Kolumny stoją w domu i grają. Nadal nie pomierzone... Czas, czas, czas.... Ech...
>> fakamada, 2014-01-15 12:46:34
>> Jaki masz kołopot z wooferem STX\'a? Za małą ma rozdzielczość czy podbarwia?
Niestety potwierdza się to co pisałem już wcześniej. Dół gra "dziwnie". Nie potrafię "dziwności" jednoznacznie zdefiniować. Co gorzej, on gra różnie w zależności od utworu. :/
Skłaniam się ku hipotezie, że winą jest mała rozdzielczość i/lub za mało zejścia w dół. Skomplikowana linia basowa (np. gitary basowej) w jednym kawałku potrafi zmulić i zatracić melodię, by w innym uderzyć realizmem np. charakterystycznego szarpnięcia piórkiem w strunę. W niektórych kawałkach ciężko stwierdzić czy to gitara basowa czy blaszana tuba. Czasami stopa perkusji kopnie tak, że opada szczęka a czasami mam wrażenie, że perkusista kopie w kartonowe pudło.
Altusy 110 Plus, które miały podobnie tanie przetworniki nie miały tej przypadłości. Żadne inne kolumny jakie zbudowałem, słuchałem, nie miały tej przypadłości! Ale wszystkie obudowy były BR z bardzo dobrym zejściem w dole pasma.
Czy winą takiego zachowania może być:
a) obudowa zamknięta?
b) stosunkowo sztywne zawieszenie woofera?
c) niska jakość woofera?
d) zły podział na zwrotnicy?
e) za mało niskie zejście w dole pasma i traci się część informacji?
Gdzie szukać przyczyny na razie bez ponoszenia dodatkowych kosztów w postaci zakupu lepszego woofera.