Moim zdaniem UR 40 po modzie grają lepiej od KPP.
Góra jest o wiele mocniejsza, wybrzmiewa długo ma bardzo ładną lokację,jest swobodna. w tej cenie nie słyszałem żeby jakiekolwiek słuchawki posiadały lepsze górne rejestry.
Scena, od pierwszych dźwięków słychać że w UR 40 mamy głębsze, z większym polotem granie.
Bas,jest ciemniejszy niż w KPP ma inną akustykę, niestety muli,plusem jest to, że mniej przysłania scenę niż ma to miejsce w KPP, jest czyściejszy i bardziej zróżnicowany.
Słuchawki potrafią zagrać świetliście,ciepło i swobodnie, co mnie najbardziej zdziwiło? to że słuchawki wypadają świetnie w pojedynczych dźwiękach. Bardzo przyjemnie słucha się na nich również takich repertuarów jak Republika,w takim gatunku muzycznym prezentują się również ciekawie.Scena ma wieloplanowość a górne rejestry brzmią ślicznie mają bardzo fajne wybrzmienie.
Podsumowując słuchawki Koss ur40 po wyciągnięciu z tyłu gąbek oraz zainstalowaniu kabelka z czystego srebra grają, ciekawie.Jest to miłe granie,scena jest oddalona i słuchawki mogą sprawiać wrażenie rasowych nauszników.
Niestety, scena czasem jest zamglona i bas buczy,pojawia się czasem problem z motoryką.
Najważniejsze to aby tych słuchawek słuchać z odtwarzacza mp3 bądź z laptopa,słuchawki kompletnie się gubią na wzmacniaczach słuchawkowych, robi się bum box, tak jak w KPP, gdyż UR 40 posiadają identyczne drivery jak KPP.
Do CALi trudno je porównywać ponieważ prezentują odmienną szkołę grania.