Z tego co pamiętam to @Rolandsinger wspominał kiedyś osobę, która radziła się go czy wydać X pieniązków na Grado, czy jechać na wakacje (nie pamiętam modelu PS1000 czy GS1000). I chyba to wspomnienie jest motorem jego działań.
Kiedyś popierałem krucjaty @Rolanda - w sensie wydawania na audio ale rację mają osoby, że pieniądze na wszystkie dobra doczesne są wydawane podobnie. Sam sięgam pamięcią do wielu przypadków, których byłem świadkiem:
1. Osoba narzekająca na kredyt na budowę, domu, kredyt obrotowy na firmę, więc auto w całości w leasingu (10% max przedpłaty). Do początkowej ceny Y dorzucał: polerowany wydech, ledy (amerykański pickup - ledy na budzie) i wiele innych opcji - cena urosła o 50% - część teoretycznie miała poprawiać osiągi (silnik V8).
2. Dom budowany jako oszczędny. Skończyło się - ma być jak w zamku - na wieki - marmury, drewno egzotyczne, gabaryty 50% większe niż zakładane, budżet przekroczony 2.5 raza
Co ciekawe - w obydwu przypadkach - osoby były finalnie zadowolone.
Ad1. Auto miało widoczne i niewidoczne gadżety, których nie miały osoby z branży.
Ad2. Dom się podoba właścicielom i gościom.
Jeżeli komuś podoba się granie sprzętu na który wydał sporo pieniążków to jest sens udowadniać mu, że mógł lepiej za kilka razy mniej ?