Miałem parę par HD600,650,6XX i na końcu 580.
Kupiłem teraz HD560(I) od jednego naszego forumowego kolegi. Są naprawdę bardzo dobre. Do moich starych sprzętów z lat właśnie 80tych te słuchawki są idealne. Bardzo pieczołowicie zaprojektowane słuchawki. Barwa instrumentów bardzo fajna, świetna rozdzielczość góry i barwa i impakt basu. Bardzo dobra przestrzeń. Wyborne słuchawki nie może dla audiofili sensu stricte ale bardziej dla melomanów, sprzęt do słuchania muzyki z żywych instrumentów (choć mi dobrze grały też rock i elektronikę). Świetna ergonomia, słuchawki lekkie i bardzo wygodne. Jeszcze muszę pewnie coś począć z lekko uklepanymi już padami ale jestem naprawdę już zaskoczony.
Na Head-Fi org pisali że to słuchawki projektowane przez ten sam zespół który pracował na HE60 i HE 90 orpheus i jakością brzmienia nawiązują do elektrostatów. Na pewno coś w tym jest. Szczerze mówiąc to miałem parę zestawów stax lambda i lambda pro z tego okresu i subiektywnie wolę właśnie do mojego zestawu HD560.
Jednakowoż mam nieodparte wrażenie że kolejne generacje flagowców (580,600,650 ) są dostosowane do estetyki brzmieniowej sprzętów audio danej dekady.