Audiohobby.pl

Wzmacniacze słuchawkowe wysokiej klasy

rider01

  • 9 / 5703
  • Nowy użytkownik
15-08-2009, 13:57
Alghar - dziękuję spawdzę go!
pzdr
S.
S.K.

rider01

  • 9 / 5703
  • Nowy użytkownik
15-08-2009, 14:42
Krotko i na temat! To lubię!
Wielkie dzięki.

S.K.

rider01

  • 9 / 5703
  • Nowy użytkownik
15-08-2009, 14:55
Panie Piotrze,

Jaki zestaw by Pan proponował Staxa, bo wybór b. duży a wejść i kupić coś na zasadzie do 15k to trochę głupio.
Jakie źródło Pan proponuje do Staxa?

Z poważaniem

S.K.

rider01

  • 9 / 5703
  • Nowy użytkownik
15-08-2009, 19:05
Szanowni Panowie,

jeszcze raz wielki dzięki za poświęcony czas w tym szczególnym dniu i chęc podzielenia się Waszą wiedzą!.
Teraz postaram się z niej skorzystać przesłuchać różne warianty i wybrać coś najlepszego.

wszystkim dziękuję i pozdrawiam
Slawek
S.K.

AdamWysokinski

  • 358 / 6095
  • Zaawansowany użytkownik
18-08-2009, 00:12
Heed CanAmp, czyli rock\'n\'roll na AKG K701

W związku ze zbliżającą się emigracją do UK (praca lekarza w Polsce staje się coraz bardziej pozbawiona sensu) stanął przed koniecznością skompletowania małego zestawu słuchawkowego, który bez większych trudności będę w stanie ze sobą zabrać. Ponieważ Sugden Headmaster (SH) jest duży i ciężki, więc nieuniknione stało się kupienie małego wzmacniacza do moich K701 i jakiegoś źródła (wybór padł na MHDT Paradisea 3+ DAC zasilany iTunes i plikami Apple lossless z MacBooka Pro). DAC właśnie leci do Polski (napiszę jak dotrze, bo to chyba mało znana w Polsce manufaktura).

Wybór CanAmpa został podyktowany dwoma względami - bardzo sobie cenię brzmienie K701, ale od samego początku przeszkadzała mi nieco pewna ich zwiewność i nieznośna lekkość bytów muzycznych. Ponieważ na head-fi.org  zestawienie K701 + CanAmp jest bardzo chwalone przez licznych użytkowników takowego, szczególnie ze względu na ich doskonałą synergię - postanowiłem spróbować, a ponieważ akurat CanAmp pojawił się w pobliskim salonie audio - nabyłem go drogą kupna. Przez cały dzień wzmak wygrzewał się ładnie raczony kolejnymi płytami, bym wreszcie po skończonej pracy mógł oddać się odsłuchowi. Na ten pierwszy raz wybrałem przygotowanego kiedyś przez siebie muzycznego składaka (Miles Davis, Misia, Koncerty Brandenburskie, Janis Joplin, Pink Floyd, Petula Clark, Dead Can Dance, Erykah Badu i Simon Shaheen [http://www.lastfm.pl/music/Simon%2BShaheen%2B%2526%2BQantara - polecam] – czyli muzyka różnorodna, w sam raz do testów). Za źródło robił Sugden Headmaster – fajny, muzykalny, raczej spokojny i nieco powściągliwy. Sprzęt towarzyszący:  szklaneczka Ballantine\'s z wodą, bez lodu i kot.

Początek był niezły, aczkolwiek bez wielkich rewelacji. AKG zagrały Davisa tak jak lubię – klimatycznie, spokojnie, ale nie bez emocji. Przestrzeń i średnica (najsilniejsze strony tych słuchawek) – podobne jak na SH, bez większych różnic. Na drugim utworze (Petula Clark, Downtown) zadziało się coś nowego – zwiększyła się nieznacznie liczba detali (wybrzmienia, pogłosy), a całość miała większą niż na SH masę. O ile zwiększenie szczegółowości niespecjalnie mnie interesuje, to druga z tych zmian bardzo mi się spodobała – AKG zagrały wreszcie tak, jak grać powinny – pełnym, a jednocześnie przestrzennym brzmieniem. Koncerty Brandenburskie ujawniły kolejną różnicę – najbardziej lubię pierwszą część trzeciego koncertu – szczególnie za jej emocjonalność i pełen pasji przekaz. Tego czasami na AKG było za mało – były zbyt lekkie, zbyt zwiewne, żeby pokazać prawdziwą emocję i namiętność. Z CanAmpem udało im się to wybornie. Nie wiem, czy wynika to z wypełnienia brzmienia, czy też z większej niż w SH szybkości, a jednocześnie pewnego ocieplenia, w każdym razie efekt był znakomity. Bas na płycie Eryki wypadł też lepiej niż na SH – był bardziej pełny, „materialny”. Następna w kolejności była Gaba Kulka ze swojej świetnej płyty Hat, Rabbit. Krótko: był czad. Takiego grania jeszcze nie słyszałem w domu :-) Wokal Gabrieli jak rozpędzony pociąg, ja grający na powietrznej gitarze i ta perkusja.. Rewelacja. To samo zadziało się na fado w wykonaniu Misi – wokal jak to na AKG cudowny, ale tych emocji nigdy wcześniej aż tyle w tej muzyce nie było :-) Następni w kolejce byli moi ulubieńcy z Cambridge. Końcówka z Dark Side.. wypadła jak zwykle genialnie, ale tym razem istotnych różnic w porównaniu z SH nie było. Na Dead Can Dance ponownie brzmienie było bardziej pełne, nadal przestrzenne, ale przestrzenność CanAmpa jest inna niż w przypadku SH. W SH ma się wrażenie, że pomiędzy poszczególnymi instrumentami panuje pusta, pozbawiona dźwięków przestrzeń – tak jakby całość była rozproszona na zbyt dużej powierzchni. Wynika to moim zdaniem z faktu, że SH gra jak typowy rzemieślnik – nic nie upiększa, robi swoje jak mu źródło każe. W przypadku CanAmpa przestrzeń jest nadal, ale jest ona cała wypełniona dźwiękiem – jest go.. więcej? jest on bardziej gęsty i masywny. Nie ma go przy tym „za dużo”, brzmienie pozostaje cały czas przejrzyste, ale znika ta niezbyt korzystna tendencja K701 do „odchudzania” muzyki. Na koniec Shaheen zrobił na swoim oudzie to samo, co kilkanaście minut wcześniej zrobiła Gaba Kulka – mnóstwo, naprawdę mnóstwo energii, mnóstwo pozytywnego grania, aż się czuło, że facet musiał się doskonale bawić wygrywając swoją muzykę.

Podsumowując: świetny wzmacniacz do AKG K701 – zachowuje ich najsilniejsze strony – pełną średnicę, przejrzystość, a jednocześnie uzupełnia niedobory – wypełnia brzmienie, dodaje ciała i masy. Bas dużo lepszy. I do tego wulkan energii, gra podobna nieco do szkoły Naima, nawet na moim grającym w stylu pipe&sleepers CDMasterze, aż strach pomyśleć co się będzie działo jak Paradisea dotrze :-). Do tego ładnie wygląda i jest niedrogi. Wady: mocno się grzeje, brak zabezpieczeń powoduje, że przy wyłączaniu cicho „strzela” w słuchawkach. A, największa wada – ręka sama wyciąga się do potencjometru.. głośniej.. głośniej..


________________________
Rescuing Music from Technology
Pozdrawiam,
Adam

x500

  • 461 / 6086
  • Zaawansowany użytkownik
18-08-2009, 01:11
Przepraszam za maly OT ale jeszcze mniejszy sens ma praca pacjenta w polsce . Ilu pacjentow stac na sprzet lekarza ?
Wiem ze lekarze zarabiaja grosze , i jak tu utrzymac wille i dwa samochody . a jeszcze dyzury w osrodku zdrowia gdzie cholerni pacjenci stoja w kolejce od czwartej rano by ich przyjal lekarz ktory pracuje caaale 4h bo od 9 do 13stej a przyjdzie o 10tej i o 12 juz go nie ma . Wiem bo kilkakrotnie bylem tym upierdliwym pacjentem .
Cale szczescie ze nie zarabiam jak lekarz a prywatny gabinet nie jest zasmradzany przez jakichs chorych przybledow za 5dych za godzine . Musialbym przeciez zatrudnic sprzatavzke jeszcze ... a tak to moj sprzet sam sobie odkurzam .

A bylo mi zostac ksiedzem ... ech

Arek_50

  • 1130 / 6110
  • Ekspert
18-08-2009, 03:17
A ja pracuje wlasnie w szpitalu  NHS i wiem jak lecza tu... hm.. lekarze....paracetamol,paracetamol...i za to dostaja pieniadze ...zgroza....

x500

  • 461 / 6086
  • Zaawansowany użytkownik
18-08-2009, 05:17
to juz wlasciwie nalezy do pogaduch ale u mojej zony gdy byla w 7 miesiacu ciazy ordynator stwierdzil nie rozwiniety prawidlowo plod . Potwierdzil to inny lekarz w prywatnym gabinecie . Dzieciak urodzil sie zdrowy na szczescie ( 10pkt ) , dzis ma 13 lat i nie jest slepy , gluchy ani w zaden inny sposob niedolezny . Lekarze tfu , w pl sami siebie tylko nazywaja doktorami , dla mnie to skonczeni laicy , ktorzy o medycynie wiedza tyle ile prawdziwy lekarz w powiedzmy USA wiedzial 70lat temu .

Tylko sluchawki maja inne niz my malutcy .

Ged

  • 1723 / 6109
  • Ekspert
18-08-2009, 07:59
Dziekujęmy x500 za miły offtop.
Akurat niektórzy lekarze są Twoimi klientami.

majkel

  • 7477 / 6107
  • Ekspert
18-08-2009, 09:22
Szczerze mówiąc rozumiem reakcję x500, bo sam się powstrzymałem pierwotnie od komentarza, ale znając zasoby i poszukiwania sprzętowe Adama, ktoś, kto pozostaje w Polsce wraz z bardziej przyziemnymi problemami życiowymi, może się poczuć obrażony stwierdzeniem, iż praca w Polsce dla lekarza nie ma sensu. Sens ma, tylko trzeba brać sprawy w swoje ręce, np. zainwestować w prywatny gabinet, i wtedy "nawet" w Polsce można dobrze żyć jako lekarz. Poza tym prywatne kliniki inaczej płacą etatowym lekarzom niż budżetówka.

Rafaell

  • 5033 / 6104
  • Ekspert
18-08-2009, 09:50
Prawda leży po obu stronach ale są tak silne lobby że naprawieniem tej chorej sytuacji nie jest nikt zaangażowany finansowo zainteresowany żeby to wyprostować. Pierwszą rzecz która należało by zrobić to odcięcie pępowiny łączącej lecznictwo prywatne od społecznego, jest to po prostu kryminogenne.Osoby pracujące w państwowej służbie zdrowia nie powinny posiadać prywatnych gabinetów choćby z takiej przykładowej sytuacji.Pacjent w społecznym lecznictwie dostaje u lekarza termin zabiegu za pół roku ale u kolegi lekarza można to zrobić prywatnie w ciągu najbliższych dni. "Konsultacje" prywatnych lekarzy z publicznymi korzystającymi z drogiego sprzętu kupionego za pieniądze nas wszystkich to jest kolejna kryminogenna sytuacja.Tak w ogóle to jest bardzo dziwne że pacjent nie może płacić kartą kredytową wystawiona przez ZUS-  żadnych dodatkowych pieniędzy dawanych lekarzom poza kartą!!! Pieniądze oczywiście do pewnego limitu idą za pacjentem, po przekroczeniu limitu pacjencie  korzystaj z dodatkowej polisy,  jak ją wcześniej wykupiłeś. Jakość usług by się w ten sposób poprawiła bo pieniądze szły by za pacjentem a nie wg. widzimisię panów urzędników. Dobrzy lekarze powinni być wtedy zadowoleni bo w służbie społecznej ,czy też prywatnej pieniądze trafiały by tam gdzie faktycznie są potrzebne.Słabsi lekarze wzięli by się może poważniej za wykonywanie swojej pracy (w każdej branży są lepsi i słabsi fachowcy). Stać by było wtedy lekarza na dobrze wyposażony za społeczne czytaj pacjentów pieniądze gabinet a nawet parę pielegniarek czy dodatkowego lekarza asystenta. No ale może to co ja pisze jest za proste ?            

Arek_50

  • 1130 / 6110
  • Ekspert
18-08-2009, 11:26
Tak panie Adamie ja mam kolegow lekarzy ,dentystow oni maja swietny sprzet,interesuja sie audio ale nie maja czasu by zagladac na jakies fora...a co dopiero pisac recenzje...

fallow

  • 6457 / 6077
  • Ekspert
18-08-2009, 12:53
A ja prosze o usuniecie powyzsych wpisow nie majacych kompletnie nic wspolnego ze wzmacniaczami. Moj takze.

x500

  • 461 / 6086
  • Zaawansowany użytkownik
18-08-2009, 12:55
Racja . Ponioslo mnie . Przepraszam za balagan .

Rafaell

  • 5033 / 6104
  • Ekspert
18-08-2009, 12:59
Cha pewnie to przez te upały, wczoraj był trzeci najbardziej gorący dzień lata. Oczywiście wątki lekarskie można usunąć;  koń jaki jest każdy widzi