Audiohobby.pl

Beyerdynamic DT990

Baele

  • 753 / 5471
  • Ekspert
06-06-2013, 03:19
Paweł,

dzięki. Może rzeczywiście przywiozę sobie tutaj mojego GCHA i za źródło będzie mi robić nbook po USB.
Tylko będę musiał wygospodarować miejsce w bagażu dla niego :-)

-Pawel-

  • 4784 / 5855
  • Ekspert
06-06-2013, 08:21
Jarek, jestem niemalże pewien, że z dźwięku GCHA po USB będziesz bardziej niż zadowolony ;-) Ja inne źródła sprawdzam bardziej dla zaspokojenia własnej ciekawości niż z potrzeby jakichkolwiek zmian.

Jakiś czas temu był u mnie właściciel Grado SR325i, użytkujący na co dzień modyfikowanego Beresforda wraz z dobranym okablowaniem i transportem (grzebanego specjalnie pod te słuchawki). Był zdziwiony gdy usłyszał GCHA wpiętego w laptopa zwykłym szarym kablem drukarkowym :-)

-Pawel-

  • 4784 / 5855
  • Ekspert
06-06-2013, 08:29
Wczoraj jeszcze zrobiłem eksperyment i przepiąłem 990\'tki do dziurki DVD (całkiem znośnej bo i PS\'y dają radę z niej grać słuchalnie). Okazuje się, że GCHA ma jednak imp. wyjściową bliską 0, Beyery z dziurki zagrały z podbitymi skrajami pasma. Na wielu płytach wyszły ostrości, a bas buczał i stracił swoją kontrolę. PS Audio gra natomiast równo i ze znacznie lepszą przestrzenią oraz wypełnieniem. Oczywiście cały czas piszę tutaj o doświadczeniach w wersji 600ohm, 32 nie miałem jeszcze okazji sprawdzić.

Cypis

  • 2479 / 5389
  • Ekspert
06-06-2013, 09:51
>> -Pawel-, 2013-06-06 08:29:18
>> Okazuje się, że GCHA ma jednak imp. wyjściową bliską 0, Beyery z dziurki zagrały z podbitymi skrajami pasma.
>> (..)
>> piszę tutaj o doświadczeniach w wersji 600ohm

Jakąż to musiał by mieć impedancję wyjściową wzmacniacz słuchawkowy w DVD by zrobić wrażenie na 600ohmach?! IMHO przyczyna leży gdzie indziej.

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

-Pawel-

  • 4784 / 5855
  • Ekspert
06-06-2013, 11:12
Nie mam pojęcia jaką ma impedancję, zgadywałem jedynie, że GCHA może mieć ją niską na podstawie w/w obserwacji. Zgadzam się, że przyczyna może leżeć gdzie indziej, bas jest również podbijany na 32 ohmach z tej dziurki. Nie jestem obeznany w temacie elektroniki na tyle aby podejmować dyskusję, powyższą tezę sformułowałem jedynie na odstawie tego co wyczytałem z forum w połączeniu z własnymi odsłuchami.

Baele

  • 753 / 5471
  • Ekspert
07-06-2013, 04:10
Panowie,

wszystko wskazuje, że 990-tki zostaną u mnie na stałe.
Mam tylko mały problem - kabel jest prosty i co za tym idzie za długi ;-(
Zastanawiam się nad wymianą na skrętkę albo skróceniem kabla - NIE CHCĘ ZMIENIAĆ barwy dźwięku.

Co polecacie?

Cypis

  • 2479 / 5389
  • Ekspert
07-06-2013, 07:06
>> Baele, 2013-06-07 04:10:34
>> NIE CHCĘ ZMIENIAĆ barwy dźwięku.
>> Co polecacie?

Polecam zatem nożyczki i nowy wtyk.

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

Baele

  • 753 / 5471
  • Ekspert
07-06-2013, 07:58
Tomek,

i chyba jeszcze co najmniej lutownicę ;-)

fallow

  • 6463 / 6220
  • Ekspert
07-06-2013, 08:23
Do tradycyjnej zmiany kabla i tak musisz mieć lutownice bo słuchali nie mają gniazd więc... :) jak nie masz to może zainwestuje a prędzej czy później się przyda. :)

Lancaster pisal tutaj o 990 vs 990 pro. Ze konsumenckie są jednak wyraźnie lepsze. Dla przeciwwagi napiszę, że ja tego tak nie odbieram. Są na pewno inne ale ja nie dostrzegam żadnej różnicy klas. Największą dla mnie rocznica jest sam wygląd. Wersja pro wizualnie mnie odstrasza... :)

Baele

  • 753 / 5471
  • Ekspert
07-06-2013, 09:47
fallow,

bez obawy, mam lutownicę :-)

A Pro niestety, nie tylko mają ohydny wygląd - zdecydowanie grają gorzej. Lancaster ma rację!

fallow

  • 6463 / 6220
  • Ekspert
07-06-2013, 10:20
:))

Wy tutaj po Grado to pewnie oczekujecie efektu "wow" (hehe) a ja zgadzam sie dziwnym trafem z Panem Pacula :)
Moge sie pod tym podpisac recami i nogami :)) Dla mnie _ABSOLUTNIE_ nie jest to zadna roznica klasy brzmienia a sposobu prezentacji.

"Wróćmy jednak do najważniejszego - do dźwięku. DT990 PRO mają dość wyrazisty zestaw cech. Przede wszystkim, w pierwszych minutach, a nawet godzinach, niczym nie zachwycają. Nie ma w nich bowiem cienia agresywności i ostrości, a są raczej, w porównaniu z DT990, nieco zbyt powściągliwe. To są jednak pierwsze chwile. Ich spokojny, nieco relaskujący charakter ujawnia się po jakimś czasie i manifestuje się... brakiem. Brakiem zmęczenia i znużenia. Jest to najważniejsza z cech "PRO" - słuchanie ich, nawet przez długi czas, nie powoduje bólu głowy, jak w przypadku tylu innych, nowych konstrukcji."

"Reasumując więc - "PRO" starają się oddać rzeczywistą akustykę nagrania, nawet kosztem pewnego fałszu, zaś "990" pokazują rzeczywiście zarejestrowaną aurę. Tak więc każdy będzie sobie musiał odpowiedzieć, czego od tego narzędzia oczekuje."


fallow

  • 6463 / 6220
  • Ekspert
07-06-2013, 10:41
Podobnie maja T70. Moge ich sluchac godzinami i nie mecze sie ani nie jestem znuzony. W pierwszych chwilach niczym nie zachwycaja.
DT990 dla odmiany lub T5p sa tutaj znacznie bardziej widowiskowe, wciagajace sluchacza w przekaz, angazujace, zywe.

majkel

  • 7477 / 6250
  • Ekspert
07-06-2013, 10:45
Pan Pacuła ujął sedno, a że się niektórzy dają porwać tanim sztuczkom wersji Edition, to inne zagadnienie. Inny fragment w sumie oddaje całą prawdę w nawet szerszym kontekście:

 MOIM ZDANIEM...

Wydawałoby się więc, że zawyrokowanie w tej sytuacji, gdzie obydwie konstrukcje mają swoje wady i zalety będzie trudne. Tak jednak nie jest. Brzmienie rozkładane na czynniki pierwsze daje się opisać w pewnych kategoriach, które można zanalizować, dość precyzyjnie, jedna po drugiej. W audio jest jednak tak, że liczy się synteza, a nie analiza. I tutaj "PRO" wciąż okazują się lepsze - zarówno pod względem przyjemności płynącej ze słuchania, jak i wglądu w nagranie. Pomimo bowiem gorszego obrysu dźwięku, gorszej lokalizacji, dają wiarygodniejszy rysunek wydarzenia muzycznego. "990" starają się, nieco na siłę, być inne, lepsze, nowsze, itp. Tyle tylko, że nie są jeszcze dostatecznie wyrafinowane. I można by pomyśleć, że oto bronię swoich "PRO", dlatego, że są moje. Nie - właśnie kupiłem nowe, lepsze słuchawki AKG, zaś Beyerdynamic ma swój hit, do którego 990 najwyraźniej usiłowały "doszlusować" - DT880. Znakomite półotwarte słuchawki, które są prawdziwym następcą DT990 PRO. Ale o tym innym razem...

fallow

  • 6463 / 6220
  • Ekspert
07-06-2013, 10:55
Ha, z tym ze DT880 sa nastepca DT990 Pro takze w 100% sie zgadzam :) Nie mam co do tego cienia watpliwosci. Sluchawki brzmieniowo po prostu dojrzalsze. Wyraznie bardziej niz DT990 wyrafinowane.

fallow

  • 6463 / 6220
  • Ekspert
07-06-2013, 10:56
Z drugiej strony do mniej wyrafinowanej w duzym uogolnieniu muzyki, by dac w palnik np. wolalbym DT990. Wiekszy fun mniej dystyngowane brzmienie.