>> almagra, 2012-04-05 20:55:38
Np,w najprostszy sposób widzę to jako ruchome dno w wysokiej kolumnie z pojedynczą przegrodą pionową którą stanowiłyby dwie zachodzące na siebie pionowe ścianki.Górna byłaby nieruchoma,połączona z obudową.Dolna połączona z ruchomym dnem i miała otwór dla dźwięku u dołu.
almagra, poniżej zamieszczam rysunek (dosyć może pokraczny, ale w miarę czytelny) mojej obudowy testowej dla linii transmisyjnej. Dół, tak jak u Ciebie, jest \\"ruchomy\\" i służy do regulacji długości tunelu. Przegroda jest podzielona na kilka kawałków, które można przemieszczać góra-dół, lub całkowicie usuwać w przypadku podnoszenia dna i skracania długości tunelu. Twój pomysł z przegrodą \\"teleskopową\\" też wydaje się całkiem ciekawy - choć w moim rozwiązaniu istnieje np możliwość zmiany lokalizacji samego otworu w przegrodzie (przesuwanie elementów góra-dół) lub np zastosowanie dwóch otworów na raz (wtedy wywalam jeden z klocków). Dosyć istotny jest podział ścianki frontowej, który umożliwia nam wstawianie głośnika w offset (często niezwykle istotny element w testowaniu tego typu obudowy). Tylną ścianką reguluję przekrój drugiej połowy tunelu (tutaj warto zaopatrzyć się w kilka płyt różnej długości). Ja mam to zrealizowane w taki sposób, że w odpowiednich miejscach mam zamontowane pręty gwintowane i \\"zatrzaski\\" i przy korekcjach właściwie nie używam wkrętów (przydatne przy \\"mocniejszym\\" testowaniu - częste wkręcanie i wykręcanie \\"spaxów\\" niszczy płytę). Oczywiście obudowa ma pewne ograniczenia (np stały przekrój pierwszej połowy tunelu - choć to też da się przeskoczyć), ale po pewnym czasie wiadomo co i jak działa i jakie wnioski wyciągać z pomiarów. Moja obudowa \\"pasuje\\" do głośników ~18-22cm.
Fakt, może to i przerost formy nad treścią, bo w zasadzie wystarczy kilka płyt ze starej szafy i też można działać, ale lubię czasem się tak \\"babrać\\" ;) Taka obudowa oczywiście w żadnym wypadku nie jest konieczna do zaprojektowania optymalnej linii transmisyjnej, ale jest to narzędzie niezwykle pomocne jeśli chcemy mocniej zagłębiać się w temat - choćby dla samego faktu zagłębiania się ;)
Jeśli już będziesz robił taką obudowę, to rozplanuj sobie odpowiednio \\"wzajemne relacje ścianek\\" - która do środka, która na wierzch itd. Wypada to przemyśleć już na etapie planowania, bo później możesz mieć problem z realizacją pewnych rzeczy.
>> lancaster, 2012-04-06 09:29:20
Moje doświadczenia z LT są tak skrajnie różne (podobnie jak z b-r) że nie wskazywałbym jej jako samej w sobie lepszej dla basu.
Słuchałem i michowate pomruki i szybki klarowny bas. Fakt ze basrefleksy potrafią zabrzmieć podle niczego nie przesądza, bo potrafią też całkiem satysfakcjonująco (na pewno nie mniej klarownie, ale też może i mniej energetycznie).
Cóż, każdą obudowę można zaprojektować zarówno poprawnie, jak i totalnie skopać ;)