Audiohobby.pl

LAPTOP+ DAC+WZM SLUCHAWKOWY+SLUCHAWKI

Kuba_622

  • 312 / 5131
  • Zaawansowany użytkownik
31-01-2013, 19:09
Pierwsza zasada Audiohobby to nie mówić o Audiohobby!

patrykvel

  • 282 / 4906
  • Zaawansowany użytkownik
31-01-2013, 19:18
Ale Mirku, co ma wolny rynek wspolnego z socjalistycznym rzadem? Plyty CD i pliki kosztuja tyle, bo ludzie sa sklonni za to tyle placic. To nie jest przeciez skladka ZUS, ze ktos Ci nakazuje placic. Jak chcesz to kupujesz plyte CD, jak nie chcesz to nie kupujesz. Rolexow ani Ferrari tez nikt nie kaze Ci kupowac. Nie sa to materialy pierwszej potrzeby, wiec nie kazdy musi posiadac.

zenek

  • 23 / 4431
  • Użytkownik
31-01-2013, 19:30
"Plyty CD i pliki kosztuja tyle, bo ludzie sa sklonni za to tyle placic"

Wielowymiarowe spostrzeżenie:-)

Tomek

konopa

  • 417 / 6066
  • Zaawansowany użytkownik
31-01-2013, 19:31
"Wiec po co nabijać się z kolegi, że nie chce być paserem w procederze w którym to Wy chcecie być złodziejami?"

dla zwyczajnego zartu? na takiej samej zasadzie, jak ktos sobie zartuje, ze bitperfect jednego programu "rozni sie" od bitperfect drugiego programu?

Gdy wyjdziesz z pudełka, zauważysz, że było puste...

zenek

  • 23 / 4431
  • Użytkownik
31-01-2013, 19:34
"dla zwyczajnego zartu?"

Zapewne masz rację.
Jestem tu za krótko i jeszcze nie chwytam niuansów:-)

Pozdrawiam,
Tomek

Cypis

  • 2479 / 5245
  • Ekspert
31-01-2013, 19:49
A propos odtwarzaczy na PC:

W FAQ do Foobara2000 (http://eolindel.free.fr/foobar/FAQ.shtml#09) czytamy:

"Q: Is the sound really better with foobar?
A. As the author of foobar says himself, foobar doesn\'t have a better sound than the other players like winamp and Co. From a theorical point of vue, the sound from foobar2000 is not different from the sound given by other softwares, a player isn\'t able to improve the sound incredibly, (it can only alter them if not correctly setted). Your hardware is much more important (audio card, speakers, headphones, even cables..), as is the audio source (audio CD, lossless encoding, quality of the lossy encoding process). The software part is only secondary. And even if DSP or other sound modifiers are used, it only widens the gap between the source and the listening, which may prove to only degrade the sound itself."

Czyżby sam autor nie wiedział co stworzył?

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

Kraft

  • 448 / 6068
  • Zaawansowany użytkownik
31-01-2013, 20:24
W czasach, kiedy poszła fama o lepszym dźwięku z foobara względem Winampa i innych playerów rządziło niepodzielnie Mp3, bo szybkość łącz internetowych i pojemność magazynów dyskowych była mocno ograniczona. Foobar korzystał zwyczajnie z lepszych jakościowo dekoderów i różnice rzeczywiście było słychać. Dodatkowo, Pawlowski jako pierwszy wprowadził operujące na 32 bitach, a częściowo także na 64 bitach procesy dsp, nie wyłączając regulacji głośności. Jako pierwszy forsował interfejsy omijające kmixer czy cały podsystem audio Windowsa. Reszta musiała szybko "doskoczyć" i to zrobiła. Różnice się zatarły.

szwagiero

  • 2240 / 6107
  • Ekspert
31-01-2013, 21:26
Mirku czemu nie chcesz udostępnić Nam swojego jplay\'a? Odpowiedz proszę!

Co do muzyki, to gdyby wszyscy mieli takie podejście, że płyt nie należy kupować, tylko pobierać je z internetu, wydawanie jakiejkolwiek muzyki przestałoby się opłacać! Chcecie za 10-20 lat nie mieć czego słuchać? Bardzo proszę... Czy uważasz Mirku, że artyście nie należą się pieniądze za jego pracę? Wiesz ile osób jest zaangażowanych w stworzenie dobrej płyty i ile to kosztuje? To, że wydawcy zdzierają to jest jedna para kaloszy, wielu artystów zresztą założyło własne wydawnictwa, żeby wypuszczać własną muzykę. Dla mnie sami artyści powinni wydawać własne płyty dystrybuując je przez internet, skalkulować koszty na poziomie - koszty nagrania + koszty realizacji + własny zarobek za wkład = cena końcowa. Biorąc pod uwagę, że płyt sprzedaje się wielokrotnie mniej niż 10 czy 20 lat temu to powiedz mi Mirku, ile taka płyta miałaby wg Ciebie kosztować?

konopa

  • 417 / 6066
  • Zaawansowany użytkownik
31-01-2013, 21:35
"Twierdzenie, że można legalnie ściągać muzykę z internetu kiedy osoba posiadająca do niej prawa autorskie nie wyraża na to zgody jest MITEM, powszechnie rozpowszechnionym, bo wygodnie jest w niego wierzyć."

nie rozumiem w takim wypadku na jakiej zasadzie istnieje jeszcze youtube. nie ma tam z tego co widac weryfikacji, czy wstawiany plik jest wyposazony w odpowiednie prawa autorskie. w takim razie czy to "swiadomie", czy tez nie - youtube robi za pasera :P


"A na sali sądowej, to Ty jesteś zależny od widzimisię sędziego i takie są realia."

niestety te realia, czasem bardziej niz "sale sadowa", przypominaja "smiech na sali"

Gdy wyjdziesz z pudełka, zauważysz, że było puste...

kuben

  • 488 / 5517
  • Zaawansowany użytkownik
31-01-2013, 21:43
Większość artystów których słucham dawno zaćpała się na śmierć. Im już pieniądze nie są potrzebne, no chyba że na audiofilską trumnę :)

Cypis

  • 2479 / 5245
  • Ekspert
31-01-2013, 21:48
>> szwagiero, 2013-01-31 21:26:56
>> Czy uważasz (...), że artyście nie należą się pieniądze za jego pracę?

Oczywiście, że tak. Podobnie jak i hydraulikowi. Tyle, że on nie bierze kasy za każde spuszczenie wody w kiblu. Nie sądzisz zatem, że artyści są bardziej uprzywilejowani? A skoro tak, to dlaczego? Pracują ciężej niż hydraulik?

Artysta powinien sprzedawać swój produkt wydawcy. Koniec. Zarobił. Może jeszcze zarabiać koncertami bo zachowuje prawa autorskie. Wydawca z jego utworami może robić co chce, np. tak skalkulować cenę by kupującym nie opłacało się nielegalnie kopiować. Sprzedaje nakład. Zarobił. Chce wznowić nakład. Proszę bardzo. Być może znów zarobi. Koniec filozofii. Bez instytucji chroniących prawa autorskie (czyt. chroniących nieprzerwany zarobek dla artysty z tego co pierdnął).

Pzdr, Tomek
d(-_-)b

szwagiero

  • 2240 / 6107
  • Ekspert
31-01-2013, 21:52
Oczywiście rozumiem, że porównanie z hydraulikiem miało być z tzw maksymalnych?

Ze sprzedażą wydawcy - bardzo dobry pomysł. Ciekawe tylko czemu takie coś nie istnieje?

mirek10

  • 1221 / 4606
  • Ekspert
31-01-2013, 22:34
Szwagiero-przyznaje tobie racje ze artysci powinni dostac pieniadze za swoja prace,wszyscy powinni placic za plyty CD,za pliki oczywiscie tez tylko duzo taniej!Dlaczego bankrutuje wszystko co zwiazane jest z plytami CD,bo kazdy ma mozliwosc za darmo sciagniecia z internetu i wszystkich co znam to robia bo taka jest natura ludzka, ze jak znajdzie pieniądze na ulicy to podniesie.Proszę nie winić ludzi sciagajacych sobie pliki za darmo,trzeba zamknąć strony internetowe które je udostępniaja i koniec,dopóki tego formalnie nie zrobią to będzie co widać.Dlaczego nie kotrolowac ludzi na ulicy noszących podruby,zegarków,torebek,butów itd bo wszystkich ludzi trzeba by bylo zamknąć, a jesli wszystkich trzeba zamknąć to już nie ma procederu ,tylko normalność, tak jak  w przypadku ściągania plików.Znajomi doszli do wniosku ze dopóki uregulują urzedasy te sprawy,jezeli dojdzie do tego,to z tego co wiem maja po 10TB zapelnione twarde dyski wszelaka muzyka i sie zabezpieczyli na przyszłość !a za nowości zapłacą,tak to już jest!

zenek

  • 23 / 4431
  • Użytkownik
31-01-2013, 22:39
Jak uderzamy w pesymistyczną nutę o upadku twórczości muzycznej w wyniku nie kupowania płyt to warto spojrzeć na to:
http://papers.ssrn.com/sol3/papers.cfm?abstract_id=2199058
Jest tam do pobrania pdf z wynikami badań przeprowadzonych w USA między innymi na temat źródeł przychodu muzyków.
Zapewne większość z Was czytała.
Oczywiście badania nierzetelne, rynek nie ten i badacz wie niewiele w porównaniu z nami.

Wynika z niego, że dochód artysty ze sprzedaży płyt to około 6% całego jego dochodu - strona 57.

To może dla artystów nie taki życiowy problem z tym okradaniem ich przez słuchaczy?

Tomek

szwagiero

  • 2240 / 6107
  • Ekspert
31-01-2013, 22:48
Mirku nadal nie odpowiedziales nt jplay!