[ bardzo subiektywna opinia w stylu kawa na lawe]
Ultrasone to takie niemieckie Grado. Cala linia "Pro" to w ich wykonaniu raczej chwyt marketingowy bo czesc audiofilow mowiac mlodziezowo "jara" sie tym, ze moze miec sprzet ktorzy maja "Panowie ze studio".
De facto nie ma zadnego kanonu brzmienia sluchawek "Pro". Moga one grac audiofilsko na totalnie roznych biegunach. Wezme modele uznane i faktyczni wykorzystywane w studio (nie tak jak Ultrasone) :))
1) Sony MDR 7509 - sluchawki legenda, brzmienie ciemne, z dobra masa i gestoscia, sluchawki raczej grajace zupelnie nieofensywnie, umilowane przez fanow ciezkiego brzmienia.
2) Sennheiser HD 25-1 - brzmienie bezposrednie, do glowy, narzucajace sie i angazujace (juz blisko do Grado) - zdecydowanie jasniejsze i ostrzejsze niz Soniaczow. Jak to okresliles - typ monitorowy, bez sciemy, bezposrednio.
3) Beyery DT150 - brzmienie bardzo rowne i wywazone, w zasadzie ani cieple ani zimne, ani jasne ani ciemne. Takie "w sam raz", po srodku.
===
Sluchalem wielu sluchawek Ultrasone w tym kilka mialem. Nigdy nie slyszalem z nich brzmienia naturalnego w moim odczuciu poza jednym wyjatkiem odsluchu Ed9 u Piotra Ryki. U zadngo z nas nie chcialy zagrac normalnie. Z reguly graly jak nauszny boombox do niemieckiego techno. Z reszta - firma Ultrasone pochodzi z Bawarii :))
Jedynie ED10 mialy dla mnie wlasciwa barwe i tembr dla naturalnych instrumentow. Cala reszta oferty z ktora mialem kontakt to wyraznie slyszalne podkolorwanie, podbica na wyzszej srednicy lub dziury w pasmie, czasemi monstrualny wrecz bas nadajacy sie do dnb czy jungle (Pro 900) - generalnie odnosze wrazenie ze sluchawki tej firmy sa bardzo mocno przecenione w stosunku do tego jak brzmia na tle konkurencji.
Studyjne modele ze swoimi cenami odnoszac do konkurencji - znow mnie po prostu najzwyczajniej bawia :)
Pomijajac juz "nie brzmiace po srodku" Sony 7509 ale w cenie nizszej niz powiedzmy Ultrasone Pro 750 - mozna kupic np. Sony CD900ST - sluchawki ktore brzmia do bolu neutralnie i maja bardzo naturalna barwe oraz rowny rozklad czestotliwosci.
Podoba mi sie jeszcze nazwa "Signature Pro" :) No po prostu niemieckie Grado :))
Mam nadzieje, ze za te 3 kafle, beda brzmiec chociaz tak dobrze jak inne sluchawki za 1 kafla :) W odniesieniu do tej firmy - w moim odczuciu - to bylby juz sukces :))