Audiohobby.pl

Klub Technics

aulait

  • 1389 / 5557
  • Ekspert
07-01-2015, 06:48
Decka też bym brał minimum od serii RS-B965, RS-BX 7X7, RS-BX8X8 (jeśli chodzi o 100% pasujące do zestawu wizualnie).

Tu też się z Tobą nie zgadzam. Nie modyfikowany RS-B965 gra słabo, gorzej niż RS-B665 czy dwukasetowy RS-TR555 choć był wtedy topowym modelem. Miał męcząco zbitą średnicę a już odtwarzanie kaset nagranych na innym decku totalnie mijało się z celem. RS-BX7X7 i 8X8 wcale nie pasują w 100 % wizualnie są  już bardziej obłe. To dość dobre magnetofony w dodatku te z dwójką w środku są już zdalnie sterowane jednak nie widzę powodu czego Kolega miałby się pozbywać już posiadanego 665 na rzecz tych trzygłowicowych. RS-B655 to całkiem dobry dwugłowicowy deck, dobrze odtwarza kasety nagrane na innych magnetofonach a sam też je dobrze zapisuje.

Ttom

  • 134 / 4659
  • Aktywny użytkownik
07-01-2015, 09:21
Jeśli chodzi o korektor, to trudno mi dyskutować bo każdy podłącza, jak lubi lub nie podłącza wcale, co jest zgodne z obiegową opinią, że korektory to zło w muzyce (nie zauważyli tego jedynie jeszcze realizatorzy dźwięku). Pisałem o kolejnej możliwości podłączenia, nie upierając się że jest najlepsza, czy najgorsza. SU-V670 to wzmacniacz, który przy pokrętle mocy do godziny dziewiątej prezentuje dużo średnicy, powyżej zaczyna być "szerszy" ale niestety coraz bardziej męczący, dlatego warto go w określonych warunkach "skorektorować" przy niższych poziomach słuchania. Wbudowana korekcja nie zachwyca i nie daj Boże dotykać przycisku "Loudness" bo to już jest bełkotliwe, kompletne nieporozumienie. Technics z tamtych lat, to sprzęt do odtwarzania muzyki z brzmieniem "jakie lubisz", nie jakie występuje w naturze :)
Co do kolumn słuchałem tylko SB-CS65 i Tannoy Merkury M2 są od nich zdecydowanie lepsze.
Pisałem o SB-CS95, to nieco inna konstrukcja i też brzmi lepiej od a'la trójdrożnego zestawu z parą głośników wysokotonowych, ciętych pewnie od 8KHz (SB-CS65).
Tu też się z Tobą nie zgadzam. Nie modyfikowany RS-B965 gra słabo, gorzej niż RS-B665 czy dwukasetowy RS-TR555 choć był wtedy topowym modelem. Miał męcząco zbitą średnicę a już odtwarzanie kaset nagranych na innym decku totalnie mijało się z celem.
Rozumiem, że słyszałeś modyfikowanego RS-B965, ja niestety nie, więc nie mogę tu nic na ten temat napisać. Fabryczny faktycznie nieco zbija średnicę ale jest to także przypadłość wszystkich modeli z serii RS-BX, zresztą dotyczy w dużej mierze zapisu na kasetach typu I (typ II i IV, grają już zdecydowanie poprawnie).
Odtwarzanie kaset nagranych na innym decku przeważnie mija się z sensem, chyba że przeregulujemy poziom i skos głowic lub mamy automatykę, która to za nas zrobi. Oczywiście są "protezy" elektroniczne ale to tylko "protezy". Odtwarzanie "obcej" kasety to zawsze kompromis (skos, różnice poziomów odczytu vs. systemy redukcji szumów - można mnożyć przeszkody w nieskończoność)! Od modeli dwukasetowych trzymałem się zawsze z daleka bo to kompromis kompromisów.
Tak naprawdę sensownym, w miarę tanim ale nie pasującym deckiem był by RS-B905.
RS-BX7X7 i 8X8 wcale nie pasują w 100 % wizualnie są  już bardziej obłe.
Czyżby obłość objawiała się w nieco inaczej ukształtowanych przyciskach sterujących i okrągłym przycisku "Monitor"?
Mam trochę tego złomu w domu, więc pozwoliłem sobie coś o nim napisać i wyraziłem tylko swoje zdanie, które nie powinno być traktowane jako sugestia.
« Ostatnia zmiana: 07-01-2015, 10:02 wysłana przez Ttom »
Tom

aulait

  • 1389 / 5557
  • Ekspert
07-01-2015, 11:15
Jeśli chodzi o korektor, to trudno mi dyskutować bo każdy podłącza, jak lubi lub nie podłącza wcale, co jest zgodne z obiegową opinią, że korektory to zło w muzyce (nie zauważyli tego jedynie jeszcze realizatorzy dźwięku). Pisałem o kolejnej możliwości podłączenia, nie upierając się że jest najlepsza, czy najgorsza. SU-V670 to wzmacniacz, który przy pokrętle mocy do godziny dziewiątej prezentuje dużo średnicy, powyżej zaczyna być "szerszy" ale niestety coraz bardziej męczący, dlatego warto go w określonych warunkach "skorektorować" przy niższych poziomach słuchania. Wbudowana korekcja nie zachwyca i nie daj Boże dotykać przycisku "Loudness" bo to już jest bełkotliwe, kompletne nieporozumienie. Technics z tamtych lat, to sprzęt do odtwarzania muzyki z brzmieniem "jakie lubisz", nie jakie występuje w naturze :)
 
Realizatorzy dźwięku używają do czego innego korektorów a przede wszystkim nie takich o jakich tu mówimy.... dzieli je przepaść jakościowa.
W sumie mamy podobne zdanie na temat SU-V670, choć w moim odczuciu właśnie od cichego do umiarkowanie głośnego słuchania jest ok i to bez żadnych korekcji, ale na poprawnie grających kolumnach. Właśnie na Power Amp Direct brzmi ok, dlatego zaproponowałem taki rodzaj połączeń, by je wykorzystać... może nie tak jak zaleca producent, ale bardzo skutecznie.

aulait

  • 1389 / 5557
  • Ekspert
07-01-2015, 11:37
Rozumiem, że słyszałeś modyfikowanego RS-B965, ja niestety nie, więc nie mogę tu nic na ten temat napisać. Fabryczny faktycznie nieco zbija średnicę ale jest to także przypadłość wszystkich modeli z serii RS-BX, zresztą dotyczy w dużej mierze zapisu na kasetach typu I (typ II i IV, grają już zdecydowanie poprawnie).
Odtwarzanie kaset nagranych na innym decku przeważnie mija się z sensem, chyba że przeregulujemy poziom i skos głowic lub mamy automatykę, która to za nas zrobi. Oczywiście są "protezy" elektroniczne ale to tylko "protezy". Odtwarzanie "obcej" kasety to zawsze kompromis (skos, różnice poziomów odczytu vs. systemy redukcji szumów - można mnożyć przeszkody w nieskończoność)! Od modeli dwukasetowych trzymałem się zawsze z daleka bo to kompromis kompromisów.
Tak naprawdę sensownym, w miarę tanim ale nie pasującym deckiem był by RS-B905.
 
Mdyfikowany RS-B965 to znakomity deck kasetowy. Tam problemem jest nie projekt, tylko jakość użytych komponentów. Gwoździem to trumny są scalaki przełączające przebieg sygnałów. Wszystko trzeba wymienić! RS-B i RS-BXy grają różnie. W zależności od konkretnego modelu. Ostro i marną średnicą gra np. RS-B965 czy RS-BX606/626 tutaj podobnie gra właśnie RS-B665, ale ma lepszą średnice i całkiem dobrze radzi sobie z kasetami nie nagrywanymi na nim. RS-BX828/808 i 727/707 mają lepszą średnice, choć nie wybitną, ocieplone brzmienie, nie takie ostre jak w RS-B965.
Dlatego uważam, że RS-B665 nie trzeba Koledze wymieniać, bo to całkiem dobry magnetofon.

Ja też od dwukasetowców trzymałem się z daleka, do czasu kiedy z zapędów kolekcjonerskich kupiłem RS-TR555. Uważam, że to bardzo dobrze grający magnetofon. Gra lepiej niż niejeden jednokasetowiec, i na pewno lepiej niż RS-B965 fabryczny. Potem jeszcze z ciekawości kupiłem kilka dwukaseciaków i np. Sony TC-WR870  jest znakomity. Nawet wyjście słuchawkowe bardzo dobre, gaszony wyświetlacz, amorficzne głowice a przede wszystkim bardzo dobry dźwięk.

RS-B905 faktycznie "z marszu" to bardzo fajny kaseciak.
« Ostatnia zmiana: 07-01-2015, 11:46 wysłana przez aulait »

aulait

  • 1389 / 5557
  • Ekspert
07-01-2015, 11:44
  Czyżby obłość objawiała się w nieco inaczej ukształtowanych przyciskach sterujących i okrągłym przycisku "Monitor"?
Mam trochę tego złomu w domu, więc pozwoliłem sobie coś o nim napisać i wyraziłem tylko swoje zdanie, które nie powinno być traktowane jako sugestia.

Nie tylko. Ma zaokrąglone ranty, i dół front panelu. To już przedsmak "mydelniczkowatego" wzornictwa.

Ja też mam liczną graciarnie, co doprowadza moją Panią do przygnębienia i uczucia  niepokoju gdy kurier w drzwiach :)))

Ttom

  • 134 / 4659
  • Aktywny użytkownik
07-01-2015, 12:25
Realizatorzy dźwięku używają do czego innego korektorów a przede wszystkim nie takich o jakich tu mówimy.... dzieli je przepaść jakościowa.
Zwykle do rejestracji dźwięku używa się korektorów najwyższej możliwej uzasadnionej ekonomicznie jakości. Nasz SH-GE70 służy tylko jako namiastka do delikatnej regulacji dźwięku odtwarzanego i zabawka, jako analizator częstotliwości. Można by było pokusić się o np. SH 8065 lub, lepiej SH8075, a to już inna historia, jakość i cena. Z powszechnie dostępnych (w normalnych cenach) wzmacniaczy najbardziej spodobał mi się na chwilę obecną SU-V90D. Faktycznie daje radę bez korekcji.

Co do kurierów, u mnie żona to drugi problem, pierwszym jest fakt, że muszę do kuriera zdążyć przed psem :D
Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: 07-01-2015, 12:33 wysłana przez Ttom »
Tom

Rikus

  • 30 / 3402
  • Użytkownik
07-01-2015, 13:04
  Czyżby obłość objawiała się w nieco inaczej ukształtowanych przyciskach sterujących i okrągłym przycisku "Monitor"?
Mam trochę tego złomu w domu, więc pozwoliłem sobie coś o nim napisać i wyraziłem tylko swoje zdanie, które nie powinno być traktowane jako sugestia.

Nie tylko. Ma zaokrąglone ranty, i dół front panelu. To już przedsmak "mydelniczkowatego" wzornictwa.

Ja też mam liczną graciarnie, co doprowadza moją Panią do przygnębienia i uczucia  niepokoju gdy kurier w drzwiach :)))


Co do naszych pan, to wlasnie mojej powiedzialem, ze koledzy wyrazili negatywna opinie na temat naszego sprzetu i musimy wszystko wymienic. Zemdlala :)
Nie jest latwo.

Panowie czytam to co piszecie i poraza mnie Wasza wiedza i doswiadczenie.
Czytam i jestem pod ogromnym wrazeniem, szkoda ze nie zajrzalem tu jak zaczalem kompletowac wymarzonego technicsa. No ale stalo sie.
Co do decka to nie widze duzego problemu, kupilem go by odsluchac stare kasety przez lata skladowane po szufladach, wziela mnie nutka melancholii, zeby je odkurzyc i posluchac. Pewnie wieksza ich czesc bedzie slabej jakosci, wiec nie sadze zeby deck jakiby nie byl cos pomoze.
Ttom co do Loudness, to faktycznie masakra, raz wlaczylem i sie przerazilem.
Wiec podsumowujac, sprzet skladany amatorsko i przyznaje sie bez bicia, bez zbednej wiedzy, dlatego licze ze jakos mi pomozecie wyjsc z tej przepasci.

aulait

  • 1389 / 5557
  • Ekspert
07-01-2015, 15:17
Zwykle do rejestracji dźwięku używa się korektorów najwyższej możliwej uzasadnionej ekonomicznie jakości. Nasz SH-GE70 służy tylko jako namiastka do delikatnej regulacji dźwięku odtwarzanego i zabawka, jako analizator częstotliwości. Można by było pokusić się o np. SH 8065 lub, lepiej SH8075, a to już inna historia, jakość i cena. Z powszechnie dostępnych (w normalnych cenach) wzmacniaczy najbardziej spodobał mi się na chwilę obecną SU-V90D. Faktycznie daje radę bez korekcji.

Co do kurierów, u mnie żona to drugi problem, pierwszym jest fakt, że muszę do kuriera zdążyć przed psem :D
Pozdrawiam

SH-GE70 to taki raczej właśnie korektor/zabawka jak zresztą wszystkie, które miałem Technicsa. Ostatnio miałem SH-8066 a teraz mam srebrnego SH-8055. Ten zostanie ze mną na dłużej bo oceniając go w kategoriach audiofilskich jest srebrny i ma dużo kolorowych diodek :))) Tylko sobie świeci, ale sygnał na głośniki go omija ;) SH8065 i 8075 może by się lepiej sprawdziły. Tylko po co, jeśli przy dobrym ustawieniu kolumn nic nie trzeba dodawać i ujmować?

Miałem silniejszego poprzednika SU-V90D czyli SU-V85A. Nie podobał mi się jego dźwięk ani trochę, jednak ten Twój może grać całkiem inaczej. Całkiem dobrze brzmi najtańszy wzmacniaczyk w class AA z 86 roku, SU-V40. O dziwo pochodzi z czasów SU-V85A , był od niego duuużo tańszy i gra całkiem, całkiem jak na budżetowy sprzęt. Spokojnie pociągnie Castle Howardy i Jamo Concert 8, które są trudne do wysterowania.

aulait

  • 1389 / 5557
  • Ekspert
07-01-2015, 15:27
Co do naszych pan, to wlasnie mojej powiedzialem, ze koledzy wyrazili negatywna opinie na temat naszego sprzetu i musimy wszystko wymienic. Zemdlala :)
Nie jest latwo.

Panowie czytam to co piszecie i poraza mnie Wasza wiedza i doswiadczenie.
Czytam i jestem pod ogromnym wrazeniem, szkoda ze nie zajrzalem tu jak zaczalem kompletowac wymarzonego technicsa. No ale stalo sie.
Co do decka to nie widze duzego problemu, kupilem go by odsluchac stare kasety przez lata skladowane po szufladach, wziela mnie nutka melancholii, zeby je odkurzyc i posluchac. Pewnie wieksza ich czesc bedzie slabej jakosci, wiec nie sadze zeby deck jakiby nie byl cos pomoze.
Ttom co do Loudness, to faktycznie masakra, raz wlaczylem i sie przerazilem.
Wiec podsumowujac, sprzet skladany amatorsko i przyznaje sie bez bicia, bez zbednej wiedzy, dlatego licze ze jakos mi pomozecie wyjsc z tej przepasci.
Rikus bardzo dziękuję za docenienie, ale to jest taka trochę mniemanologia stosowana, bo jak widzisz masz dwóch doradców i dwie różne opinie :D
Żona jakoś przeżyje, co tu dużo mówić łatwo z nami facetami nie mają ;)
Deck jest całkiem spoko i bym go zostawił. Zresztą wzmacniacz póki co też, może Ci taki starczy. Mam taki również, bo jakoś trudno mi się z nim rozstać. Tylko z kolumnami bym podziałał, jak dalej będzie źle, to wtedy się pogłowimy co dalej. Jak nie możesz się do tych Tannoy M2 coś przekonać to może takie sobie spraw?
http://allegro.pl/tannoy-mercury-j30-klasyk-okazja-i4945896632.html
Nie słuchałem tego modelu, ale to będzie stara, dobra brytyjska szkoła... czyli odbra.

Rikus

  • 30 / 3402
  • Użytkownik
07-01-2015, 15:36
A cos w tych klimatach TANNOY REVOLUTION DC6 T - STAND-LS ESPRESSO ?
Moj brat w tamtym roku kupil STX FX-300 ale one mnie jakos nie powalily, mialem je u siebie podlaczone.
« Ostatnia zmiana: 07-01-2015, 15:51 wysłana przez Rikus »

aulait

  • 1389 / 5557
  • Ekspert
07-01-2015, 15:54
Nie znam tego modelu. Podaję Ci takie starsze, bo one inaczej grały niż współczesne. Miały takie bardziej miękkie brzmienie z mięsistym basem. Dorze skrywały wady słabszych komponentów. Nowsze konstrukcje często również brytyjskie grają ostrzej, to fajnie można odebrać w sklepie ale w domu  może męczyć. 

Rikus

  • 30 / 3402
  • Użytkownik
07-01-2015, 15:58
Bardzo ladne, jednak poza moim zasiegiem, gosciu nie wysyla za granice.

aulait

  • 1389 / 5557
  • Ekspert
07-01-2015, 16:01
Gdzie mieszkasz ??

Rikus

  • 30 / 3402
  • Użytkownik
07-01-2015, 16:19
W Niemczech. I pewnie jeszcze chwile tu pomieszkam.

tomasz.janas.3

  • 2 / 3402
  • Nowy użytkownik
07-01-2015, 16:33
Panowie ponownie zapytam czy znacie jakieś źródło gdzie dostane części do technics sb cs6?