
Może o kablach słuchawkowych robionych na zamówienie w cenach zliżonych do samych słuchawek?

Czyli gdy słuchawki kosztują 3 tys, a kabel jedyne 3,5 ;)

A jak wzmacniacz czy inne ustrojstwo kosztuje 100tysi lub więcej wkładasz takie wypasione kable a w urządzeniu byle jak w dodatku niezaizolowane itd...

4m

  • Gość
20-10-2014, 12:08
Jak miałem w domu dwa Bazodrut MK1 to były tak sztywne i tak ciężkie ,że jak je oba wpiąłem bepośrednio do gniadka w ścianie to po kilku próbach mi je z tynku wyrwały a przy klockach musiałem z drucianych wieszaków na ubrania zrobić haczyki i je podwiesić bo mi aż gniazda w obudowach wyginało.
System jest tak dobry jak jego najsłabszy element! Dlatego do audiofilskich pytonów zasilających koniecznie trzeba kupić audiofilskie gniazdka ścienne (od 800 zł sztuka, tańsze nie grają), a żeby kable nie wyrwały gniazd z obudowy na każdy metr kabla kupujesz 2 drewniane podstawki pod kabel (np. Harmonix Alpha-1 (2szt ) - 615 euro, ok. 2800 zł). Rachunek jest prosty - wystarczy przemnożyć ilość metrów wszystkich kabli w systemie przez 2800 zł. I z głowy problem z gniazdkami powyrywanymi ze ścian czy z obudowy sprzetu. Albo brać się porządnie za kwestię zasilania albo nie brać się w ogóle.

Cypis

  • 2479 / 5004
  • Ekspert
20-10-2014, 12:54
System jest tak dobry jak jego najsłabszy element! Dlatego do audiofilskich pytonów zasilających koniecznie trzeba kupić audiofilskie gniazdka ścienne (od 800 zł sztuka, tańsze nie grają), a żeby kable nie wyrwały gniazd z obudowy na każdy metr kabla kupujesz (...)

Racja!. Następnie wykuć ze ściany stary kabel i wymienić, wymienić trafo rozdzielcze na ulicy, kable dosyłowe z elektrowni a potem... No właśnie. Dlatego od razu pytałem o typ audiofilskiej elektrowni. Oczywiście ciągle pamiętamy o dobór odpowiednich bezpieczników po drodze i sąsiadów bez jakichkolwiek odbiorników energii.

BTW. Jak by stanęło na elektrowni wiatrowej to mam od razu pytanie o siłę i kierunek wiatru. ;)

P.S. @Paweł. Orzeszki mówisz... Spróbuję... Robi się ciekawie.
Pzdr, Tomek
d(-_-)b