@Pastwa, za Chiny nie wróciłbym do GS1000 ;-)
@Perul, dzięki za podpowiedź, jak minie gwarancja mogę się z nimi pobawić, chyba, że są bardzo łatwo rozbieralne i nic nie będzie widać? Myślę, że to wąskopasmowe podbicie to kwestia konstrukcji, a nie samego drivera, ta góra jakby się lekko wzbudzała na tym odcinku pasma.
@Lan w pełni się zgadzam z tym co napisałeś. Stąd właśnie pochodzą takie, a nie inne wrażenia. Zresztą pisałem już kiedyś, że podbicie większej szerokości pasma nie jest przeze mnie odczuwalne w formie ostrości, a górki na węższych zakresach samych wysokich już tak. Zakładając oczywiście, że im wyższa częstotliwość tym mniejsze odbieramy różnice w wysokości tonu, czyli pasmo wydaje się być "gęstsze".
Z tymi detalami to też nie jest tak, że DT990 nie przenoszą jakiejś części pasma, to odmienność charakteru w tym zakresie sprawia takie właśnie wrażenia jak opisałem wyżej. PS1000 jak już zaczynają "rzucanie detalem" od 5kHz to jadą z tym konsekwentnie do samego końca, stąd odbieram je jako bardziej liniowe i stonowane, ponadto w gitarach fajnie "charczą" :-) Ale to akurat nie jest naturą muzyki, a raczej elementem dodanym. Buczenie basu na nich zauważam, ale dla mnie nigdy nie było to problemem, po prostu w PS i GS1000 ma on taką swoją jakby przybrudzoną naturę, można to akceptować bądź nie. Jednak to kolejny element dodany. Akurat PS1000 względem GS\'ów ma mniej tych elementów dodanych, a przynajmniej pozbawione są tych najbardziej mnie drażniących, no i już po 20 godzinach da się ich z przyjemnością słuchać, co młodszy brat osiąga dopiero po dwóch zaliczonych awariach, chyba, że ktoś dojechał do 1k godzin bez wysyłki na "warsztaty" :) Przed upływem setek/tysięcy godzin są dla mnie nieakceptowalne, przynajmniej bez dobrego korektora parametrycznego.
PS Lan, nie wiem czy Dominik się już do Ciebie odzywał, ale w jego Furce trzeba by zrobić mały przegląd, jak już będzie sprawna to wybiorę się do niego z DT990 bo strasznie jestem ciekaw jak wypadną na lampach :-)