>> asmagus, 2012-09-19 15:11:09
>Mnie nie stać w tym poruszonym kontekście na 20 000, ale nie zawracam ludziom tym dupy i nie uważam ich za debili gdy kupują sobie >kolejny drogi sprzęt. Fajnie, że ich stać, cieszę się z nimi, ze mają z tego frajdę.
Ale Rolandowi nie chodzi o to, że ktoś sobie kupuje drogi sprzęt jak go stać, widocznie jest bogatym audiofilem który poprzez jakoś się dowartościowuje, no bo przecież nie kupuje go z powodów czysto sonicznych. Chodzi mu o to, że jak kogoś nie stać, jak sypie mu się z sufitu, leje woda przez dziurawy dach, chodzi w ubraniach z ciucholandu i głodzi swoje dzieci, a mimo to bierze sprzęt audio na raty - to wtedy nie mieści się to w światopoglądzie Rolanda i jest to społecznie niepoprawne. W pewnych aspektach ma tu rację. Natomiast jest wielu ludzi, którzy biorą np. na kredyt samochód, a wręcz większość kupuje na kredyt mieszkanie/dom. Wtedy mimo, że ich nie stać na wypasioną furę (która jest pomiarowo i pod każdym względem lepsza od tej wielokrotnie tańszej vide audi - fiat) to wtedy jest to odpowiednie i poprawne - bo to są cele wyższe i ich aspekty lepszości są pomiarowo i obiektywnie widoczne. Wtedy wszystko jest git. To, że i tak kroi Cię producent/sprzedawca samochodu, telefonu czy deweloper jest mało istotne.