Audiohobby.pl

Denon AH-D600 & AH-D7100

brodacz

  • 1780 / 3830
  • Ekspert
24-07-2014, 11:12
Na giełdzie Denony już po 1400zł.
:-)

dankam

  • 112 / 5486
  • Aktywny użytkownik
24-07-2014, 12:52
>> dankam, 2014-07-24 07:59:41
..."łykajace wszystko dzieci", trolujace i hejtujace jak im cyfrowy wiatr zawieje.
... W pewnym "wieku" poprostu się do piaskownicy nie chadza.

>Jesteśmy tu, bo mamy tą samą pasję, czy hobby! :)
>Piszemy by, podzielić się własną radością, czy też swoją wiedzą i doświadczeniem.
>Nie po to by sobie dokuczać czy przylepiać etykietki.

Tylko gdy chcesz się podzielić swoją opinią to  dostajesz potem odpowiedź dla których "mojsza racja" jest ważniejsza i w czambuł negują wszystko czego nie rozumieją/nie znają.
A wszystko to w imię "pomagania".
Ubolewam po prostu, że nie można o naszym hobby porozmawiać bez tego typów wpisów i komentarzy.

mikolaj612

  • 347 / 3597
  • Zaawansowany użytkownik
24-07-2014, 15:13
1400zł to nadal powyżej ich realnej wartości do jakości.

Jak będą <1000zł to można się zastanowić.

Soundman

  • 775 / 4019
  • Ekspert
24-07-2014, 15:31
Dla mnie D7100 to nadal słuchawki z najpotężniejszym, co nie znaczy że najlepszym bo do tego daleko, basem ze wszystkich słuchawek jakie miałem.
Do dyskotekowej rozwalanki i dla basolubów idealne są...he,he.
Wygodne też są, wreszcie słuchawki dla ludzi z dużymi głowami, chwała za to firmie Denon.
Inne firmy mogłyby się od nich uczyć ergonomii. Ale i tak wolałem stare D5000/7000.

StartRockToday

  • 171 / 4698
  • Aktywny użytkownik
02-10-2014, 11:56
D7100 grają mega basem przed wygrzaniem i wyrobieniem padów, potem ten bas jest po prostu dobry. Jak dla mnie do dyskoteki znalazło by się kilka innych słuchawek. Sam wróciłem do D600 i dla mnie ich bas jest czymś pomiędzy d7100 a DT150 i ogólnie bardziej je preferuje :)

X5 + d600 to jak dla mnie odyseja kanapowego relaksu i nie myśle o torze, pasmach, transjentach i innych pierdołach, po prostu słucham muzyczki. :)

Karol

  • 2011 / 4325
  • Ekspert
03-03-2015, 00:04
Słuchając kiedyś muzyki na AH-D7100, trafiłem na mocno niepochlebne opinie o tych słuchawkach. Mnie tam się podobało to, co słyszałem.
Postanowiłem, że kiedyś na spokojnie, usiądę z nimi na dłużej.
No i jak to często bywa, zapomniałem o tym postanowieniu. :)
« Ostatnia zmiana: 03-03-2015, 00:09 wysłana przez Karol »

Karol

  • 2011 / 4325
  • Ekspert
03-03-2015, 00:04
Wczoraj (tzn. w niedzielę) wyciągając SR-007MK1, rzuciłem okiem na Denony i przypomniałem sobie o tym. Postanowiłem ich posłuchać i napisać jak to niesprawiedliwie się je osądza. Puściłem sobie, tak trochę przypadkowo, piosenkę "I Just Dropped By To Say Hello" Johnny-ego Hartmana z płyty: "Jazz for Lovers Vol.2".
No i całe założenie wzięło w łeb, bo to, co usłyszałem nie nadawało się do pochwał.
Na lewo w głębi pianino. A tak po przekątnej sceny, po prawej stronie tuż przed samym nosem, wylądował mi kontrabas.
I właśnie ten kontrabas bardzo mi przeszkadzał. Był denerwujący. Miałem ochotę go odsunąć. Cały czas o tym myślałem.
Mimo, że była głębia, odległości między instrumentami, piękny męski wokal, to on pochłaniał całą moją uwagę.
Nie pozwalał mi się skupić na niczym innym. Był zbyt natarczywy i wszystko mi przysłaniał.
Jakby ten kontrabas cofnąć, to byłoby o wiele lepiej. No, ale wtedy zniknie ten efekt głębi.
Instrumenty staną bardziej w linii i nie będzie już takiej holografii.
Pomyślałem sobie - ludzie mają rację. Coś jest chyba nie tak, z tymi Denonami.
« Ostatnia zmiana: 03-03-2015, 00:19 wysłana przez Karol »

Karol

  • 2011 / 4325
  • Ekspert
03-03-2015, 00:05
Aby się o tym przekonać założyłem na głowę SR-007MK1.
Wszystko odjechało o parę metrów, ale przy okazji scena się spłaszcza.
Tzn. odległość między najbliżej i najdalej stojącym instrumentem zmalała.
Co jeszcze? Mając na głowie Denony, siedziałem wyraźnie za blisko sceny.
Kontrabas mnie przytłaczał, przeszkadzał słuchać, odwracał uwagę od reszty instrumentów.
Muszę dodać, że instrument nie brzmiał nienaturalnie, był tylko za blisko.
Teraz jest zupełnie inaczej. SR-007MK1 to całkiem inne miejsce na widowni, przy tym o wiele wygodniejsze.
Nie trzeba zadzierać głowy. To nie pierwszy rząd jak przy Denonach.
Jest dystans, jest powietrze i jest równowaga w dźwięku.
Mam uczucie, że wszystko jest tu na swoim miejscu. Taka swojego rodzaju harmonia.
Założyłem z powrotem AH-D7100. Nie! Tego się nie da słuchać.
Odłożyłem je na wieszak mocno zniechęcony.

Karol

  • 2011 / 4325
  • Ekspert
03-03-2015, 00:06
Dziś zerknąłem na nieschowane jeszcze, wiszące od wczoraj AH-D7100 i postanowiłem posłuchać, zanim znikną w szufladzie. Odpaliłem sprzęty i podobnie ja wczoraj puściłem coś na chybił trafił.
Padło na "This morning" Aramara Syndy z płyty: "Najma". No i całkiem odmienne wrażenia.
Bas niczym z kolumn estradowych. Niemal czuć ruch powietrza basowych podmuchów.
Wszystkie zakresy pasma dobrze wyważone, w bardzo dobrych proporcjach. Słucha się wyśmienicie.
Brzmi to bardzo muzykalnie, z tą lampową nutką przesterowanego wzmacniacza gitarowego.
Dźwięk ma zadzior, ma masę i kopa. To nie zefirek omiatający ramiona, to fizyczne uczycie zanurzenia w dźwięku.
Słucham dalej. Następne utwory na płycie tylko potwierdzają te wrażenia.

Co się takiego stało od wczoraj?
Zapewne słuchawki, grzecznie sobie wisząc, nie uległy przez ten czas autonaprawie.
Nasuwa mi się właściwie jedno podejrzenie. A jak te niedostatki dźwięku, to nie wina AH-D7100?
Może to wina kiepskiej realizacji konkretnych utworów, albo źle nagranych płyt?
Na Denonach przebasowiony utwór jest nie do strawienia.
Na słuchawkach z niedostatkiem basu, ten sam kawałek zabrzmi bardzo dobrze.
Nie w tym miejscu ustawiony mikrofon przy kontrabasie i nagrania nie daje się słuchać.
Myślę sobie. A może to o to chodzi. Przecież w tym przypadku, to nie wina AH-D7100.
Bas jest oddany wzorcowo, tak jak go nagrano. To nie słuchawek trzeba się czepiać.
A może AH-D7100 sprawdzają się tylko w niektórych gatunkach muzycznych?
Słuchając starego dobrego bluesa albo classic rocka, bez względu na nagranie, nie mam do nich żadnych zastrzeżeń.
A może po innych słuchawkach do AH-D7100 trzeba się po prostu dłuższy czas przyzwyczajać?
Posłuchałem dziś Johnny Hartmana z płyty: "I Just Dropped By To say Hello" i już nie jest tak bardzo źle.
Nie jestem zachwycony, ale daje się słuchać.
« Ostatnia zmiana: 03-03-2015, 00:44 wysłana przez Karol »

Karol

  • 2011 / 4325
  • Ekspert
03-03-2015, 00:06
Rozumiem, że ci, którym AH-D7100 się nie podobały, już dawno się ich pozbyli.
Ale gdyby ktoś jeszcze je miał, to mam prośbę.
Koledzy podajcie tytuły utworów i płyt, które Wam tak źle zabrzmiały na AH-D7100.
No chyba, że ciurkiem wszystko było do niczego, to nie ma, co podawać. :)
Mam trochę różnych słuchawek, to mógłbym sprawdzić te swoje przypuszczenie.
Zadowolonych ze swoich AH-D7100, też proszę wpisy, co o tym wszystkim myślą.

Synthax

  • 2323 / 4114
  • Ekspert
03-03-2015, 08:12
Bo dobre brzmienie to kwestia nastawienia :)

Mam dni że słucham zestawów za kilkanaście tysi i grają dla mnie jak kapcie, a mam dni że słucham zestawów za 1000 pln i rozkładają mnie na łopatki... I odwrotnie, czasem te drogie też powoduję opad szczęki. Zależy od humory z tego co zaobserwowałem :)

Rolandsinger

  • 2894 / 5896
  • Ekspert
03-03-2015, 11:58
Te Denony są tak non-hi-fi, że szkoda słów, jak słuchawki za 200 zł. Nawet na tle basowych HD650 zabijają basem, a ch-ka jest tak nierówna, że nie chciałbym ich za darmo.
____________________________________________Zapraszam do zakładki AUDIOSCEPTYCYZM :)

Soundman

  • 775 / 4019
  • Ekspert
03-03-2015, 12:44
D7100 są dla basolubów i tu się sprawdzą, choć nie do końca....
Po kilku tygodniach potęga brzmienia znika, czemu nie wiem...
Po wyjęciu z pudełka grają jak Hi-End....potem jest tylko gorzej...
Tak jak chciałyby grać D7100 a nie potrafią, umieją Fostexy TH900.

StartRockToday

  • 171 / 4698
  • Aktywny użytkownik
03-03-2015, 13:22
Zgadza się, na początku d7100 grają nieziemsko, a ostatecznie to mnie wręcz od nich odrzuciło. Wolę moje d600, którym brakuje do słuchawek z wyższych półek, ale całościowo bardzo mi odpowiadają. taka niestudyjna wersja dt-150, do której nie trzeba elektrowni.

Karol

  • 2011 / 4325
  • Ekspert
03-03-2015, 13:38
Ma może ktoś informację, kiedy były robione pomiary do sporządzenia zamieszczonej charakterystyki?
Czy było to w pierwszych dniach po wyjęciu AH-D7100 z pudełka, czy może po miesiącu albo np. po pół roku używania?
Może ktoś gdzieś widział trochę inną chrakterystykę brzmienia tych słuchawek?
Ciekawi mnie czy w miarę upływu czasu, nierówności na wykresie prostują się, czy może jeszcze bardziej się pogłębiają.
Jeszcze jedno. Czy to, co jest na wykresie zawsze pokrywa się z waszymi odczuciami?
Znacie jakieś słuchawki, które grają lepiej niż można by się spodziewać, patrząc na ich charakterystykę?
Odwrotna sytuacja też mnie interesuje. Czyli wykres w porzadku a słuchawki nie za bardzo.
« Ostatnia zmiana: 03-03-2015, 16:30 wysłana przez Karol »